Nie znalaz³em nigdzie podobnego tematu.
Interesuje mnie baja, której w XVI-XVII wieku u¿ywano do szycia ciuchów zimowych. Podobno w tym czasie by³a ju¿ ³atwo dostêpna, w¶ród ch³opów itd. Czym taki materia³ ró¿ni siê od "zwyk³ego" sukna? Splotem, grubo¶ci±? Czy naturaln± bajê da siê gdzie¶ kupiæ w dzisiejszych warunkach? Tak ¿eby nie trzeba by³o sprowadzaæ z Kaukazu.
Pozdrawiam ciep³o!
O matko, nie znam sie na Kaukazie, ale obecnie "baja' to jest takie bawe³niane co¶, z czego jeszcze niedawno szyli ciep³e dresy (zanim nasta³y chiñczyki i wszechobecny plastik) - dzianina jak trykot z jednej strony, a mechate jak futerko z drugiej. S³awne "gacie na wacie/Waciê ;) z tego by³y, na przyk³ad.
To a¿ mnie z¿era ciekawo¶æ, co to by³o histerycznie??
No w³a¶nie do tej pory znalaz³em tylko t± bawe³nian±, na szlafroki i firany. A na "gacie na wacie" i okres przedplastikowy siê nie za³apa³em niestety.
Baja - tkanina welniana, mieka i puszysta w porownaniu z suknem, ma nierowny splisniony wlos, ktory przy apreturze czesano i farbowano na rozne kolory. Na odziez meska i okrycia zimowe. Od XVIw nalezala do tanszych tkanin, byla importowana i wyrabiana na Slasku i w Malopolsce. (Slownik terminologiczny sztuk pieknych)