S³awa!
Nazywamy siê Dru¿yna wojów chramu swaroga z ziemi Dziadoszan SWAR.
Mamy ambitny zamiar rekonstrukcji jednego z podg³ogowskich grodów który jak siê okaza³o znajduje siê w do¶c dobrym stanie,tzn.zachowa³o siê pe³ne obwa³owanie wysokie na oko³o 4 m.
Prosba nasza dotyczy jednej kwestii-
1.czy kto¶ orientuje siê jakie mog± byæ potrzebne pozwolenia dotycz±ce takiego przedsiêwziêcia?
Pytam bo staramy siê oceniæ realno¶æ takiego projektu. z góry dziêkujemy za wszelkie opinie i porady
Nierealny. Je¶li nawet zgodzi siê na to lokalny konserwator, to nale¿y mieæ nadziejê, ¿e zostanie to przez prokuraturê zamkniête.
Je¶li zaczniecie co¶ na grodzie robiæ bez zezwolenia grozi Wam 5 lat wiêzienia.
Grodziska raczej nie da siê zrekonstruowaæ, gród tak. Przeczytajcie gdzie¶ najpierw co znacz± te dwa terminy.
Poza tym radzi³bym najpierw dok³adnie zaj±æ siê odtwórstwem kultury materialnej, dalej poprawn± rekonstrukcj± uzbrojenia, a projekty budowlane zostawiæ na dalek± przysz³o¶æ. Je¶li zak³adacie now± grupê, a zak³adam, ¿e tak zacznijcie od dobrych podstaw, a nie od rzeczy nierealnych. Je¶li w m±dry sposób bêdziecie szukaæ informacji i rozs±dnie zadawaæ pytania na pewno znajd± siê ludzie którzy pomog± wam dobr± rad± w pocz±tkach dzia³alno¶ci. Freha i Halla to niez³y bank wiedzy, trzeba tylko umieæ grzebaæ w internetowym ba³aganie.
Pozdrawiam!
S³awomir
P.S. Swar! to zawo³anie bojowe naszej dru¿yny tak¿e nie zbeszcze¶cie tego s³owa kiepsk± dzia³alno¶ci±
.
Jak wy¿ej koledzy pisali, rekonstrukcja grodu na grodzisku - nierealna bez kilku/set ty¶/ milionów.
Je¿eli si³ i ¶rodków starczy jest mo¿liwe, ja musia³em : pozwolenie na budowê, operat wodno-prawny, projekt budowlany z elementami wodno- prawnymi, mapa do celów projektowych, wniosek o odrolnienie , kierownik budowy, nadzór budowlany itp. Robili¶my na terenie prywatnym 7 km. od oryginalnego grodziska. W tej chwili czekam na uprawomocnienie ww. decyzji.
Powodzenia.
Witam,
dru¿yna nie jest "m³oda", bo dzia³amy ju¿ od kilku ³adnych lat. Owszem ma³o nas widaæ na wielkich imprezach, bo raczej je¼dzimy lokalnie, czyli na terenie Dolnego ¦l±ska. Je¿eli chodzi o stroje i uzbrojenie to staramy siê to odtwarzaæ bardzo dok³adnie (oczywi¶cie z zachowaniem zdrowego rozs±dku) i jeste¶my ju¿ ca³kiem konkretnie wyposa¿eni.
Je¿eli chodzi o rozró¿nienie pojêæ grodzisko i gród to znamy ich znaczenia.
Poza tym pad³y konkretne pytania, na które odpowiedzia³ Jaros³aw, i prosi³abym o to ¿eby wypowiada³y siê osoby, które mog± co¶ wnie¶æ do tematu.
Pozdrawiam,
Wojs³awa DWChSzZD "SWAR"
Zaczynamy i koñczymy rozmowê na tym, ¿e chcecie naruszyæ obiekt zabytkowy. Grodzisko jest zabytkiem i poza badaniami wykopaliskowymi jest nietykalne.
