Jeste¶my grup± entuzjastów szermierki dawnej z czasów od schy³ku ¶redniowiecza na baroku skoñczywszy, oraz odtwórstwa kultury materialnej, ze szczególnym uwzglêdnieniem prze³omu renesansu i baroku. G³ównym ¼ród³em naszych inspiracji jest traktat Joachima Meyera, w którym spotyka siê szermiercza tradycja Johannesa Liechtenauera z renesansow± sztuk± wojenn±.
Zamierzamy poszerzyæ nasze skromne grono o osoby zainteresowane regularnymi spotkaniami oraz poszerzaniem swojej wiedzy i praktycznych umiejêtno¶ci w tym zakresie. Jeste¶my nastawieni na przekazywanie, zdobywanie i wymianê do¶wiadczeñ. Jeste¶my otwarci na ró¿ne podej¶cie. Nie ¿ywimy uprzedzeñ stylowych, jednak chcemy opieraæ siê o renesansow± koncepcjê walki.
Nie interesuj± nas akademickie dyskusje, spory ¶rodowiskowe, kultywowanie osobistych animozji ani wyznawana filozofia ¿yciowa. Nie jeste¶my towarzystwem wzajemnej adoracji. Nie jeste¶my te¿ szko³±, nie prowadzimy treningów jako instruktorzy czegokolwiek. Wszyscy jeste¶my uczniami. Oczekujemy powa¿nego podej¶cia i zaanga¿owania w treningi. Oczywi¶cie nie wymagamy deklaracji systematycznego uczestnictwa po pierwszym spotkaniu. Zachêcamy do zapoznania siê z tematem.
Zapewniamy miejsce do æwiczeñ, podstawowy sprzêt - wastery, dussacki, drzewcówki oraz program treningowy. Ew. koszta, które ponosz± uczestnicy obejmuj± sk³adkê na wynajem sali. W sprzêt bardziej zaawansowany - fechtschwerty, g³ownie sportowe, maski, odzie¿ ochronn± - ka¿dy z nas zaopatruje siê samodzielnie.
Kolejno wprowadzany repertuar æwiczeñ obejmie d³ugi miecz, dussack, pikê, pugina³, rapier, halabardê - w podanym porz±dku.
W ramach pasji i hobby odtwórczego realizujemy projekt odtwarzaj±cy oddzia³ pikinierów. Chêtnych (niekoniecznie i nie tylko do odtwarzania ¿o³nierza) zapraszamy, jednak nie jest to warunkiem uczestnictwa w treningach szermierczych.
Zaczynamy od pocz±tku wrze¶nia. Do tej pory chêtnie skonsultujemy szczegó³y z ochotnikami. Pozdrawiamy i zapraszamy.
£ukasz Charewicz
Jêdrzej Huzar
Meyer Fechtklub Wroc³aw
Rozumiem, ¿e macie w¶ród was osoby do¶wiadczone w odwzorowywaniu DESW i do tego obeznane z traktatami ? Je¿eli mogê zapytaæ, to gdzie wcze¶niej æwiczyli¶cie (tj. od kogo sami siê nauczyli¶cie tego co potraficie) ?
Jest mo¿liwo¶æ uczestnictwa w treningach tylko przy wybranych rodzajach broni (pugina³, rapier, halabarda) ?
W kwestii mojego do¶wiadczenia w DESW- by³em kilka lat temu cz³onkiem ARMA, gdzie zapozna³em siê ze szko³± niemieck± i zdoby³em podstawy d³ugiego miecza, a pó¼niej messera. Bra³em udzia³ w rozmaitych seminariach i treningach u grup zaprzyja¼nionych. Do krajowej "ligi mistrzów"
na pewno mi du¿o brakuje, ale wystarcza ¿eby opracowywaæ na w³asne potrzeby Meyera i inne teksty. Zetkn±³em siê te¿ z innymi szko³ami i systemami szermierczymi obecnymi w Polsce. (g³ównie rapier). Nie wystêpujê z pozycji autorytetu, ale staram siê unikaæ b³êdów. Chce te¿ w niewielkim gronie podnosiæ swe umiejêtno¶ci poprzez sparringi. Do pugina³u i halabardy jeszcze daleko, na razie d³ugi miecz i dussack. Na wybrane zajêcia raczej trudno, bo poprzednie bronie s± pewnym ci±giem dydaktyczno- logicznym, z racji konstrukcji ca³ego systemu. Np. podstawy, zw³aszcza praca nóg s± kluczowe dla ca³o¶ci. Ale b±d¼my w kontakcie, mo¿e jak mi grupa nieco okrzepnie to bêdê móg³ zrobiæ jakie¶ spotkanie tylko dla drzewcówek etc.
