Witam chcia³bym odtworzyæ szlachcica z XVII w. jak w tytule
http://imageshack.us/photo/my-images/594/lolz002.jpg/Na chwilê obecn± posiadam :
szablê bodaj¿e z XIX w. (jest do¶æ du¿a w porównaniu z szablami z MWP w wawie)
http://imageshack.us/photo/my-images/28/20120825133056.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/832/20120825133111.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/152/20120825133121.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/407/20120825133140.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/853/20120825133129.jpg/nieskoñczon± kolczugê
czapkê tatarsk±
sygnet herbowy
Moje pytania?
1Czy z tych przedmiotów da radê skleiæ szlachcica podobnego do tego na pracy Pana Szyszko?
2Co pod kolcz± w tym okresie?
http://imageshack.us/photo/my-images/401/20120825130540.jpg/3Je¶li da radê zrobiæ pe³n± rekonstrukcjê to jakich jeszcze elementów stroju/uzbrojenia bêdê potrzebowa³?
4Czy to nakrycie g³owy da siê dostosowaæ do szlacheckiego ko³paka? je¶li tak to jak?
4a czym i jak przypi±æ pióra do ko³paka
5 Czy ka³kan mogê zast±piæ prostok±tn± tarcz± (typu chyba wo³oskiego jeszcze znajdê za³±cznik) herbow±? bardzo zale¿y mi na tarczy herbowej z tego powodu i¿ posiadam swój rodowy herb
6 Co zamiast kaptura kolczego aby chroniæ szyjê?
7czy na ten okres odpowiednie bêd± rêkawice lamelkowe/skórzane co¶ w stylu(nr 9 po lewej stronie):http://imageshack.us/photo/my-images/840/005vuc.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/840/005vuc.jpg/dodatkowe info.
czapka zosta³a zakupiona dawno temu jest zrobiona ze skóry i futra konia mongolskiego podszyta jest chyba bawe³n±. Zosta³a zszyta z ty³u (miejsce na kucyk) aby upodobniæ ja do polskiego ko³paka
http://imageshack.us/photo/my-images/850/20120825130619.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/580/20120825130642.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/4/20120825130702.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/835/20120825130723.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/571/20120825130634.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/836/20120825130653.jpg/http://imageshack.us/photo/my-images/23/20120825130710.jpg/Kolcza bêdzie siêgaæ do kolan i wykoñczê j± w trójk±ty
http://imageshack.us/photo/my-images/69/20120825130553.jpg/pióro to znalezione pióro -na moje oko- myszo³owa
http://imageshack.us/photo/my-images/685/20120825130605.jpg/ Pisa³em w punktach ¿eby wszystko by³o czytelne ;) pozatym czas
za wszelk± pomoc z góry bardzo dziêkujê. ^^
pozdrawiam
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
No wiêc po kolei.
Pierwsze pytanie jest takie, czy zamierzasz obszyæ siê na rekonstrukcjê historyczn±, czy na konwenty RPG. Je¶li to drugie to wszystko super, je¶li jednak rekonstrukcja to obawiam siê, ¿e wszystko do wymiany (zw³aszcza szabla z XIX wieku i kolczuga z nienitowanych ogniw).
Przede wszystkim powinienie¶ znale¼æ ¬RÓD£A (a nie graficzne opracowanie wg kogo¶ tam, bo mo¿na siê wkopaæ), czyli z ikonografii wybraæ strój, w muzeach wyszukaæ pasuj±ce elementy uzbrojenia, by wykonaæ ich poprawne repliki.
Warto przy tym zwróciæ uwagê na fakt, ¿e w rekonstrukcji dosyæ istotna jest wiarygodno¶æ, czyli je¶li zamierzasz celowaæ w "Towarzysza Pancernego" to miej ¶wiadomo¶æ, ¿e powiniene¶ mieæ otoczkê dopasowan± do ca³o¶ci, czyli sprzêt powinieæ byæ "raczej lepszy" i powinien obejmowaæ: konia z rzêdem, 2 pistolety w olstrach, ³uk w sajdaku i ko³czan ze strza³ami lub bandolet/arkebuz, szablê z pochw± i rapciami, do tego oczywi¶cie ubiór, buty, pas, sakwy, ³adownica, prochowniczka, sprzêty u¿ytkowe no i oczywi¶cie poczet (czyli pocztowego, czeladnika, namiot/namioty i inne sprzêty obozowe).
