Zapraszam serdecznie wszystkich mi³o¶ników Wczesnego ¦redniowiecza do Grodu Drohiczyn nad Bugiem.
Przewidziane sa konkurencje z nagrodami oraz mi³a i sympatyczna zabawa w gronie Przyjació³.
Organizatorzy przewiduj± "Biesiadê Integracyjn±" oraz pó³produkty obiadowe jak i ¶niadaniowe.
Zg³oszenia znajduj± siê tutaj :-)
http://www.svet-perk.pl/festiwale.phpDo zobaczenia
Thorgil
Bêdê, bêdê, bêdê...ale to ju¿ wiesz
Mam tylko takie pytanko
Zdrad¼ proszê informacjê kto w tym roku bêdzie nam koncertowa³, bo Azja mnie ju¿ zakrêci³a totalnie
I o co chodzi z tymi wiankami?
I najwa¿niejsze :D (stwierdzenie, nie pytanie)
Straszliwie mnie ucieszy³o, ¿e bêd± ludzie na konikach z Bia³egostoku
Pomêczê ich trochê
Hej,
wielka szkoda, ¿e imprezy podobne do drohiczyñskiej stanowi± tak± rzadko¶æ. To by³a taka impreza z dawnych lat, robiona przez nas i dla nas, bez przyt³aczaj±cej komercji. Tury¶ci byli, ale w ilo¶ciach najzupe³niej zjadliwych. Znakomicie dobrane miejsce na imprezê historyczn±, zakole Bugu, lasy, minimalna ilo¶æ cywilizacji w pobli¿u, a jednocze¶nie dopisali uczestnicy i organizator stan±³ na wysoko¶ci zadania. Wysoki poziom rekonstrukcji, du¿a ilo¶æ dobrze zaopatrzonych kramów. Dobry pomys³ by³ z wydawaniem pó³produktów, co zmusza³o do samodzielnego gotowania i bardzo wzbogaci³o obozowe ¿ycie. Przy pomo¶cie cumowa³a ³ód¼ wikingów, która odbywa³a regularne rejsy po Bugu. Mo¿na by³o wedle uznania robiæ za wio¶larza lub turystê. Do tego dodajmy trzy zespo³y muzyczne i karczmê ze znakomit± kuchni±. S³owem, czerwcowy Drohiczyn s³usznie staje siê coraz wa¿niejsz± imprez± wczesn±.
Serdeczne podziêkowania za zaproszenie dla Thorgilla i dla wszystkich wspó³obozowiczów za bardzo mi³e towarzystwo i ¶wietn± zabawê.
Pozdrawiam, Andrzej
Niewiele mo¿na dodaæ, ale mo¿e mogê co¶ uj±æ: zespo³y muzyczne bardzo fajne, ale tylko pod warunkiem ¿e Waszym ulubionym rodzajem rekonstrukcyjnej muzyki wczesno¶redniowiecznej jest heavy metal. £omotu nie wyrabiali nawet rzemie¶lnicy siedz±cy w kramach naprzeciwko. Ju¿ wola³em Percivala albo ruskich dudziarzy i grajków rok temu.
Rozdawanego ¿arcia by³o faktycznie w bród, ale poniewa¿ uczestnicy nie byli pewni ile go bêdzie i wziêli swoje zapasy, du¿o siê zmarnowa³o - to przesada w drug± stronê. A dobrze poinformowani twierdz± te¿, ¿e dobór sk³adników i przypraw u¿ytych w konkursie kulinarnym niewiele mia³ wspólnego z historyczn± poprawno¶ci±...
Ma³e sprostowanie co do ³odzi, jest to replika s³owiañskiej ³odzi bojowej, nie wikiñskiego drakkara, od którego ró¿ni siê przede wszystkim niskim dziobem i ruf±.
Dodam natomiast, ¿e ostatniego dnia zajechali do Drohiczyna przejazdem zawodnicy z reprezentacji Polski w ³ucznictwie konnym na czele z prezesem Polskiego Stowarzyszenia £ucznictwa Konnego, Micha³em Sanczenk±. Co prawda Tatarów przed XIII wiekiem mo¿na by³o spotkaæ wy³±cznie du¿o dalej na wschód, ale to co pokazali to by³a klasa sama w sobie. Strzelali z ³uków z zekierem do dwóch du¿ych tarcz i manekina bojowego (saracena) oraz dwóch ma³ych tarcz ustawionych ty³em do kierunku jazdy, krêc±c po majdanie ósemki i szyj±c strza³ami w pe³nym galopie na wszystkie strony. Mia³em wra¿enie ¿e w siodle czuj± siê najlepiej od dziecka (najm³odszy z prezentuj±cych swoje umiejêtno¶ci mia³ zreszt± 13 lat!). Majstersztykiem by³o strzelanie przez Micha³a do celu ruchomego w postaci turlaj±cej siê po placu i podskakuj±cej rzutki o rozmiarze du¿ego talerza (raz spud³owa³). Potem jeszcze by³a w robocie lanca kawaleryjska i szabla, któr± ¶cinali ga³±zki. Wszystko by³o profesjonalnie komentowane, gdyby kto¶ to nagrywa³ móg³by powstaæ ¶wietny film, inteligentniejszy ni¿ kolejny odcinek Discovery. I nie by³o problemu ¿eby to zobaczyæ, bo widzów nie by³o chyba nawet setki, w³±cznie z turystami. Za dwa tygodnie podczas miêdzynarodowych pokazów tatarskiego ³ucznictwa konnego w Bohonikach nie bêdzie ju¿ takiej okazji.
¯eby¶cie mogli sobie wyobraziæ poziom tej zabawy, powiem ¿e na dobry kwadrans strzelania tylko trzy strza³y nie trafi³y w tarcze lub saracena (plus czwarta wspomniana wy¿ej wystrzelona do rzutki). Odwrotne proporcje ni¿ na wiêkszo¶ci pokazów w ramach naszych turniejów...
I nie by³o to bynajmniej kosztem jako¶ci rekonstrukcji. Mia³em w rêku ka³kan Micha³a i muszê powiedzieæ, ¿e tak wykoñczonej z detalami tarczy nigdy jeszcze nie widzia³em. Ze wzglêdu na wymogi dyscypliny sportowej i bezpieczeñstwo jazdy mieli jednak obuwie ze wspó³czesn± podeszw± i z wk³adkami w strzemionach, i u¿ywali strza³ z promieniami z w³ókna (ale ju¿ opierzenie by³o dorobione historyczne, wzorowane na tatarskich strza³ach treningowych, zupe³nie inne ni¿ europejskie).