Mialem sen ......
Wsta³em wczoraj rano i wyslalem czym predzej Qvintvsa Trebattivsa Tvbvlvsa do Praetorivm.
Mia³ zapytaæ w sztabie, \"co s³ychaæ i w ogóle .... \". Tak na wszelki wypadek. Wiadomo.
Ale ¿eby nie by³o podejrzeñ, ¿e nic nie robimy na naszej stanicy, wys³a³em wraz z ¿o³nierzem listê potrzebnych nam uzupe³nieñ, szczególnie w zakresie amunicji do skorpionów.
I wykraka³em ...
Oto wiadomo¶æ od Tvbvlvsa:
BEZ PRZEBACZENIA
Salve Optio Cacai
Wysy³aj± nas wzd³u¿ doliny Lupii, a¿ na skraj z³owrogiego Lasu Teutoburskiego.
Podejrzewam, i¿ ca³a rzecz ma zwi±zek z wczorajsz± niespodziewan± wizyt± w naszym obozie marszowym cesarskiego legata Dolnej Germanii Gaivsa Rvtilivsa Gallicvsa. Rezultatem nocnej narady w sztabie s± rozkazy dla naszego niewielkiego vexillatio, które dzi¶ rano przekaza³ naszemu Centvrionowi trybun : Clintvs Istvvdvs.
Kryptonim operacji: Bez przebaczenia. Centvrio rozgada³ siê, ale postaram siê stre¶ciæ to, co mi przekaza³.
T³o
Rok DCCCXXX AUC, za panowania imperatora Titvsa Flavivsa Caesara Vespasianvsa Avgvstvsa. Minê³o siedem lat od kapitulacji Jvlivsa Civilisa i u¶mierzenia rebelii Batawów. U uj¶cia i na zachodnim brzegu Renu panuje wzglêdny spokój, gdy¿ uczestnicz±ce w buncie plemiona Batawów, Kananefatów, Kugerniów, Tungrów, Ubiów, Trewerów czy Lingonów, zosta³y przyk³adnie ukarane w toku zwyciêskiej kampanii Qvintusa Petiliusa Cerialisa. Na wschodnim brzegu rzeki do niedawna utrzymywa³o siê kruche status quo. Tamtejsze plemiona Brukterów czy Tenkterów aktywnie wspiera³y rebeliê zdrajców Civilisa, Classicvsa, Tvtora i Sabinvsa, ale nie zap³aci³y za to w wystarczaj±cym stopniu. Rzym w ci±gu ostatnich lat mia³ du¿o pilniejsze sprawy ni¿ ryzykowna wyprawa odwetowa na tereny Wielkiej Germanii, która w wypadku niepowodzenia mog³aby mieæ nieobliczalne nastêpstwa.
Z biegiem lat napiêcie na granicy jednak ros³o, do czego przyczynia³y siê zbójeckie rajdy germañskich wojowników na teren prowincji Dolna Germania. Wypadki potoczy³y siê szybciej od czasu mianowania nowym legatem zaufanego stronnika Wespazjana, Gaivsa Rvtilivsa Gallicvsa. Ten dawny trybun Legio XIII Gemina i legat Legio XV Apollinaris, by³y kwestor, edyl kurulny, pretor za Nerona, gubernator kilku azjatyckich prowincji, konsul, wreszcie specjalny wys³annik Wespazjana do prowincji Africa, okaza³ siê bardzo energicznym urzêdnikiem i dowódc±. Przyczyny, dla których latem tego roku na czele trzech z nadreñskich legionów przekroczy³ Ren i rozpocz±³ pacyfikacjê ziem nale¿±cych do Brukterów, s± jednak nie do koñca jasne. Wiêkszo¶æ upatruje w tym spó¼nionej, lecz nieuniknionej zemsty za ich udzia³ w rewolcie Batawów, a zw³aszcza w masakrze legionów V Alaudae i XV Primigenia w Castra Vetera.
