Hejka,
Taki fajny temat, a ja dopiero dzi¶ go zauwa¿y³em, tak wiêc z góry przepraszam za przyd³ugiego posta.
CYTAT(A.Fran @ 14:21 05.09.2011)
Bez puklerza, broni przybocznej, przeszywy i jakiej¶ ³ebki (nie mówi±c o luku i co tam potrzebne) nie ma dobrego ³ucznika.
Jasssne... Podobnie jak dzi¶, bez porz±dnej kamizelki kuloodpornej nie ma dobrego tenisisty, prawda?
Z takim stwierdzeniem pewnie móg³bym siê zgodziæ, gdyby rzecz dotyczy³a inscenizacji bitew, a nie turniejów ³uczniczych.
Naprawdê s±dzisz, ¿e w ¶redniowieczu wymagano od uczestnika turnieju ³uczniczego posiadania tego ca³ego ¿elastwa?
Bo ja mam, kurczê, jakie¶ takie zdroworozs±dkowe, niczym nie podparte wewnêtrzne prze¶wiadczenie, ¿e wymagano jedynie posiadania w³asnego ³uku i strza³, ale pewnie jestem w b³êdzie...
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 14:21 06.09.2011)
Nie jest prawda jakoby turniej bojowy by³ bardziej atrakcyjny ni¿ ³uczniczy. Nic za tym nie przemawia. Problemem jest to ¿e wiêkszo¶æ turniejów ³uczniczych ma albo byle jakie albo wrêcz debilne zasady ( strzelanie z 12 czy 16 metrów autentycznie nie zainteresuje publiczno¶ci) i kiepskie nagrody - ergo w wiêkszo¶ci kiepskich ³uczników (dla widza trafienie raz na 5 w s³omiankê z takich odleg³o¶ci to poruta nie atrakcja).
Dok³adnie!
Do tego dodajmy takie kwiatki jak np. liczba 9 strza³ przez ca³y turniej ³±cznie z eliminacjami (równie dobrze mo¿na rzucaæ kostk±, bêdzie to tak samo miarodajne) albo - i to wg mnie by³o najbardziej kuriozalne ze wszystkiego - regulaminowy zakaz u¿ywania zekiera, który jakoby "by³ przyrz±dem celowniczym"!
CYTAT(A.Fran @ 19:03 06.09.2011)
Zazwyczaj ³ucznicze s± organizowane gdzie¶ na uboczu, ze wzglêdów bezpieczeñstwa i potrzeby przestrzeni. (...) Organizatorzy traktuj± ³ucznictwo po macoszemu, daj± mniejsze nagrody. Na imprezach na których bylem przez parê lat w RR ³ucznicy byli spychani w niektórych przypadkach niemal¿e poza plan i miejsce turnieju.
Bezpiecznie musi byæ bez dwóch zdañ, to priorytet, ale nie t³umaczy to organizowania turniejów ³uczniczych na kupie gruzu itp., a i takie przypadki siê zdarzaj±.
CYTAT(Viator @ 08:29 07.09.2011)
I teraz problem w tym ¿e rekonstrukcyjni ³ucznicy nie tylko wygl±daj± kiepsko ale i zachowuj± siê drêtwo - jak siê poczyta opis dynamicznej walki ³uczników o z³ot± strza³ê szeryfa Nottingham, prezentacjê zawodników, okrzyki herolda, docinki samych ³uczników, rosn±ce napiêcie - a przecie¿ oczywiste ¿e to tak musia³o wygl±daæ - to to JEST wci±gaj±ce.
Racja Viatorze, tylko nie wymagaj entuzjazmu i tryskania energi± od kogo¶, kto czeka na swoj± turê 2 godziny, bo organizator turnieju zapewni³ tylko 1 s³omiankê.
CYTAT(Adsumus @ 11:47 07.09.2011)
Dobry turniej ³uczniczy wymaga po prostu o wiele wiêcej zaanga¿owania od organizatorów ni¿ bojowy. W bojowym wystarczy wyznaczyæ szranki, ¶ciagn±æ zasady
, wyszkoliæ-zamówiæ sêdziów i daæ dobre nagrody. W ³uczniczym liczy siê pomys³ i jego realizacja.
I tu le¿y pies pogrzebany.
Miejsca trzeba o wiele, wiele wiêcej ni¿ do bojowego. Trzeba je te¿ odpowiednio przygotowaæ, ¿eby by³a wiêcej ni¿ jedna s³omianka i by³o bezpiecznie dla uczestników, a przede wszystkim dla publiki.
Pomys³ów czêsto brak, ¿e o zapale nie wspomnê - w wiêkszo¶ci przypadków regulaminy i planowany przebieg turnieju sprawiaj± wra¿enie, jakby by³y pisane "na przerwie, na kolanie".
O ile oczywi¶cie w ogóle s±, bo czêsto jest po prostu powiedziane, ¿e "liczbê i rodzaj konkurencji ustalimy sobie tu¿ przed turniejem, w zale¿no¶ci od liczby uczestników".
Realizacja niestety czêsto wo³a o pomstê do nieba. Miejsce nie tylko nie s± zabezpieczone, ale brak jest podstawowych rzeczy, takich np. s³omianki (nauczony smutnymi do¶wiadczeniami, w miarê mo¿liwo¶ci wo¿ê ze sob± w baga¿niku deadstopa, który ju¿ parê razy siê przyda³).
