Dziewczyna z Per³±http://www.imdb.com/title/tt0335119rzecz o okoliczno¶ciach powstania obrazu vermeera o tym samym tytule (rok 1665).
nie jestem ekspertem, ale do¶æ malowniczo i z dba³o¶ci± o szczegó³y przedstawiono w filmie mieszczañskie klimaty.. mo¿e kto¶ skomentuje poprawno¶æ histeryczn± strojów i scenografii, w ka¿dym razie siê mi film podoba³ i mi³o¶nikom nie¶piesznych dramatów(?) polecam..
pzdr
kru
--
.
PS. aby nikt siê nie rozczarowa³ uprzedzê, ¿e nie ma w tym filmie zbyt wiele kung-fu ;)
Doskona³y film!!! Polecam, naprawdê warto. Wspania³e sceny ¿ycia codziennego, zadbane w warstwie wizualnej do granic mo¿liwo¶ci. Targowisko, s³u¿ba, dom, ulica, stroje... Chcia³o by siê ¿eby tak wygl±da³a scenografia na imprezach historycznych. W pomieszczeniach jest pó³mrok, gra ¶wiate³ dok³adnie jak na obrazach XVIIw. malarstwa, nie ma absurdów filmowych jak wtedy gdy od ¶wieczki robi siê jasno jak w dzieñ a postaæ nios±ca ¿ród³o ¶wiat³a jest o¶wietlona z boku
Proces powstawania obrazu w sferze artystycznej(natchnienie), finansowej(mecenas zamawiaj±cy obraz), materialnej(dobieranie i wykonywanie farb, malowanie...) Uk³ady spo³eczne i psychologiczne w rodzinie i miêdzy pracodawcami a s³u¿b±.
Pod ka¿dym wzglêdem wzorcowy film historyczny, nie ma walk, wojen ale historia nie sk³ada siê tylko z zabijania i niszczenia ale przede wszystkim z rodzenia i tworzenia. Polecam w kinie, nie za blisko ekranu.
Wysz³am z kina urzeczona. Plusy to niebanalna opowie¶c, malarski klimat filmu- czu³am siê jakbym BY£A w ¿yj±cym obrazie Vermeera; du¿a dok³adno¶æ strojów (w³asciwie jedyne "ale" mia³am do kroju alamody- ale to taki szczegó³.....). Jedyny powa¿ny minus to miejscami bardzo marne kopie obrazów Vermeera- niedopracowane kolorystycznie i technicznie. Ale ogólnie film baaaaardzo polecam.
Mo¿na z bliska zobaczyæ damskie czepki- bardzo fajowe:)
Ja równie¿ jestem pod wra¿eniem filmu... Najwspanialsze jest to, ¿e re¿yser postara³ siê przed jego zrealizowaniem i chyba poczyta³ trochê o samym Vermeerze, bowiem ¶wiat w filmie czêstwo przedstawiany jest "obrazami" - parokrotnie kadry przedstawiaj± dzie³a holenderskiego malarza, chocia¿by ostatnia scena, gdy Grit otwiera list...
Gra ¶wiat³em, kolorem, barw± - wszystko jest w konwencji ówczesnego malarstwa.
To, co mnie dodatkowo bardzo poruszy³o to fakt, ¿e w filmie motyw listu i okna, czesto otwartego, pojawia sie tak czêsto, jak w obrazach Vermeera, co tym bardziej upodabnia film do serii jego obrazow.
Ja na filmie by³am sama i dobrze siê sta³o, ze mój znajomy zrezygnowa³ z pojscia ze mn±. To jest ten rodzaj sztuki, któr± siê powinno wielbiæ w samotno¶ci:D
I musze przyznac, ze to by³ jedyny film, jaki obejrza³am w kinie, który wci±gn±³ mnie ca³kowicie i o którym mogê powiedzioec, ze by³abym sk³onna zap³acic za seans dwa razy wiêcej, bez wahania. Nie mogê tego powiedziec nawet o "W³adcy Pier¶cieni"...