Borgu chodzi g³ownie o to ¿eby najpierw zbadali to archeolodzy a dopiero pó¼niej zaj±æ siê rekonstrukcj± tego grodu. Oczywi¶cie w pierwszej kolejno¶ci zg³osimy siê do archeologów odpowiedzialnych za ten teren. A pytanie zadali¶my po to, aby dowiedzieæ siê, jakie s± szanse na zrealizowanie rekonstrukcji, jakie dokumenty i ewentualnie urzêdy nale¿y odwiedziæ. To, ¿e nie mo¿emy nic tam zrobiæ dopóki nie zbadaj± tego archeo, to wiemy.
Pozdrawiam,
Wojs³awa.
To liczcie kilkana¶cie tysiêcy z³otówków za przebadany ar powierzchni.
A pytanie zasadnicze. Po jak± cholerê niszczyæ to grodzisko? Ma³o jest pól w kraju nad Wis³± by sobie zbudowaæ? Lepiej rozwaliæ dla w³asnej zabawy dziedzictwo kulturowe.
A przepraszam rekonstrukcjê czego? Wiesz jak wygl±da³a palisada, brama, cha³upy?
Nie chodzi o to, "aby najpierw zbadali to archeolodzy".
Rzecz nie w tym, ¿e na terenie grodziska mo¿na znale¼æ "co¶" - to grodzisko jest zabytkiem. Plan budowy na nim czegokolwiek jest nierealny... chyba, ¿e siê trafi na idiotê na urzêdzie konserwatora zabytków. A i w tym przypadku zgo³a kryminalny.
I je¶li rzeczywi¶cie powa¿nie zamierzacie zaj±æ siê rekonstrukcj± tego grodu (ambitny plan... i na lat kilkana¶cie, chyba, ¿e przypadkowo macie w bractwie kilkoro milionerów), to rozejrzyjcie siê za paruhektarowym terenem w promieniu paru kilometrów od rzeczonego grodziska.
Najlepiej, je¶li bêdzie to jakie¶ podupad³e (i wobec tego tanie) gospodarstwo rolne.
Mo¿ecie wtedy na terenie istniej±cego siedliska postawiæ parê chat bez konieczno¶ci uzyskania pozwolenia na budowê, tylko na podstawie zg³oszenia.Utrzymajcie je przez sezon - dwa (z zim± w³±cznie), zorganizujcie parê imprez, spróbujcie jakiej¶ imprezy komercyjnej, choæby i w postaci pokazu dla paru okolicznych szkó³.
Je¶li nie wymiêkniecie po pierwszej zimie, dobudujcie kolejne chaty, elementy wa³ów, palisady. W miêdzyczasie zdecydujcie, czy chcecie teren odrolniæ, czy wrêcz przeciwnie, podczepiæ siê pod "agroturystykê". Dzialanie jako "gospodarstwo agroturystyczne" mo¿e byæ ca³kiem niez³e na wstêpnym etapie, dla zmiejszenia kosztów, z drugiej strony w pewnym momencie mo¿e zacz±æ was ograniczaæ. Ale je¶li do takiego momentu w ogóle dojdziecie, to pe³en szacunek, i piszê to bez cienia ironii.
Zbudowanie 100% rekonstrukcji jest niemo¿liwe ze wzglêdu na przepisy! Musi byæ sanitariat, musi byæ ca³e bhp, drogi ewakuacyjne, ga¶nice itd.
Je¿eli osi±gnie siê co¶ stylizowanego w po³owie poprawnego historycznie to ju¿ sukces, przepisy na nic innego nie pozwalaj±.
Dok³adniej - mo¿liwe jest, ale zapomnijcie wtedy o organizacji jakichkolwiek imprez z udzia³em publiki czy wiêkszej liczby rekonstruktorów, w postaci choæby zapraszania innych grup.
w 2009 roku na Waszym terenie odby³a siê rekonstrukcja Obrony G³ogowa, moim zdaniem tak miejsce jak i organizacja ca³ej imprezy by³a fascynuj±ca. W kwestii ekonomicznej te¿ pomy¶lano logicznie gdy¿ gród do rekonstrukcji by³ zbudowany przez wojsko. Porozmawiajcie z lud¼mi z MOK-u mo¿e bêd± mogli co¶ doradziæ.
