Drogi Brovariusie z MDK w Gdyni! Mam wra¿enie, ¿e bardzo siê zdenerwowa³e¶ i z tej przyczyny napisa³e¶ nie do koñca przemy¶lany elaborat, w dodatku po¶wiêcony kwestiom ca³kowicie niezwi±zanym z podjêtym w tym w±tku tematem. Z góry uprzedzam, ¿e moja odpowied¼ bêdzie dosyæ d³uga.
CYTAT
Ogl±da³em twe posty
Poleca³bym równie¿ przeczytanie oraz g³êbsz± refleksjê. Mo¿esz znale¼æ w nich trochê u¿ytecznych informacji.
CYTAT
zamiast pomagaæ ludziom, którzy nie s± profesjonalistami [...] poprawiasz ich w niekulturalny sposób i wypominasz im ich niewiedze
Pisz±c o tych ludziach mia³e¶ na my¶li siebie? Wola³bym, aby¶ wypowiada³ siê w swoim imieniu, a nie zgrywa³ orêdownika pokrzywdzonych przez moj± skromn± osobê.
CYTAT
takimi chamami jak ty
Wa¿ s³owa.
CYTAT
Zastanów sie nad sensem swoich odpowiedzi, bo po co mieszaæ wielkimi has³ami ludziom w g³owach?to s± amatorzy,chc± sie dowiedzieæ, jak tanim sposobem spróbowaæ pograæ muzyke dawn± a nie analizowaæ pochodzenie ka¿dej deseczki od instrumentu.
Dziêkujê za pouczenia. Proponujê jednak ponown± lekturê (ze zrozumieniem) moich wypowiedzi oraz znów apelujê o wypowiadanie siê we w³asnym imieniu, nie s±dzê, ¿eby osoby ³adnie nazwane przez ciebie "amatorami" by³y w pe³ni zadowolone z takiego apologety.
CYTAT
Jestem cholernie dumny
Gratulujê.
CYTAT
wygl±daj± jak powinny
Naprawdê jeste¶ z siebie "cholernie dumny". A ja tê dumê tak bardzo urazi³em...
CYTAT
Nie sa z pó³produktów, tylko z wyselekcjowanego drewna sezonowanego pochodzenia machoniowego
Po pierwsze ortografia. Po drugie styl. Po trzecie sprawd¼, co to s± pó³produkty (podpowiem: np. gotowa piszcza³ka melodyczna). I wyja¶nij mi, co to jest "sezonowe pochodzenie ma
choniowe"?
CYTAT
Stroj±, wiêc nie sa amatorskie i nie nazywaj± sie "co¶".
Arcyciekawa zale¿no¶æ. Mo¿e rozwiniesz tê my¶l?
CYTAT
Wszystkie instrumenty jakie robie, s± robione nie wed³ug zasad lutnictwa wspó³czesnego jak skrzypce
Interesuj±ce. Mo¿e wyja¶nisz mi, co rozumiesz przez "zasady lutnictwa wspó³czesnego" i dlaczego akurat wg nich robi siê skrzypce? O¶wieæ mnie, czy np. Amati robi±c skrzypce stosowa³ te zasady?
CYTAT
wed³ug wiadomo¶ci jakie zdoby³em graj±c muzyke dawn± od 7-ego roku ¿ycia czyli ju¿ 16 lat!
Niewiele wiadomo¶ci zdoby³e¶ przez te lata. Rozumiem czcigodn± tradycje wielkich zespo³ów notorycznie nazywanych imionami Pieryd, oraz woja¿e na trasie Pomorze-Wielkopolska, ale wiadomo¶ci na temat instrumentów ¶redniowiecznych zdobywa siê poprzez badania naukowe (obejmuj±ce równie¿ rekonstrukcjê), lekturê ich wyników lub konfrontacjê z autorami opracowañ/rekonstrukcji (oczywi¶cie mam na my¶li uzasadnione historycznie rekonstrukcje, a nie "radosn± twórczo¶æ").
CYTAT
Ja nie z³o¿y³em oferty na freha.pl z dudami, ze chce je sprzedaæ
Po pierwsze styl, po drugie naprawdê nie musisz t³umaczyæ siê przede mn± z rzeczy, których ci nie zarzuci³em.