Oceñ czy dla ciebie jest to finansowo mo¿liwe do zrealizowania, bo z do¶wiadczenia wiem, ¿e obszycie prostego kozaka (z uzbrojeniem) to wydatek rzêdu paru tysiêcy z³otych a "Pan towarzysz" powinien mieæ tego sprzêtu cokolwiek wiêcej i raczej lepszej jako¶ci.
Jak ju¿ napisa³ mój znakomity przedmówca, ustal kogo dok³adnie chcesz rekonstruowaæ i czy Ciê na niego staæ. Od siebie dopiszê jeszcze:
-Ustal w miarê dok³adny okres dat owania swojego projektu. Tarcza o której piszesz to najprawdopodobniej taka sama ja na innym rysunku Pana Szyszko w ramach Bitwy pod Obertynem. Najnowsze mi znane przedstawienie takiej tarczy w kszta³cie skrzyd³a w polskiej sztuce to Rolka Sztokcholmska, wiêc na ca³y XVII wiek raczej nie pasuje
- Ustalenie datowania pomo¿e w wyborze stroju do szycia. Jest przecie¿ ró¿nica miêdzy mod± z lat 20-tych i 50-tych XX wieku. W XVII tak samo ;)
- Dla Twojej w³asnej informacji, Twoja szabla to jaka¶ replika polskiej szabli kawaleryjskiej wz.34
- Je¶li jednak bêdziesz chcia³ wzi±æ siê za ambitn± rekonstrukcjê towarzysza powa¿nego znaku, to poza otoczk± sprzêtow± o której pisa³ B³a¿ej, bardzo przyda³a by siê otoczka osobowa w postaci posztowego lub dwóch i czeladzi. I oczywi¶cie konia z rzêdem
- Ogromn± ilo¶æ sprzêtu mo¿na zrobiæ samemu niskim kosztem a przy okazji dobrze siê bawiæ i byæ bardzo historycznym.
- Najpierw strój (buty!!) potem sprzêt u¿ytku codziennego, pó¼niej broñ a na koñcu pancerze.
Mo¿e brzmi to strasznie, ale wiêkszo¶c z nas przechodzi³a okres marzeñ o Panu Bracie i etap Magnata Mroku, a teraz jeste¶my zadowoleni. Nie zra¿aj siê, poszukuj, czytaj i pytaj. Im bardziej wyka¿esz siê w³asn± inicjatyw±, tym chêtniej starsi podziel± siê swoim do¶wiadczeniem i wiedz±.
pozdrawiam i ¿yczê powodzenia!
Adam
Dziêki za odpowiedzi. Raczej nie staæ mnie na takie wydatki chocia¿by ze wzglêdu na to ze mam 17lat ;). Mam tylko dwa sygnety misternej roboty i w.w. Gad¿ety zamilowanego w historii ojca. Jedyne co moge zrobiæ to zgrzac kó³ka w kolczej i chyba pobawic siê w rekonstrukcje w ³atwiejszym ¶redniowieczu ;)
Pozdrawiam
¶redniowiecze te¿ ma swoje wymagania ...
... ma ale nie konia z rzêdem
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
a rycerz to my¶lisz, ¿e na ³upinach orzecha kokosowego rusza³ do bitwy?
Przygody z motoryzacj± nie zaczniesz raczej od Jaguara prosto z salonu (chyba ¿e masz szyb naftowy) i tak samo przygody z rekonstrukcj± nie zaczniesz od towarzysza pancernego czy innego rycerza (chyba ¿e masz szyb naftowy).
Je¿eli jeste¶ zainteresowany rekonstrukcj± to niestety, jak ze wszystkim zaczynasz od przys³owiowego "0".
Rok 1) Ch³op - najprostsze buty 150, material na koszulê 40 z³ (mo¿esz uszyæ sam), materia³ na portki 60 z³ (j.w.), z resztek bêd± onuce, sznurek wokó³ pasa, jaka¶ torba, drewniana ³y¿ka, miska, gliniany dzban, pozytywne relacje z kim¶ kto ma wolne miejsce w namiocie, witamy w rekonstrukcji,
Rok 2) Ciura obozowy - 3 metry we³ny (raczej szaro-burej ni¿ karmazynowej) i 3 metry lnu (razem oko³o 120 z³), guzy cynowe lub o³owiane, sznurek i lnian± torbê zastêpujesz pasem skórzanym (150 z³) i sakw± (150 z³), warto mieæ jaki¶ nó¿,
...
