Moi Drodzy
To ju¿ tydzieñ min±³ od Dni Grunwaldu na których pogoda nam sprzyja³a do czwartku, a potem niestety by³o ju¿ tylko gorzej.
W temacie kalendarium kto¶ napisa³ „Czy "13" oka¿e siê pechowa? A mo¿e wrêcz przeciwnie?” – s³owa te okaza³y siê niemal¿e prorocze. Mo¿na doszukiwaæ siê tutaj pecha, ale ja patrzê na nie zgo³a odmiennie.
Problemy z pogod± i finansami przekona³y mnie, ¿e mo¿na na Was polegaæ jak na Zawiszy” (wy¶wiechtany frazes ale jak¿e pasuj±cy tutaj), ¿e Przyjació³ poznaje siê w „biedzie” i takie tam, ¿e mo¿na na Was liczyæ niemal¿e w100 % ( no mo¿e 80%) .
Przemoczona odzie¿, pozalewane namioty, a pomimo tych przeciwno¶ci Dowódcy wystawiaj± ¶rednio po 75% stanu Chor±gwi !!! (z ma³ymi wyj±tkami) Szacun Wielki. Z porannych sygna³ów docieraj±cych do mnie, - frekwencja zapowiada³a siê tragicznie. Dopiero pó¼niej dociera³y informacje, ¿e wyje¿d¿aj±cy po przejechaniu … km, zawracali, aby wyj¶æ do inscenizacji.
Rozmokniête, grz±skie, ¶liskie pod³o¿e najwiêksze niebezpieczeñstwo stwarza³o dla konnych, którzy mimo tych trudno¶ci stawili siê w 100% sk³adzie. Czapki z G³ów Panowie.
Wszystkie trudno¶ci, które piêtrzy³y siê przed nami zaburzy³y przebieg niektórych turniejów i prób inscenizacji, ale mo¿e w³a¶nie to ta sytuacja doprowadzi³a do wielkiej mobilizacji. By³a to najlepsza inscenizacja jak± pamiêtam. Ruchy i pozycje Wasze by³y tak zagospodarowane, ¿e trudno by³o widzom dostrzec ubytki osobowe w Chor±gwiach, synchronizacja z lektorem niemal¿e idealna. Wielkie Dziêki dla Wszystkich.
Nie by³bym sob± gdybym przy inscenizacji trochê nie ponarzeka³ ,- na strzelców i pojki lekkich polskich Chor±gwi, które/rzy postanowili zrobiæ d³u¿szy przystanek w miejscu ataku na Gonfanon i ¶mierci WM i dopiero po d³u¿szych nawo³ywaniach udostêpnili to miejsce konnym. Jednak wiem, ¿e bez prób i wcze¶niejszych ustaleñ zmieni³em lokalizacjê lekkich Chor±gwi – mog³o to doprowadziæ do ma³ego zamieszania. Generalnie lekkie Chor±gwie spisa³y siê rewelacyjnie pomiêdzy walcz±cymi zbrojnymi. – Zacznijcie przyzwyczajaæ siê do tego miejsca .
To, ¿e pomimo niesprzyjaj±cych warunków Grunwald siê uda³, zawdziêczamy Wam uczestnikom, ale nade wszystko Dowódcom Chor±gwi i ich przybocznym, którzy dla nas orgów byli oparciem. W 102 % spe³nili siê w obozach, ale równie¿ na polu bitwy. W sobotê, na ostatniej odprawie przed bitw±, kiedy w ostatniej chwili robili¶my roszady Chor±gwi,- naprawdê uwierzy³em i by³em spokojny o losy bitwy. Wielkie Dziêki Panowie.
Justycji, która w tych niedogodnych chwilach mia³a jeszcze wiêcej pracy ni¿ zwykle - dziwne prawda?, ale im w tych trudnych chwilach dosz³y nowe obowi±zki. Musieli zajmowaæ siê dodatkowo tymi z po¶ród nas, którzy na skutek przemoczonych strojów starali siê przedrzeæ w cywilkach na pole inscenizacji – z identyfikatorem bojowym i aparatem foto. Nasi naszym to robili .
Justycji dziêkujê równie¿ za wspieranie Anki Dembeckiej w poprawie historycznego wizerunku jarmarku rzemie¶lniczego.
Dziêkujê wszystkim Organizatorom Turniejów, którzy nie szczêdzili si³ i trudu w organizacji turniejów, ale równie¿ w poszukiwaniu sponsorów i darczyñców wspieraj±cych poszczególne potyczki oraz sêdziom czuwaj±cym nad ich prawid³owym przebiegiem.
