No to jedziemy.
Nowakowski A., Uzbrojenie Ochronne [w:]
Uzbrojenie w Polsce sredniowiecznej 1350-1450, £ód¼ 1990, s. 92-97.
CYTAT
Przypomnijmy, ¿e pawê¿e, których nazwa wywodzi siê od w³oskiej Pawii, cechuj± siê w przybli¿eniu prostok±tnym zarysem z charakterystycznym wystêpem przebiegaj±cym wzd³u¿ pionowej osi symetrii. (...)Niekiedy rozszerza siê on nieco ku do³owi. W interesuj±cym nas okresie pawê¿e mo¿na podzieliæ na dwie grupy: tarcze je¼dzieckie (pawê¿ki) i egzemplarze piechoty, posiadaj±ce wspomniane rozszerzenie nieco wyra¼niejsze i mocniej zaznaczone. Te ostatnie, du¿e i ciê¿kie, zakrywaly ca³ego wojownika. Pojawienie siê ich na zachodzie Europy datowaæ trzeba na pocz±tek XV stulecia. Wielka tarcza piechoty ulepszana W ci±gu XIV i XV wieku zaopatrzona by³a czêstokroæ W kolce do wbijania w ziemiê, niekiedy za¶ niewielkie okienko 7 prze¶wit umieszczone w górnej prawej czê¶ci.
I na potwierdzenie zdziwienia imæ Roberta:
CYTAT
Niestety, ¼ród³a nasze nie pozwalaj± wypowiadaæ siê obszerniej na temat bojowej roli tarcz W Polsce ¶redniowiecznej,
Jednak¿e:
CYTAT
Tarcz± os³anial siê bowiem w czasie szturmu Radzyna W 1410 roku Dobieslaw z Ole¶nicy. Przestrzelono mu ja jednak, jak pisze Jan D³ugosz, z rusznicy zwanej ,,bombarda minoris seu fistula". Inny polski rycerz, Piotr z Ole¶nicy, podczas zdobywania tej¿e twierdzy, ranny W nogê, szuka³ równie¿ ochrony kryj±c siê za tarcz±. Broñ tê nosi³a tak¿e chlopska piechota. ¦wiadczy o tym wspomniana uchwala Wielkopolan podjêta W 1403 roku, zobowi±zuj±ca miejscowych kmieci do zabierania w razie powszechnej mobilizacji oprócz innego orê¿a tak¿e tarcz.
(Je¶li kto¶ chce dociekaæ dlaczego mówi±c konkretnie o pawê¿ach odwo³ujê siê do akapitu o tarczach w ogóle, odsy³am do ww. ksi±¿ki, generalnie poza pawê¿ami autor przytacza z naszego regionu jedynie jeden inny typ tarczy, szczyt).
Czyli choæ niewiele tego tu jest, mamy: pe³nowymiarowe pawê¿e dostosowywane by³y do osadzania ich w konkretnym miejscu. Tu autor przytacza tylko te kolce, z ikonografii znamy te¿ sposoby stabilizacji tarczy
dup± lub
³okciem przez strzelca - za³o¿yæ mo¿emy chyba ¿e autorzy zwyczajnie nie wiedzieli jak, ale ¿e jednak tarcza zas³ania³a strzelca i ¿e ten nie musia³ jej trzymaæ (co jest IMO oczywiste, bior±c pod uwagê ¿e broñ strzelecka wymaga³a obs³ugi obiema rêkoma). Wiemy, ¿e u¿ywano ich w czasie oblê¿eñ i to tak¿e ju¿ na ma³e odleg³o¶ci (tu Jan D³ugosz, chocia¿ bez testów trudno jest powiedzieæ na jakiej odleg³o¶ci pocisk z rusznicy jest w stanie przebiæ deski pawê¿y). ¯e albo by³y w stanie staæ same, albo by³o za nimi miejsca na co najmniej dwie osoby, np strzelec i pawê¿nik (no chyba ¿e imæ Piotr z Ole¶nicy po nieudanym oblê¿eniu Radzyna, kilkoma celnymi kopami zdoby³ wspomnian± pawê¿ z ³ap poprzedniego u¿ytkownika.
