Czy ktos spotkal sie w ikonografii z krótkim kruselerem, tzn takim bez czesci okrywajacej ramiona? jest w gutkowskiej jeden rysunek takiego krotkiego, ale tylko w Gutkowskiej, a w oryginalnej ikonografii sie z takowym nie spotkalam.
w ikonografii to jakos sobie nie przypominam ale sporo na jego temat jest w Dragonie nr3 [ nawet z przepisem an wykonanie...
]
CYTAT
jest w gutkowskiej jeden rysunek takiego krotkiego, ale tylko w Gutkowskiej, a w oryginalnej ikonografii sie z takowym nie spotkalam.
Gutkowska-Rychlewska zamie¶ci³a na koñcu ksi±¿ki spis ikonografii, któr± wykorzysta³a, z przypisami do konkretnych obrazków - mo¿e tyczy siê to równie¿ podstaw dla szkiców przedstawianych przez autorkê? Mo¿na wtedy pogrzebaæ bezpo¶rednio w tych ¼ród³ach.
Porusza³am ju¿ t± kwestiê w innym temacie, ale pasuje tak¿e tutaj - macie mo¿e informacje dotycz±ce sposobu mocowania Kruselera na g³owie? Rychlewska przedstawia 3 szkice Kruselerów i w jednym z nich widoczne s± dwa ³uki przerywanych linii - nasuwa mi to na my¶l wszywany tunelik na sznurek zwi±zywany pod brod±, ale to tylko moje radosne domys³y... Póki co, mój Kruseler trzyma mi siê na g³owie jedynie w bezwietrzn± pogogê
pisalam w odpowiedzi na poprzednie ale moze byc i tutaj
osobiscie wiazalam pod szyja ale nie rêcze ze to historycznie. te przerywane linie to wlasnie kanalik, i tam sie wk³ada sznureczek aby marszczyc- ale czy go sie wi±ze pod szyj±....
ostatecznie mozna przyszpilic czepek do opaski na w³osach uprzednio zawiazaznej.
zdecydowanie nie wiazanie pod broda. nie trzeba tez wszywac kanalika na sznureczek. wystarczy zrobic dziureczki-rozepchac troche material tak aby go nie przeciac ani nie rozerwac i nie obszywac. wsunac sznureczek zalozyc na glowe i zciagnac i zwiazac z tylu przy karku. jesli sznurek bedzie w dobrym miejscu to bedzie sie trzymac idealnie. patent poprawny i bardzo wygodny.
jednak jesli chcesz w tym chodzic w wietrzna pogode to musisz przypiac szpilka do opaski lub do upietych warkoczy.
pzdr.
kless.
Ja takze jestem za wiazaniem sznureczka na karku, co te¿ stosowa³am przez ca³y obecny sezon...trzyma³ siê ¶wietnie (pod spodem mia³am mocno spiêt± opaskê te¿ z p³ótna lnianego), nawet podczas szaleñczych tañców na opolskim weselisku.
A inne pytanko, czy kolory s± jako¶ ¶ci¶le okre¶lony, czy mo¿e to byæ np. jasnoniebieski len wyhaftowany po bokach zamiast jaki¶ tam falbanek, o których czyta³am
bez falbanek to nie kruseler a chustka zwyk³a, ale czy haftowana? i jak masz tego bladoniebieskiego na zbyciu du¿o to zrób z niego podszewki, nie baw siê w robienie z niego bielizny i chustek
Aaaa... to tylko taka moja prywatna fantazja... dobrze, ¿e jeszcze jej nie zrealizowa³am, ale bladoniebieski przejdzie...
pozdrawiam
Konia z rzêdem temu, kto rozwieje moje w±tpliwo¶ci:
1. Czy kto¶ kiedy¶ wykopa³ / wyj±³ z trumny kruseler? Czy jedyne ¼ród³a to rze¼by i obrazki?
2. Czy wiadomo - s± pewne, cytowalne ¼ród³a - stwierdzaj±ce, z jakiego materia³u by³y robione?
Spotka³am siê z opiniami, ¿e lniane, ale te¿ ¿e jedwabne - ale ¿adych konkretnych przyk³adów.
3. Jak powstaje falbanka na brzegu?
Hipotezy s± ró¿ne - ¿e tasiemka, naszywana, ¿e tasiemka, marszczona, a w TMTA w ogóle stoi jak byk, ¿e to nie marszczenie, ale "sinusoidalny" brzeg uzyskiwany tkaniem. Niech mi to kto¶ poka¿e.