Odtwarzam XIVw. Chcê zaj±c siê drzewcówk±. Nie wiem na ile zasady walki renesansow±/barokow± pik± ró¿ni± siê od ¶redniowiecznej, ale by³bym zainteresowany.
O kolejna grupa we Wroc³awiu. Mo¿e siê w koñcu uda posparowaæ z kim¶ spoza swoich
CYTAT(Adsumus @ 15:13 15.08.2010)
O kolejna grupa we Wroc³awiu. Mo¿e siê w koñcu uda posparowaæ z kim¶ spoza swoich
Adsumusie, to tak nie dzia³a. Podejrzewam ¿e jakby ch³opaki chcia³y z Wami posparrowaæ, ju¿ dawno odwiedziliby Was na treningach. Im bardziej grupy siê w danym mie¶cie dziel± i powstaj± nowe po kilka osób, tym mniejsza szansa na regularn± wymianê sparringpartnerów. To nie jest dobra droga: "...Chce te¿ w niewielkim gronie podnosiæ swe umiejêtno¶ci poprzez sparringi". Ma³a grupa znaczy nieregularne treningi. Komu¶ co¶ wypadnie, wyjedzie do innego miasta, z³apie jaka¶ d³u¿sz± kontuzjê, czy po prostu nie bêdzie siê mu chcia³o wybraæ na trening, bo mia³ gorszy dzieñ i nie masz z kim trenowaæ. Wiem o czym mówiê. Od dobrych kilku lat robiê wszystko, by podobnej sytuacji unikaæ. Walc¿ê w swoim mie¶cie o tzw "wymianê miêdzygrupow±" (np jeden wspólny trening przynajmniej raz na dwa miesi±ce, wzorcowo: raz w tygodniu), niestety mam za ma³e przebicie. Do tego potrzeba jakiego¶ dobrego zawodnika, lub kilku osób o dostatecznej "charyzmie", które zgromadzi³yby wokó³ siebie ludzi, nastawiaj±c siê na regularne treningi fechtunku, a nie dzia³alno¶æ typowo bractwow± czy "teoretycznej szermierki". Przyk³ady:
http://jozekzgdanska.pl/?page_id=18¯yczê Armandowi, by utworzyli mocn± grupê, która przetrwa przynajmniej piêæ lat i by dorobili siê kilku sta³ych, nie leniwych sparringparterów (mo¿e Wroc³aw ma wiêkszy potencja³?).
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych, proszê kontaktowaæ siê na prv. Monika, pozdrawiam Ciebie równie¿
- mimo Twoich obaw i zapewne przykrych do¶wiadczeñ z alienacj± niektórych ¶rodowisk krakowskich napiszê tak; bardzo chêtnie bêdziemy odwiedzaæ, sparrowaæ i wymieniaæ siê do¶wiadczeniami, tyle ¿e na razie ogarniamy zaplecze i program treningowy dla ew. zainteresowanych. Ka¿de pocz±tki s± trudne, ale wszystko po kolei, langsam aber sicher ;)
Nie uprawiajmy czarnowidztwa, poprzedniej grupie, któej sparingi proponowali¶my przeszkadza³y wzglêdy ideowe, tutaj mam nadziejê, ¿e siê uda
CYTAT(Armand @ 18:28 12.07.2010)
Jeste¶my grup± entuzjastów szermierki dawnej z czasów od schy³ku ¶redniowiecza na baroku skoñczywszy, oraz odtwórstwa kultury materialnej, ze szczególnym uwzglêdnieniem prze³omu renesansu i baroku. G³ównym ¼ród³em naszych inspiracji jest traktat Joachima Meyera, w którym spotyka siê szermiercza tradycja Johannesa Liechtenauera z renesansow± sztuk± wojenn±.
Zamierzamy poszerzyæ nasze skromne grono o osoby zainteresowane regularnymi spotkaniami oraz poszerzaniem swojej wiedzy i praktycznych umiejêtno¶ci w tym zakresie. Jeste¶my nastawieni na przekazywanie, zdobywanie i wymianê do¶wiadczeñ. Jeste¶my otwarci na ró¿ne podej¶cie. Nie ¿ywimy uprzedzeñ stylowych, jednak chcemy opieraæ siê o renesansow± koncepcjê walki.