Vermeer
Tak, szkoda tylko ze folmowy Vermeer taki brzydki... Ale tak poza tym to polecam ksi±zkê na której film zosta³ oparty autorstwa Tracy Chevalier pod tym samym tytu³em co film. Mozna równie¿ siêgn±æ po jej "Damê z jednoro¿cem" lub inne. Warto
A co, Supermena sie spodziewa³es? By³ OK... o nie jest konkurs piêknosci, tylko film ambitniejszy ni¿ Titanic czy Niebieska<Niebiaska?!
>Plaza z boskim Leo...:/
On nie ma byc piêkny, tylko ma sob± wyra¿aæ to, co wyrazac mog³ malarz holenderski z tamtych czasów i zyjacy w takich a nie innych realiach.
Howgh!
Nie oczekiwalam nikogo pieknego lecz niestety tak sie nieszczesliwie dla mnie zlozylo ze tegoz aktora nie za bardzo lubie. Niestety.
Pozdrawiam
Do³±czam siê do pochwa³ na temat filmu, choæ mam jedno ale... a mianowicie szkoda, ¿e sama tre¶æ filmu jest troszkê nu¿±ca dla przeciêtnego ogl±daj±cego. Laikom nie podoba sie ten film, a szkoda, bo im wiêcej osób by na to posz³o tym bardziej mogli by poznaæ kulturê i ¿ycie tamtych czasów. A tak tylko my sie nim zachwycamy
, re¿yserom nie op³aca siê robiæ takich filmów, tak historycznych, z tak± zda³o¶cia o szczegó³y, bo ma niewielk± ogl±dalno¶æ. A szkoda...
Czekamy na nastêpny...
Hej
W³asnie przed chwil± obejrza³em sobie w spokoju ten film. I nieodkryje pewnie nic nowego ale urzek³ mnie swoj± magi±. Naprawdê dawno film nie wywar³ na mnie takiego wra¿enia. Scenografia by³a po prostu piekna. Ka¿dy praktycznie kadr przywo³ywa³ na my¶l obraz który móg³by go przedstawiaæ. Oczywi¶cie stroje i ca³y wystrój to po prostu czad niesamowity. Nie widzia³em jeszcze filmu tak doskona³ego pod tym wzglêdem.
Obejrza³em go teraz na kompie, ale je¶li tylko bêdê mia³ okazjê wybiorê siê na niego do kina. No i jeszcze bardziej zakrêci³ mnie na XVII wiek
Pozdrawiam
No, có¿, mnie ten film urzek³ w³asnie dlatego, ze nie jest dla przeciêtnego widza i wiecej w nim w±tków kulturowych i historycznych ni¿ g³upiej i pozbawionej sensu akcji...
A co do laików... có¿:D
Laikom polecamy "Króla Artura":DDDDDD
Tia... i laicy patrz± na historiê przez pryzmat Kseny i Krola Artura, a my mamy ubaw na turniejach i wyjazdach z g³upich tekstów typu "zamek w runie a barierka zosta³a" autentyk z Chêcin... albo ksiê¿niczka na jak±kolwiek dziewczyne w stroju... Wiem, ze filmami nie wyedukuje siê ludzi, ale...
wiêc ach, ech
.... co nam innego pozostaje. Czekamy na kolejne...
A ja wyszlam z kina po seansie "dziewczyny z perlowym kolczykiem" z mieszanymi uczuciami...Z jednej strony film zachwycil mnie swa warstwa wizualna- swietna praca operatora i oswietleniowcow, zdjecia po prostu powalaja. kazdy kadt wygladal jak wyjety z malarstwa flamandzkiego, ktore kocham. cos niesamowitego. dodatkowo swietnie uchwycony duch epoki, co nie jest az tak czestym zjawiskiem ale jezeli o tresc chodzi, film pozotawil pewien niedosyt. nie chodzi o to, ze nie lubie nastrojowych filmow o niespiesznej akcji, takich skupionych na emocjach. lubie je, nawet bardzo. ale ten film odebralam jako po prostu nudny, niestety. ciag przeslicznych obrazkow, i tyle.mam wrazenie, ze po dlugich godzinach ustawiania oswietlenia na planie wszyscy byloi tak zemczeni, ze rezyser nie mial juz sily kierowac aktorami...zreszta wydaje mi sie,ze scenariusz byl dosc slaby.mieli swietna idee, ale cos im jakby umknelo po drodze.
ale wciaz uwazam, ze film warto bylo zobaczyc, chocby dla niesamowicie pieknych zdfjec i rewelacyjnej scenografii.