Rok x) Komplet historycznego rtv-agd wraz z namiotem/namiotami i obs³ug± (zazwyczajkoledzy/partnerki/rodzina) do tego skorzy¿owanie tira z autobsuem aby to wszystko przewie¼æ (przy odrobinie wprawy wystarczy kombiak albo inny caddy/partner/cangoo/roomster).
Jak potrzebujesz pomocy w szukaniu tematycznej ekipy z twojego regionu, namiarów na rzemie¶lników, surowce, wykroje to wal na priv.
Hej hej a czy nie da³oby siê przystosowaæ tego do lisowczyka? Z tego co wiem walczyli w carstwie rosyjskim które napewno by³o pod wp³ywami wschodnimi. Szablê recznie kut± jako¶ oszlifowAC pozamieniac ok³adziny kablak itp (mam doswiadczenie z metalem). Nie zamierzam braæ udzia³u wrekonstukcjach ale konia od biedy mo¿na by po¿yczyæ. z bardzo niehistorycznym rzêdem oczywi¶cie
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Replika szabli z XX wieku ma to do siebie, ¿e nadaje siê do rekonstrukcji ale... XX wieku, a i to o ile zosta³a wykonana prawid³owo.
Aby upodobniæ j± do szabel z XVII to musia³by¶ wymieniæ: oprawê, rêkoje¶æ, pochwê i g³owniê w sumie te¿ bo XVII wiecznych o takich parametrach nie kojarzê.
Aby zrekonstruowaæ lisowczyka powiniene¶ posiadaæ:
konia, rz±d, ubiór (buty, spodnie, koszulê, ¿upan, deliê), uzbrojenie (szabla, 2 pistolety, ³uk lub bandolet), oporz±dzenie (pas, sakwê, ³adownicê, prochowniczkê, klucz do zamka). Ewentualnie dodatkowe wynalazki w rodzaju ka³kan, czekan lub nadziak.
No i oczywi¶cie standardowe utensylia: ³y¿ka, nó¿, torby, sakwy, miska, dzban, pos³anie.
W ka¿dym razie w rekonstrukcji kawalerzysty koñ i rz±d koñski s± raczej niezbêdnym elementem wyposa¿enia.
Taniej i pro¶ciej zrobiæ wszystko od pocz±tku, koszernymi metodami. Skoro masz do¶wiadczenie z metalem to wykuj sobie nó¿ czy rohatynê. Albo lepiej piêæ dobrych i historycznych. Pó¼niej je sprzedaj i kup len na gacie i we³nê na ¿upan. No chyba ¿e nie zale¿y Ci na historyczno¶ci, ale wtedy by¶ siê nas nie pyta³, prawda?
Proszê bardziej technicznie
Co do szabli to wygl±d da sie ogarn±æ gorzej z g³owni±. Nie wiem jaka waga. I jaki kszta³t, d³ugo¶æ.
Co do tego kolpaczka to da radê przeszyc czy zostawiæ tak jak jest?
Wiêc technicznie:
Wygl±d szabli ogarn±æ siê da robi±c now± oprawê. Klingi nie ogarniesz, nie przerobisz. Trzeba CA£¡ od nowa, najlepiej zamówiæ. No chyba ¿e kujesz, ale wtedy by¶ siê nas nie pyta³. Mo¿e star± kto¶ kupi? Co do wymiarów i kszta³tów polecam ksi±¿ki: Ciêcia szabl± prawdziw± Zab³ockiego i Dzieje szabli w Polsce Kwa¶niewicza. Znajdziesz tam wiêcej ni¿ by¶ chcia³.
Co do ko³paczka- nie da rady przerobiæ, lepiej te¿ go nie zostawiaæ. Metr we³ny- 20 z³otych, Kawa³ek futra: rudy lis lub baranek, te¿ jakie¶ ¶mieszne pieni±dze (Przy czym lepiej nie kupowaæ zwierz±t futerkowych z szemranych ¼róde³. Lepiej nie mieæ na g³owie wszystkich plag egipskich i liszaja na dodatek), odrobina czasu po¶wieconego igle i Badum tsss! jest nowa czapka.
Je¶li potrzebujesz wzorów to pisz na priva. Chêtnie co¶ Ci pode¶lê.
pozdrawiam
Adam
Dziêki tak siê sk³ada ¿e mam ta ksi±¿kê :D
Opiszê pokrótce problem ktory w reko nazwa³em "mrzonki a mo¿liwo¶ci".
