W ksi±¿ce Blood Red Roses znalaz³em pewn± miniaturê (patrz za³±cznik), pochodzi ona z manuskryptu British Library Ms. Roy. 20 vii f. 189v, datowanego na pó¼ny XIV wiek. Widaæ na niej du¿± ilo¶æ nietypowych os³on g³owy i szyi. Moje najwiêksze w±tpliwo¶ci budzi ³uskowy he³m (go¶æ w oknie) oraz równie¿ ³uskowy ko³nierz (go¶æ wynosz±cy skrzyniê). Chêtnie siê te¿ dowiem, co za ustrojstwa maj± na g³owach ¿o³dak pij±cy z dzbana i drugi, który rozbijaja beczkê. Wygl±da to jak zestaw obrêczy... Nietypowo te¿ wygl±daj± he³my nitowane z po³ówek czy æwiartek stoj±cych w grupie po lewej oraz kapalin (?) go¶cia deptaj±cego talerz po prawej. W ci±gu sze¶ciu lat trochê ksi±zek przeczyta³em, parê miniatur widzia³em, ale nie spotka³em siê z takimi wynalazkami . Prosi³bym wiêc o pomoc w interpretacji
P.S. Czy te zestawy obrêczy mog± byæ niechlujnie narysowanymi czepcami kolczymi?

Czo³em!

Na obrazku chyba masz "tych z³ych, plebejskich piechurów" podczas ³upienia "tych dobrych". Mo¿e dziwne patenty s± elementami szyderczymi? Go¶æ rozbijaj±cy beczkê jest gruby, a jeden z wynosz±cych skrzynkê w³a¶nie uderzy³ g³ow± we framugê...
"Obrêcze" jako przedstawienie kolczugi raczej odpadaj± - na tym samym obrazku masz normalnie narysowane czepce kolcze...

Na razie nic wiêcej konkretnego nie przychodzi mi do g³owy, poza tym, ¿e u Szymczaka ¶rednie ceny he³mów s± ma³o zró¿nicowane w ramach typu - co raczej nie wskazuje na jakie¶ wyra¼ne ró¿nice w technologii...

Pozdrowienia

To równie dobrze mo¿e byæ sprawa proporcji dom - cz³owiek, jak to na miniaturach bywa. Interpretacja jako przedstawienie szydercze nie za bardzo mnie (na razie) przekonuje, poniewa¿ od brody w dó³ wiêkszo¶æ z nich wygl±da zupe³nie normalnie - maj± te¿ normalne drzewcówki, puklerz nie budzi w±tpliwo¶ci... Co innego, ¿e by³o by to najprostsze wyj¶cie z sytuacji.


Móg³by¶ rozwin±æ my¶l? Chyba nie za³apa³em o co Ci chodzi.

Przy okazji dopatrzy³em siê jeszcze jednego ciekawego elementu: tu¿ na prawo od go¶cia poci±gaj±cego z dzbana stoi przodem do nas ¿o³dak w he³mie wygladaj±cym na nitowany z po³ówek. Niezale¿nie od dziwnego dzwonu, warto zwróciæ uwagê na co¶, co interpretowa³bym jako wykonane z blachy wzmocnienie ko³nierza kolczego wokó³ twarzy, schodz±ce do szpica na brodzie. Jedyne dalekie skojarzenie to p³ug przy bascinetach, ale to przecie¿ nie to. Czy kto¶ spotka³ sie z takim czym¶ gdzie¶ jeszcze?

Czo³em!

[quote=Piotr Paruch]
[quote=Piotr Paruch]
[quote=Piotr Paruch]Przy okazji dopatrzy³em siê jeszcze jednego ciekawego elementu: tu¿ na prawo od go¶cia poci±gaj±cego z dzbana stoi przodem do nas ¿o³dak w he³mie wygladaj±cym na nitowany z po³ówek. Niezale¿nie od dziwnego dzwonu, warto zwróciæ uwagê na co¶, co interpretowa³bym jako wykonane z blachy wzmocnienie ko³nierza kolczego wokó³ twarzy, schodz±ce do szpica na brodzie. Jedyne dalekie skojarzenie to p³ug przy bascinetach, ale to przecie¿ nie to. Czy kto¶ spotka³ sie z takim czym¶ gdzie¶ jeszcze?[/quote]

Owszem - ró¿ne podobne blaszane patenty na szyjê i brodê by³y dyskutowane w tematach o podbródkach, nie dam g³owy, czy ten obrazek te¿ nie wyp³yn±³.



Pozdrowienia

Pisz±c rok temu magisterkê opisuj±c± uzbrojenie stra¿ników Grobu Chrystusa natkn±³em siê na kilku ilustracjach na he³m, którego nie jestem w stanie okre¶liæ. Zabytki z ziem polskich, na których wystêpuje, datowane s± zawsze na XVI wiek, jednak jedno z wyobra¿eñ (znajduj±ce siê aktualnie w muzeum w Pradze), datowane jest wrêcz na koñcówkê XIV wieku. Wygl±da jakby by³ z³o¿ony z ma³ych zbrojników:


Tryptyk Wniebowziêcia Marii Panny z ko¶cio³a pod wezwaniem ¶w. Miko³aja z Warty (1515-1520 r.).


Tryptyk Chrystofania Marii z ko¶cio³a pod wezwaniem ¶w. Idziego z Tarczku (ok. 1530 r.).


Miniatura z gradua³u dominikañskiego (1536 r.)


Mistrz o³tarza z Trzeboni (ok. 1380)


Podobne nakrycie g³owy ma na sobie husyta na jednym z ospreyów:


Wie kto¶ mo¿e jak nazywa³ siê ten typ he³mu i od kiedy wystêpuje?