Znalaz³am pewn± stronê, na której jest pokazany sposób w jaki jedna dziewczyna robi³a falbanki. Mo¿e komu¶ siê przyda.
http://m-silkwork.blogspot.com/2006/11/fri...wear-again.htmlWogóle znalaz³am w necie ¿e na temat kruselera (po angielsku "frilled veil") odbywaj± siê seminaria. Na tej stronie s± zdjêcia z jednego z nich, zdaje siê 2 kruselery i kilka zdjêæ falbanek.
http://www.flickr.com/photos/tags/frills/?page=2
Nie wiem czy jest to poprawny sposób robienia falbanki czy też nie, w każdym razie zrobiłam tak u siebie i wygląda całkiem całkiem... Znaczy wyciąć pasek materiału ze skosu, przeszyć go przez środek dwiema fastrygami i pościągać w taki sposób aby materiał się marszczył. Acha, no i brzegi obrzucić, żeby się nie siepał :P To chyba logiczne, choć w swoim pierwszym kruselerze tego nie zrobiłam, bo dostałam błędne informacje, że materiał cięty ze skosu się nie strzępi. :/ Nie muszę mówić, że po jednym dniu użytkowania wyglądało fuj, strasznie tandetnie. No, taki paseczek przyszywamy do chusty, tak żeby ścieg przebiegał przez środek paseczka, pomiędzy dwiema fastrygami, po czym fastrygę można wyciągnąć i mamy ładną falbankę
Pozdrawiam.
A jak zak³adacie go na g³owê, ¿e jako¶ siê jej trzyma?
I jeszcze jedno-jak kroicie chustkê? Ma kszta³t pó³kola i wydaje siê byæ do¶æ obfita wiêc wcale to tak ³adnie siê nie uk³ada, jak powinno
Wiêc jak??
pozdrawiam
to ulozenie to raczej kwestia odpowiedzniego podpiecia:)
U mnie ma ona kszta³t "nierównego" pó³kola, bo gdy by³o jak z cyrkla zdjête to siê nie uk³ada³a dobrze, dlatego ta czê¶æ która jest z ty³u jest trochê d³u¿sza ni¿ promieñ chusty. Co do trzymania siê na g³owie, to ma ona z ty³u tunelik, jak ju¿ tu pisali ludziska wcze¶niej. W odpowiednim miejscu umieszczony razem ze sznureczkiem u mnie trzymaj± doskonale- nie potrzebujê ¿adnych innych dopinañ.
Pozdrawiam.
Robi± tak jak ja zrobi³am
Ale "woven edge - experimental" ¶wiadczy o tym, ¿e jednak co¶ jest na rzeczy z tym tkanym brzegiem. Cholera, i jak tu czerpaæ rado¶æ z odtwarzania, je¶li napracujesz siê sk³adaj±c falbanki, a za rok kto¶ lepiej poinformowany powie ci, ¿e to wszystko nie tak..?
to jak to w koncu ma wygladac?
tak jak tu jest zrobione:
http://cailin.blox.pl/htmlczy tak:
http://photos1.blogger.com/x/blogger2/4610...05/IMG_0147.jpgmetody sa skrajnie rozne, wiec wydaje mi sie ze nie ma mozliwosci by obie byly prawidlowe
druga sprawa, czy ktos probowal to robic metoda nr 2 bo to z fastrygowaniem w metodzie nr 1, to banal, ale w metodzie nr 2 to nie wiem jak to jest zrobione w taka harmonijke
Wydaje mi sie ¿e nikt tak naprawdê nie jest w 100% pewien jak by³y robione kruselery
Z tego co wiem, to tzw. Kruseler Research Group planuje wydaæ na jesieñ ksi±¿kê o tym, co uda³o im siê wymy¶liæ
Czekam z niecierpliwo¶ci± na pomys³y m±drzejszych ode mnie:)
Witam.
Zrobi³am sobie ju¿ dwa crusellery i oba funkcjonuj± dobrze.
Mój "przepis": wyci±æ dok³adne pó³kole, z³o¿yæ na pó³, na linii prostej zaznaczyæ po³owê odcinka, który bêdzie obramiony falbank± (odpowiednik d³ugo¶ci od punktu tu¿ pod lewym uchem do punktu tu¿ pod prawym uchem). Wzi±¶æ kawa³ek materia³u cztery lub piêæ razy d³u¿szego ni¿ obszywany odcinek, szerokiego na tyle, ¿eby zrobiæ g³ówny szew mocuj±cy (oczywi¶cie zakryty) plus oko³o trzy centymetry na szeroko¶æ jednej falbanki razy tyle, ile ma byæ owych falbanek plus dwa centymetry na zakoñczenie.