W grupie, w której bawiê siê w reko (Chor±giew Jakuba Wejhera) jeszcze ca³kiem niedawno wiêkszo¶æ mia³a wielkie ambicje odtwarzania husarza/pancernego.
Rok temu z inicjatywy naszego obecnego Rotmistrza zaczêli¶my (w kilku) realizowaæ projekt roboczo nazwany "Piechota Polska".
W efekcie min±³ rok i do naszego projektu przekonali sie prawie wszyscy którzy uprzednio chcieli odtwarzaæ husarza/pancernego.
Powodów jak zwykle by³o zapewne kilka ale zadecydowa³ chyba brak ¶rodków na kupno/wypo¿yczanie/utrzymanie konia.
Zaznaczam, ¿e jest spo¶ród nas kilka osób posiadaj±cych konie i stosowny sprzet.
Ale pozostali (z bólem serca) zderzyli siê z rzeczywisto¶ci± i postanowili uczestniczyæ w realizacji zamierzenia maj±cego wszelkie szanse powodzenia. Powoli zaprzestali inwestowania niema³ych pieniêdzy w odleg³± mrzonkê rekonstrukcyjn±.
Realnie oceniam koszt wyposa¿enia ¿o³nierza piechoty autoramentu narodowego (I po³owa XVII) wieku na 3-5 tys. z³:
1) ubiór: czapka/magierka , ferezja we³niana na podszewce lnianej, ¿upan we³nainy na podszewce lnianej, dwie koszule lniane, dwie pary spodni , dwie pary gaci, dwie pary skarpet/onuc, buty, pas skórzany, pas tekstylny,
2) uzbrojenie: szabla z pochw± i rapciami, arkebuz, siekierka,
3) pozosta³e: kaleta, ³adunkarz, prochowniczka, manierka/buk³ak, miska, kubek, ³y¿ka, nó¿, koc, worki lniane, pokrowiec na arkebuz,
Do tego wyposa¿enie zespo³owe/grupowe jak sprzet obozowy i kuchenny itp.
Oczywi¶cie nie licz±c narzêdzi, materia³ów itp.
Zatem aby siê dobrze bawiæ to musz± byæ postepy w tej¿e zabawie.
Inaczej jest zniechêcenie lub przy pój¶ciu na skróty nara¿enie siê na ¶mieszno¶æ
@Arbuz, je¶li fascynuje ciê akurat xvii i pragniesz odtwarzaæ kozaka/pancernego to pod±¿aj w tym kierunku krok po kroku i niech nie deprymuj± ciê wypowiedzi niektórych ortodoksów na tym forum.
Ja w renskonstrukcji siedzê od kilku lat i nie spotaka³em dos³ownie ani JEDNEJ osoby która zaczyna³a by od zwyk³ego ch³opa (mentorzy tego tematu tak¿e zapewne nie zaczynali jako czerñ z kiscieniami).
Nie uwa¿am ¿eby posiadania konia z rzêdem jest wymogiem koniecznym do odtwrzania pancernego. Mo¿e za 5-10 lat dorobisz siê konia z rzêdem i bedzie komplet. Jest wiele przyk³adów w historii kiedy kozacy/pancerni byli spieszani, choæby w czasie obrony umocnieñ ziemnych, taboru czy nawet sztrumu na zamki.
Na pocz±tku swojej przygody nie da sie unikn±æ b³edów, na szczê¶cie - i to jest w tym najpiêkniejsze - z czasem mo¿na sie doskonaliæ, wymieniaæ elementy wyposa¿enia na bardziej koszerne.
Teraz klilka sygestii technicznych:
- wyrzuæ t± szable bo to obciach
- przeczytaj dok³adnie temat o kolczugach na xvii w.
- zacznij od ubioru (buty, koszula, ¿upan), dopiero pó¼niej zacznik kompletowaæ uzbrojenie.
- ostatnie najwa¿niejsze, du¿o czytaj literatury fachowej, ¿róde³ historyczych, ogl±daj zbory muzealne, malarstwo z epoki itd.
Hej,
Mi siê wydaje ¿e koñ z rzêdem przy odtwarzaniu kawalerzysty jest jednak wymogiem koniecznym. Pomijaj±c ju¿ podej¶cie do rekonstrukcji, to na siedemnastkowych imprezach jest po prostu coraz mniej miejsca dla rozmaitych cudaków, i bardzo fajnie. A odtwarzanie spieszonych pancernych by³o wa³kowane ju¿ na wszystkie mo¿liwe strony.