Chylê g³owê przed uczestnikami,- szczególnie fina³u miecza i tarczy, wa³cz±cymi w skrajnych warunkach pogodowych.
¯al, ¿e pogoda nie pozwoli³a na przeprowadzenie Turnieju Pocztów Rycerskich oraz Turnieju dla Niepe³noletnich, na które wszyscy czekali.
Dziêkujê Sponsorom i Darczyñcom Turniejów Grunwaldzkich. Dziêki Waszym nagrodom nabieraj± one jeszcze wiêkszego splendoru i wywo³uj± wiêcej zaciêto¶ci i emocji – oczywi¶cie w pozytywnym tego s³owa znaczeniu .
Dziêkuje Romkowi Miko³ajskiemu i jego ekipie technicznej z gminy Grunwald, którzy od wielu ju¿ lat uto¿samiaj± siê z inscenizacj±, nie patrz±c na godziny pracy wykonuj± naprawdê kawa³ solidnej roboty. I pewnie jeszcze dzisiaj kiedy piszê te s³owa i przez nastêpne dwa tygodnie pracowaæ bêd± na polach Grunwaldu doprowadzaj±c je do stanu z przed naszego przyjazdu.
Dziêkujê s³u¿bom medycznym i ratownikom, dla których Grunwald to nie kolejna impreza, a uto¿samiaj± siê z Grunwaldem i stali siê czê¶ci± naszej spo³eczno¶ci oraz ochronie, która nas wspomaga³a (dawno nie by³a tak skuteczna).
Dziêkujê widzom, ¿e pomimo z³ej pogody tak licznie przyby³a na pola Grunwaldu. ¯artowali¶my sobie, ¿e jak tak dalej pójdzie to wyjdziemy na inscenizacjê dla jednej romantycznej pary stoj±cej pod parasolem na widowni. A tu mi³e zaskoczenie. Grunwald ma swoj± wierna, wspania³± publikê, mi³o nas zaskoczy³a - ponad 40000 turystów. Dziêkujê za wytrwa³o¶æ i hart ducha.
Na koniec pozwolê sobie na prywate i podziêkujê Chor±gwi Wielkiego Mistrza w której obozowa³em, a która w tym roku przesz³a wielkie pozytywne przeobra¿enia, mam nadziejê zauwa¿alne równie¿ na zewn±trz – no przynajmniej karczma, która chêtnie go¶ci³a przybyszów z innych Chor±gwi. Budowana od soboty przez Józka Majchrzaka z ekip±, po przyje¼dzie A¶ki ze S³upska i Koszalina oni przejêli inicjatywê, a „Gronie” kulinarnie dope³niali ju¿ klimatu karczmy. Brawo.
PS.
Najbardziej ¿al min próby generalnej gdzie nie dane mi by³o poznaæ Waszych „Uniformów”, którymi staracie siê zaskoczyæ (czasami zaszokowaæ) mnie, przyjació³ z innych Chor±gwi oraz przyby³ych turystów. Odbiera³em sygna³y i zapytania telefoniczne od turystów o próbê generaln±, która wpisa³a siê ju¿ jako jedna z atrakcji Grunwaldu, na któr± wielu specjalnie przyje¿d¿a, aby poznaæ Wasz± kreatywno¶æ. Gdzie s³ysza³em smutek i ¿al w g³osie, kiedy informowa³em o przeniesieniu próby na sobotê rano, a potem o jej odwo³aniu.
Do rodziców z dzieæmi – w pe³ni rozumiem i podzielam Wasz± decyzjê wyjazdu, zdrowie milusiñskich jest najwa¿niejsze. I dla Was wielkie podziêkowania, ze wytrwali¶cie tak d³ugo.
Przepraszam £ys± Górê i Cereus za koncerty bo tu nie tylko pogoda nie sprzyja³a, ale zawinili równie¿ orgowie daj±c co¶ co trudno nazwaæ nawet mini scenk±.
Przepraszamy za pi±tkowe KlipKlopy, ale teren by³ tak rozmok³y, ¿e samochód sanitarny grz±z³ w b³ocie i dopiero nastêpnego dnia gdy poprawi³y siê warunki móg³ wypró¿niæ kabiny.
Do tych którzy zawsze … ;)
Tak w ogóle to przepraszamy za pogodê i jej nastêpstwa
Krzysztof Górecki