Ko¶cian zosta³ zdobyty, mimo tego ¿e kazdy z oblegaj±cych zarobi³ po parê pacynek, có¿ trebusz strzelaj±cy g³owkami kapusty obni¿y³ jednak morale obroñców
którzy chc±c nie chc± musieli polec:-) Bogu dziêki ¿e w pobli¿u nie by³o zadnej krówki
Dziêkujê organizatorom za godziwe przyjêcie, jad³a by³o w bród, podobnie jak i piwka, prysznice i murowane toalety choæ niehistoryczne mile równie¿ wspominam
Mam nadziejê ¿e w przysz³ym roku impreza owa równie¿ siê odbêdzie i wiecej ludzi nañ ¶ci±gnie. Dziêkuje jednakowo¿ wszystkim poznanym cz³onkom inszych bractw za wspóln± zabawê. Tyle s³odyczy:-) a co by³o z³e,
oczywi¶cie jak zwykle stroje i sprzêt do poprawy, w tym równie¿ i nasze, zmieni³bym równie¿ nieco lokalizacjê obozu
Pozdrawiam