Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Wervolf Camp 2011r.
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
M¶cidróg
Obóz Wilko³aka to marszobieg nawi±zuj±cy do warunków wojny podjazdowej.Próba charakterów,wytrzyma³o¶ci a tak¿e przezwyciê¿enie w³asnych s³abo¶ci.Adeptom ograniczony zostanie sen i dostêp do ognia ,tak¿e do ciep³ych posi³ków.Wervolf Camp to tak¿e poligon dla replik broni i wyposa¿enia. Termin : 09-11.09.2011r.
Zbiórka u mnie 09.09.2011r.
Wyj¶cie od razu po przyje¿dzie.
Uczestnicy: tylko Wayfarers
Trasa....niespodzianka:)
Datowanie : do koñca IXw.
Spodziewaæ siê mo¿na g³odu ,ch³odu,wody..gór...wody...ch³odu...
Zg³aszaæ siê na priv.

Zdjêcie w za³±czniku:M.Piechaczek
M¶cidróg
Kilka szczegu³ów:
a)wyruszamy zaraz po zbiórce
b)na wyposa¿enie sk³adaæ siê bedzie obowi±zkowo:
- w³ócznia lub oszczepy,tarcza,buk³ak,nó¿
dodatkowo (mo¿na choæ nie trzeba):
-prowiant,p³aszcz,uzbrojenie t.miecz,he³m itp.
c)nie zabieramy noside³,plecaków,legowisk.
d) przemieszczamy siê praktycznie ca³y czas,robi±c krótkie przerwy na sen.
e) warty obowi±zkowe
f) trasa w wiêkszo¶ci przebiegaæ bêdzie w Czechach
g) w trakcie marszobiegu zostan± wyznaczone zadania do wykonania m.in.
- pokonywanie w oporz±dzeniu rzek i strumieni
- przygotowanie "zasadzki" w wodzie.
- wykorzystanie warunków terenowych do przemieszczania siê
- zdobycie szczytu wyznaczonej góry
- opatrywanie rannego
- transport rannego (na zmianê tak aby ka¿dy by³ transportowany)

Te zadania maj± na celu sprawdzenie umiejêtno¶ci dzia³ania w grupie.
Razoslaw
Skoro wyj¶cie jest zaraz po zbiórce, to zbiórka na konkretn± godzinê?
M¶cidróg
Jak siê wszyscy zg³oszeni zbior±smile.gif
Nic nas nie ogranicza (i tak maszerujemy noc±) wiêc czy wyjdziemy o 20 00 czy 22 00 ,nie ma ¿adnego znaczenia.
M¶cidróg
Ostatnie wytycze:
-zabieramy ze sob± liny konopne (przydatne przy przeprawach i wspinaczce)
-zestawy wyposa¿enia osobistego ( np.krzesiwo,grzebieñ,wyka³aczki,amulety,improwizowane bandarze itp) które powinny zmie¶ciæ siê w sakiewkach lub torbach troczonych do pasa.
-tym razem nie zabieramy psów (stara³em sie wyja¶niæ na GG dlaczego)

Nasza broñ nara¿ona bedzie na ci±g³y kontakt z wod±,dlatego prosze przygotowac sobie zestaw do konserwacji.Ose³ke ka¿dy powinien posiadaæ,do tego kawa³ek szmaty lnianej i tu zadanie domowe:
-proszê o przygotowanie potwierdzonego wczesno¶redniowiecznego WD-40 bum.gif
M¶cidróg
Na przyk³adzie wyposa¿enia osobistego wojowników ze stanowiska w Illerup Adal mo¿na próbowac kompletowac "przybory" potrzebne nam.
W za³±cznikach pas mieczowy,pas wojskowy z no¿em bojowym i krzesiwem oraz pas osobisty z grzebieniem,wykalaczkami i ostrza³k±.
M¶cidróg
Idealna d³ugo¶æ w³óczni to mniej wiêcej taka,jak na obrazku w za³±czniku.
Po konsultacji z Razovcem przyjêli¶my obowi±zujace minimum ; d³ugo¶æ w³óczni/oszczepu =wysoko¶ci cz³owieka.Spowodowane jest to wzglêdami bezpieczeñstwa.
Razoslaw
Czo³em!
Lekcja na dzi¶:

-Przekradanie siê polami noc± wokó³ wsi uczy zupe³nie nowego spojrzenia na sprawê przemieszczania siê. Równie¿ na mocowanie sprzêtu. Nagle okazuje siê, ¿e tak wygodnie u³o¿one manatki przeszkadzaj±, kiedy trzeba kawa³ek przebiec albo niezno¶nie g³o¶no klekocz± o siebie, kiedy chcesz siê cichcem przekra¶æ.