Trwaj±ca od blisko trzech miesiêcy kampania przeciwko Brukterom rozwija siê bez przeszkód. Uczestnicz± w niej pododdzia³y legionów XXI Rapax z Bonny, VI Victrix z Novaesium i XXII Primigenia z odbudowanego Castra Vetera. Karn± ekspedycjê spowalniaj± du¿o bardziej dokonywane po drodze rabunki ni¿ sporadyczne potyczki z germañskimi wojownikami, usi³uj±cymi organizowaæ zasadzki w le¶nych ostêpach. Nadchodzi jednak jesieñ i zbli¿a siê chwila powrotu za Ren, gdzie legiony przygotuj± siê do ponownej ofensywy na wiosnê nastêpnego roku. Ale wcze¶niej grupa wybranych legionistów pierwszej centurii pierwszej kohorty Legio XXI Rapax musi wykonaæ jeszcze jedno zadanie?
Fabu³a
Kalendy pa¼dziernikowe, rzymski obóz marszowy gdzie¶ nad rzek± Lupi±. Rozkazy ze sztabu s± co najmniej nietypowe: mamy przeprawiæ siê lasami w kierunku ¼róde³ Lupii, niemal na skraj Lasu Teutoburskiego i zbadaæ wskazane na mapie miejsce, gdzie podobno sw± pustelniê ma s³ynna Veleda. Je¶li informacja oka¿e siê prawdziwa, mamy j± pojmaæ i dostarczyæ do obozu ? ¿yw±!
Veleda to kap³anka i prorokini Brukterów, która cieszy siê ogromnym mirem nie tylko w¶ród pobratymców, ale w¶ród wielu plemion pod obu stronach Renu. Zw³aszcza od czasu, gdy mia³a trafnie przewidzieæ wybuch rebelii Batawów i jej pocz±tkowe sukcesy. O jej pozycji niech ¶wiadczy to, Civilis wys³a³ jej w darze ³upy zdobyte w Castra Vetera, w tym ponoæ or³y zniszczonych legionów i pojmanego ich dowódcê - Muniusa Lupercusa (zosta³ zamordowany w drodze). Pó¼niej Batawowie sp³awili Lupi± i podarowali kap³ance skradzion± Rzymianom ³ód¼ ? flagow± jednostkê rzecznej flotylli, budowanej przez Cerialisa, by wesprzeæ atak na ?wyspê batawsk±? i ostateczn± rozprawê z rebeliantami. Utrata ³odzi doprowadzi³a ponoæ ówczesnego legata do furii.
Charyzma i si³a oddzia³ywania prorokini na germañskie plemiona to sól w oku Rzymu. Jest bardzo prawdopodobne, ¿e przy pomocy proroctw sama zainspirowa³a Civilisa do buntu, a germañskie plemiona do jego poparcia. W ostatnich latach na wschodni brzeg Renu dociera³y pog³oski, ¿e znów podburza Brukterów do walki z Rzymem. Co gorsze, niektórzy lokalni urzêdnicy rzymscy po cichu korzystali czasem z jej po¶rednictwa w negocjacjach z barbarzyñcami. To skaza na rzymskiej dumie. Dlatego od pocz±tku odwetowej kampanii Gaiusa Rutiliusa szeptano w obozie, ¿e pojmanie prorokini i odzyskanie przekazanych jej rzekomo or³ów legionowych jest jednym z jego g³ównych celów. Nadszed³ czas zemsty!
Nie bêdzie to jednak proste. Wed³ug dawnych pog³osek, Veleda mieszka ponoæ w kamiennej wie¿y skrytej gdzie¶ w puszczy nad Lupi±, a kontakt z ni± mo¿liwy jest tylko za po¶rednictwem nielicznych, fanatycznie oddanych jej pos³añców. Ma³o kto widzia³ j± osobi¶cie, nawet spo¶ród Brukterów. Nie jest wykluczone, ¿e stale ochrania j± grupa wojowników. Ju¿ nie raz do legata dociera³y informacje o mo¿liwym miejscu pobytu kap³anki, ale nawet te wyduszone z jeñców na torturach okazywa³y siê mylne. Wed³ug tajemniczego pos³añca, który przyby³ wczoraj do obozu i uczestniczy³ w nocnej naradzie sztabu, kryjówka germañskiej wied¼my znajduje siê zaledwie kilkana¶cie mil st±d.
Czy to w³a¶nie Legio XXI Rapax okryje siê chwa³± (a przede wszystkim legata) i schwyta s³ynn± Veledê? Czy te¿ jego legioni¶ci zmierzaj± wprost w pu³apkê zastawion± przez Brukterów?