Dobrze pisze Owka, ale: pierwszy dokument który trzeba uzyskaæ w Gminie to "Wypis z miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego Gminy ...."
to jest bardzo wa¿ne , nie rozmawiajcie "na gêbê " , ¿e co¶ wolno - to koszt 50/70 z³.
Wówczas nikt siê nie wyprze, ¿e co¶ wolno a potem nagle nie !
Druga wa¿na sprawa to kto s±siaduje z terenem - wypis z rejestru gruntu ( aby nie zg³aszali protestów)
Nie jest tak ³atwo, bo wg prawa, wa³, kopiec, czy jaka¶ szopa, to budynki i obiekty.
Nie liczcie te¿ za bardzo na przychylno¶æ czyj±kolwiek, i uznanie ,¿e robicie co¶ dla Gminy , spo³eczno¶ci lokalnych , Stowarzyszeñ czy Lokalnych Grup Dzia³ania.
Przecie¿ Oni wiedz± najlepiej co robiæ: pisz± strategie rozwoju turystyki, promocji, je¿d¿± na szkolenia, wydaj± foldery a Wy tu wchodzicie z czym¶ co ma byæ i s³u¿yæ na d³u¿ej - no powodzenia , ale sukcesem bêdzie je¿eli nie bêd± przeszkadzaæ.
Ma racjê te¿ Brat Grucha, je¿eli pójdziecie drog± Unijn± czy Uniopochodn± to zamówicie kota a otrzymacie psa (agroturystyka)
Kolejna wa¿na rzecz to - jak co¶ bêdzie zbudowane, trzeba tam stale byæ / zamieszkaæ.
Warto pamiêtaæ , ¿e rok ma 365 dni nie zawsze ciep³ych i pogodnych.
Wejd¼cie na Geoportal i sprawd¼cie przebieg dzia³ek obok tej na której jest rezerwat archeologiczny
i kto jest ich w³a¶cicielem.
Je¿eli kto¶ tam mieszka to czy nie ma wody w piwnicy itp. itd . powodzenia.
PS. bo chyba ju¿ Was odwiedli¶my od pomys³u robienia czego¶ na grodzisku ( ja rozumiem jak Wam szkoda, bo to taka piêkna utopijna idea, sam to prze¿ywa³em !)
Jaros³aw ³adnie Wam przybli¿y³ podstawowe papierologie zwi±zane z inwestycj± budowlan±. Normaln±, to znaczy wspó³czesn±. Bo ja te¿ mam nadziejê ¿e Borg wybi³ Wam z g³owy pomys³ nadbudowywania zabytkowego wa³u. Takie dzia³ania moga byæ dopuszczalne tylko w wypadku zabytków, z których zachowa³o siê du¿o, w takim terenie który nie da siê odtworzyæ gdzie indziej a warnkuje kszta³t budowli, no i dysponujemy dobr± dokumentacj±, ikonografi±, itd. - przyk³ad: restauracja zamku w Bobolicach. A i tak trzeba pamiêtaæ ¿e z punktu widzenia nauki jest to lekka katastrofa, bo uniemo¿liwia w przysz³o¶ci dotarcie do oryginalnego zabytku - do jego powierzchni murów, spêkañ, resztek polichromii i czego tam jeszcze, gdyby siê okaza³o ¿e potrzebne s± dodatkowe badania ¶ledz±ce jaki¶ nowy w±tek.