Rozpoczynanie zabawy w reko od ch³opa to nie jaka¶ regu³a tylko lu¼na sugestia, je¶li kto¶ nie do koñca wie co chcia³by odtwarzaæ.
Pozdrawiam.
1. nie zgadzam siê ¿e aby odtwarzaæ kawalerzystê musisz mieæ w³asnego konia - sprowadzaj±c rzecz do absurdu, czy owi rekonstruktorzy swoje sio³a pobudowali? Czy syfilisem siê zarazili? Czy dzieci i bêkartów nap³odzili etc. A po prawdzie to ilu w¶ród nich herbowych, lub choæby takich co, niech tam, te 200 lat choæby wstecz cokolwiek o swojej rodzinie ma pojêcie?
Jest to po¿±dane, z tym siê zgodzê bo dziêki temu rekonstrukcja bêdzie pe³niejsza, ale nie jest nieodzowne. Nieodzown± jest jednak wiedza, która pozwoli Ci wytyczyæ granice tego co chcesz odtworzyæ, zrekonstruowaæ. Tylko w ten sposób nie bêdziesz przebierañcem i nadasz ducha przedmiotom, wytworzonym tak jako dawniej je wytwarzano i u¿ytym zgodnie z ich dawnym przeznaczeniem, w sposób im w³a¶ciwy.
Gdyby nie owi piesi pancerni, piesi kozacy, czy inne formacje - inscenizacje sk³ada³yby siê z ruchów jednorodnych formacji - pamiêtajmy, ¿e rekonstrukcja mo¿e byæ pretekstem do dzia³alno¶ci w s³u¿bie publicznej, choæby na polu edukacji historycznej.
Kiedy odbiorca widzi takiego nie przymierzaj±c rajtara i obja¶ni mu siê dlaczego on tak wygl±da a dlaczego w powie¶ciach nazywa siê takich muszkieterami etc przy okazji wspominaj±c to i owo o ich zastosowaniu i udziale w ró¿nych bitwach, przy okazji wskazuj±c rolê obywateli w budowie pañstwa, to ju¿ jaki¶ rezultat jest.
2. Trzeba mieæ plan - uwagi o tym by¶ jakiego¶ golasa robi³ na starcie, s± potrzebne, maj± Ciê uratowaæ przed wydaniem kupy kasy na byle co pokroju w³a¶nie tego co¶ usk³ada³ - przepraszam za obcesowo¶æ, ale z tego mimo Twoich chêci nie zrobisz rekonstrukcji, chyba ¿e XXI wiecznego entuzjasty rekonstrukcji.
3. Nim przysz³o otrze¼wienie zmarnowa³em na starcie kilka stów upodabniajac isê do filmowego bohatera (w teatrze by³aby furora) - teraz zrobi³bym za to mo¿e jak±¶ jedn± rzecz, ale tak±, któr± móg³bym u¿ywaæ do ¶mierci (mojej lub owej rzeczy).
Dlatego zastanów siê, nie szukaj na si³ê jakby tu upodobniæ siê do lisowczyka, pancernego etc - skup sie na tym by takiego odtworzyæ. Nie id¼ na kompromisy bo bêdziesz p³aci³ dwa razy, a to przed tym próbuj± Ciê tu ostrzegaæ.
Opracuj plan, pomy¶l o etapach przej¶ciowych, poma³u go realizuj a ka¿dy kolejny etap podsumowuj sobie i wyci±gaj wnioski.
My¶lê ¿e wszystko czego by¶ potrzebowa³ podali Ci przedmówcy, teraz nic tylko brac siê do roboty.
Ig³a, wiadomo, ¿e ma³o kto ma konia z rzêdem. Ale ci, którzy podchodz± powa¿nie do odtwarzania kawalerzystów æwicz± jazdê w miarê mo¿liwo¶ci i kompletuj± sprzêt, tak, aby na imprezach mieæ pretekst do owego konia otrzymania. Ty dodatkowo rekonstruujesz tak± fajn± jednostkê, ¿e mo¿esz z jednym sprzêtem i pieszo i konno stan±æ ;) Co do walorów edukacyjnych, niech pancerni i husaria prezentuj± swoje walory w sposób zgodny z histori±, siedz±c na koniach w czasie bitwy. A rekonstrukcje bitew niech siê prowadzaj± do prawdziwie edukuj±cych prób odtworzenia staræ piechoty. £adny sprzêt który siê na bitwê nie zmie¶ci mo¿na zawsze zobaczyæ w obozie.
