Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Kolory maskuj±ce
> Uzbrojenie na przestrzeni dziejów > Uzbrojenie pó¼no¶redniowieczne > Ochronne uzbrojenie pó¼no¶redniowieczne
Szymon Chochlik
Witam !
Nie wiecie czy w 15 w. by³y kolory maskuj±ce?
Wiadomo, ¿e w ¶redniowieczu wojny by³y prowadzone inaczej
no i chodzi³o o honor rycerstwa bum.gif
Chodzi mi o sprytnych zbrojnych ukrywaj±cych siê w krzakach.
By³o co¶ takiego na "Krzy¿akach" gdy w lesie znieacka zaatakowali
niemiecki oddzia³. A wiêc czy by³y np. zielone kirysy itp.?? dunno.gif face4.gif
Pozdrawiam !
Marcin Surdel
Czo³em!

O ile dobrze pamiêtam, pierwsze mundury w celowo dobranych kolorach maskuj±cych pojawiaj± siê w I wojnie ¶wiatowej.
W ¶redniowieczu (zak³adam, ze chodzi o okolice prze³omu XIV/XV) zbrojny nosi kolory swoje lub swojego pana (w uproszczeniu), wiêc na zielono paradowaliby tylko ludzie s³u¿±cy u kogo¶ z zieleni± w herbie (te¿ w uproszczeniu) - i to nie po to, ¿eby siê maskowaæ, tylko dlatego, ¿eby by³o wiadomo, czyi oni s±.

Pozdrowienia
Borg
Pierwsze mundury maskuj±ce we wspó³czesnej formie, czytaj plamki na stroju to dopiero druga wojna ¶wiatowa i SS
Wcze¶niej owszem w 1W¦ by³y siatki maskuj±ce i zielonkawe mundury.
Czasy napoleoñskie to ju¿ zupe³nie inne podej¶cie. ¯o³nierza ma byæ widaæ by ³atwiej nim kierowaæ.
Micha³ Koczanowski
Jak kto¶ mia³ na pawê¿y i he³mie wymalowan± floraturê to my¶lê ¿ê w jaki¶ kwiecistych krzakach móg³ siê doskomale przyczaiæ bigsmile2.gif
Marcin Surdel
Czo³em!

Borg, mia³em na my¶li w³a¶nie kolory, nie wzory maskuj±ce icon_wink.gif

Mo¿e nie zaciemniajmy, bo jeszcze jaki¶ biedak przegapi emotikonkê i we¼mie powa¿nie funkcjê maskuj±c± malowania pawê¿y szczerba.gif

£agodnie rzecz ujmuj±c, malowanie w ¶redniowieczu sprzêtu na zielono, ¿eby siê lepiej chowaæ w lesie, jest _bardzo_ s³abo potwierdzone w ¼ród³ach mad.gif

A z "Krzy¿akami" jako wzorem do na¶ladowania i ¼ród³em informacji o sprzêcie by³bym _skrajnie_ ostro¿ny.

Pozdrowienia
Marcvs Acilivs Glabrio
Heh, nie wiem czy dobrze mi siê wydaje, ale pozwolê sobie s±dziæ, ¿e he³my rycerstwa raczej nie by³y tak komfortowe, ¿eby mo¿na by³o mieæ pe³n± panorame obrazu, a co za tym idzie, niekoniecznie musieli zauwa¿aæ przeciwnika atakuj±cego z boku bigsmile2.gif a skoro by tak by³o to kolory maskuj±ce by³yby zbêdne bigsmile2.gif Mam nadzieje, ¿e mroku nie sieje (ale mi sie rym³o:D)
Mateusz
Juz w I W¦ pojawia³y sie w armii brytyjskiej stroje snajperow recznie malowane w maskujace wzory. Oczywiscie mialo to wymiar indywidualny a nie masowy. Ale ilu zolnierzy dzis gania w Ghillie? Co do wiekow srednich to prosze pamietac ze bron palna i miotajaca nie maja takiego znaczenia jak w wieku XX - wiekszosc starc rozstrzyga sie w walce wrecz (artyleria tez raczej jest wykorzystywana przeciw strukturom nie sile zywej), w minimalnym dystansie - a w takich warunkach wazniejsza jest mozliwosc identyfikacji natychmiastowej "Swoj obcy" - nie codzien walczymy przeciez z zulusami i wiadomo kto ma czerwone kurtki a kto tarcze z krowy cool.gif. Stad te wszytskie naszywane Krzyze Sw.Jurka, Dionizego, Andrzeja. Doliczmy jeszcze mniej wazny w koncowce XV wieku element "wykupu" czyli - jakby to nazwali amerykanie dzis "See me - prize me" - mozny pan, nie zabijac! (bo da okup za siebie)

