Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Odzyskaæ Szlachectwo
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Ludzie i spo³eczeñstwo
Robert88
Witam Dojrza³em do poni¿szych tre¶ci.

Od dawna wiem ¿e mój ojciec jest 100% szlachcicem. Starsze pokolenia dba³y o to by wszystko by³o jak nale¿y. Niestety jak ka¿dy wie po wojnie wszystko siê posypa³o.

Sprawa wygl±da nastêpuj±co. Gdzie szukaæ pomocy w sprawie ustalenia dok³adnego drzewa oraz odzyskania tytu³ów szlacheckich. Pragnê zaznaczyæ ¿e moje nazwisko nie koñczy siê na ski poniewa¿ moja rodzina pochodzi z Wêgier a dok³adnie mój ród wywodzi siê jeszcze z czasów rzymskich (z Rzymu) Na ziemiach polskich ju¿ pada³y takie nazwiska jak np Jacho³kowscy ale to od strony mojej babci. A od ojca jest inaczej ale nie bêdê siê tu przedstawia³ ;)

Kto móg³ by zaj±c siê takimi sprawami?

Proszê nie pytajcie po co mi to czy co¶ takiego...
m_q
A jak z wywodem szlachectwa po k±dzieli, hê?
bigsmile2.gif
Robert88
z ca³ym szacunkiem ale nie pyta³ bym gdybym wiedzia³ jak to mo¿na za³atwiæ ;)
Twardostoj
Tytu³u nie odzyskasz, chyba, ¿e przeforsowa³by¶ przywrócenie tytu³ów w parlamencie. Jedyne co mo¿esz w tej materii zrobiæ to dowie¶æ, ¿e jeste¶ szlachcicem i wst±piæ do stowarzyszenia takowych ;) wszak¿e warto zapytaæ siê, z czego Twoje stuprocentowe szlachectwo wynika - ze statutów Kazimierza Wielkiego i ustalonych w nich zasad dziedziczenia? Z innych dokumentów? I czy faktycznie jeste¶ w stanie tê stuprocentowo¶æ obroniæ?

A drzewo genealogiczne fajnie jest odkrywaæ i uzupe³niaæ, a jak¿e. Skoro "rodzina siê zatroszczy³a" o zachowanie tradycji i pewnie odpowiednich danych, to te w³a¶nie dane bêd± podstaw± do Twoich badañ. A potem to ju¿ same przyjemno¶ci - przegl±danie starych gazet i dokumentów po muzeach, mêczenie wiejskich plebanów, szukanie potomków ustalonego dziadecznego stryjka itepe.

Natomiast bajaj± têgie umys³y, ¿e istniej± mistrzowie zwani genealogami, którzy za mamon± gotowi s± nie¶æ pomoc w takich dociekaniach...
Nidhogg
CYTAT(Robert88 @ 23:43 09.08.2010) *
Witam Dojrza³em do poni¿szych tre¶ci.

Od dawna wiem ¿e mój ojciec jest 100% szlachcicem. Starsze pokolenia dba³y o to by wszystko by³o jak nale¿y. Niestety jak ka¿dy wie po wojnie wszystko siê posypa³o.

Sprawa wygl±da nastêpuj±co. Gdzie szukaæ pomocy w sprawie ustalenia dok³adnego drzewa oraz odzyskania tytu³ów szlacheckich.

Witam!
Drzewo genealogiczne mo¿esz odtworzyæ korzystaj±c z ksi±g parafialnych, musisz w tej sprawie zg³osiæ sie do w³a¶ciwej kurii, oraz w archiwach pañstwowych
Natomiast odzyskaæ tytu³ów szlacheckich nie mo¿esz, poniewa¿ zosta³y one zniesione Konstytucj± Marcow±. Nikt ci oczywi¶cie nie zabrania pos³ugiwania siê tytu³em do którego jak s±dzisz masz prawo, albo który ci siê po prostu podoba, tyle ¿e nic za takim tytu³em nie stoi.
Rafa³.
Rafa³ Pr±dzyñski
Marcowa znios³a- a"novenny" nie by³o?

W ten sposób rozumuj±c mo¿na za³o¿yæ zê ludzie którym "odebra³ szlachectwo" Car za powstanie styczniowe oraz "potracili je" na skutek jego przes³awnej komisji to chamy z dziada pradziada.

Bo "za tytu³em nic nie stoi". Co to w ogóle znaczy - skrobiê ³eb i nie wiem dalej.