Edge- poczu³em siê wywo³any do tablicy. Sam straci³em troszkê funduszy na mroku i nie zgodzê siê na pocz±tku trzeba pope³niaæ b³êdy i wymieniaæ sprzêt na "bardziej koszerny". Id±c tym tokiem rozumowania w sposób drastyczny, ¿upan 80% we³ny jest bardziej koszerny od ¿upanu 50% we³ny. Piesi pancerni... To mo¿e chocia¿ pocztowych by mieli, skoro spieszanie siê jest takie ultra-poprawne? I drugie pytanie: Czy ortodoksja nie zawiera siê w rekonstrukcji?
arbuz- S³uchaj Ig³y bo to setny kompan i rekonstruktor na schwa³. Arka Zgutki te¿ s³uchaj, bo choæ go nie znam osobi¶ci, to widzê ¿e jego post ocieka rozs±dkiem
W PMB zawsze znajdzie siê miejsce dla kozaka, czeladzi, hajduka
pozdrawiam serdecznie
Adam- anonimowy baron mrokoko poma³u wychodz±cy z tej wstydliwej choroby
¯eby nie by³o nieporozumieñ. Ja kolegi arbuza nie zniechêcam. Mój post mia³ jedynie na celu próbê przestrze¿enia przed oczywistymi b³êdami, które w rezultacie mog± niestety doprowadziæ do zniechêcenia i rezygnacji z tej wspania³ej zabawy.
Dodam nieskromnie ¿e ja pope³ni³em tych b³êdów ca³± masê mimo usilnych starañ du¿ej grupy ludzi dobrej woli, którzy chcieli mi pomóc.
A teraz do kolegi Arbuza: super ¿e chcesz odtwarzaæ XVII wieczne klimaty. Naprawdê cieszy mnie ka¿da osoba, która siê interesuje tym wspania³ym barwnym okresem w naszej historii.
Naprawdê wszyscy Tobie dobrze radz± proponuj±c najpierw nabycie: butów, skarpet/onuc, gaci, koszuli, spodni, ¿upana, pasa, kalety i czapki.
Zauwa¿, ze w/w elementy, przy odpowiednim doborze materia³ów i wzorów bêd± pasowa³y zarówno np. do niebogatego szlachcica z chor±gwi wolontarskiej jak i ¿o³nierza piechoty autoramentu narodowego. Zwróæ uwagê, ¿e oddzia³y piechoty wystawiane np. przez osoby prywatne prezentowa³y siê okazale, zw³aszcza podczas uroczysto¶ci.
Oczywi¶cie szlachcic spod powa¿nego znaku (pancerny/husarz) to zupe³nie inna sprawa.
Dlatego uwa¿am, ¿e do pewnego poziomu wyposa¿enia/stroju mo¿liwa jest pewna unifikacja.
Ale w zupe³no¶ci rozumiem tych którzy nie chc± zaczynaæ od "ch³opa".
Adam, mia³em na my¶li to ¿e sam na pocz±tku wyrzuci³em parê stów niepotrzebnie (i pewnie nie tylko ja), dlaczego ? bo nie mia³em wtedy tej wiedzy któr± mam dzisiaj. Jest to pewne frycowe które ka¿dy pocz±tkuj±cy zap³aci³ na pocz±tku swojej przygody z rekonstrukcj±.
Wywo³a³e¶ temat pocztowych tudzie¿ czeladzi obozowej, w³asnie to jest doskona³a wskazówka dla kolegi Arbuza, niech zaczynie od tych typów, nie potrzeba tu uzbrojenia ochronnego, czêsto wystêpowali bez koni, a potem jest pole do rozwoju w ro¿nych kierunkach (jazda/piechota) w miarê chêci i mozliwo¶ci finansowych.
W ka¿dej dziedzinie zycia ortodoksi byli, s± i bêd±, i dobrze ¿e s±, jednka¿e stanowi± niewielki procent. Wiekosæ ludzi ma podejscie bardziej liberalne, najwa¿njsza jest dobra zabawa w gronie przyjació³ w ulubionych klimatach a czy kto¶ ma bielizne z epoki czy xxi w. to kwestia trzeciorzêdna, no i niestety jest pewien margines ludzi którym oglêdnie mówi±c wydaje sie tylko ¿e s± rekonstruktorami. Na szê¶cie ogólny poziom rekonstrukcji wzrasta z roku na rok.
A tak nawiasem, temat naleza³oby zmienic na "uzbrojenie ¿o³nierza polskiego xvii w."