Nota bene o ile ustêp o kolcach zdaje siê byæ w innych publikacjach kopiowany za Nowakowskim, to podobny ustêp znajdziemy w Nowak, Wimmer, Historia Orê¿a Polskiego 963-1795, Warszawa 1981, s.22:
CYTAT
Najwiêksze by³y tarcze piechoty u¿ywane w XIV i XV w., tzw. pawê¿e, prostok±tne, z pionowym grzbietem przez ¶rodek, czêsto zaopatrzone w kolec do wbijania w ziemiê.
Ikonografia jest na pierwszy rzut oka niekonkretna, ale powtarza siê kilka elementów: jest u¿ywana przez strzelców. W jaki¶, szlag wie jaki, sposób sobie stoi. Kiedy widaæ konkretne podpory, w³a¶ciwie powiedzieliby¶my ¿e to ju¿ nie pawê¿ a taras, jednoznacznie pawê¿e zdaj± siê najczê¶ciej trzymaæ si³± woli, ale za Lucas, G. - wiemy ¿e rycerze w odmianie Jedi to du¿o wcze¶niej i zupe³nie inny region wszech¶wiata. Szumnie mo¿naby wiêc og³osiæ ¿e nast±pi krytyka ¼róde³, ja wolê ostrzec: bêdê gdyba³. Ale najpierw pikne obrazki, ¿eby nieco ja¶niejsze by³o sk±d te moje gdybania, poza tym ¿e z otch³ani rzyci.
http://manuscriptminiatures.com/4163/8793/http://manuscriptminiatures.com/4880/10051/http://manuscriptminiatures.com/4880/10055/http://manuscriptminiatures.com/4644/12900/http://manuscriptminiatures.com/4644/12894/http://manuscriptminiatures.com/4644/12900/http://manuscriptminiatures.com/4644/12901/http://manuscriptminiatures.com/4499/11797/http://manuscriptminiatures.com/4230/8047/http://manuscriptminiatures.com/4925/14639/http://manuscriptminiatures.com/5152/15986/http://manuscriptminiatures.com/4156/7870/http://manuscriptminiatures.com/4876/12323/http://www.myarmoury.com/talk/files/megapavise_251.jpgPawê¿y u¿ywa³a piechota g³ównie w trzech g³ównie sytuacjach: do ochrony strzelca, do zapewnienia ochrony / optymalnego dystansu piechocie z broni± drzewcow±, lub bardzo pasywnie w czasie oblê¿eñ. Z samych zabytków znamy charakterystyczny typ uchwytu: T-kszta³tny chwyt + szelki, który nie rozwi±zuje zagadki - czy stabilizowa³ tarczê sam strzelec, czy delegowany pawê¿nik - obie wersje widzimy w ikonografii, obie mog± byæ prawdziwe. Z nie¶cis³o¶ci w ikonografii widzimy tak¿e ¿e autorzy na ogó³ pojêcie o dok³adnym u¿yciu tej broni te¿ mieli do¶æ ogólne i sugerowanie siê pojedynczymi ¼ród³ami by³oby sporym b³êdem. Motywem przewijaj±cym siê jednak w ca³o¶ci ikonografii jest to, ¿e pawê¿e widzimy jedynie w pierwszych szeregach i/lub pojedyncze sztuki na wielu strzelców / piechociñców z drzewcówkami. I na tej podstawie, w po³±czeniu z tym jak trudno by³oby u¿ywaæ broni strzeleckiej z tego okresu jedn± tylko ³apk±, wydaje mi siê usprawiedliwione stwierdzenie ¿e jednak obs³ug± tarczy zajmowali siê delegowani pawê¿nicy,
czyli sformowane w pierwszych szeregach oddzia³y piechoty stanowi±cy zas³onê dla strzelców, oddzia³ów szturmuj±cych twierdze oraz pieszych z broni± drzewcow±. Tu bardziej jako ciekawostka ni¿ ¼ród³o, bo etymologii i u¿ycia tego wyrazu nie jestem pewien:
linky.
Jest to temat bardzo ciekawy i po macoszemu potraktowany w literaturze, o którym bardzo chêtnie bym poczyta³, popisa³ jak i podyskutowa³.
By³bym jednak zobowi±zany, gdyby¶my mogli zrobiæ to w innym temacie. Chcia³bym unikn±æ FREHowego klasyka: prosty, ¶cis³y temat, 15 stron offtopa i nadal nikt nic nie wie
W osobnym po¶cie naskrobiê co¶ jeszcze o
pawê¿kach, info dla modów - to tylko na wypadek przenoszenia/scalania komentarzy do osobnego tematu o pawê¿ach.