Tak jak nie wiem co ma konstytuta republiki do znoszenia szlachectwa.

Pewnie tyle co s±d Cromwelowski nad Stuartem z prawomocno¶ci±.
Marcvs Acilivs Glabrio
CYTAT
Bo "za tytu³em nic nie stoi". Co to w ogóle znaczy - skrobiê ³eb i nie wiem dalej.

Postaram siê wyt³umaczyæ to tak jak ja to zrozumia³em i w przystêpny sposób.
Nawet je¶li jeste¶ na 100,1% pewny swojego szlacheckiego pochodzenia, zamówisz sobie obrazki herbu i porozwieszasz na ¶cianach wypychaj±c dumnie klatê, to mo¿e z tym co najwy¿ej poszpanowaæ przed kumplami lub spróbowaæ poderwaæ laski. Kompletnie nic Ci to nie da, oprócz w³asnej satysfakcji. Nie dostaniesz +10 do fajno¶ci, zamku we w³adanie, ani wsi do zarz±dzania. Jak nagle wyczaisz, ¿e przys³uguje Ci tytu³ to i tak nie zaczn± Ciê zapraszaæ na salony, nie bêdziesz mia³ otwartych wszystkich drzwi w polityce, nikt nie bêdzie Ciê ca³owa³ w sygnet, ani mówi³ per "ja¶nie panie".
Ergo- za tytu³em nic nie stoi.
Viator
Có¿, temat utraty tytu³u wskutek zmiany przepisów to osobna sprawa. ¦liska, trudna i skomplikowana, równie¿ w wymiarze miêdzynarodowym. Np. pomimo zniesienia w Polsce tytu³ów arystokratycznych i pomimo nieistnienia od zakoñczenia II wojny ¶w. ksiêstwa pszczyñskiego, aktualny nestor niemieckiego rodu Hochbergów, Bolko VI, u¿ywa dziedzicznego tytu³u ksiêcia von Pless (czyli ksiêcia pszczyñskiego w³a¶nie). Jakie znaczenie ma ten tytu³? Niby nic za nim nie stoi, ale gdyby tak Niemcy JEDNAK tu wrócili...?

No, ale wracj±c do tematu, nie ma heroldii w Polsce, bo nie ma mo¿liwo¶ci nadawania obywatelom tytu³ów szlacheckich. Nie ma wiêc pañstwowej instytucji ani nawet jednej ogólnopolskiej organizacji, odpowiedzialnej za kwestie heraldyki i prowadz±cej rejestr osób herbowych. Natomiast dzia³aj± stowarzyszenia genealogiczne, które zajmuj± siê zbieraniem i przechowywaniem takich informacji i mog± pomóc - rad± jak i byæ mo¿e posiadanymi ju¿ informacjami o Twoich przodkach. Pogugluj, wykonaj kilka telefonów i powiniene¶ znale¼æ to, czego szukasz.
Aiuto
mylse ze najszybciej odzyskasz szlachectwo ,stosujac w zyciu codziennym standardy kuturalnego zachowania dla ludow europejskich,z uzywaniem "prosze,dziekuje ,przepraszam" na czele smile.gif-jesli to juz stosujesz ,to tym lepiej:)
Mysle ,ze ci ktorzy maja szlacheckie korzenie ,powinni tym bardziej starac sie tak postepowac ,zeby wstydu przodkom nie robic ,bo latwo sie chwalic nie swoimi zaslugami smile.gif
pozdrawiam serdelecznie
Rafa³ Pr±dzyñski
Jednego nie rozumiecie Panowie - w istocie nie ma czego¶ takiego jak "swoje" lub "nie swoje" zas³ugi w szlachectwie.
Szlachectwo to dziedzictwo - jak mo¿e byæ moje nie moje dziedzictwo - tak samo jak nie moje moje dziedzictwo zapewne.
Szlachectwo ro nie tylko zas³ugi ale w ten sposób rozumiane przewiny i czêsto hañba - pytanie tylko co siê z tym robi samemu:).

Marcusie Agustusie Glabrio - za prawdê to powiadasz? A popróbowa³e¶? bigsmile2.gif
_RK_
Procedura dowiedzenia (i naganienia) szlachectwa by³a w Rzeczypospolitej do¶æ prosta - nale¿a³o przedstawiæ przed s±d po 4 niezaprzeczalnie herbownych krewnych z obu stron. Tyle. Badano do naddziadów w³±cznie, po mieczu i po k±dzieli.

