Rok pañski 1214 .
Wiosna tego roku przysz³a wcze¶nie , wylane rzeki nie przeszkodzi³y wojennej zawierusze .
Pogranicze wschodnie by³o w ogniu Leszek Bia³y z kniaziami Ruskiem ruszy³ na Halicz aby odbiæ go z r±k Wêgierskich i Ruskich bojarów nieprzychylnych Dani³owi Romanowiczowi , ale i król Wêgierski Andrzej jak i ksi±¿ê Krakowski dobrze wiedzieli ¿e ten ma w³adze nad ziemi± Halick± kto ma synów Romana Halickiego .
Tym czasem w ma³ej stra¿nicy na pograniczu Ruskim ruch od rana spory pos³añcy z ró¿nych stron przybywaj± z wie¶ciami . Lubomir stoj±c na wierzy wpatrzony w lot soko³a zmarszczy³ brwi takiemu to dobrze ma tyle wolno¶ci i przestrzeni a tu same k³opoty . Stra¿nica nie skoñczona a tu putnicy donosz± ¿e ksiê¿na Anna z Dani³em i Wasylkiem zago¶ci . Rado¶æ to i zmartwienie , wiadomo¶æ przysz³a dawno wiêc szpiegów porozsy³a³em wszêdzie co s±siedzi zamierzaj± . Trza siê naradziæ .
W izbie siedzia³ ju¿ S³awomir z Czermna Michai³ który wiêkszo¶æ czasu spêdza na dworach ksi±¿±t Ma³ej i Wielkiej Polski oraz Dani³o i Lew przyboczni Lubomira . Jak tam Lubomirze wywró¿y³e¶ co¶ z chmur - za¶mia³ siê Michai³
Tak krew i ¶mieræ czaj±ce siê na nierozwa¿nych – rzek³ Lubomir . To¿ to nie nowina dla nas a ¿e jeszcze ¿ywota nie pozbawieni zostali¶my to pewnie i rozwaga z nami rzek³ S³awomir . A ja wie¶ci mam nie dobre . Panowie Gotard i Krzysztof zbrojnych zbiera a z tego co siê dowiedzia³em na po³udnie siê wybiera . A ¿e Konradowi marzy siê W³odzimierz to pewnie szukaæ ksi±¿±t naszych maj± zamiar. Ja te¿ mam dziwne wie¶ci rzek³ Michai³ . Pan na Jaktor zbiera swój poczet i pos³añców do komandora Templariuszy wys³a³ , a z tego co s³u¿ba gada na po³udnie ma ruszyæ . A po co nie wiada . Nic Wielkiej Polsce do Rusi mrukn±³ Lew . Do Rusi nic ale do Konrada to ju¿ wiele- za¶mia³ siê Lubomir – Michai³ trza baczenie mieæ na nich bo nie wiada czy sojusznik czy wróg . Templariusze Drohiczyn dostali wiêc mo¿e neutralni bêd± . A co z panami Krakowskimi zapyta³ Dani³o . Leszek z wojskiem na Halicz ruszy³ omijaj±c nas . Wojewoda S³awomir to mój druh ale i wierny s³uga swego pana . Jego ludzie jeszcze doma siedz± ale nie wiada co poczn± . Gdzie siê nie obróci tam rzyæ , a ludzi ma³o i nie wiada kto sojusznik a kto wróg . Ale pani naszej z czêdami bezpieczeñstwo trza zapewniæ . Mioda na koniec wypijmy i do roboty trza siê zabraæ .
Werbujemy zbrojnych do wyprawy na Ru¶, je¿eli jeste¶ ¿±dny chwa³y i bogactwa które czeka na Ciebie w podbitym grodzie nie czekaj! Do³±cz do wyprawy któr± rycerstwo mazowieckie prowadzi na Dzikowiec!
Impreza jest czê¶ci± projektu 1196-1235 w zwi±zku z tym obowi±zuj± wszystkie za³o¿enia projektowe. Szczegó³y s± dostêpne na forum i stronie projektu:
http://forum.grod.org/index.php
Najwa¿niejsze:
K³adziemy nacisk na spójno¶æ historyczn± i poprawno¶æ odtwarzanych postaci. Obowi±zuj± kolczugi JEDYNIE nitowane, zwracamy uwagê na poprawno¶æ ceramiki itd. W ka¿dym razie nie jest to nic nowego i nadzwyczajnego - nie ma siê wiêc czego baæ. Nasze wymagania nie s± w chwili obecnej niczym nadzwyczajnym.
Chêtnych proszê o kontakt na PW (Lubomira Aleksandrowicza albo do mnie), a najlepiej do rejestracji na forum.
Nie czekaj, do³±cz do nas!
Impreza odbywaæ siê bêdzie w dniach 13-15.06 w malowniczym Dzikowcu na Podkarpaciu:
https://maps.google.pl/maps?oe=utf-8&cl...ved=0CHcQtgMwCg