A dzisiaj Radziwill i Kowalski mieszkaja w takich samych panterach wz.93 icon_wink.gif
_RK_
Pomijaj±c praktyczn± stronê pomys³u chowania zbrojnych po krzakach pozostaje sprawa mentalno¶ci. Nacieranie z boku lub z ty³u, na pojedynczego rycerza lub ca³e wojsko ¶ci±ga³o nies³awê na napastnika (oczywi¶cie o ile pozostali ¿ywi ¶wiadkowie zaj¶cia). Na takie zabawy mogli sobie pozwoliæ Litwini, ¯mudzini, Prusi itp., maj±cy kodeks rycerski g³êboko w powa¿aniu oraz plebeje- z natury podzielaj±cy wy¿ej wymienion± opiniê.
Pan Paproch
Kiedy¶ spotka³em siê z s±dem, ¿e kratka na szkockim kilcie pe³ni³a funkcjê maskuj±c± ale o to nale¿y spytaæ samych "Szkotów" irish.gif
bulbo
Witam!
Temat ¶redniowiecznego uzbrojenia ochronnego w kolorach maskuj±cych proponuje zostawiæ na boku... Pragnê tylko sprostowaæ, i¿ pierwsze mundury w kolorach maskuj±cych pojawi³y siê nieco wcze¶niej ni¿ podczas I wojny ¶wiatowej. By³o to w czasie wojen burskich na prze³omie XIX i XX wieku. Wtedy to angielskie dowództwo, w obliczu du¿ych strat jakie ponosili ubrani w czerwone kurtki ¿o³nierze JKM, zdecydowa³o siê na stopniowe wprowadzenie mundurów w kolorze "khaki". Przy tej okazji, warto tak¿e nadmieniæ, ¿e kolejn± "innowacj±" jak± zdecydowa³o siê wprowadziæ angielskie dowództwo podczas trwania tego konfliktu zbrojnego by³y pierwsze na ¶wiecie obozy koncentracyjne! Ach ta cywilizacja anglosaska... Wybaczcie t± lekcjê historii. Nie mog³em siê powstrzymaæ... Aha...no i co do kolorowych mundurów ¿o³nierzy napoleoñskich. Oczywi¶cie racje ma Borg ¿e by³y kolorowe w celu ³atwiejszego manewrowania oddzia³ami jednak by³ tak¿e inny powód. Kiedy¶ us³ysza³em na zajêciach ¿e w przypadku dezercji jakiego¶ ¿o³nierza jaksrawy kolor ubrania u³atwia³ schwytanie takiego ¿o³nierza...
Pozdrawiam serdecznie

Ale ¿e¶cie wykopali temat... Istny zabytek smile.gif
Indar
Rafa³ Pr±dzyñski
W czasie wojny 100 letniej zdobyto jedno z miast podchodz±c z drabinami pod same mury w porannej mgle - ca³kiem ¶wiadomie i z rozmys³em, z planem i realizacj± - narzucono we³niane, bia³o-szare p³aszcze i koce na wszystkich bior±cych udzia³ w szturmie-podej¶ciu.

Efektem by³o druzgoc±ce zaskoczenie: zero pobrzêkiwañ, refleksów pancerza, kolorów - angielska mg³a, jednym s³owem.

Tak, ¿e Panowie - ostro¿nie ze stwierdzeniami o anachroniczno¶ci w kwestii dzia³añ pod maskowaniem smile.gif
Viator
Oczywi¶cie, od staro¿ytno¶ci stosowano równie¿ "maskowanie" wys³anników specjalnych (szpiegów, dywersantów lub tajnych emisariuszy wysy³anych do zdrajców w obozie przeciwnika) poprzez przebranie ich za przeciwników w³a¶nie.

Na jeszcze szersz± skalê wykorzystywano to, je¶li potrzebna by³a tylko zmy³ka w identyfikacji na odleg³o¶æ, aby np. podej¶æ bli¿ej do wojska lub bram miasta przeciwnika albo zaj¶æ go od ty³u udaj±c jego w³asne posi³ki - wykorzystywano wówczas "zgrubne" maskowanie poprzez u¿ycie zdobycznych koni, sztandarów, typowych dla wroga strojów lub tylko nakryæ g³owy.

Czasem u¿ywaj±c zdobycznych okrêtów lub gode³ przeciwnika podniesionych na w³asnych jednostkach udawa³o siê flocie wej¶æ do portu i zdobyæ miasto przeciwnika (choæby podczas wojen Sparty z Atenami o hegemoniê nad Grecj±).

A stosowano i "maskowanie" obecno¶ci swojej armii, np. jeden ze strategów nakazywa³ swoim hoplitom stawiaæ o po³owê mniej sza³asów i spaæ po dwóch na jednym pos³aniu, co pozwala³o ukryæ (przed ¶cigaj±cym go wrogiem ogl±daj±cym jego obozowisko w nocy lub po opuszczeniu) liczebno¶æ jego armii. Ten sam efekt kilkakrotnie osi±gano na morzu, zwi±zuj±c triery parami i podnosz±c maszty i ¿agle tylko na jednym okrêcie z ka¿dej pary - po³owa si³ by³a z daleka niewidoczna.

Przebierano te¿ i w staro¿ytno¶ci, i w ¶redniowieczu swoich ¿o³nierzy za cywili, za pielgrzymów, chowano ich w wozach pod sianem, ukrywano w krzakach i przykrytych ga³ê¼mi rowach w pobli¿u planowanych miejsc rokowañ...

W zasadzie mo¿na powiedzieæ ¿e z otwart± przy³bic±, pod swoim god³em i z honorem cenniejszym ni¿ ¿ycie, które mo¿na by ocaliæ gdyby honor schowaæ do kieszeni, to walczyli tylko szlachetnie urodzeni - rycerze, samurajowie, szlachta. Wszyscy inni próbowali mniej lub bardziej wykorzystaæ maskowanie w ramach ró¿nych forteli. By³o to jednak dzia³anie dorywcze i jednostkowe, natomiast w masowej skali prawdopodobnie korzystniej by³o daæ siê zobaczyæ (i nieraz przeraziæ przeciwnika swoim widokiem) ni¿ siê przed nim ukrywaæ.

Natomiast kamufla¿ maskuj±cy cz³owieka na tle przyrody by³ ewenementem - mo¿na by tu zaliczyæ czarne stroje i maski shinobi (ninja) czy stroje bandy Robin Hooda z sukna w kolorze Lincoln green (obecne w ¶redniowiecznych wersjach legendy, wiêc zapewne kto¶ gdzie¶ zastosowa³ taki strój w celach maskuj±cych, a przynajmniej dostrzegano przewagê, jak± on w warunkach puszczañskich daje).
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.