CYTAT
nie wiem co ma konstytuta republiki do znoszenia szlachectwa


Tyle ile mia³a do ich nadawania ? Pierwsza Rzeczpospolita równie¿ by³a republik±, nobilitacja odbywa³a siê na sejmie- nie by³a decyzj± li tylko monarchy. To obywatele stanowili prawa. Je¶li chcemy uznawaæ ci±g³o¶æ pañstwowo¶ci, wypada³oby uszanowaæ t± decyzjê przodków (albo dobrze umotywowaæ brak szacunku dla niej).
Rafa³ Pr±dzyñski
Roz¶mieszacie mnie stwierdzeniami o "uszanowaniu ci±g³o¶ci Pañstwowo¶ci" do ³ez.

Tutaj nie chodzi o "tytu³y" - ¿yjecie w Pañstwie z³odziejskim które zrabowa³o i przetrzymuje w swych ³apskach setki tysiêcy hektarów i dziesi±tki tysiêcy obiektów w ramach zemsty (jak mniemam) za te niegdysiejsze tytu³y.

Frymarczy tym i mataczy i jest wesolutko bigsmile2.gif bigsmile2.gif bigsmile2.gif

Tak samo I rzeczpospolita by³a republik± jak i królestwem.

A II z obecna maj± siê tak samo jak Waimarska z III rzesz±.
_RK_
CYTAT
Tutaj nie chodzi o "tytu³y" - ¿yjecie w Pañstwie z³odziejskim które zrabowa³o i przetrzymuje w swych ³apskach setki tysiêcy hektarów i dziesi±tki tysiêcy obiektów w ramach zemsty (jak mniemam) za te niegdysiejsze tytu³y.

Frymarczy tym i mataczy i jest wesolutko bigsmile2.gif bigsmile2.gif bigsmile2.gif

A II z obecna maj± siê tak samo jak Waimarska z III rzesz±..


Co ma piernik do wiatraka ? Tytu³y znios³a konstytucja marcowa w 1921. Maj±tki odebra³ PRL.

"Rzeczpospolita Polska nie uznaje przywilejów rodowych ani stanowych, jak równie¿ ¿adnych herbów, tytu³ów rodowych i innych z wyj±tkiem naukowych , urzêdowych i zawodowych. Obywatelom Rzeczypospolitej nie wolno przyjmowaæ bez zezwolenia Prezydenta Rzeczypospolitej tytu³ów ani orderów cudzoziemskich".
Robert88
A czy na Wêgrzech mia³ bym czego szukaæ? Mo¿e tam bym co¶ zdzia³a³?
Robiê to dla siebie czysto dla siebie.

smile.gif
_RK_
Wiesz- je¶li czysto dla siebie to przeprowad¼ badania genealogiczne- wiedza o w³asnej rodzinie zawsze jest cenna i ustalenia prawne nic tu nie zmieniaj±. Powodzenia i trzymam kciuki
Rafa³ Pr±dzyñski
Co¶ mi siê jednak zdaje ¿e co¶ tam zdaje siê w zakresie tej ustawy znowelizowano - ale mi tylko s³abo szumi w uszach nawet nie dzwoni. Co¶ w latach trzydziestych ? Co¶ o ochronie znaków herbowych itd, itp i prawie do ich stosowania???

Nie za bieg³y w tym jestem bo jako¶ mnie to w ogóle nie interesowa³o kiedykolwiek.

Taka Francja np. uznaje pretensje Burbonów do Tronu Francuskiego - oficjalnie.

A piernik z wiatrakiem ma tyle wspólnego co sejm szlachty i jej ZATWIERDZENIA nadañ z sejmem na Wiejskiej. Nie ja siê powo³ywa³em ¿e niby I Rzeczplita to republika - a i owszem - NASZA nie wasza bigsmile2.gif - jak by nie patrzeæ

Czasami prawie to samo robi wielk± ró¿nicê.

Szlachectwo jest jak wampiryzm wszak. We w³asnym sosie siê kisi i burakom z innego barszczu nic do tego.
_RK_
CYTAT
Nie za bieg³y w tym jestem bo jako¶ mnie to w ogóle nie interesowa³o kiedykolwiek.