Wzór wygl±da nastêpuj±co: 0,5 cm + X x 3 cm + 2 cm.
Pasek przypi±æ szpilkami do zaznaczonego odcinka na pó³kolu w równych odstêpach i wykonaæ wcze¶niej za³o¿on± lio¶æ szwów równoleg³ych do szwu g³ównego. Ogólnie powinny byæ - szew g³ówny mocuj±cy, szew pierwszej falbanki... szew mocuj±cy zakoñczenie stercz±ce ku górze (zakoñczone szwem za ig³± - ³adnie wyglada).
Mocowanie: proponujê w odleg³o¶ci dwóch centymetrów od koñców falbanki przyszyæ dwa sznureczki i po prostu zwi±zaæ na karku. Rozwi±zanie o tyle dobre, ¿e w gor±ce dni nie trzeba ju¿ nic nosiæ pod cruselerrem i nie ma problemu ze szpilkami.
Mam tylko jeden problem: czasem jak stanê pod wiatr, to mam ca³± p³achtê na oczach, ale to dlatego, ¿e nie mam falbanki na czê¶ci pó³kolistej, która by dodatkowo obci±¿a³a materia³.
Pozdrawiam
to ja bym potrzebowa³a wersji z obrazkami
Ja też . Pomózcie
Szecherezado jaki promień ma to połkole ?
I ucich³o
Ja te¿ mêczê siê z kruslerkiem
ju¿ mam do¶æ zrobi³am peln± wersjê taj jak na zdjêciach jednej z dziewczyn i wyglada to bardziej jak kryza jakby to za³o¿yæ na szyje to niez³y klown haha
Ju¿ nie mam pojêcia co zrobiæ by by³o ³adniejsze i mie siê nie skreca³o
Jak kto¶ ma zdj±tka jak zrobiæ dobry kruseler to wrzuæcie je z pe³nymi wymiarami pasków chusty
Komu¶ siê przyda
Opowiem skrajnie ³opatologicznie o szyciu mojego cruslera i poprê to równie ³opatologicznymi rysunkami.
Zrobi³am z cienkiego p³ótna ko³o i rozciê³am je do po³owy – dziêki temu crusler mia³ byæ bli¿szy twarzy i ramionom, zamiast zje¿d¿aæ do ty³u jak pó³kole. Po umocowaniu na g³owie (warto jest mieæ cierpliwego modela) przyciê³am tu i ówdzie do kszta³tu elipsy, ¿eby ³adnie sp³ywa³o z ramion na plecy. Dorobi³am drug± warstwê (¿eby by³o ³adniejsze i sztywniejsze) i wszy³am pomiêdzy obydwie falbanki, do których jeszcze wrócê. Okaza³o siê jednak, ¿e w tej formie crusler g³upio siê zwija, a czê¶æ maj±ca przylegaæ do czaszki nie jest okr±g³a, tylko kwadratowa. Zastosowa³am wiêc myk, którego historyczno¶ci nie jestem pewna, ale który bardzo dobrze siê sprawdzi³. Zrobi³am zaszewki zwê¿aj±ce siê od do³u do mniej wiêcej linii karku i „rozprostowuj±ce siê” do samej góry. Nie wycina³am trójk±tów, tylko zawinê³am je pod spód i zszy³am na dole, ¿eby twór zyska³ na grubo¶ci. Jest w ten sposób dopasowany do kszta³tu g³owy i szyi. Ca³o¶ci dope³ni³y sznureczki wi±zane na karku.
Nie wiem, czy opis jest zrozumia³y, ale wszystko mo¿na zobaczyæ na rysunku:)
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikFalbanki: bierzemy d³uuuga¶ne paski szeroko¶ci 5-10 cm, sk³adamy je na pó³, zaprasowujemy przy pomocy paznokcia i sk³adamy w harmonijkê, tak±, jak widaæ na rysunku. Sk³adamy j± sukcesywnie, czyli robimy pojedyncze zagiêcie i przyszywamy je od razu do brzegu cruslera. ¯eby wa³ek by³ bardziej kulisty, mo¿na wszywaæ falbanki ró¿nej szeroko¶ci, na ¶rodku najszersz±, po obu stronach wê¿sze i tak dalej.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikA tak wygl±da na mnie. Paru osobom siê podoba³o, wiêc s±dzê, ¿e ujdzie:)
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
No tak niby robi³am tak samo ale mnie te falbanki wywijaj± siê na wierzch albo staj± dêba bo co¶ schrzani³am:(
Twoje s± przyszywane nie warstwami ale stopniami falbanka co np. centymetr?