Ale chyba najbardziej rozwali³ mnie swojego czasu organizator turnieju, który stwierdzi³, ¿e w turnieju przewidziano 3 serie po 3 strza³y (z czego 2 pierwsze to by³y eliminacje), bo "On musi przecie¿ zd±¿yæ na bojowy".
To ja siê grzecznie pytam - po jak± ***** by³o w ogóle taki "turniej" robiæ?!
CYTAT(Gerwulf @ 16:21 07.09.2011)
(...) sprzêt ³uczników od tego daleki i nie mówie tylko o ³ukach ale np groty tarczowe. Organizatorzy t³umacz± sie ze kute psuj± cele.¯enada, wystarczy kawa³ek wyk³adziny pod s³omiankê daæ.
Groty tarczowe nie tylko istotnie psuj± cele, ale maj± przede wszystkim wiêksz± si³ê ra¿enia, wiêc s± potencjalnie niebezpiecznie, i dlatego te¿ nie s± dopuszczane.
Nie mówiê tu jedynie o samych celach/s³omiankach, które czêsto nie zatrzymuj± strza³ wystrzelonych ze s³abych ³uków (wiem co mówiê, bo wiêkszo¶æ tego sezonu strzela³em akurat z tzw. "gumki od majtek"), ale te¿ niestety o umiejêtno¶ciach samych ³uczników. Czêsto podczas turniejów rycerskich mam wra¿enie, ¿e 3/4 uczestników ma po raz pierwszy ³uk w rêku, wiêc groty kute naprawdê nie s± najlepszym pomys³em.
Tak ju¿ na marginesie (i naprawdê nie chcê nikogo tym spostrze¿eniem obraziæ), to ciekawostk± jest, ¿e s± to zazwyczaj ³ucznicy porz±dnie obszyci, a czasem nawet i opancerzeni.
I tu siê rodzi podstawowe pytanie:
Czy poprawnym historycznie jest wyj¶cie do turnieju ³uczniczego cz³owieka, który nie ma zielonego pojêcia o strzelaniu z ³uku? Co do wyk³adziny (mimo, ¿e nie jest historyczna), to siê z Tob± ca³kowicie zgadzam. Problem w tym, ¿e zamiast pod³o¿onej wyk³adziny, zdarza³o mi siê s³yszeæ od prowadz±cego turniej z³ote my¶li typu: " to doci±gaj ³uk do po³owy, to ci strza³y nie bêd± przechodziæ..."
CYTAT(krecik_77 @ 19:26 07.09.2011)
CYTAT
Zbrojni maja termogacie a ³ucznicy groty tarczowe no i git.
Nie. To i to nie jest git. Sport to jedno a odtwórstwo drugie.
Racja! W bojowym powinni stanowczo u¿ywaæ ostrej broni!
Trup siê mo¿e bêdzie i ¶cieli³ gêsto, ale odtwórstwo przecie¿ do czego¶ zobowi±zuje...
CYTAT(Karol @ 19:37 07.09.2011)
Z³ama³a¶ dwa cisowe ³uki? Do tego te¿ trzeba mieæ pewien rodzaj talentu. potencja³. (...) Od siebie doda³bym jeszcze - nielekcewa¿enie elementarnych zasad odtwórstwa przez uczestników turniejów ³uczniczych.
¯eby z³amaæ jakikolwiek ³uk wcale nie trzeba mieæ "talentu", poniewa¿ nie zawsze wynika to z ewidentnej winy ³ucznika.
Nic nie jest wieczne i ka¿dy ³uk, przy regularnym strzelaniu (czyli nie tylko przy okazji turniejów) ma swoj± granicê wytrzyma³o¶ci.
Do tego dochodzi czasem niefart w postaci pustego strza³u, a nie zawsze jeste¶ w stanie zauwa¿yæ, ¿e osada w Twojej strzale ma jakie¶ mikro pêkniêcie, które mo¿e przekszta³ciæ siê w mega problem ju¿ przy nastêpnym strzale.
Strzelam ju¿ parê lat i jak podliczê wszystkie ³uki, które mi odmówi³y wspó³pracy, to wysz³a by mi ¶rednia ponad jeden na rok (w tym sezonie - a sezon siê jeszcze nie skoñczy³ - posz³y mi dwa ³uki). Tak wiêc, gdybym chcia³ byæ "mega wypas ultra histeryk i co tam jeszcze", to chc±c strzelaæ z naturala (a strzelam z ³uków wschodnich za pomoc± zekiera), musia³bym na same ³uki przeznaczaæ tak z 4 tys. z³ rocznie i to przy do¶æ ¶mia³ym za³o¿eniu, ¿e ³uk naturalny wytrzyma tyle samo co laminat.
Co do wspomnianego przez Ciebie nielekcewa¿enia elementarnych zasad odtwórstwa, to jak najbardziej siê zgodzê. Choæ sam nie uwa¿am siebie za rekonstruktora, a raczej za przebierañca, to mnie te¿ ra¿± kwiatki typu sanda³ki czy glany, choæ nie ogranicza³bym wystêpowania tego typu przypadków jedynie do ³uczników.
Pzdr,
G.