Temat nie jest nowy, ale dosta³em od kole¿anki ³adny filmik pokazuj±cy przebieg prac wyburzeniowych przy katedrze ¶w. Jakuba w kwietniu b.r.

https://www.youtube.com/watch?v=uAirqZ71jc4...LwaJFYWRVypNgpK

Katedra ¶w. Jakuba (Saint-Jacques) w Abbeville by³a XIX-wieczn± neogotyck± budowl±, ale inny z wyburzonych ju¿ ko¶cio³ów, ¶w. Piotra (Saint-Pierre) w Gesté, zburzony dwa miesi±ce temu, by³ ostatni raz przebudowany w XIX wieku i wielokrotnie przebudowywany wcze¶niej, ale najstarsza materia w nim zachowana pochodzi³a z XV wieku.

W planach Francja ma wyburzenie ³±cznie 2800 (tak! S³ownie: dwóch tysiêcy o¶miuset) ko¶cio³ów, z czego na pierwszej "krótkiej li¶cie" znajduj± siê 242 obiekty (oprócz 18 ju¿ ostatnio wyburzonych), w¶ród których mamy np. ko¶ció³ klasztorny opactwa Saint-Germain-de-Pres w Pary¿u, za³o¿onego w VI wieku przez Childeberta (oczywi¶cie od tego czasu wielokrotnie przebudowywany) i szereg innych ¶wi±tyñ zbudowanych przed XV wiekiem.

Decyzje o wyburzeniu najczê¶ciej s± uzasadniane z³ym stanem technicznym, który jest faktem, tyle ¿e klasyfikowane do unicestwienia ko¶cio³y s± w³asno¶ci± pañstwow± a nie ko¶cieln±, a ich utrzymanie le¿y w gestii lokalnych w³adz i to one same s± odpowiedzialne za ich doprowadzenie do takiego stanu, chocia¿ staæ by je by³o na remont z palcem w nosie. Logicznie rzecz bior±c, jest w takim uzasadnieniu mniej wiêcej tyle samo sensu co w uzasadnieniu wniosku o eutanzjê dziadka, bo biedny choruje i siê mêczy, podczas gdy choruje wcale nie dlatego ¿e jest stary, a dlatego ¿e go sami g³odzimy i bijemy.

Poniewa¿ we Francji ogromna wiêkszo¶æ ¶wi±tyñ katolickich to budowle zabytkowe o niezaprzeczalnej warto¶ci tak krajobrazowej (landmarks) i sentymentalnej jak i naukowej, wyburzenia zdziesi±tkuj± jedn± z najlepiej na ¶wiecie zachowanych tkanek zabytkowych. Decyzje o ich rozbiórce tudno wyt³umaczyæ inaczej ni¿ chêci± wyrugowania religii katolickiej z ¿ycia publicznego (które to rugowanie jest oficjaln± linia francuskiego rz±du i mediów od lat 60-tych). Ciekawie wygl±da porównanie np. z Angli±, gdzie ko¶ció³ katolicki od stuleci jest zepchniêty do k±ta przez protestantów, a jednak ruiny opactw iroszkockich s± zadbane, zabezpieczone i stanowi± atrakcjê turystyczn± a czynne ko¶cio³y katolickie o ¶redniowiecznym rodowodzie s± rekonstruowane i oczyszczane z pó¼niejszych nalecia³o¶ci. Najwyra¼niej Francja zatraci³a ju¿ poczucie ¿e historiê trzeba szanowaæ, Anglia jeszcze nie.

Pytanie retoryczne: czy tak samo bêdzie u nas? Pierwsze symptomy ju¿ s±...

Francuzi próbuj± co¶ z tym zrobiæ, zatrzymaæ?

Rozumiem, ¿e materia³ z rozbiórek przeznacz± na budowê meczetów? Ci ludzie kompletnie zidiocieli. Islam puka do drzwi, a oni bawi± siê w niszczenie zabytków kultury narodowej tylko dlatego, ¿e s± katolickie, jakby Francja ma³o ich straci³a w czasie rewolucji...

Pytanie czy burz± je dlatego ¿e s± zaniedbane i puste czy z powodów ideowych? Stawiam na to pierwsze.

Niemcy lepiej sobie poradzili z tym problemem przerabiaj±c ko¶cio³y na sale koncertowe, centra kultury i dyskoteki.

A mo¿e po prostu wyburzyli, bo zgodnie z polityk± tolerancji nie chc± obra¿aæ uczuæ religijnych muzu³manów?

Wiem, ponury ¿art... Tak ogólnie to w g³owie mi siê nie mie¶ci, jak mo¿na wpuszczaæ strumieniem obc± kulturê, nieprzymuszenie unicestwiaj±c przy tym swoj± w³asn±.

Pewnie tak jak Mieszko w 966 ;).

swoj± drog± chcia³bym zauwa¿yæ ¿e z opisu wynika ¿e wyburzane s± ko¶cio³y których wiêkszo¶æ tkanki pochodzi XIX wieku.

Tyle, ¿e aktualnie nikt nas zbrojnie nie naje¿d¿a i nie morduje na w³asnej ziemi, by nas nawracaæ na swoj± wizjê ¶wiata ;)




Katedra w Kolonii to te¿ w du¿ej mierze XIXw. a Niemcy to naród coraz bardziej ¶wiecki - i jako¶ nie bior± siê za jej wyburzanie.
Co prawda to zupe³nie inna liga i nie ta skala, ale problem podobny. Po IIW¦ mieli spory przesiew w historycznej zabudowie to teraz chuchaj± na to, co im pozosta³o. A Francuzom, jak widaæ, wszystko jedno.

Na to w³a¶nie wygl±da.

Chocia¿ tacy na przyk³ad W³osi w Rzymie gdzie nie wbij± szpadla, to im marmury i terakoty spod ziemi wy³a¿±, wiêc wbudowuj± kawa³ki antycznych ¶wi±tyñ w parkany, robi± ³aweczki parkowe z fryzów i gzymsów i wieszaj± plakaty na murach sprzed naszej ery, bo inaczej ¿yæ by siê w Wiecznym Mie¶cie nie da³o, no ale od dobrych stu lat z ok³adem raczej nic nie wyburzaj± ¿eby postawiæ supermarket albo parking.

My te¿ to i owo mieli¶my na sumieniu, zdaje siê ¿e niespecjalnie mocno bronili¶my murów Krakowa przed decyzjami nie naszych co prawda "konserwatorów", ale jednak wydawa³oby siê ¿e od tej pory ¶wiadomo¶æ trochê wzros³a w narodzie. W tej chwili jednak u nas te¿ siê masowo zamyka i likwiduje np. dworce kolejowe na ¦l±sku, z których czê¶æ to rzeczywi¶cie tandetno-suporeksowo-luksferowy socrealizm, ale czê¶æ - pó¼nodziewiêtnastowieczna i wczesnodwudziestowieczna klasyka kolejnictwa, sylwetki dworców znane i lubiane nie tylko w¶ród pasjonatów. A o trendach w "rekonstrukcjach" zamków takich jak Ciechanów ostatnio du¿o mówili¶my, nie bêdê siê powtarza³.

Z tego co siê orientujê to wyburzaj± z powodu z³ego stanu konstrukcji. Takie ko¶cio³y s± w wiêkszo¶ci w³asno¶ci± pañstwow±, która zamiast na remonty woli (bo to nie tak, ¿e nie ma tych pieniêdzy) po³o¿yæ pieni±dze na promocje homoseksualistów albo "artystów", którzy za w³o¿enie s³oñskiej kupy do podziurawionej beczki kasuj± 80 000 ojro.