Mo¿e znajdê jakie¶ foto tego mojego to wrzucê
A ja mam pytanie, czy kruseler mo¿na nosiæ do zwyk³ej Cotte Simple?
Takie co¶ mi ostatnio w rêce wpad³o - wprawdzie jêzyk dziwny, ale obrazki zrozumia³e:
pdf o kruselerach.
Do cotte simple nie, bo to po polsku suknia spodnia.
Tak w kwestii ¶rednicy ³uku- obwód g³owy od ucha do ucha plus dwa razy po dwa centymetry plus dwa razy d³ugo¶æ linii prostej pomiêdzy punktem zaczepienia wi±zania a po³ow± wysoko¶ci piersi (nie mierzonej po ciele ale "po ciêciwie" , koñczy siê oko³o dwóch centymetrów nad lini± miseczki) - (chodzi o to, by krawêd¼ swobodnie opada³a na ramiona i nieco je przykrywa³a).
CYTAT(Szeherezada @ 17:30 31.10.2008)
Tak w kwestii ¶rednicy ³uku- obwód g³owy od ucha do ucha plus dwa razy po dwa centymetry plus dwa razy d³ugo¶æ linii prostej pomiêdzy punktem zaczepienia wi±zania a po³ow± wysoko¶ci piersi (nie mierzonej po ciele ale "po ciêciwie" , koñczy siê oko³o dwóch centymetrów nad lini± miseczki) - (chodzi o to, by krawêd¼ swobodnie opada³a na ramiona i nieco je przykrywa³a).
Mo¿e jaki¶ rysunek pogl±dowy?
Proszê...
Uszy³am sobie Cryslera wed³ug metody z pdf-a podanego przez Vlastê (dziêkujê zañ serdecznie). IMHO jest smerfna bo:
- je¶li chodzi o historyczno¶æ przekona³o mnie zdjêcie rze¼by znajduj±ce siê w tym pdfie (fig. 11 na stronie 11). Rze¼ba jest trochê podniszczona ale dziêki temu widaæ, ¿e autor aby oddaæ strukturê falbanek wierci³ po prostu dziury w kamieniu, aby ca³o¶æ przypomina³a plaster miodu. ¯adna inna metoda falbanienia jak dot±d nie daje takich rezultatów
- je¶li chodzi o wykonanie jest prosta i banalna, je¶li u¿yje siê naturalnego brzegu tkaniny to nie wymaga nawet obr±biania kilometrów trocz±cego siê lnu, a co najwa¿niejsze nawet obok podpisana istota obdarzona dwoma lewymi ³apami i partol±ca wszystko, czego siê tknie by³a w stanie pozaginaæ ten materia³ w miarê równomiernie i ³adnie. Ca³o¶æ o dziwo nie wygl±da jak szmata. Szczerze tê metodê polecam.
Mam jeszcze pytanie dotycz±ce s³awetnego wi±zania/zwê¿enia. Opieramy siê na ikonografii i tam faktycznie niektóre (niektóre!) przedstawienia wygl±daj± tak, jakby crusler nie by³ lu¼n± chust± lecz czym¶ dopasowanym do linii szczêki, potylicy i szyi. Na innych z kolei dok³adnie to samo nakrycie g³owy ju¿ wygl±da jak lu¼na chusta. Czy wiêc owo zwê¿enie nie jest efektem pracy rze¼biarza/malarza, który przedstawi³ strój schematycznie a nawet nieco "z pamiêci", nie wg³êbiaj±c siê w tajemnice uk³adania chust wokó³ szyi? Jak wiadomo, faceci siê na modzie nie rozumiej± i je¶li wed³ug takiego rzemie¶lnika crusler "sp³ywa³ jako¶ tam po szyi" to naturaln± konsekwencj± by³o narysowanie giêtej linii oddaj±cej przej¶cie szyi w wieñcz±ce j± zgrubienie.
Z kolei bia³a barwa i domniemany materia³ (len, jedwab) ka¿e s±dziæ, ¿e crusler by³ traktowany jako chusta (a nie jak "czapeczka", która mog³aby mieæ "krój" i kszta³t) i jako taka powinna po prostu zwisaæ z g³owy, najwy¿ej przypiêta do znajduj±cej siê pod spodem opaski albo p±tlika. Co Wy na to?