Arbuz, wiêkoszsæ ówczesych ¿o³nierzy jazdy by³a pochodzenia plebejskiego, tak by³o z reszt± w ca³ej armi RON. Polecam ci takich autorów jak Wimmer, Górski, Podhorodecki, ¯ygulski, Sikora.
Wszyscy macie po czê¶ci racje. Kluczem do sukcesu jest wypo¶rodkowanie realiów. Owszem mo¿emu mówiæ o pancernym "spieszonym" ale powinni¶my sie skupiæ na ca³ej sylwetce pancernego. Niestety albo i stety by³a to formacja jazdy czyli je¼dziec + koñ. Pamietajmy ¿eby odtwarzaæ regu³ê a nie wyj±tek. 17 wiek ma takie morze jednostek, ¿e jest z czego wybieraæ nie koniecznie musi to byc co¶ konnego. Np. robi±c piechote polsk±, polsko-wegiersk±, mo¿esz robiæ podstawy pod pancernych/husarie/szlachte itp.
I pamietajcie ¿e najwieksza frajd± powinna byæ rekonstrukcja - czyli mo¿liwe najwierniejsze d±¿enie do zrekonstruowania danej sylwetki.
Uwa¿am na w³asnym przyk³adzie, ¿e inwestowanie w pó³ ¶rodki ¿eby wzi±æ jak najszybciej udzia³ w jakiej¶ inscenizacji jest bez sensu. Udzia³ w inscenizacji powinien byæ zwieñczeniem trudów w zdobywaniu koszernego stroju i swoist± wisienk± na torcie. Zauwa¿y³em ¿e coraz wiêcej ludzi nazywa sie rokonstruktorami bo je¼dzi na imprezy, a nie bo da¿y do maksymalnej i wiernej rekonstrukcji stroju.
Fajnie ¿e jest zainteresowanie i du¿o ludzi siê wypowiada. zawê¿ê spekulacje co do czlowieka rekonstruowanego. Ma to byc szlachcic z mazowsza 100 km od warszawy na polnoc z 3wsiami herbu grzymala. Z jakiego okresu jeszcze nie wiem. Je¶li szlachcic móg³ byæ lisowczykiem to po 1614 ogólnie fajny okres bitwa pod kluszynem potega polska..
pierwszorzêdna spraw± jest szabla gdyz mam fundusze (po rozwaleniu poprzedniej ) w ksiazce kwasniewicza malo jest obrazkow co utrudnia prace mi jako wzrokowcowi ;)
Edit.
@edge doskonale cie rozumiem dzieki za wskazowki szabla juz unicestwiona (pojdzie jednak do naprawy)
@hallatil moj udzial w rekonstrukcji jest w±tpliwy no chyba ¿e uzbieram caly osprzet to szkoda zeby sie marnowal. Robie to dla.przyjemnosci/rozrywki/zainteresowan
CYTAT(Ig³a @ 22:06 26.09.2012)
1. nie zgadzam siê ¿e aby odtwarzaæ kawalerzystê musisz mieæ w³asnego konia - sprowadzaj±c rzecz do absurdu, czy owi rekonstruktorzy swoje sio³a pobudowali? Czy syfilisem siê zarazili? Czy dzieci i bêkartów nap³odzili etc. A po prawdzie to ilu w¶ród nich herbowych, lub choæby takich co, niech tam, te 200 lat choæby wstecz cokolwiek o swojej rodzinie ma pojêcie?
Niekoniecznie w³asnego; mia³em na my¶li to, ¿e je¶li z góry wiadomo, ¿e na imprezê nie uda siê za³atwiæ wierzchowca, to mo¿e lepiej odpu¶ciæ sobie kawaleryjsk± zbrojê, pistolety itp. - i skupiæ siê na rzetelnym odtworzeniu pieszego? Du¿o zale¿y jeszcze od konwencji imprezy. Je¶li celem jest tylko odtworzenie obozu wojskowego; je¶li robimy konkretn± bitwê i s± ¼ród³a na udzia³ w niej spieszonej kawalerii - to wszystko ok.
#Arek móg³by¶ odniesc swoje zdanie do mojego poprzedniego posta?
Arbuz, odnoszê wra¿enie, ¿e prywatnie mieszkasz 100 km na pó³noc od Warszawy a w Twojej rodzinie s± szlacheckie ga³êzie i prawdopodobnie noisli oni herb Grzyma³a. Mo¿e poszukaj w historii jakiego¶ konkretnego przodka i postaw go jako punkt wyj¶cia do rekonstrukcji.
