Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Zwiad
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Lutobor ze Swarska
Rekonesans jesienny okolic grodu Owidz. Datowanie: XIV w. Przemarsz pod bander± ORH Projekt Volk, zgodny z wytycznymi projektu Wayfarers. 19-21 X 2012

Zjechali¶my siê w pi±tek wieczór, nocowali¶my na grodzie. W sobotnie przedpo³udnie wyruszyli¶my na szlak. W za³o¿eniu mieli¶my zrobiæ trasê ³±cznie 33km, z czego w sobotê planowo ok 20km, zrobili¶my 18, drugiego dnia planowo 13, zrobili¶my 15. Na szlaku znalaz³o siê 3 zupe³nie ¶wie¿ych farersów:
-Kaspian
-Tybald
-Mateusz

I ja, po 2 wyprawach.

Na szlaku opierali¶my siê o nakre¶lon± przeze mnie mapkê w oparciu o google maps, która ze wzglêdu na pewne nie¶cis³o¶ci ze stanem rzeczywistym nie zawsze wskazywa³a nam w³a¶ciw± trasê. Trochê kluczyli¶my. Starali¶my siê unikaæ asfaltu choæ nie zawsze by³o to mo¿liwe. Skupiali¶my siê na le¶nych i polnych drogach oraz terenie w lesie i w otwartym polu.

Jako prowiant zastosowali¶my suszon± kie³basê, jajka na twardo, chleb ¿ytni i razowy, sery wêdzone, ¿urawinê suszon±, wodê z winem.

Nocleg w terenie nastrêczy³ nam nieco problemów zwi±zanych z obecno¶ci± dzików. W niedzielê rano ¶lady dzików w ziemi widaæ by³o ju¿ jakie¶ 40m od obozu. Warty wyznaczyli¶my na ca³± noc ok 12h, niewiele spali¶my. W niedzielê widoczno¶æ dalszych obiektów utrudnia³a mg³a i du¿a wilgotno¶æ powietrza, która podczas przemarszu na prze³aj przez las w godzinach przedpo³udniowych powodowa³a co¶ w rodzaju deszczu, a tak¿e mokre buty (mimo impregnowania) przez pozosta³e 2/3 niedzieli. Problemem u ¶wie¿ych by³o te¿ zorganizowanie tobo³ka, ró¿ne dziwne patenty czêsto zawodzi³y i wymaga³y poprawiania "w praniu".

Z w³asnych do¶wiadczeñ: wypróbowa³em gliniany grapen w warunkach wyprawowych - nie ma problemów z transportem, nie zbi³ siê, a wodê zagotowaæ siê da³o. Móg³by byæ mniejszy jak 1 litr. U¿ywa³em te¿ ceramicznej manierki, kapitalnie trzyma nisk± temperaturê wody przy czym nie ci±¿y a¿ tak jak siê spodziewa³em. Grunt to dobry monta¿.

Przemarsz oczywi¶cie w pewnym stopniu zmilitaryzowany, choæ nie stawiali¶my szczególnie na opancerzanie siê. Ja zabra³em pawê¿kê, w³óczniê i kord, Tybald - toporek i w³óczniê, Mateusz - glewiê, kord i puklerz, Kaspian - kord i puklerz. Poza tym oczywi¶cie nó¿ u ka¿dego. Prawie wszystkie egzemplarze kute.

https://picasaweb.google.com/sgtmas/Zwiad19...CLXDvL-S4MPPyQE

Album zbiorczy z wszystkich trzech aparatów. Enjoy.
Pawe³ Tybaldem Zwany
Serwus!

Na pocz±tek polecam wszystkim wycieczkê do grodu w Owidzu! Miejsce ¶wietnie oddaj±ce klimat ¶redniowiecza. Doskona³a stacja na nocleg smile.gif

To by³o moja pierwsza wyprawka, na której ¶wietnie siê bawi³em. Klimat kapitalny, widoki równie¿. Jedyne co mi doskwiera, to moje odciski angsad.gif bum.gif

Z przemy¶leñ na kolejne wêdrówki, to przede wszystkim zmiana tobo³ka. Plecak wiklinowy generalnie jest w porz±dku, dobrze le¿y na krêgos³upie, ale ju¿ sam w sobie trochê wa¿y, a za³adowany do koñca utrudnia d³ugie wêdrowanie.
Po drugie wzi±³em za du¿o jedzenia. S±dzi³em, ¿e cz³owiek przy takim wysi³ku musi wiêcej zje¶æ, ale myli³em siê. Po³owa z tego co zabra³em w zupe³no¶ci wystarczy³aby.

Dziêkuje ch³opakom za doborowe towarzystwo, w szczególno¶ci Lutoborowi za zorganizowanie imprezy!

P.S. Dziêkujê równie¿ dzikom, za nieprzespan± noc i du¿± dawkê adrenaliny bigsmile2.gif

Do zobaczenia po raz kolejny na szlaku!

Pzdr,
Tybald
jasmin
CYTAT(Lutobor ze Swarska @ 19:22 21.10.2012) *
Rekonesans jesienny okolic grodu Owidz. Datowanie: XIV w. Przemarsz pod bander± ORH Projekt Volk, zgodny z wytycznymi projektu Wayfarers. 19-21 X 2012


Gratulujê organizacji wyprawy:) i wci±gniêcia nowych osób.
Pogoda typowo jesienna, na szczê¶cie deszcz Was nie chwyci³ na szlaku. Dzieje siê coraz weselej w naszym ¶wiatku, przynajmniej 3 ró¿ne wycieczki w Polsce w ten sam weekend:D

Lampka siê przyda³a do czego¶? Noc na szlaku spêdzili¶cie w jakim¶ okre¶lonym miejscu, czy tak jak szlak Was z³apa³?
Lutobor ze Swarska
Noc spêdzili¶my w mniej wiêcej na zaplanowanym obszarze, aczkolwiek po zdjêciu satelitarnym ciê¿ko by³o wytyczyæ konkretne miejsce. Znale¼li¶my p³askowy¿ z delikatn± nieck± po¶rodku, co zagwarantowa³o nam w pewnym stopniu niewidoczno¶æ.
Latarenki Caspiacci nie odpala³, w sumie tak to bywa ¿e wiele klamotów zabranych na pierwsz± wyprawê nawet nie u¿ywamy, ja na swojej pierwszej te¿ tak mia³em.
Jak tam wasza wyprawa, Ja¶min?
jasmin
CYTAT(Lutobor ze Swarska @ 15:08 22.10.2012) *
Latarenki Caspiacci nie odpala³, w sumie tak to bywa ¿e wiele klamotów zabranych na pierwsz± wyprawê nawet nie u¿ywamy, ja na swojej pierwszej te¿ tak mia³em.
Jak tam wasza wyprawa, Ja¶min?

Niekiedy takie klamoty zabiera siê celem symulacji pewnych zdarzeñ i wydarzeñ i w sumie nikt nie zabrania ci ich targaæ, dopóki ty je targasz:)
U nas? Brodzenie na szlaku w wodzie po kolana, ³a¿enie po morzu z tobo³ami w g³êbszej wodzie ni¿ po kolana, kilometry piachu na wydmach i pla¿y, ¶wietna pogoda, rewelacyjne widoki, tony ¶miechu, doskona³e towarzystwo i masê kilometrów w nogach. Wkrótce parê fotek i jaka¶ relacja:)
Lutobor ze Swarska
Te¿ siê cieszê ¿e siê uda³o. Wrzuæ zdjêcia, byle szybko.

Seria zdjêæ od Mateusza:

https://plus.google.com/photos/104764941925...138819488664945
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.