Mam kilka pieñków lipy które le¿a³y oko³o 2-3 lat pod go³ym niebem, kora by³a zepsuta a zaraz pod ni± poczernia³e drewno, oskuba³em wszystko o¶nikiem do czystego drewna i da³em je do piwnicy aby wysch³y i wysezonowa³y siê ale po kilku dniach pojawi³ siê problem, w niektórych miejscach wyst±pi³a bia³a ple¶ñ i tu pojawia siê moje pytanie. Czy t± ple¶ñ trzeba wytêpiæ jakim¶ ¶rodkiem chemicznym, dalej j± zeskrobaæ o¶nikiem czy po prostu zostawiæ i suszyæ dalej a¿ wyschnie równie¿ ple¶ñ?
Moj± ³api±c± grzyba osikê przemalowa³em pêdzlem 2 razy drewnosolem (impregnatem przeciwgrzybiczym do drewna budowlanego, bezbarwnym). Le¿a³a potem jeszcze dwa lata i nic jej nie wziê³o.
W piwnicy albo jest wilgoæ albo wilgotne drewno do ciep³ej piwnicy wnios³e¶ i urz±dzi³e¶ sobie pieczarkarniê. Ple¶ñ to grzybki a te z za³o¿enia nie lubi± soli.
Po wysuszeni ple¶ni jako grzybni nie bêdzie, zarodniki ple¶ni- owszem. Je¶li trafi± na sprzyjaj±ce warunki sytuacja siê powtórzy- najlepiej jest jednak potraktowaæ chemi±.
Lipa to bardzo miekki gatunek drewna z duza tendencj± do plesnienia ,za to przedni do
wyrobow rzezbionych .Jesli nie potraktujesz go srodkiem chemicznym problem nie zniknie.
U mnie sprawdzil sie impregnat tytan .Dobrze wnika wglab w³ókien .
CYTAT(Ania ¯uk @ 09:24 22.08.2012)
Po wysuszeni ple¶ni jako grzybni nie bêdzie, zarodniki ple¶ni- owszem. Je¶li trafi± na sprzyjaj±ce warunki sytuacja siê powtórzy- najlepiej jest jednak potraktowaæ chemi±.
Dziegieæ zmieni³by kolor drewna, ale - jak wskaza³ Czc.Hako - sol±/solank± mo¿e warto spróbowaæ, zanim zastosowana zostanie zaawansowana chemia? Bêdzie i ekolo i mo¿e historyczniej.
A cóz bys chcial z tych pni stworzyc ? Jakie one duze? Moze warto je rozp³atac na mniejsze
kawalki i wtedy poddac zabiegom odgrzybiania .
A wiec tak, na razie susze je na s³oñcu, puki co ple¶ñ zasch³± a jak wróci to spróbujê potraktowaæ j± sol± a je¶li i to nie pomo¿e to w ostateczno¶ci u¿yjê ¶rodków chemicznych.
Wymiary to ok 30-40cm ¶rednicy i oko³o 30 cm d³ugo¶ci, mam ich 3 sztuki i chcia³bym je przeznaczyæ na naczynia i ³y¿ki, ogólnie rzeczy u¿ytkowe.
Unikaj suszenia na sloncu bo Ci pniaki popekaja .Wiem cos o tym bo jestem stolarzem.
Temperatura ale bez slonca .
Dwuletnie drewno nadaje sie do obrobki zwlaszcza miekkie . Soki z niego juz odparowaly
a jak zlapaly troche deszczowki to szybciutko odparuje .
Jak chcesz robic z tego male rzeczy to spokojnie mozesz to pociac na zgrubne kawalki .
Spokojnie przewidzia³em to, je¶li pêknie pierwszy pieniek to po prostu przeznaczê go na mniejsze rzeczy a 2 pozosta³e które nie pêkn± przeznaczê na wiêksze rzeczy. ¦ci±gnê je ze s³oñca je¶li pêknie jeden albo bêd± ju¿ suche i dam je do piwnicy. W piwnicy nie ma wilgoci bo to nie pierwsze drewno które tam sezonujê ale pierwsze które dosta³o grzyba a raczej przynios³o go z zewn±trz. Jak na razie pieñki nie pêk³y anie grzyb siê nie rozwija.
Mo¿e przesadzam ale ³y¿ki z drewna na które wchodzi³a ple¶ñ... jeste¶ pewien ¿e to dobry pomys³ ?
A co do zabicia wszelkiego rodzaju grzybów- pamiêtam ¿e przy konserwacji zabytków by³ to powa¿ny problem (asystent profesor u której odbywa³em praktyki zmar³ po tym jak zarodniki dosta³y siê do p³uc)- niestety jedynym sensownym sposobem by³o u¿ycie promieniowania w takich ilo¶ciach które zabija³y wszelkie ¿ycie (przemalowanie zabytku czy nawet injekcje ze ¶rodków grzybobójczych po prostu siê nie sprawdza³y.
ugotowaæ
nie Zabytek oczywi¶cie, przysz³± ³y¿kê.
Zarodniki w p³ucach asystenta by³y równie¿ zabytkowe (patrz - "kl±twa mumii"), a to jest nasza swojska XXI wieczna ple¶ñ podwórkowo-piwniczna, której zarodniki i tak lataj± wszêdzie wokó³, a w kazdym razie wokól podwórka i piwinicy M¶cibora - skoro dot±d go nie zaatakowa³y, to widaæ jest odporny ;)
smacznego!
Trochê OT ale nie, to by³ "zwyk³y" obraz z kaplicy gdzie¶ na prowincji na który zacz±³ wchodziæ grzyb. ¯adnych krypt, trumien i innych takich. W ka¿dym razie- wygotowanie pewnie za³atwi sprawê, masz 100% racji.
Wysuszenie pieñków zadzia³a³o ale na nied³ugo bo grzyb wróci³, jednak walka z nim za pomoc± soli przynosi efekty, grzyb siê skrapla i mam nadziejê ¿e drzewo wyschnie na tyle ¿e grzyb siê ju¿ nie pojawi.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.