CYTAT(Anna Wojciechowska)
Tia... i laicy patrz± na historiê przez pryzmat Kseny i Krola Artura, a my mamy ubaw na turniejach i wyjazdach z g³upich tekstów typu "zamek w runie a barierka zosta³a" autentyk z Chêcin... albo ksiê¿niczka na jak±kolwiek dziewczyne w stroju... Wiem, ze filmami nie wyedukuje siê ludzi, ale...
wiêc ach, ech
.... co nam innego pozostaje. Czekamy na kolejne...
No, co Ty....
Ksena wojowniczka ksiezniczka rulez zawsze i wszedzie, takoz i te mroki rozne co to ³aza po Starym Miescie w Wawie:D Przeciez to jest swoisty folklor, te rozne zbroje mroku i takie inne mroczne ksiazki o tym,ze giermek ugniata³ rycerzowi kolczuge, co by sie miêtsza sta³a:)
DJ Plugawy Pomiot Szatana
Na filmie by³am dwa razy i posz³abym z chêci± trzeci raz bo ... jestem nim zachwycona. Zreszt± po jednym obejrzeniu tego filmu nic o nim nie mo¿na powiedzieæ - taka jest prawda. Masa kadrów i szczególnych fragmentów umyka, a przecie¿ ten film to jeden wielki obraz flamandzki. Co ciekawe po jakim¶ czasie od obejrzenia tego dzie³a w rêce dosta³a mi siê ksi±¿ka, która ( co mnie zdziwi³o) by³a PIERWSZA choæ czyta siê j±, jakby by³a oparta na filmie ( no dobra, mo¿e nie do koñca - fabu³a pod koniec trochê inna). By³am srodze rozczarowana, albowiem wierzy³am, i¿ opisy w ksi±¿ce bêd± jeszcze bardziej realne ni¿ na filmie, a tu klucha ... Mo¿liwe te¿, ¿e na tym polu to ekran mia³ wiêcej do zaoferowania odbiorcy i mo¿e siê mylê -mimo wszystko, polecam przeczytaæ ksi±zkê dla porównania z filmem. Mo¿e kto¶ mi powie, ¿e nie mam racji ...
Cisza jaka zapadla w moim domu, gdy skonczyl sie film byla przykra jak dzwiek pily z pobliskiej stolarni. Czern i szarosc jaka mialem przed oczami, byla rownie nieprzyjemna.
Ten film to majstersztyk rezyserii i montazu, pereleczka o jakie dzis bardzo trudno. Przez te krotkie chwile, zapomnialem o swiecie, w ktorym zyje. Dalem sie zabrac do XVII wiecznej Holandii, z jednej strony czulem wilgoc kanalow, smrod miesa na straganie czy ostry zapach mydla, ktorym Griet szoruje schody. Z drugiej malowalem razem z Johannem (genialny Firth), razem z nim mieszalem farby o ostrym ale i slodkim zapachu. A moje oczy mialy uczte, uwielbiam ten typ obrazow malowanych swiatlem. Caly film utrzymany byl w tonacjach przeniesionych wprost z obrazow Vermeera. Fotografie uczty mozna niemal oprawic w ramy i powiesic na scianie obok obrazow mistrza.
A muzyka? Natychmiast musze miec te sciezke dzwiekowa, byla cudowna!
Na koniec cukiereczek, czyli Griet, scena, gdy stoi z rozpuszczonymi wlosami, podgladana przez mistrza, na dlugo zapadla w moja pamiec i nie predko stamtad sie ulotni.
Film polecam kazdemu, kto ceni dobre artystyczne kino ale bez zadecia i udziwnien.
