Witam!
Chcia³bym siê zapytaæ jak wygl±daj± szwy w koszuli i gaciach ¶redniowiecznych datowanych na XIV-XV w., czy s± ukryte, rodzaj nici i ich kolor(dowolny,kontrastowy czy ten sam co kolor koszuli/gaci).
Je¶li mo¿na prosi³bym o jakie¶ linki, zdjêcia pokazuj±ce jak i co jest zrobione.
Niedawno zacz±³em siê tym interesowaæ i jestem zielony w tych sprawach.
Z gory dziêkujê
Przycisk szukaj...
Je¿eli nic nie ma (w co w±tpiê, ale wszystko mo¿liwe), to tu co nie co:
szwyGdzie¶, kiedy¶ spotka³em siê z opini±, nie wiem na ile prawdziw±, ¿e przy lnie u¿ywa siê nici lnianych, a przy we³nie nici we³nianych.
Pozdro
A je¶li chcê aby koszula mia³a kliny, jak wielkie one maj± byæ?
CYTAT(Domcia @ 17:48 08.07.2013)
A je¶li chcê aby koszula mia³a kliny, jak wielkie one maj± byæ?
Proporcjonalne do wielko¶ci i d³ugo¶ci koszuli...
Je¶li ma siêgaæ niewiele za miejsce, gdzie plecy trac± sw± szlachetn± nazwê, to nie potrzebujesz wiele rozszerzaæ. Je¶li koszula ma byæ d³u¿sza, to i kliny musz± byæ: po pierwsze - d³u¿sze (logiczne), po drugie - szersze - aby poszerzyæ obwód u do³u (inaczej bêdzie pêtaæ ruchy w okolicy kolan). Jak d³ugo nie robisz wiernej rekonstrukcji konkretnego obiektu (a zak³adam, ¿e nie - kto¶ "zielony" na ogó³ od tego nie zaczyna
), to nie ma jakich¶ ¿elaznych regu³.
Nie sprecyzowa³em jakie kliny...
Mam zamiar uszyæ sobie koszulê z klinami pod pach± i chcê aby by³a jak najwierniejsz± rekonstrukcj± koszuli.
Ile mb jest potrzebne na tak± koszulê: 2 lub 3?
No i to znowu, kochany, zale¿y od Twojego wzrostu i tuszy. Musisz sobie rozrysowaæ wykrój to siê wtedy oka¿e ile materia³u potrzeba. Nie zaczynaj od koñca. Jak masz ugotowaæ obiad dla go¶ci, to nie obierasz na o¶lep kilograma albo dwóch kilogramów kartofli, tylko siadasz i siê zastanawiasz ile bêdzie osób i w jakim wieku i do tego dobierasz ilo¶æ jedzenia, no nie? Tutaj tak samo.
Kliny pod pachami s± kwadratowe, z³o¿one na pó³. Jak du¿e? To znowu zale¿y od tego na ile w±ski/szeroki jest rêkaw u nasady. Je¶li szyjesz rêkaw w kszta³cie bardziej trapezu ni¿ prostok±ta, a jeszcze (co na XIV/XV wiek jest najw³a¶ciwsze) wszywasz go w korpus wzd³u¿ linii ³ukowej (mniej wiêcej æwieræeliptycznej) to mo¿e siê okazaæ ¿e kliny s± w tym miejscu w ogóle niepotrzebne. Chocia¿ akurat ja w swojej koszuli na koniec XIV wieku wszy³em kwadraty - niedu¿e, oko³o 12 cm d³ugo¶æ boku, plus zapas (marginesy) na wszycie.
A je¶li chcesz mieæ jak najwierniejsz± rekonstrukcjê, pamiêtaj, ¿e na ten okres najpolpularniejszym zestawem bielizny by³ dublet, tj. góra + dó³, góra z we³ny lub lnu na podszewce z dziurkami na wysoko¶ci pasa, do których od spodu dowi±zujesz dó³ czyli nogawice i saczek. Jest to zestaw bieli¼niany, czyli minimum w czym mo¿esz siê pokazaæ mniej wiêcej tak jak dzisiaj w szortach i podkoszulku, np. przy pracach obozowych. W samej koszuli i gaciach raczej nikt nigdy nie powinien ciê ogl±daæ, a mo¿esz nawet u¿ywaæ samego dubletu na lnianej podszewce bez koszuli pod spodem. Zajrzyj do tematu o dublecie (sporo czytania, przy czym pierwsze strony trzeba czytaæ z odpowiednim dystansem bo posty z roku 2002 mog± zawieraæ wiadomo¶ci nieaktualne).
Przepraszam, bo mo¿e to wszystko ju¿ wiesz, a ja tak piszê ³opatologicznie.