Mnie kiedy¶, jak poci±ga³ mnie jeszcze dyskretny urok herbowych tarcz. Jedni z tego wyrastaj±, inni bez dwóch psów w tarczy i pradziadka w kontuszu ¿yæ nie mog±.

CYTAT
A piernik z wiatrakiem ma tyle wspólnego co sejm szlachty i jej ZATWIERDZENIA nadañ z sejmem na Wiejskiej. Nie ja siê powo³ywa³em ¿e niby I Rzeczplita to republika - a i owszem - NASZA nie wasza bigsmile2.gif - jak by nie patrzeæ


Nie bardzo rozumiem rozró¿nienia na NASZA czy wasza. Polska. Chyba ¿e sugerujesz ¿e stojê tam gdzie sta³o ZOMO.

Pyta³e¶ co ma konstytuta republiki do znoszenia szlachectwa- ano to ma ¿e znios³a. W I Rzeczpospolitej do¶æ powszechne by³o przekonanie ¿e obywatele "mianuj± królów i znosz± tyranów" i jak d³ugo rzeczywi¶cie tak by³o owa Rzeczpospolita kwit³a. To naród rz±dzi³ (choæby czasem nazywano to ledwie "zatwierdzaniem" nominacji przez ów naród obieranego króla). Dopiero kiedy owi obywatele pozwolili ¿eby by³o inaczej i ogon zacz±³ krêciæ psem ca³a sprawa popapra³a siê fatalnie.

CYTAT
Szlachectwo jest jak wampiryzm wszak. We w³asnym sosie siê kisi i burakom z innego barszczu nic do tego.


He ? Chów wsobny ? Bywa szkodliwy. A co do sosu- to równie¿ mój sos, panie bracie :D.
Unik
CYTAT(_RK_ @ 21:47 11.08.2010) *
Mnie kiedy¶, jak poci±ga³ mnie jeszcze dyskretny urok herbowych tarcz. Jedni z tego wyrastaj±, inni bez dwóch psów w tarczy i pradziadka w kontuszu ¿yæ nie mog±.

To nie jest szlachectwo, to jest snobizm. Prawdziwe szlachectwo to s³u¿ba krajowi i bycie przywódc± ludno¶ci danego terenu. Wielkie maj±tki nie s± dzi¶ potrzebne, poniewa¿ gdy ludzie byli prymitywniejsi, potrzebowali dystansu wobec swoich przywódców, wyra¿anego m. in. w znacznej ich przewadze materialnej oraz czo³obitno¶ci. Dzi¶ nie jest to ju¿ konieczne, a nawet by³oby szkodliwe.
Prawdziwy szlachcic nie powinien np. pamiêtaæ o sobie, ani o dobrobycie swojej rodziny, tylko o pomy¶lno¶ci Rzeczypospolitej. A kto dzi¶ tak my¶li? ¦miesz± mnie ci pseudo-szlachcice, którzy odzyskuj± pokonfiskowane przez komuchów maj±tki i traktuj± je jako w³asno¶æ prywatn± w rozumieniu liberalnym, tj. tak±, z któr± mo¿na zrobiæ, co siê chce. Szlachcic jest osob± publiczn±, i jego w³asno¶æ jest te¿ w³asno¶ci± publiczn±. Kto nie chce byæ osob± publiczn± i nie chce, ¿eby jego maj±tek s³u¿y³ innym, niech zrezygnuje z roszczeñ.

Wg Glogera:
CYTAT
Ci, co trac± grosz na fantazje zagranic±, co sprzedaj± ziemiê rodzinn± cudzoziemcom, co przegrywaj± pieni±dz polski do obcych, co mowê praojców zamienili na cudzoziemsk±, a pomimo to szczyc± siê pochodzeniem i znakami rycerstwa dawnego - powiedzmy ze Stefanem Batorym i kanclerzem jego Zamojskim: "mog± byæ ze szlacheckich zrodzeni rodziców, ale szlachcicami nie s±".

Polecam ten fragment wszystkim mi³o¶nikom luksusowych wczasów w ciep³ych krajach, tym, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii i udawali, ¿e nie znaj± polskiego, oraz tym, którzy sprzedaj± polskie nieruchomo¶ci zagranicznym spekulantom-cwaniaczkom.
m_q
Nie chcia³bym Modom wchodziæ w szkodê, ale czy to aby nie jest temat do Karczmy?
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Zamykam do przemyslenia co z tym fantem zrobiæ.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.