Nie interesuj± nas akademickie dyskusje, spory ¶rodowiskowe, kultywowanie osobistych animozji ani wyznawana filozofia ¿yciowa. Nie jeste¶my towarzystwem wzajemnej adoracji. Nie jeste¶my te¿ szko³±, nie prowadzimy treningów jako instruktorzy czegokolwiek. Wszyscy jeste¶my uczniami. Oczekujemy powa¿nego podej¶cia i zaanga¿owania w treningi. Oczywi¶cie nie wymagamy deklaracji systematycznego uczestnictwa po pierwszym spotkaniu. Zachêcamy do zapoznania siê z tematem.
Zapewniamy miejsce do æwiczeñ, podstawowy sprzêt - wastery, dussacki, drzewcówki oraz program treningowy. Ew. koszta, które ponosz± uczestnicy obejmuj± sk³adkê na wynajem sali. W sprzêt bardziej zaawansowany - fechtschwerty, g³ownie sportowe, maski, odzie¿ ochronn± - ka¿dy z nas zaopatruje siê samodzielnie.
Kolejno wprowadzany repertuar æwiczeñ obejmie d³ugi miecz, dussack, pikê, pugina³, rapier, halabardê - w podanym porz±dku.
W ramach pasji i hobby odtwórczego realizujemy projekt odtwarzaj±cy oddzia³ pikinierów. Chêtnych (niekoniecznie i nie tylko do odtwarzania ¿o³nierza) zapraszamy, jednak nie jest to warunkiem uczestnictwa w treningach szermierczych.
Zaczynamy od pocz±tku wrze¶nia. Do tej pory chêtnie skonsultujemy szczegó³y z ochotnikami. Pozdrawiamy i zapraszamy.
£ukasz Charewicz
Jêdrzej Huzar
Meyer Fechtklub Wroc³aw
Bry
Jakie plany??? Tzn. gdzie, kiedy i za ile???
Pozdrav
CICHY
Ha, to widzê ¿e ¿yjesz, Cichy zbóju :D! Mam namiary na Ciebie - bêdê Ciê na bie¿±co informowa³ jak co¶ ruszy. Adsumus, ¿adne ideologie nie wchodz± w grê, my jeste¶my normalni
Jak ogarniemy nieco temat to z przyjemno¶ci± zajrzymy tu i tam powymieniaæ siê do¶wiadczeniami. Mi siê podnosi ci¶nienie tylko w wypadku, gdy kto¶ twierdzi ¿e traktaty wymy¶lili Amerykanie w XX wieku, parowanie p³azem to spisek masonerii, a szablê polsk± æwiczyli ju¿ staro¿ytni Rzymianie, (neosarmatyzm, hehe :D)
CYTAT(Armand @ 14:21 20.08.2010)
Ha, to widzê ¿e ¿yjesz, Cichy zbóju :D! Mam namiary na Ciebie - bêdê Ciê na bie¿±co informowa³ jak co¶ ruszy. Adsumus, ¿adne ideologie nie wchodz± w grê, my jeste¶my normalni
Jak ogarniemy nieco temat to z przyjemno¶ci± zajrzymy tu i tam powymieniaæ siê do¶wiadczeniami. Mi siê podnosi ci¶nienie tylko w wypadku, gdy kto¶ twierdzi ¿e traktaty wymy¶lili Amerykanie w XX wieku, parowanie p³azem to spisek masonerii, a szablê polsk± æwiczyli ju¿ staro¿ytni Rzymianie, (neosarmatyzm, hehe :D)
Broda trochê mi posiwia³a, ale jeszcze ¿yjê... hehe...
Mój stosunek do bzdurnych ideologii i bajdurzenia znasz... Pe³na zgoda z tym co napisa³e¶...
No to dawaj info, jak siê co urodzi.
