Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: "Zdobywanie" kobiet w ¶redniowieczu.
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Ludzie i spo³eczeñstwo
Kucharz
Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych,

Trafi³em na piêkn± pie¶ñ "S³u¿y³ Jasio u Pana" Zespo³u Polskiego
(link do utworu: http://w465.wrzuta.pl/audio/2405THpSaWe/ze..._jasio_u_pana... )
W tek¶cie jest fragment:
"i wys³u¿y³ Panienkê
w siudmym roku dzieweñkê
Cztery nocki z Kasi± spa³
a na pi±t± odjecha³."

(to chyba stara pie¶ñ dworska ze wschodu, znalaz³em parê wersji tej starej Ballady, ka¿da ma inne zakoñczenie, w tej Jasio strzela sobie w kiszki z ¿alu)
Long story short: Jak rozumieæ powy¿szy fragment utworu? Pracowa³ siedem lat i po tym czasie wys³u¿y³ Kasiê, czy Kasia mia³a 7 lat? Je¶li opcja druga to nie jest to dziwne, nawet jak na tamte czasy, spaæ z dzieckiem? Oczywi¶cie nie zak³adam pedofili, nie o to mi chodzi. Po prostu chcê wiedzieæ, jak ten utwór ma siê do prawdziwych zwyczajów dworskich.
Gloria z Krakowa
Piosenka nie jest dworska, tylko ludowa, zapisana w którym¶ tomie Kolberga. Jest to jeden z licznych wariantów pie¶ni balladowej o ¿o³nierzu wracaj±cym do ¿ony, która w miêdzyczasie umar³a z têsknoty (lub wbrew swej woli wychodzi za innego). Co do wieku panny m³odej, to faktycznie czyta³am star± rozprawê sugeruj±c±, jakoby motyw zosta³ zaczerpniêty ze ¶redniowiecznej tradycji wczesnego zawierania ma³¿eñstw, wiêc z niecierpliwo¶ci± czekam na opiniê etnologa. Logika podpowiada prozaiczne odbêbnienie siedmioletniej s³u¿by zwieñczone powrotem do cha³upy z godziw± wyp³at± i prorodzinnym b³ogos³awieñstwem.
Utwór niew±tpliwie nawi±zuje do prastarych motywów "romantycznych", jak choæby powrót Odyseusza do Penelopy, sam jednak nie jest ¶redniowieczny, a jego pierwsza czê¶æ traktuje nie tyle o zdobywaniu kobiety, co o zdobywaniu ¶rodków materialnych na jej zdobycie:)
Viator
A tre¶æ do zwyczajów dworskich ma siê raczej nijak, przecie¿ "wys³u¿y³ panienkê" to ewidentna przeno¶nia: s³u¿±c, przy okazji przygrucha³ sobie dziewuszkê z dworu (a nie: w ramach wynagrodzenia za wiern± s³u¿bê pan da³ mu siê przespaæ z panienk± - zw³aszcza ¿e pisan± przez wielkie P co mo¿e sugerowaæ ¿e ów kmiotek poderwa³ córkê dziedzica) bigsmile2.gif

O ile podryw na jedn± noc mie¶ci³ siê jak najbardziej w tolerowanych zachowaniach osób "urodzonych" i wojaków wszelkiej ma¶ci - co widzimy w muzyce od pie¶ni trubadurów (pastorelle) po jurne piosenki u³añskie z okresu XX-lecia miêdzywojennego, o tyle nigdy nie dotyczy³o to kmiotków no i nie by³o to czê¶ci± czego¶ co mo¿na nazwaæ oficjalnie zwyczajem czy obyczajem.

Siedem lat to liczba symboliczna ("dostatecznie d³ugo") i odniós³bym j± do s³u¿by, z czego nie wyci±ga³bym wniosku ¿e na tyle czasu zawierano kontrakt - tak jak w wypadku Krakowiaczka co to "siedem lat wojowa³, szabli nie wyjmowa³" - zreszt± i piosnka "Krakowiaczek" ma równie¿ podtekst erotyczny.
Grandgousier
to nie tak.
nie "przygrucha³". tekst jest jednoznaczny: za wiern± s³u¿bê (po 7 latach) pan pozwoli³ mu na zwi±zek / wyda³ za niego dziewczynê "z inwentarza".
CYTAT(Viator @ 09:12 11.02.2013) *
O ile podryw na jedn± noc mie¶ci³ siê jak najbardziej w tolerowanych zachowaniach osób "urodzonych" i wojaków wszelkiej ma¶ci - co widzimy w muzyce od pie¶ni trubadurów (pastorelle) po jurne piosenki u³añskie z okresu XX-lecia miêdzywojennego, o tyle nigdy nie dotyczy³o to kmiotków no i nie by³o to czê¶ci± czego¶ co mo¿na nazwaæ oficjalnie zwyczajem czy obyczajem.

nie.
zob. nie tylko Montaillou(!), ale te¿ T. Wi¶licz, Upodobanie. Ma³¿eñstwo i zwi±zki nieformalne na wsi polskiej XVII-XVIII wieku. Wyobra¿enia spo³eczne i jednostkowe do¶wiadczenia, Wroc³aw 2012.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.