Uszy³am sobie ostatnio cruseler i teraz wiem, dlaczego tak rzadko spotykam panie weñ przyodziane
Szycie by³o gehenn±, jakie¶ 11 metrów falbanki do przerobienia na ten ¶miszny "plaster miodu".
Ale do meritum. Falbankê mam z podwójnie z³o¿onego materia³u, co stanowi o jego... có¿... sztywno¶ci. I nijak nie mam szans zwi±zywaæ tego na karku i nigdzie indziej, bo wygl±da³oby to pokracznie, wiêc pozostaje mi tylko faktycznie przypiêcie go do paska lnu pod spodem i "puszczenie" go lu¼no, zarzucaj±c ideê czapeczki
Co nie zmienia faktu, ¿e z efektu mej pracy dumna jestem wielce. A mo¿e nastêpny - gdy ju¿ zbiorê w sobie si³y - wyjdzie jeszcze lepiej
...
Hej!
ja w³a¶nie skoñczy³am prace nad prototypem kruselera ;)
sposób wykonania zaczerpnê³am z jakiego¶ czepka, który widzia³am na jednym z kramów na Grunwaldzie
oczywi¶cie troche go przekszta³ci³am , bo w wersji podstawowej nie mia³by szans zostaæ kruselerem ;)
Wiêc tak: wyciê³am pó³owal. przy³o¿y³am go do g³owy, i zmarszczy³am z ty³u (tzn z³apa³am mniej wieciej w tym miejscu, gdzie zamierza³am wtroczyæ sznureczek) zastanawiaj±c sie przy okazji sk±d mam wytrzasn±æ odpowiedni kszta³t na kanalik ;) ku mojemu zaskoczeniu z zagiêæ powsta³ych na skutek przymierzania powsta³o idealne po³kole
(poniewa¿ to dopiero prototyp, zamiast troczenia sfastrygowa³am chustê i zaci±gnê³am. pasowa³ idealnie.
zamierzam go wi±zaæ pod w³osami, a je¶li siê nei bêdzie trzyma³, przyszpilê go dodatkowo do opaski.
gdy wygram walkê z aparatem wrzucê kilka fotek
Przyszpilania do opaski nie unikniesz, a przynajmniej nie staraj siê unikaæ. Ka¿de nakrycie g³owy, nieprzyszpilone, w koñcu siê obluzuje i wypu¶ci na ¶wiat, piêkne sk±din±d, w³osy we wspó³czesnym kolorze bordo-fioletu. Powodzenia z kruselerem - i nie zapomnij za³±czyæ zdjêæ!
Odgrzebujê stary temat, bo mi w rêce wpad³a ciekawa wzmianka o kruselerze - w zapowiedzi referatu, który ma byæ wyg³oszony na przysz³orocznym sympozjum NESAT przez Milenê Bravermanov± jest wspomiane znalezisko falbaniastego nakrycia g³owy z jedwabnej tkaniny, znalezionego w grobie jednej z ¿on Karola IV w katedrze ¶w. Wita. Link do pdf.
tutaj.
Super, Vlasto!
CYTAT
It was made from a tender silken material, the selvedges were frilled at both sides.
Selvedges to nie by³y brzegi materia³u w rozumieniu - naturalne brzegi tkaniny? Je¶li tak, to nie rozumiem...
CYTAT
The veil was arranged from 17 layers of textile.
To siê z moimi piêcioma mogê schowaæ
CYTAT
It was worn as follows: one piece of combined textile covered the head from the top, the second, similar to the first, was connected under the chin
To chyba mowa o tych kruselerach po³±czonych z podwik±, nie?
Tak s±dz±c po ich stronie, to fajny ten NESAT. I darmowy...?
Tak, selvedges to s± brzegi tkackie. Czyli chyba chodzi o to, ¿e po obu stronach pasa materia³u, utkanego na wymiar, by³y falbanki? Kurczê, z rysunkiem by³oby ³atwiej za³apaæ szczegó³y konstrukcyjne, ale to chyba na pe³n± publikacjê trzeba poczekaæ.
Zbiory publikacji NESATu, niestety, darmowe nie s± (ale rzeczywi¶cie, mnóstwo ciekawych rzeczy), za to wstêp na konferencjê - przynajmniej ostatnim razem - by³ wolny.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.