Pozdrav
CICHY
CYTAT(Armand @ 13:21 20.08.2010)
Ha, to widzê ¿e ¿yjesz, Cichy zbóju :D! Mam namiary na Ciebie - bêdê Ciê na bie¿±co informowa³ jak co¶ ruszy. Adsumus, ¿adne ideologie nie wchodz± w grê, my jeste¶my normalni
Jak ogarniemy nieco temat to z przyjemno¶ci± zajrzymy tu i tam powymieniaæ siê do¶wiadczeniami. Mi siê podnosi ci¶nienie tylko w wypadku, gdy kto¶ twierdzi ¿e traktaty wymy¶lili Amerykanie w XX wieku, parowanie p³azem to spisek masonerii, a szablê polsk± æwiczyli ju¿ staro¿ytni Rzymianie, (neosarmatyzm, hehe :D)
Tylko zagl±dajcie oficjalnie bez jako "wy" a nie z podpierduchy ¿e chcieli by¶cie na treningi uczê¶zczaæ.
CYTAT(Piotr25 @ 10:18 11.10.2011)
Tylko zagl±dajcie oficjalnie bez jako "wy" a nie z podpierduchy ¿e chcieli by¶cie na treningi uczê¶zczaæ.
Armand wpad³ incognito? Nie przejmuj siê, on tak ma, kiedy¶ w Krakowie ujawni³ siê dopiero po treningu w MKS i ARMIE. Chyba boi siê jako "nieanonim" oberwaæ ;).
Przy okazji przypomnia³a mi siê "antypodzia³owa" odezwa, a¿ ³ezka siê zakrêci³a:
http://www.freha.pl/index.php?s=&showt...st&p=283049W moim mie¶cie "wczesne" grupy takie miêdzydru¿ynowe treningi zaczê³y robiæ, XVII te¿ kilka razy siê razem spotka³a, a na fejsie funkcjonuje "Prorozumienie rekonstruktorów krakowskich XVII w". Lepiej siê dogadaæ ni¿ na siebie nakrêcaæ, mo¿na w ten sposób np zorganizowaæ turniej, co dla jednej grupy mo¿e byæ za du¿ym wyzwaniem (organizacja, sala, sêdziowie itd..).
CYTAT(Piotr25 @ 10:18 11.10.2011)
Tylko zagl±dajcie oficjalnie bez jako "wy" a nie z podpierduchy ¿e chcieli by¶cie na treningi uczê¶zczaæ.
Hehe to zawsze jest najlepszy dowcip przychodzenie jako laik, który nie wie jak trzymaæ broñ a potem spuszczanie wpierdolu:)
CYTAT(Robert Szatecki @ 16:54 11.10.2011)
CYTAT(Piotr25 @ 10:18 11.10.2011)
Tylko zagl±dajcie oficjalnie bez jako "wy" a nie z podpierduchy ¿e chcieli by¶cie na treningi uczê¶zczaæ.
Hehe to zawsze jest najlepszy dowcip przychodzenie jako laik, który nie wie jak trzymaæ broñ a potem spuszczanie wpierdolu:)
Tylko Robercie trzeba jeszcze tê "rozpierduchê" zrobiæ, czasem siê ludzie nie przyznaj± sk±d s±, ¿eby za bardzo nie oberwaæ : ). Chocia¿ razu pewnego zdarzy³o siê, ¿e mistrz olimpijski w szabli sportowej wpad³ na trening do pewnej szko³y fechtunku w Krakowie i zawalczy³ z prowadz±cym
. Wziêty za pocz±tkuj±cego da³ do zrozumienia, ¿e o co¶ tam trenowa³. Zapytany, ile ju¿ trenuje, odpowiedzia³: 40 lat i bynajmniej nie by³ to ¿art : ). Maestro za pó¼no zaskoczy³ z kim ma do czynienia, chocia¿ chwali³ siê znajomo¶ci± z t± "prominentn± ;) osob±
.
PS Ja zawsze pytam osoby, która przychodzi na trening, co wcze¶niej i ile trenowa³a, ¿eby unikn±æ niespodzianek : ).
Pytanie z kim doczyniena maju sie pojawi³o, jednak przyzanie siê do prowadzenia wlasnej grupy nie nast±pi³o
a ja tez po nazwiskach nie koja¿e wszystkich zwi±zanych z DSW.
Zawsze chêtnie karzdego przyjmiemy do grópy b±d¼ poka¿emy jak my trenujemy tylko niech powie wprost o co chodzi.
Piotrze, mia³e¶ do czynienia z typow± lokaln± "dzia³alno¶ci± szpiegowsk±", klasyk : ).
CYTAT(Monika ksf @ 13:06 12.10.2011)
Piotrze, mia³e¶ do czynienia z typow± lokaln± "dzia³alno¶ci± szpiegowsk±", klasyk : ).