Z punktu widzenia archeologii w wypadku wa³u ziemnego ju¿ lepsze by³oby dzia³anie dok³adnie odwrotne, co mo¿e byæ z kolei szokuj±ce dla Was, mianowicie rozkopanie wszystkiego i przesianie ca³ej ziemi, pozostawiaj±c tylko niektóre odcinki (¶wiadki), po czym odtworzenie wa³u przez jego ponowne nadsypanie (oczywi¶cie wówczas jest odtworzony tylko sam kszta³t wa³u, a nie jego oryginalne wnêtrze, a wiêc zabytek niejako przestaje istnieæ!). Obecnie wobec rozwoju technik prze¶wietlania gruntu czasem mo¿na ograniczyæ ilo¶æ robót ziemnych, ale eksploracja tego typu wci±¿ jako jedyna pozwala dotrzeæ do wszystkich najdrobniejszych zabytków ruchomych, pobraæ próbki drewna, py³ków itd. Pozostawianie "¶wiadków" czy w wypadku kurhanów "æwiartek" nierozkopanych ma sens ze wzglêdu na mo¿liwo¶æ powrócenia kiedy¶ do ich eksploracji z nowymi technikami i narzêdziami, które byæ mo¿e w przysz³o¶ci zrewolucjonizuj± prace wykopaliskowe. Tak wiêc co najwy¿ej odcinki w pe³ni wyeksplorowane i nadsypane wa³em lub jego imitacj± mo¿na by - i czasem siê tak robi - "rewitalizowaæ" przez uzupe³nienie elementami hipotetycznie wystêpuj±cymi (np. drewnianymi) ale w ten sposób powstanie co najwy¿ej kawa³ek ekspozycji a nie ca³y gród, nadaj±cy siê dla potrzeb rekonstrukcyjnych (przyk³ad: wa³y osady w Trzcinicy). Du¿ym ograniczeniem jest tu te¿ konieczno¶æ wiernego rekonstruowania tego co z badañ wynik³o - je¶li np. nie by³o palisady a plecionka, to ma byæ plecionka chocia¿ strach siê o ni± oprzeæ ¿eby nie uszkodziæ(przyk³ad: Grodzisko ¯mijowiska). Muzealne cha³upy mog± z konieczno¶ci byæ oznakowane numerami ewidencyjnymi elementów ruchomych, wyposa¿one w hydranty lub ga¶nice, centralki alarmowe - przyk³ad: skansen w Trzcinicy. Jeszcze bardziej ogranicza to przydatno¶æ takiej rekonstrukcji do celów zabaw militarnych w naszym wykonaniu.
Owszem, w kilku miejscach wykonano tak¿e pe³ne rekonstrukcje na miejscu dawnych o¶rodków grodowych, ale by³o to w epoce w której panowa³y inne zasady i pod okiem krótkowzrocznych, niemerytorycznych konserwatorów z partyjnego klucza, i tego absolutnie nie nale¿y kontynuowaæ. Zw³aszcza ¿e w wypadku nizinnych grodów czy zamków z regu³y mo¿na rekonstrukcjê postawiæ obok zabytku a nie na nim - bli¿ej lub dalej, ale na terenie archeologicznie "ja³owym".
Dziêkujê za wszelkie zawarte tu opinie. temat poruszy³em gdy¿ bolesny by³ dla mnie koniec innego z grodów znajduj±cych siê oko³o 10 km. od wspomnianego wcze¶niej, który skoñczy³ jako pole kukurydzy,co roku ponownie przeorywane i powoli zanikaj±cy. owszem nie uwzglêdni³em sta³ego i nieodwracalnego wp³ywu takiej rekonstrukcji na ewentualne pó¼niejsze próby badania takiego miejsca i ¿e próbuj±c co¶ budowaæ zniszczyliby¶my co¶ znacznie cenniejszego. innym pomys³em z tego co widzê mniej utopijnym mog³aby byæ budowa osady w jego pobli¿u, z zachowaniem oryginalnych obwa³owañ grodu jako dobra kultury narodowej i dodatkowej atrakcji turystycznej.
pozdrawiam wszystkich i raz jeszcze dziêkujê za porady.
CYTAT(Knia¼ S³awomir @ 19:50 17.04.2012)
Grodziska raczej nie da siê zrekonstruowaæ, gród tak. Przeczytajcie gdzie¶ najpierw co znacz± te dwa terminy.