CYTAT
mo¿na powiedziec ze mia³em ochote sie pochwaliæ, bo nikt takich w polsce nie ma i jeszcze nie zrobi³
Po pierwsze ortografia, po drugie interpunkcja. Poza tym masz ca³kowit± racjê. Takich dud nikt inny nie ma i nie zrobi³. A teraz zastanów siê dlaczego.
CYTAT
Co do tematu o lutni
Na to jest osobny w±tek. Czy¿by koñczy³ siê czas w kafei?
CYTAT
Uwazasz, ¿e mój znajomy lutnista napisa³ na stronie swego zespo³u brednie o swoich instrumentach??
Tak. Uwa¿am, ¿e "twój znajomy lutnista" (swoj± drog± cz³owiek godny szacunku) albo skompilowa³, albo ¿ywcem przepisa³ notki z jakiego¶ leksykonu/encyklopedii. S± to [beeep] warte frazesy. Je¶li ³adnie poprosisz, to wyja¶nie dlaczego, ale je¶li tobie te notki wystarcz± (przy ogromie wiadomo¶ci, które zdoby³e¶ przez 16 lat), to bêdzie mi równie mi³o. Poza tym "twój znajomy lutnista" powinien mieæ do ciebie pretensje za to, ¿e wycierasz sobie nim otwór gêbowy boj±c siê napisaæ co¶ od siebie.
CYTAT
Poczytaj o nim, to mo¿e sie czego¶ dowiesz.
Czego? Gdzie siê urodzi³, kszta³ci³? Jakie to ma znaczenie wobec tego, ¿e ty piszesz bzdety? U¿ywaj merytorycznych argumentów zamiast stosowaæ przedszkoln± taktykê straszenia i chowania siê za starszym koleg±.
CYTAT
Sciagna³em obja¶nienia instrumentów, bo gdyby kto¶ mi pokaza³ lutnie teorbe czy chitarrone, to bede wiedzia³ co to jest i nie powiem ze gitara.
Zadziwiaj±ce, ¿e przy ogronie twojej wiedzy (gromadzonej przez 16 lat) musia³e¶ siê do tego posun±æ. Poza tym wypowiadaj siê nieco staranniej.
CYTAT
Nie umiem napisaæ samemu o pochodzeniu lutni teorby chitarrone, wiêc odnios³em sie do internetu aby ludzie to czytaj±cy wiedzieli co to za instrumenty.
Po pierwsze k³amiesz, bo cytowa³e¶ to polemizuj±c (a raczej próbuj±c podj±æ polemikê) z moj± wypowiedzi±, a nie po to, ¿eby edukowaæ u¿ytkowników forum. Chcia³e¶ pokazaæ, ¿e "ty wiesz", a udowodni³e¶ jedynie, ¿e umiesz zrobiæ bezkrytyczne copy&paste. Po drugie zadziwiaj±ce jest, ¿e przez 16 lat obcowania z muzyk± dawn± nie dowiedzia³e¶ siê niczego na temat pochodzenia lutni. Ci±gle powo³ujesz siê na "ludzi". Gdyby owi "ludzie" byli ciekawi, czym s± wymienione instrumenty, dowiedzieliby siê tego bez twojej pomocy.
CYTAT
nie twoja sprawa jak wyglada moja religia, a po drugie to nie ma nic do tematu
Nie moja sprawa, ale obawia³em siê, ¿e wzglêdu na wyznawanie "chwa³y morderców ¶w. Wojciecha" masz opory przed wej¶ciem do pomorskich ¶wi±tyñ i nie jest dane ci ogl±danie ¶redniowiecznego materia³u ikonograficznego. A do tematu ma siê to tak samo, jak obelgi pod moim adresem oraz przedstawiona przez ciebie wnikliwa analiza mojej osobowo¶ci.
CYTAT
radze wypiæ wiadro melisy na uspokojenie, bo ¿e¶ pan jest very bardzo porywczy
Ta analiza jest mimo wnikliwo¶ci niezbyt udana.
CYTAT
Do³±czam siê do Brovariusa
W takim razie nie wiesz, w co siê pakujesz, ale mo¿ecie pu¶ciæ petycjê, lub zacz±æ siê organizowaæ.