Wczoraj zanios³em do szewca 9 par butów - ca³ej mojej rodzinki
Starszy pan zna siê na rzeczy , mimo tego , ¿e nie ma nic wspólnego z Reko udzieli³ mi wyczerpuj±cych informacji na temat konserwacji skóry (jak to podczas okupacji)
Miêdzy innymi :
" kupisz ³ój wo³owy , powoli wytopisz - niezbyt wysoka temperatura i bêdziesz grza³ tak d³ugo by woda wyparowa³a.
Zostanie twardy ³ój - nie ma nic lepszego do konserwacji butów. (¿adna pasta !)
£ój ten przed naniesieniem na skórê nieco podgrzejesz i naniesiesz zwyk³± szczotk± do pastowania obuwia .
Po wyschniêciu - wypolerujesz.
Skóra staje siê elastyczna i odporna na dzia³anie wody "

Problem - gdzie kupiæ surowy ³ój ?

Mo¿e warto by by³o by kto¶ wype³ni³ lukê i zaj±³ siê produkcj± takiego ³oju do konserwacji ?
pozdrawiam

Hurcik:
http://allegro.pl/loj-wolowy-parafiny-znic...3420231562.html
To ta firma:
http://www.rafpol.biz.pl/

Czy to o taki ³ój chodzi?

Pewnie tak , tyle ¿e czy uda siê w mniejszej ilo¶ci kupiæ ?
dziêki ;)

Poszukaj sklepu miêsnego, który ma w³asny rozbiór miêsa. Kupowa³em w takim ³ój za ¶mieszne pieni±dze, na wagê.

Wszystko siê zgadza , ale ja my¶lê , ¿e je¶li jest nas kilkana¶cie tysiêcy i w³a¶ciwie niezale¿nie od datowania , czy odtwarzanej postaci
ka¿dy potrzebuje konserwowaæ co¶ skórzanego
Dla tego warto by by³o by siê kto¶ zaj±³ "produkcj±" np. 0.2 czy 0.5 kg. opakowañ z takim ³ojem ;)

Prubowaliscie wazelinê bardzo nie historyczn± bo do tego amerykañsk± dla niemowl±t. Natrzeæ g³adko a tak aby po wierzchy by³o siê ¶lizgaæ po czym, odstawiæ w nie zimnym i nie przewiewnym miejscy, ale nie hermatycznym inie goracym na dzieñ lubo dwa. Skóra wch³onie, wypolerowac co by py³ i kurz siê skóry nie ima³. Na buty to jeszze pryskam bardzo nie historycznym woskiem pewnej powszechnie znanej firmy obówniczej z niemiec.

Efekt - ci¿my noszê lat kilkana¶cie.

Wszystko OK. ale ten ³ój to alternatywa dla tych którzy by chcieli "jak dawniej" ;)
Po¶mierdzieæ zje³cza³ym ³ojem
A tak na powa¿nie , to mam do¶æ np. na Grunwie wystawiania pude³ka Buwi i smarowania tym uzbrojenia. Chroni dobrze (smarowa³em praktycznie wszystko od miecza po he³m), ale jak jest gor±co , to opary daj± niezapomniane wra¿enia .
Za którymi jednak nie przepadam - wolê mieæ halucynacje po miodzie
(jestem w trakcie zmiany uzbrojenia i powiedzia³em sobie , ¿e teraz postaram siê o ciutkê koszerno¶ci )
pozdrawiam ;)

³ój p[owoduje plesnienie skóry - tak¿e dog³ebne - wazelina tylko powierzchniowe - a wosk w spreju po dobie nie smierdzi - ale co racja to racja

Wielokrotnie sprawdzony(np. w trakcie zimowych przemarszów), historyczny i bardzo dobry patent:
1/3 wosku +2/3 ³oju(mo¿na ¶mia³o zast±piæ smalcem), topimy razem na gor±co(¶wietnie siê ze sob± ³±cz±) i na gor±co nak³adamy pêdzelkiem na skórê. Nadmiar wycieramy, ewentualnie podgrzewamy buta na ogniem by skóra wiêcej siê napi³a. Nie znalaz³em do tej pory lepszego rozwi±zania, ¶wietnie impregnuje i nat³uszcza jednocze¶nie skórê, wiêc szczerze polecam .

A jak taka mieszanka wp³ywa na elastyczno¶æ skóry? Pozostaje miêkka, czy utwardza siê ze wzglêdu na domieszkê wosku?

miêkka.
zdecydowanie.
z ³ojem trzebaby ciut mniej ³oju, bo sam w sobie ju¿ jest twardszy du¿ o od smalcu.
zorientujê siê i powiem. w koñcu ¶wiece myd³o i mazid³o to domena aptekarza, nie?
do tej pory u¿ywa³am do butów wosku z terpentyn± i olejem, ale ³ój na bank jest lepszy.

Z tym podgrzewaniem buta , to bym by³ ostro¿ny - na Grunwaldzie Radek suszy³ swoje (nowe) buty przy ognisku - podeszwy siê tak skurczy³y , ¿e s± do wymiany - temperatura nie mo¿e byæ zbyt wielka .
Postanowi³em nigdy wiêcej nie impregnowaæ butów na gor±co. pozdrawiam

to samo zrobi³am dziecku, cale szczêscie i tak ju¿ by³y te butki przyma³e, teraz pozostaje tylko skurczyæ drugi do tego samego rozmiaru i podarowaæ m³odszemu dziecku...

A ³ój jest po 15,-zeta za kilo , mo¿na w 3-4 kilowych wiaderkach kupowaæ.
3 gatunek, nie-spo¿ywczy. My¶le, ¿e do lampek lojowych te¿ bêdzie dobry ?
Mogê kupiæ i podzieliæ na mniejsze kawa³ki, kto chce?

Co to znaczy nie spo¿ywczy ? Jakie¶ domieszki chemiczne ? mam nadziejê , ¿e buty nie bêd± ¶wieciæ ;)
Napisz co¶ wiêcej
Mi by zale¿a³o na powiedzmy 0.3 - 0.5 kg. w jakim¶ opakowaniu np. glinianym ze skórzan± pokrywk± - mo¿e to pocz±tek nowej mody na ultra¶n± pastê do konserwacji ? ;)

pozdrawiam

znaczy napisali " ³ój wo³owy kat 3. nie do spo¿ycia przez ludzi." czyli pewnie s³abo oczyszczony, albo co?
w razie czego przetopiê, bêdzie ³atwiej w ³adne pude³ka wlaæ ;)
£atwo dostepne mam drewniane pude³eczka "z wióra", takie z EMPIk-u. Sprawdzê, czy dadz± radê.
15,-pln/kg netto + transport. Tak oni chc±. Zobacze, ile to wyjdzie jak dojdzie ;)

Jak roztopiony wlejesz , to z pewno¶ci± przejdzie przez ob³óg - a pewnie jeszcze brzozowe?
Lepsze by by³y jakie¶ wy¿sze /ma³e miseczki ;)
Tak czy inaczej 0.5 kg wezmê i oczywi¶cie za fatygê zap³acê ;)
resztê to na priw.
pozdrawiam