Poza tym radzi³bym najpierw dok³adnie zaj±æ siê odtwórstwem kultury materialnej, dalej poprawn± rekonstrukcj± uzbrojenia, a projekty budowlane zostawiæ na dalek± przysz³o¶æ. Je¶li zak³adacie now± grupê, a zak³adam, ¿e tak zacznijcie od dobrych podstaw, a nie od rzeczy nierealnych. Je¶li w m±dry sposób bêdziecie szukaæ informacji i rozs±dnie zadawaæ pytania na pewno znajd± siê ludzie którzy pomog± wam dobr± rad± w pocz±tkach dzia³alno¶ci. Freha i Halla to niez³y bank wiedzy, trzeba tylko umieæ grzebaæ w internetowym ba³aganie.
Pozdrawiam!
S³awomir
P.S. Swar! to zawo³anie bojowe naszej dru¿yny tak¿e nie zbeszcze¶cie tego s³owa kiepsk± dzia³alno¶ci±
.
O to obawiaæ siê nie musisz Kniaziu S³awomirze gdy¿ szanujemy tradycje i z ca³± odpowiedzialno¶ci± za czyny zajmujemy siê odtwórstwem zarówno kultury materialnej jak i inszej, za¶ je¶li idzie o owe terminy,to mia³a tu po prostu miejsce ma³a niezamierzona pomy³ka,ale rozumiem uwagê. pozdrawiam
CYTAT
innym pomys³em z tego co widzê mniej utopijnym mog³aby byæ budowa osady w jego pobli¿u, z zachowaniem oryginalnych obwa³owañ grodu jako dobra kultury narodowej i dodatkowej atrakcji turystycznej.
Nie odbierajcie tego co napisa³em jako jakie¶ wym±drzanie siê
, b³êdnie pomy¶la³em ¿e to kolejna m³oda grupa zaczyna dzia³alno¶æ od niew³a¶ciwej strony (takich tematów zaczynanych na Freha by³o ju¿ sporo).
Pochwalê siê przy okazji, ¿e my te¿ przygotowujemy siê do budowy ma³ej osady po¶ród gór w miejscu gdzie co roku organizujemy Wilczy Trop ( na który serdecznie zapraszam). Mamy ju¿ przygotowany materia³ na pierwsz± chatê, w maju zaczynamy prace
. Nie mamy tylu problemów bo to prywatny teren i nie zamierzamy tam organizowaæ otwartych, masowych imprez. Ten ostatni pomys³, pochwalony ju¿ przez Viatora jest wed³ug mnie równie¿ najsensowniejszym rozwi±zaniem. ¯yczê powodzenia w dzia³alno¶ci.
Pozdrawiam!
S³awomir
CYTAT(Knia¼ S³awomir @ 15:07 19.04.2012)
Nie odbierajcie tego co napisa³em jako jakie¶ wym±drzanie siê
, b³êdnie pomy¶la³em ¿e to kolejna m³oda grupa zaczyna dzia³alno¶æ od niew³a¶ciwej strony (takich tematów zaczynanych na Freha by³o ju¿ sporo).
Pochwalê siê przy okazji, ¿e my te¿ przygotowujemy siê do budowy ma³ej osady po¶ród gór w miejscu gdzie co roku organizujemy Wilczy Trop ( na który serdecznie zapraszam). Mamy ju¿ przygotowany materia³ na pierwsz± chatê, w maju zaczynamy prace
. Nie mamy tylu problemów bo to prywatny teren i nie zamierzamy tam organizowaæ otwartych, masowych imprez. Ten ostatni pomys³, pochwalony ju¿ przez Viatora jest wed³ug mnie równie¿ najsensowniejszym rozwi±zaniem. ¯yczê powodzenia w dzia³alno¶ci.
Pozdrawiam!
S³awomir
Wcale nie odebra³em tego jako wym±drzania, bo tak jak napisa³em w pe³ni rozumiem Twoj± reakcjê. Je¶li bêdzie to tylko mo¿liwe z chêci± zawitamy na Wilczym Tropie, dla wspólnej zabawy i poznania siê. Równie¿ ¿yczê powodzenia i dziêkujê. pozdrawiam
No, informujcie o postêpach, w razie problemów pytajcie, pozdrawiam.