-Dobrze, ¿e nie wziêli¶my psów, bo kilka razy jak za blisko podeszli¶my do zabudowañ to jakie¶ burki siê odzywa³y. Nasze sabaki na pewno by im odpowiedzia³y, co pobudzi³oby wiêcej psów i sprowokowa³o ogóln± kanonadê i oszczekiwanie siê zza wêg³a. Psy zapewne opó¼nia³yby te¿ skakanie dru¿yny do rowu, kiedy przelatywa³y nazgule... znaczy siê auta. Mog³yby te¿ nie do¶æ szybko ³apaæ, ¿e trzeba przypa¶æ do ziemi. Wreszcie przy zbyt d³ugim oczekiwaniu mog³yby zacz±æ okazywaæ jakie¶ zniecierpliwienie. Innemi s³owy jak pies na co¶ takiego, to najlepiej szkolony i pos³uszny jak policyjny icon_wink.gif

-To by³a najciê¿sza z moich wypraw. Zimno, niewygodne buty, pragnienie, niedopasowane tobo³y, mróz, g³ód, smród, upa³, krew, pot i ³zy... to wszystko nic w porównaniu z brakiem snu bum.gif
M¶ciwoj z Chropacza
Mam nadziejê, ¿e bêdzie d³u¿sze podsumowanie bo temat bardzo ciekawy,oczywi¶cie jak wypoczniecie. Szczególnie interesuje mnie w³a¶nie mocowanie gratów bo no¿e, krzesiwa czy ose³ki tak dumnie noszone u pasa potrafi± nie¼le ha³asowaæ. A sakiewki, torby na rami±, buk³aki lataj± i czepiaj± siê ga³êzi. I jak zabraæ resztê gratów bo na dzieñ dzisiejszy najsensowniejszy wydaje siê dobrze dopasowany wór-plecak z przytroczonymi kocami. Testowali¶my kilka rozwi±zañ z ró¿nymi nosid³ami i poza ma³ym "plecakiem" nic nie pozwala poruszaæ siê cicho i sprawnie (podkradanie) w trudnym terenie. Ciekawa opcja to zawiniêcie dobytku w koc-p³aszcz i niesienie go zrolowanego przez ramiê ale to proste rozwi±zanie równie¿ nie pozwala na bezproblemowe skradanie siê.
Inna opcja to za³o¿enie obozu i z niego wyruszanie jedynie z broni±.
M¶cidróg
Czo³giem:)

Na szlak ruszyli¶my we czwórkê.
Olof,Orm ,Razoslav i ja.
Wyposa¿enie dobrali¶my podobnie do wojowników z Illerup Adal.
-Jedna lub dwie tuniki we³niane
-para we³nianych spodni
-para we³nianych skarpet
-para butów
-we³niany p³aszcz
-pasy wojskowe z sakiewkami w których znajdowa³y siê krzesiwa,no¿e,szyd³a,ose³ki itp.
-tarcze okr±g³e
-w³ócznie lub oszczepy
-po jednym buk³aku

Przewiesi³em sobie przez ramiona dwie ma³e torby (torebki ) skórzane w których mia³em niespodziankê i prowiant.
Mój prowiant sk³ada³ siê z kawa³ka razowego chleba wielko¶ci piê¶ci oraz porcji wêdzonego miêsa.

Nie palili¶my ognia ,nie szykowali¶my specjalnie legowisk.
Pokonali¶my oko³o 60-80 km pagórkowatego i górzystego terenu.
Na kilku fotkach które wrzucam widaæ nasze wyposa¿enie.
Ca³a relacja nied³ugo na :

http://bukowlas.blogspot.com/

pzdr
M.


Olof
Ogólnie mieli¶my przy sobie minimaln± ilo¶æ rzeczy - w koñcu nie
szli¶my rozk³adaæ obozu, tylko na "wojnê" czy te¿ zwiad icon_wink.gif

Moje wyposa¿enie: dwie sakiewki z prowiantem (kawa³ boczku, trochê suszonych owoców, kilka orzechów) splecione razem rzemykami, ¿eby nie lata³y, sakiewka z smarowid³em do butów/grotów, ose³k± i kawa³kiem lnu na banda¿ (w razie czego), pochwa z no¿em.
Wszystko na pasku, zawieszone z przodu, dodatkowo zawiniête o niego ¿eby skróciæ rzemienie - nie zaczepia³o, nie dynda³o, by³o ³atwo dostêpne.
Przez ramiê prze³o¿ony zwiniêty p³aszcz, spiêty szpil± na przodzie.
Do tego buk³ak (z nieco za krótkim rzemieniem).
W³ócznia, tarcza.
Tarcza na pierwszym odcinku niesiona w rêce, pó¼niej przewieszona przez plecy.

W zasadzie nawet nic za bardzo nie ha³asowa³o i nie przeszkadza³o - dopiero po przewieszeniu tarczy przez plecy zdarza³o siê jej obijaæ o buk³ak.

Przy okazji drzemek spali¶my wszyscy na tarczach, okryci p³aszczami (albo i nie) , bez ¿adnego le¿a pod sob± - bezpo¶rednio w trawie.

W zasadzie zawarto¶æ sakiewek + buk³ak mog³am wrzuciæ do plecionej torby ob³ogowej,
pewnie by siê to równie dobrze sprawdzi³o, ale wybra³am podzielenie na kilka mniejszych pakunków.

