Witam!
Migu¶ - a uda³o Ci siê t± ksi±¿kê doczytaæ do koñca??? Bo ja, po ciekawym pocz±tku, na si³ê musia³em j± doczytaæ - tylko po to, ¿eby potem z czystym sumieniem j± krytykowaæ...
Szczerze - nikomu jej nie polecam. Nie chodzi mi o wierno¶æ oddania realiów historycznych ale sam± akcjê i pomys³y autora...
Najbardziej powala³y mnie pomys³y typu:
- jedna Panna ¶wietnie sobie radzi podczas ucieczki przed siepaczami - po a¿urowej konstrukcji dachowej - tylko dlatego, ¿e jest entuzjastk±... wspinaczki ska³kowej.
-robaki w brodzie "Zielonego Rymcerza" (no bo zêbów nie my³ i ogólnie niedbale jad³)
-Kole¶, który ci±gle jest zmêczony, rozdra¿niony, nie uczy siê na w³asnych b³êdach i kicha, kiedy akurat obok jego kryjówki przechodz± stra¿nicy...
-³ucznicy, którzy niezbyt czêsto trafiaj± w cel (w przeciwieñstwie do Wspó³czesnego Herosa)
-Wspó³czesny Heros, który zawsze trafia, ¶wietnie je¼dzi konno, w³ada mieczem i kopi±, kapitalnie zna ¶redniowieczne zwyczaje, trzy jêzyki (¶redniowieczne) i bezb³êdnie rozpoznaje ¶redniowieczne akcenty!!!!!!!
Zaczynam mieæ czkawkê...
-Komandosi do Czosnku, którzy gin± od razu, kiedy siê pojawiaj±... W przeciwieñstwie do Herosa, Panienki i Kolesia...
-totalne bla...bla... z wykorzystaniem do¶æ dyskusyjnej (ale niezwykle ciekawej) teorii ¶wiatów alternatywnych
itd...
No mówiê Wam - po³±czenie "Czterech pancernych" i Herkulesa...
Jak kogo¶ interesuje - to mogê zdradziæ zakoñczenie - na priva...
Pozdrawiam
Biorg