Szwy - zale¿y jak wra¿liw± masz skórê i jak elegancko ma le¿eæ na Tobie wierzchnie ubranie na³o¿one na tê koszulê czy dublet. Je¿eli ma byæ bardzo g³adko (najwa¿niejsze np. na ramionach i ogólnie tam gdzie materia³ jest przyciskany do cia³a), po zszyciu krawêdzi dwóch kawa³ków bierzesz je tak jak le¿± na stole przed Tob± lew± stron± do góry, rozginasz marginesy na zewn±trz na lewo i na prawo od szwu, przyprasowujesz i ³apiesz koñce jednego i drugiego marginesu na okrêtkê do g³ównego materia³u. Nici bierzesz koniecznie w tej samej barwie - nie powinny byæ widoczne - a najlepiej i z tego samego tworzywa. Przy takim zszyciu raz ¿e marginesy le¿± p³asko na boki, dwa ¿e siê nie siepi±. A je¶li nie potrzebujesz a¿ tak p³asko le¿±cego szwu to albo k³adziesz oba marginesy na jedn± stronê i ³apiesz oba naraz okrêtk± (oszczêdzasz 50% szycia i uzyskujesz mocniejszy szew), albo zostawiasz marginesy tak jak s± odstaj±ce, ew. ³api±c okrêtk± tylko ich swobodne krawêdzie do siebie, ¿eby siê nie siepa³y. Zreszt± temat o szwach te¿ ju¿ by³, przejrzyj równie¿ dzia³ strojów "ogólnie", nie tylko ubiorów pó¼no¶redniowiecznych.
A kolorystyka? Musi byæ bia³y czy jest mo¿liwo¶æ doboru innego koloru
Je¶li z we³ny, to oczywi¶cie mo¿e - poprzegl±daj ikonografiê.
Je¶li z lnu natomiast, to powinien byæ on w naturalnym kolorze lnu ewentualnie jakim¶ jasnym, np. zielonkawym, be¿owym czy ¿ó³tawym - len siê ¼le barwi ro¶linnie. Dotyczy to tak¿e podszewek z lnu w we³nianym dublecie - to tak ³adnie wygl±da na iluminacjach jak spod ¿ó³tej we³ny wystaje karminowoczerwona podszewka, ale osi±gniêcie tego wymaga podszewki z jedwabiu (lub ewentualnie te¿ z we³ny), i to jest opcja "dla bogaczy".
Wzór na ilo¶æ potrzebnego materia³u dla osoby o normalnej postawie:
y= d³ugo¶æ koszuli + d³ugo¶æ rêkawa
gdzie y to ilo¶æ potrzebnego materia³u
Viator
Móg³by¶ podaæ ¼róde³ko, które mówi ¿e na ten okres najpopularniejszy jest dublet? Bo jest to nieprawda, z któr± od kilku lat walczymy na imprezach.
Dublet jest popularny wy³acznie na po³udniu Europy na poczatku XV wieku mniej wiêcej od 1405 roku. W Polsce raczej niespotykany.
Wcze¶niejsze przedstawienia pokazuja bogatsze lub ubo¿sze pourpointy, które poza funkcj± obozow±(bardzo "wypa¶ne" wzorzyste jedwabie itp) s± strojem spodnim.
Niestety P. Gutkowska-Rychlewska w tym zagadnieniu pope³ni³a babola i tak zosta³o.
No to widzê ¿e i ja muszê od¶wie¿yæ i, hmm, zregionalizowaæ swoje wiadomo¶ci... Podejrzewam ¿e i mi siê to utrwali³o dawno temu, kiedy jeszcze nie bardzo zwracano uwagê co w Polsce a co na Zachodzie. Bazuj±c na podobnych ¼ród³ach jak wspomniana dama i jej towarzyszki po fachu. A przecie¿ znam inne przyk³ady i nawet w moim w³asnym komplecie na rok circa 1380-1400 te¿ nie mam dubletu. Dobrze ¿e sprostowa³e¶.
Bo to nie twoja wina. Dawno tremu utar³o siê siê, ¿e minimum stroju to nogawice i dublet. ma³o kto dochodzi³ szczegó³ów. Zw³aszcza sytuacji gdzie do XVwiecznego dubletu do³aczano XIV nogawice i wielu rekonstruktorów paradowa³o z gaciami czyli tzw pampersem na wierzchu. Zdaje siê, ¿e nawet Bagrit w swoim "poradniku" pisa³ o swego rodzaju exhibicjoni¼mie.
I tak naprawde ma³o kto zawraca sobie g³owe ¿e minimum stroju to proste cote lub proste robe i gaci nie powinno byc widaæ. Dla przypomnienia co do wystêpowania cote. Ostatnie przedstawienie zdaje sie pochodzi z 1470 roku czyli daleko dalej niz XIV wiek.
Co do bogactwa strojów decydowa³y rodzaje i barwa tkanin, wykoñczenie, dopasowanie i dodatki, (np guziki np materia³owe lub cynowe srebrne z³ote br±zowe itd...), bizuteria.
i ostatnia sprawa. Wielu wychodzi do walki walki jako rycerze, ciêzkozbrojni itp a strój jest naprawdê ubogi. No i wkraczamy w tym momencie w temat spójno¶ci odtwarzanej osoby czy tej rzeczywistej czy te¿ wyimaginowanej.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.