Jeszcze jak siê oka¿e, ze mia³ na nazwisko Bieganowski...
Hehe dokladnie Adamie. U ciebie tez? :D
galezie sa nie chwalac siê od xiv w. Nazwisko inne :D a herb to -jak wynika z archiwum fotograficznego- grzymala odmiana w³asna bez odrzwi i rycerza. Z udokumentowanych zabytkow mam tylko kafelki z pieca oherbowane xd nic wiêcej siê nie znajdzie po wojnie wszystko rozkradzione.
Btw. Jak macie propozycje szabel to zapraszam na priw bo takie z nimi zakrecenie ze nie wiem czy celowac w karabele, wegierskopolska, ormianska czy jeszcze cos innego.
Przepraszam za spam b³±d przy edycji
Arbuz, przeoczy³em Twoje pytanie.
Mi siê wydaje, ¿e - je¶li nie masz jakiego¶ zaciêcia do szermierki - to optymalna bêdzie wêgierska szabla z prze³omu XVI i XVII wieku, bez kab³±ka i palucha (nie pamiêtam jak j± sklasyfikowa³ p. Zab³ocki, nie mam ksi±¿ki pod rêk±). Daje szerokie pole do popisu, bo w ikonografii takie szable pojawiaj± siê nawet u ¿o³nierzy tureckich.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Chodzi o szable wêgiersko-polskie typu II (wg terminologii Kwa¶niewicza), w systemie Zab³ockiego wystêpuj±ce jako polskie typu IIIa. W pierwszej po³owi XVII stulecia dominuj±cy typ szabli noszony zarówno do stroju cywilnego (portrety), jak i wojskowego (od piechoty po husariê).
I ma³a uwaga dotycz±ca proporcji. W realiach XVII wieku szlachcic trójwioskowy to by³ ca³kiem zamo¿ny cz³owiek (szczególnie je¶li jego dobra le¿a³y w dorzeczu Wis³y i mia³ u³atwiony sp³aw zbo¿a, pota¿u i innej we³ny do Gdañska). Je¿eli komu¶ takiemu przysz³aby do g³owy fantazja s³u¿yæ wojskowo, to staæ by go by³o na wystawienie pocztu husarskiego. A bior±c pod uwagê, ¿e w ta formacja cieszy³a siê najwiêkszym presti¿em, to na 99% s³u¿y³by w³a¶nie w tej formacji.
Lisowczycy w przewa¿aj±cej czê¶ci byli zbieranin± sk³adaj±c± siê z ho³oty szlacheckiej, zaporo¿ców, ludzi lu¼nych i innych elementów struktur spo³ecznych i etnicznych ówczesnej Europy Wschodniej i nie cieszyli siê jakim¶ szczególnym presti¿em (raczej budzili strach i to zarówno u swoich jak i u wrogów).
Jak by¶ dzisiaj mia³ do wyboru i¶æ do wojska do „Elitarnej-Gwardyjskiej Brygady Uderzeniowo-Szturmowej Specjalnego Przeznaczenia” albo do „1023848 brygady do spraw czyszczenia latryn, obierania kartofli, sortowania zw³ok i biegów prze³ajowych po polu minowym” to co by¶ wybra³?
W wypadku kompletowania stroju „husarskiego” jego elementy powinny byæ „lepszego sortu” ni¿ u „lisowczyka”. Czyli ubiór z lepszych tkanin, broñ lepiej wykonana, pasy i inne oporz±dzenie bardziej ozdobne itd. Odtwarzaj±c lisowczyka, kozaka czy inn± piechotê mo¿esz chodziæ w pocerowanych spodniach, wymiêtoszonym ¿upanie i po³atanej delii (a nawet mog³oby to byæ wskazane ze wzglêdu na dba³o¶æ o realia) a w wypadku husarza czy innego posesjonata ju¿ nie – tu wszystko musi byæ porz±dne, czyste.
Oszacuj ile jeste¶ w stanie wrzuciæ w tê zabawê na pocz±tek (pamiêtaj ¿e aby móc spokojnie je¼dziæ na imprezy powiniene¶ zgromadziæ strój, jakie¶ uzbrojenie i trochê wyposa¿enia). Cz³owiek w lekko niekompletnym stroju gorszego sortu nie bêdzie raziæ tak bardzo, jak cz³owiek w lekko niekompletnym stroju lepszego sortu.