No cu¿ nie jestem przyzwyczajony do takich akcji:)
Piotr 25 napisa³CYTAT
Tylko zagl±dajcie oficjalnie bez jako "wy" a nie z podpierduchy ¿e chcieli by¶cie na treningi uczê¶zczaæ.
Mo¿e zapytaj Kacpra, sk±d mnie zna, bo chyba moja z nim rozmowa po treningu umknê³a by³a Twojej uwadze. ¯adne "szpiegostwo" nie wchodzi w grê, nie zachowujmy siê jak dzieci.
Poza tym, pomijaj±c arcyuprzejm± formê Twojej wypowiedzi- czego, u diab³a siê obawiasz- trzymacie tam w szatni ¶w. Graala, którego trzeba pilnowaæ? Mia³em przys³aæ listy uwierzytelniaj±ce? Mia³em przerwaæ Wasz± rozgrzewkê radosnym okrzykiem "Hej, to my od Meyera!" Po prostu przyszli¶my poæwiczyæ. Pominê fakt, ¿e jeden z kolegów by³ zupe³nie zielony, nie jest "od nas" i nigdy nawet z nami wcze¶niej nie æwiczy³, chcia³ sobie zobaczyæ co to jest DSW, wiêc zaprosili¶my go "pojed¼ z nami". Ciekawo¶æ, czy gdy zobaczy jaka atmosfera panuje czasem w ¶rodowisku nie wybierze np. judo...
W³a¶nie przez takie klimaty szlag mnie czasem trafia, jeste¶my gromadk± pasjonatów i zamiast sobie pomagaæ siedzimy jak Smaug na stercie z³ota, albo siê traktujemy podejrzliwie jak konkurencyjne sekty.
Ja nie wiem, o co kaman..?
To chyba jest taka dworska gra, albo co¶, której zasad nie pojmujê
Wiedzia³em od pocz±tku kto wpad³ i prowadzi³em normalny trening. Nie ma ¿adnych sekretów. Szansa na to ¿e kto¶ z DESW napadnie mnie z rapierem noc± w Parku Po³udniowym, a ja akurat bêdê mia³ przy sobie d³ugi miecz jest tak niepomiernie ma³a, ¿e chyba mo¿na trochê wyluzowaæ
Zapraszam ponownie. Zróbmy wspólny trening, seminarkê, albo co¶..
Nie ma co ¶wirowaæ, to azjaci s± prawdziwymi wrogami!! (dobra, ¿artujê
)
A ja obiecujê na nastêpny raz przedstawiaæ wszystkich wszystkim (ogólnorozwojówka ju¿ trwa³a- nie da³o rady, trening ON- trening OF
)
Kacper, nie tylko wpadniemy (choæ ja pewnie g³ównie we czwartki), ale o seminarium niedu¿e chêtnie Ciê poproszê tako¿
Od dawna mam ochotê na powtórkê z d³ugiego miecza "sztychowego".
Piotr, teraz mi siê przypomnia³o ¿e nawet Ci wspomina³em ¿e by³em w ARMA niegdy¶, a to ¿e naszego "nag³ówka" nazewniczego nie wymieni³em i czym siê zajmujemy, to wyl±cznie przez przypadek. Nie ma siê w sumie o co spinaæ, chyba obaj zareagowali¶my trochê zbyt nerwowo. Pozdrawiam A.
Nie ma sie co denerwowac niepotrzebnie. Bardziej chodzi³o mi o to ¿e wpad³o trzech nowych ludzi co mie ucieszy³o. Pó¼niej sie okaza³o ¿e macie w³asn± sekcje o czym dowiedzia³em sie ze ¼róde³ internetowych i nic mi do tego a jedyne co mnie zirytowa³o to to ¿e uzna³em i¿ trzej nowi ziomale na których liczy³em wpadli tylko na chwile. Je¿eli nast±pi³a moja nadinterpretacja to poprostu przepraszam. W ¶rodowisku DSW ( w tym w naszej sekcji) nie ma zadnych podzia³ów i izolacji wszyscy s± otwarci na wszystkich jedyne co deneruje to ludzie którzy przychopdza mówi± ¿e by chcieli, ¿e maja zajawke od zawsze sie interesowali itp...poczym po pierwszymn treningu znikaja jakby ich ktos pogryz³ conajmniej a takich sytuacji jest naprawde sporo- st±d moja irytacja miedzi innymi.
Co do waszej rozmowy to fakt nie by³em przy niej obecny st±d dopiero info z netu przypadkiem odkryte .