Ogólnie taka ilo¶æ rzeczy wziêtych ze sob± spokojnie wystarcza na dwudniowe "podchody",
nie by³o potrzeby brania nic wiêcej, wiêc i u¿ywania worków, noside³ czy wiêkszych pakunków.

Pozdrawiam!
Razoslaw
A tak, wyposa¿enie:
Toporecek
Nó¿
Ze dwie dzidy
Szilt
Tuniki tako¿ dwie
Spodenki
Pas to 4m krajki
Krajki na nogi
gacie
buk³ak
czapka, któr± zgubi³em w przeci±gu 15 min od wyj¶cia z bazy
skarpety
torba na ramiê
parê rzemieni i krajek
Kocyk/p³aszcz
Sakiewka ciêta z ko³a. Zaskakuj±co pojemna. Ale i tak nios³em w niej tylko ose³kê, dowód i trochê grosza na wszelki wypadek.
Do ¿arcia podsuszona kie³basa, suszone jab³ka. Kabanosy do pogryzania w marszu. Do tego wyl±dowa³o w mojej torbie kawa³ jakiego¶ miêcha i kawa³ek chleba, który to u³atwi³ mi prze³kniêcie kie³basy.
Nie przejad³em wszystkiego, pomimo czêstowania ludzi kabanosami i jab³kami.
Wszystkie elementy ubranka oprócz lnianych gatków - we³niane.

CYTAT
Ciekawa opcja to zawiniêcie dobytku w koc-p³aszcz i niesienie go zrolowanego przez ramiê ale to proste rozwi±zanie równie¿ nie pozwala na bezproblemowe skradanie siê.

Kocyk zwiniêty i prze³o¿ony na skos nie przeszkadza w poruszaniu wcale. Nie ci±¿y i nie wrzyna siê w ramiê. Nie haczy o nic i nie telepie siê marszu. Nie klekocze z niczym a raczej wyg³usza klekotanie. Minus, to ¿e mocno grzeje - nawet jak tego nie potrzebujesz.
Pomimo wielokrotnego przedzierania siê przez chaszcze wszelkiego rodzaju raczej nic mi nie zawadza³o. Po prostu ga³êzie odpycha³em tarcz± lub trzymanymi w poprzek dzidami.

CYTAT
Szczególnie interesuje mnie w³a¶nie mocowanie gratów bo no¿e, krzesiwa czy ose³ki tak dumnie noszone u pasa potrafi± nie¼le ha³asowaæ. A sakiewki, torby na rami±, buk³aki lataj± i czepiaj± siê ga³êzi. I jak zabraæ resztê gratów bo na dzieñ dzisiejszy najsensowniejszy wydaje siê dobrze dopasowany wór-plecak z przytroczonymi kocami.
To nosi siê je z ró¿nych stron. Albo wrzuca do torby. Tak jak dzisiaj nikt id±c na wojnê nie nosi telefonu komórkowego czy kluczy na szyi co "w cywilu" nie budzi zdziwienia. Sakiewkê te¿ nale¿y po prostu wi±zaæ bezpo¶rednio do pasa albo zostawiæ na krótkim rzemieniu. Dyndaj±ce elegancko na na d³ugim... patrz zasada wy¿ej smile.gif
Najprostszym sposobem na "poskromienie" dyndaj±cej torby jest staranne dobranie d³ugo¶ci pasków i przytrzymanie ich pasem g³ównym. Wtedy nawet w biegu czy podczas schylania siê torba pozostaje na miejscu. U mnie to dzia³a.

Pomijaj±c butki z cieniusieñk± podeszw±, które odezwa³y siê w sobotê wieczorem, to najbardziej ze wszystkiego da³ mi siê we znaki... buk³ak! Trzeba ci±gle uwa¿aæ, ¿eby nie zgnie¶æ, nie przedziurawiæ ani nie rozlaæ. \do tego zamocowaæ go tak, ¿êby nie telepa³ siê na wszystkie strony a jednocze¶nie mieæ na uwadze, ¿e to element wyposarzenia, po który najczê¶ciej siê siêga. Element najbardziej przeszkadzaj±cy, kiedy trzeba pa¶æ na ziemiê albo biec. Muszê popracowaæ nad tym cholerstwem. Albo zmieniæ sposób noszenia albo wogóle w³adowaæ go do torby.
GRill
Koniecznie fotki.
Poproszê wiêcej opisów trasy, ile mniej wiêcej przeznaczali¶cie czasu na sen smile.gif

No i oczywi¶cie kiedy powtórka bum.gif
M¶cidróg
Cze¶æ Grillu:)
Fotki by³y robione telefonem i star± idiotkamer±. S± marnej jako¶ci i nie wiem czy w ca³o¶ci zostan± opublikowane.
Ile ja czasu spa³em?
Z czwartku na pi±tek 4 godziny
W pi±tek nad ranem 2 godziny
Z soboty na niedziele..oko³o 6 -8 godzin.
Reszta chyba podobnie.
Kilka miejsc które mijali¶my to : ¯mijowy Las,W Pyte Górka,Las Komarów,Wietrzne Trawy,Muu.
smile.gif
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.