S³awa!
Tydzieñ temu otrzymali¶my od gminy ofertê zagospodarowania 6ha gminnego nieu¿ytku, z którym gmina nie wie co zrobiæ. pad³a propozycja aby¶my zajêli siê budow± osady albo grodu, dodatkowo zapewniono nas o mo¿liwo¶ci skorzystania z gminnych kontaktów w trakcie realizacji owego projektu. co prawda owe nieu¿ytki znajduj± siê blisko 10 km od wcze¶niej omawianej lokacji grodu, ale to i tak wielki sukces w mym mniemaniu. Z tego miejsca mam pro¶bê o pomoc, nie nie chodzi o rêce do pracy, zale¿y mi na przyk³adowej wycenie budowy chat, potrzebnych materia³ów itp. potrzebne nam to do rozpisania wniosku o dofinansowanie. góry dziêkujê za okazan± pomoc
Dryfujecie w unijn± stronê, wiêc trudno bêdzie Wam pomóc. Chata budowana przez firmê dla muzeum to 40 000, realizowane przez LGD tego typu inwestycje ( lokalne grupy destrukcji) to ok 700-800 000.
Je¿eli nawet macie ju¿ ustalon± podstawê ( kto postawi budê z kie³baskami) to i tak zamówicie psa, a dostaniecie kota. Znacz±ce jest, ¿e nikt siê nie odzywa ( z wspó³pracuj±cych z LGD i innymi agendami UE) Poczytajcie te¿ o Mielniku i PH Trylogia - ¶wie¿a sprawa.
Ale nie zra¿ajcie siê , b±d¼cie tym przyk³adem, ¿e jednak mo¿ê, kto wie ?
Pan Jarek ma racjê, tak samo siê skoñczy³a wspó³praca Andrzeja Siejeñskiego z gmin± przy budowie rekonstrukcji sieleckiego grodu. Urzêdnicy wykorzystali zapa³ rekonstruktorów i ich wiedzê historyczn±, a kiedy dostali do rêki wszystko czego sami potrzebowali postawili takie warunki i narzucili tak± formê "psa" ¿e nawet "kota" nie przypomina³a...
Pamiêtajcie ¿e w my¶l polskiego prawa je¶li budujecie cokolwiek na czyim¶ gruncie, którego nie wy jeste¶cie w³a¶cicielami a przynajmniej u¿ytkownikami wieczystymi, to w ka¿dej chwili w³a¶ciciel mo¿e Wam powiedzieæ "do widzenia" i zabraæ albo zburzyæ to, co zrobili¶cie, a Wy co najwy¿ej bêdziecie mogli dochodziæ s±downie odszkodowania, które i tak co najwy¿ej czê¶ciowo pokryje w³o¿one przez Was pieni±dze. Je¿eli jeste¶cie u¿ytkownikami wieczystymi to mo¿ecie liczyæ w praktyce na pe³ny zwrot, tylko ¿e u¿ytkownikami wieczystymi u nas prywatne osoby raczej nie bywaj±, a w³a¶nie samorz±dy.
Je¿eli chcecie mieæ naprawdê decyduj±cy g³os przy ostatecznym wyborze koncepcji, detalach budowy i sposobie pó¼niejszego korzystania, zarazem bez ryzyka utraty tego co zrobicie, to musicie mieæ w³asno¶c gruntu i za³atwiæ sobie oficjaln± osobowo¶æ prawn± (stowarzyszenie+fundacja) i sami byæ stron± we wszystkich formalno¶ciach. Ale to te¿ wymaga wiedzy, czasu i pieniêdzy.
³oj, jak ciê¿ko jest robiæ rzeczy - wydawa³o by siê po¿yteczne.
dalej cisza, czyli go¶cie maj± problemy,czyli klasyka , niestety.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.