By³em - widzia³em
Wcale nie taki ma³y zbiór tych instrumentów i skompletowanie tego - tanie pewnie nie by³o.
Frekwencja dopisa³a , nawet kilkoro moich znajomych w strojach dodawa³o klimatu wydarzeniu.
Mo¿na by³o poczêstowaæ siê równie¿ miodem , podpiwkiem ,chlebem ze smalcem , podp³omykiem i czy¶ tam jeszcze ..
Najlepsze jednak , ¿e Tryzna gra³a co jaki¶ czas i co tu ukrywaæ - gêsia skórka pokrywa³a cia³o a oczy ³zawi³y .
Ale to z pewno¶ci± by³y oznaki mego przeziêbienia
Pewnie nie tylko ja têsknie za zbli¿aj±c± siê wiosn± i pocz±tkiem sezonu.
W imieniu Danu¶ki i swoim serdecznie dziêkujê za mil± zabawê i do zobaczenia gdzie¶ tam .
By³o naprawdê mi³o
...........................................
Cieszê siê , ¿e istniej± równie¿ ludzie , którzy zajmuj± siê czym¶ innym ni¿ walka.
Dziêki Nim "zabawa" nasza nie stanie siê ubog± namiastk± rekonstrukcji.
Ciekawostka:
Pod koniec podchodzê do Pani dyrektor muzeum dziêkuj±c za organizacjê wspania³ej wystawy.
W odpowiedzi s³yszê : To nie moja zas³uga , ja da³am tylko miejsce i ¶rodki na zorganizowanie ..
¯yczê nam wszystkim wiêcej takich dyrektorów muzeów
pozdrawiam