Witam wszystkich!

Od dwóch lat ¿ywo interesujê siê rekonstrukcj± historyczn± i w zwi±zku z tym postanowi³em odtwarzaæ ³ucznika. Z powodów finansowych postanowi³em trenowaæ z starym, w pe³ni drewnianym ³ukiem, który kupi³em z 7-8 lat temu.

Jednak jest z nim problem do¶æ powa¿ny, je¿eli nie tragiczny. Przez ca³y kres od zakupu ³uk ten nie by³ u¿ywany (brak czasu, mo¿liwo¶ci i zakaz rodziców) sta³ oparty w rogu pokoju, parê centymetrów od kaloryfera, w do¶æ suchym pokoju. Ca³y czas by³a naci±gniêta ciêciwa. Miesi±c temu zdj±³em ciêciwê i po³o¿y³em w bardziej wilgotnym miejscu, daleko od kaloryfera.

Jednak boje siê z niego korzystaæ, gdy¿ podczas naci±gania ciêciwy jestem w stanie naci±gn±æ w niewielkiej odleg³o¶ci (1-2 cm), poniewa¿ dalej nie da siê naci±gn±æ. Jakby drewno straci³o elastyczno¶æ. Bojê siê, ¿e jak mocniej naci±gnê, o pêknie ca³y ³uk.

Dlatego zwracam siê z pytaniem, czy mo¿na taki ³uk jeszcze jako¶ "zreanimowaæ"? My¶la³em, ¿eby spróbowaæ zwiêkszyæ poziom jego wilgotno¶ci, ale wolê zapoznaæ siê z opini± znawców.

Pozdrawiam!

przez 7 lat z na³ozon± ciêciw± . Mo¿esz go zgrillowaæ

Lubiê to

Pzdro
Chaos

Czyli jednak brak ratunku? Szkoda, trza zbieraæ na nowy.

Pozdrawiam

Mo¿e da³oby siê po solidnym namoczeniu (kilka miesiêcy pod wod±) a potem wysuszeniu do prawid³owego wska¼nika wilgotno¶ci wyprostowaæ ten kij na parze tak jak gn± sklejkê nasi "pawê¿nicy" ? Trzeba by o to spytaæ kogo¶ oblatanego z drewnem i z jego obróbk± i sezonowaniem, a niekoniecznie ze strzelaniem z ³uku (nie w tym dziale).

A ja mam podobne pytanie, z tym ¿e mój ³uk ( "bisok") sta³ ze zdjêt± ciêciw±, w pokrowcu, z dala od kaloryfera. Ostatni raz u¿ywany ze 2-3 lata temu, wytrzyma³ strzelanie na Grunwaldzie. Wystarczy wymiana ciêciwy na now±? Da sie jako¶ sprawdziæ czy ta stara jeszcze jest dobra? A co z ³ukiem ?

Nagrzej ciêciwê np. w piekarniku z termoregulatorem do 50-75 stopni, ¿eby stopiæ stary wosk a potem nawoskuj na nowo. A ³uk powinien dzia³aæ, tylko nie zaczynaj od razu strzelania, ale "popompuj" nim, stopniowo zwiêkszaj±c bazê (strza³kê ugiêcia przy naci±ganiu) przez kilka dni, zanim zaczniesz strzelaæ z pe³nego naci±gu, tak jak "docierasz" nowo kupiony ³uk. Powinien wg mnie wytrzymaæ.

Hej!



Je¿eli to w miarê stary Bisok, to mo¿esz strzelaæ nawet jak le¿a³ te 2-3 lata w piekle Te meble s± niezniszczalne, je¿eli ich nie przeci±gniesz.

Pozdro
Chaos

Dziêki wielkie :D
£uk u mnie jest ju¿ chyba z 6 lat, a nowy nie by³. Ale na wszelki wypadek skorzystam z rad Viatora.

Witam!
Chcia³am zapytaæ czy mo¿na uratowaæ nadpêkniêty p³aski ³uk drewniany z zaokr±glonym grzbietem? £uk jest w³asnej produkcji.

Dok³adnie w jakim miejscu nadpêkniêty i w jaki sposób, na jak± g³êboko¶æ - rysunek, zdjêcie?

W po³owie d³ugo¶ci ramienia, lekkie zadarcie(odpry¶niêcie) s³oja, szczególnie widoczne przy naci±ganiu ³uku.

To zale¿y jaki jest przebieg tych s³ojów dalej - czy jakby pêkniêcie posz³o po s³oju dalej to od³upa³oby tylko niewielk± drzazgê? (je¶li tak mo¿e j± po prostu od³upaæ i oszlifowaæ to co zosta³o). Czy pêkniêcie posz³oby pod k±tem g³êbiej przez ³êczysko? (wtedy musia³by¶ zeszlifowaæ drobnym pilnikiem i papierem ¶ciernym materia³ a¿ do koñca pêkniêcia i wyokr±gliæ otoczenie ¿eby nie by³o karbu - pytanie jak g³êboko siêga pêkniêcie? Je¶li kilka milimetrów, da siê to zrobiæ; je¶li kilkana¶cie - byæ mo¿e; je¶li wiêcej - czarno to widzê). Ponawiam pro¶bê o rysunek.