Cisza jaka zapadla w moim domu, gdy skonczyl sie film byla przykra jak dzwiek pily z pobliskiej stolarni. Czern i szarosc jaka mialem przed oczami, byla rownie nieprzyjemna.
Ten film to majstersztyk rezyserii i montazu, pereleczka o jakie dzis bardzo trudno. Przez te krotkie chwile, zapomnialem o swiecie, w ktorym zyje. Dalem sie zabrac do XVII wiecznej Holandii, z jednej strony czulem wilgoc kanalow, smrod miesa na straganie czy ostry zapach mydla, ktorym Griet szoruje schody. Z drugiej malowalem razem z Johannem (genialny Firth), razem z nim mieszalem farby o ostrym ale i slodkim zapachu. A moje oczy mialy uczte, uwielbiam ten typ obrazow malowanych swiatlem. Caly film utrzymany byl w tonacjach przeniesionych wprost z obrazow Vermeera. Fotografie uczty mozna niemal oprawic w ramy i powiesic na scianie obok obrazow mistrza.
A muzyka? Natychmiast musze miec te sciezke dzwiekowa, byla cudowna!
Na koniec cukiereczek, czyli Griet, scena, gdy stoi z rozpuszczonymi wlosami, podgladana przez mistrza, na dlugo zapadla w moja pamiec i nie predko stamtad sie ulotni.
Film polecam kazdemu, kto ceni dobre artystyczne kino ale bez zadecia i udziwnien.
Ten film na pewno jest arcydzie³em, je¿eli chodzi o zdjêcia, scenografiê i o¶wietlenie. Re¿yserii tam ciê¿ko siê dopatrzeæ- mówimy tu przezcie¿ o spójnej wizji, o pilnowaniu gry aktorów, panowaniu nad ca³o¶ci±.
Firth jest niezlym aktorem, ale ma raczej ograniczony warsztat, co w tym filmie wydaæ by³o wyra¼nie.
Rezyserie widac w scenie uczty i przygotowan do niej. Warto obejrzec ten film na DVD, gdzie w dodatkach jest Anatomia wlasnie tej sceny i pokazana wirtuozeria zarowno rezysera, jak i calej ekipy. To trzeba bylo naprawde zobaczyc w glowie, zeby przeniesc na "tasme filmowa". Co ciekawe, w ksiazce sa to dwie oddzielne sceny, tu wspaniale polaczone w jedna. Pokazanych jest tez kilka wycietych ujec, ktore choc wazne, zburzylyby te misterna kompozycje. A co do Firtha, to byl ograniczony, ale nie swoim warsztatem tylko specyfika czasu i miejsca. W relacjach pan-sluga, nie moglo padac zbyt wiele slow, wazne za to byly spojrzenia i te byly niesamowite, mowily wiecej niz tysiace slow.
CYTAT(Smok Migu¶)
To trzeba bylo naprawde zobaczyc w glowie, zeby przeniesc na "tasme filmowa".
bez tego nie powsta³by ¿aden film, wszystko zaczyna siê w g³owie tworców.
ja wci±z co do tego filmu mam mieszane uczucia. Piêkne obrazki, ¶wietnie oddany klimat epoki, ale dla mnie ten film jest zimny, nie sprawia,¿e przejmuje siê losami bohaterów.
CYTAT
dla mnie ten film jest zimny, nie sprawia,¿e przejmuje siê losami bohaterów
I taki ma byc. Cale to piekno, blichtr i przepych to tylko fasada skrywajaca kanaly do ktorych wrzuca sie odpadki, by za chwile wziac z tego samego miejsca wode do prania. Dla Griet, ktorej oczami patrzymy na ten swiat, prawdziwe piekno jest ukryte w obrazach mistrza i czulych slowach Petera. Tak naprawde w jej czasach nie powstalaby ani ksiazka o niej ani nikt nie pamietalby jej imienia. Takie ona i Tananke byly tlem, nie, nie tlem, raczej gruntem pod obrazy, na ktorych uwieczniali sie mozni i bogaci. Taki wlasnie swiat pokazany jest w filmie.
Witam,
czy ma ktos moze muzyke z filmu? Bede wdzieczny.
Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.