Je¶li ju¿ jeste¶my przy Kurosawie to nie zapominajmy te¿ o "Ranie" i coby nie mówiæ "Siedmiu samurajach" - piekna klasyka. Zawsze mi sie podoba³a ta niby nerwowo¶æ w filmach japoñskich, zdania wyrzucane jak z rkm -u i to bieganie drobnymi kroczkami...
Wyprzedzam pytanie, Magnus nie mam tych filmów.
Co do Szekspira i Kennetha Branagha to mnie bardzo podobaj± sie jego adaptacje, mo¿e z wyj±tkiem ostatniej "Stracone zachody mi³o¶ci" troszke przekombinowane jak dla mnie. A najbardziej to chyba, wstyd przyznaæ podoba³a mi siê komedia "Wiele cha³asu o nic"
"Tytus Andronikus" - rzeczywi¶cie kawa³ dobrego kina, choæ przez ekrany kin przelecia³ chyba prawie nie zauwa¿ony. Kostiumy, scenografia i muzyka zapiera dech, a Hopkins wiadomo - zawodowiec ze starej angielskiej szko³y.
Ps. Wotawa, d³ugie statyczne ujêcia masz w serialu "Kasia i Tomek"