Po pierwsze wiem, ¿e by³ kiedy¶ taki temat ale postanowi³em go nie wskrzeszaæ bo dyskusja jaka tam siê toczy³a przynale¿y do dzia³u humor
To teraz do konkretów - wczoraj odebra³em nowiutki mieczyk od Szanka i zamierzam naostrzyæ moj± star± Armê. Nie nie zamierzam lataæ z tym po ulicach i ruchaæ staruszek, jak bym tak siê chcia³ bawiæ spokojnie by mi wystarczy³y moje dwie ostre katany, kilka ostrych toporów i zestaw innej broni starcz±cy do wyruchania osiedlowego kó³ka Radia Maryja
Miecz muszê naostrzyæ bo potrzebujê go do licznych testów jakie zamierzam przeprowadziæ pracuj±c nad zagadnieniem wczesno¶redniowiecznej walki mieczem. Tematu nie da siê w pe³ni opracowaæ bez tego i wie o tym ka¿dy kto mia³ w ³apach ostry miecz. I tu pojawiaj± siê dwa zagadnienia:
1) Jakich narzêdzi u¿yæ do zgrubnej obróbki? Jechanie ose³k± (Mas³o Górskie oczywi¶cie
) 2 mm stali wysokowêglowej ma tyle sensu co fechtowanie patisonem. Da siê tylko po co ;) Wiêc jak zjechaæ i nie przegrzaæ?2) Po fazie obróbki wstêpnej pojawia siê zagadnienie samej techniki ostrzenia na brzytewkê - kto¶ ma jakie¶ wskazówki jak mo¿na to zrobiæ aby nie zaburzyæ linii ostrza? Wiem ¿e to potrwa i mi to nie straszne, jak mawiali Starkowie "winter is coming"
3) I chyba najwa¿niejsze - profil ostrza. Czy kto¶ kiedy¶ w jakichkolwiek materia³ach spotka³ siê z prób± opracowania zagadnienia dotycz±cego profilu poprzecznego ostrza mieczy karoliñskich? Tak wiem, pewnie nie bo s± one do¶æ zardzewia³e, przynajmniej w wiêkszo¶ci ale jednak to cholernie istotne bo mo¿na ostrzyæ na wspó³czesny sposób no¿owy (czyli ostrze ma przekrój trójk±tny) albo na sposób ³odziowy vel soczewkowy (tak ostrzono np. miecze japoñskie). Ró¿nica jest podstawowa bo pierwszy profil fajnie siê nadaje do krojenia miêkkich celów takich jak tatami etc. Uzyskanie profilu soczewkowego jest o wiele trudniejsze wymaga d³u¿szego popracowania ose³k± ale ten profil nie klinuje siê w ciêtych obiektach (dotychczasowe testy ewidentnie wskazuj± na straszliw± moc klinowania siê ostrzy w tarczach a tu mo¿e byæ w³a¶nie pies pogrzebany) idealnie sprawdza siê przy ciêciu tkanek zwierzêcych etc. I tu pojawia siê pytanie czy we wczesnym ¶redniowieczu zdawano sobie sprawê z tej ró¿nicy? Argument "oni byli yntelygentni i na pewno to wymy¶lili" jest tyle¿ fajny co z uj¶cia pleców wziêty wiêc proszê sobie jego stosowanie darowaæ
http://www.youtube.com/watch?v=HeBPDVfi_DI
Pozdro
Fiolnir
