Witam, czy jest wam znane jakie¶ przedstawienie dotycz±ce przelotek na przeszywanicy. Ciekawi mnie, czy tak chêtnie u¿ywana przez wszystkich walczacych jest tak naprawde poprawna historycznie. Chodzi o okres oko³ogrunwaldzki.Wydajê mi siê ¿e uzbrojenie powinno byæ wi±zane do kolczugi, mo¿e na niej znajdowaly siê przelotki? My¶lê, ¿e takie u¿ywane by³y dopiero kiedy zaczêto rezygnowaæ z ca³ych kolczug. Trzeba zauwazyæ, ¿e to raczej my dzisiaj odnale¼li¶my potrzebê roz³±czanie elementów uzbrojenia. Proszê o jakies odpowiedzi.
arturrooo1
Wi±zanie do kolczugi spowodowa³o by miejscowe jej naci±gniêcie, a tym samym os³abia³o by konstrukcjê. Kolczuga musi pracowaæ, aby skutecznie chroni³a.
Druga sprawa. To my interpretujemy uzbrojenie p³ytowe r±k jako co¶ roz³±cznego , przestawienia sepulkralne raczej wskazuj± na kompleksowo¶æ os³on r±k jako ca³o¶ci po³±czonej ze sob± naramienników i r±k p³ytowych.