Czy rozmaite "podchody", szpiegowanie w innych sekcjach, ustawki, sparingi, badanie konkurencji nie by³y zawsze sta³ym elementem ¶rodowiska sztuk walki?
A *zw³aszcza* w ¶rodowisku DSW, w którym faktycznie istniej± tendencje do ochrony swego, ahem, researchu rekonstrukcyjnego.
By³y, bo tam chodzi³o o kasê.
Raczej nie ma (nie powinno byæ)u nas konkurencji, bo nie robimy tego zarobkowo.
Nie ma wiêc zjawiska walki o ucznia. Ja zreszt± wolê mieæ mniej osób na sali, bo do ka¿dego mo¿na podej¶æ i ka¿dy siê czego¶ nauczy. Chodzi³em na treningi sztuk walki gdzie by³o bardzo wiele osób na wielkiej sali. Da³o siê normalnie zrobiæ ogólnorozwojówkê, ale nauka sztuki by³a si³± rzeczy du¿o wolniejsza. Zreszt± z do¶wiadczenia wiem ¿e ci którzy sami ciê znale¼li i im zale¿y, dobrze æwicz± i ucz± siê. A jak kto¶ nie chce chodziæ to siê go przecie¿ nie zmusi. Mo¿e mu nie pasowaæ konkretna ogólnorozwojówka, sparringi, techniki (bo wyobra¿a³ sobie walkê jako prostsz± i szybsz± do opanowania itd.) Albo po prostu szuka sobie sztuki walki, chodz±c po treningach ró¿nych grup.
A je¶li chodzi o chronienie research'u to uwa¿am ¿e wiedz± nale¿y siê dzieliæ bo podnosi siê ogólny poziom (co ma miejsce w ostatnich latach). I tak dobrym staje siê przez przyk³adanie siê do treningu, a nie przez podejrzenie jakiego¶ sekretnego patentu.
CYTAT(Alan /Haart/ Padziñski @ 14:33 13.10.2011)
A *zw³aszcza* w ¶rodowisku DSW, w którym faktycznie istniej± tendencje do ochrony swego, ahem, researchu rekonstrukcyjnego.
Musimy zatem znaæ zupe³nie ró¿ne "¶rodowiska DSW", bo w moim krêgu taka postawa jest uznawana za nagann± i do tego bezsensown±. Przy czym jest to kr±g ekip treningowych regularnie pojawiaj±cych siê na imprezach DESW spod szyldu FEDER, a próby robienia tajemnicy z "researchu" zazwyczaj s± domen± grup izoluj±cych siê i z ró¿nych przyczyn unikaj±cych szerszych kontaktów. Vide John Clemens i jego s³ynne tajemnice.
Pozdrowienia
Leave D¿on alone!
John zarabia na tym i jak wszystkie mastery od azjatyckich sztuk walki musi mieæ swoje "sekrety" ¿eby utrzymaæ presti¿. Nie mo¿e ju¿ np. sparowaæ i czasem przegraæ. Musi byæ "foremost" bo ma do wy¿ywienia ma³e Johniêta, a jak uczniowie stwierdz± ¿e w sumie mog± æwiczyæ z materia³em sami to razem z nimi pójd± pieni±¿ki.
Ale John zrobi³ kiedy¶ i tak tak du¿o, ¿e nie powinno siê go czepiaæ.
CYTAT(Kacper1 @ 06:21 14.10.2011)
Ale John zrobi³ kiedy¶ i tak tak du¿o, ¿e nie powinno siê go czepiaæ.
DESW s± za m³ode i zbyt ma³o nas jest, ¿eby by³o nas jako ¶rodowisko staæ na "nietykalne autorytety". Trzeba wyj¶æ na dwór i pobawiæ siê ze wszystkimi
CYTAT(Marcin Surdel @ 19:06 13.10.2011)
Musimy zatem znaæ zupe³nie ró¿ne "¶rodowiska DSW", bo w moim krêgu taka postawa jest uznawana za nagann± i do tego bezsensown±. Przy czym jest to kr±g ekip treningowych regularnie pojawiaj±cych siê na imprezach DESW spod szyldu FEDER, a próby robienia tajemnicy z "researchu" zazwyczaj s± domen± grup izoluj±cych siê i z ró¿nych przyczyn unikaj±cych szerszych kontaktów. Vide John Clemens i jego s³ynne tajemnice.
W Twoim krêgu (czy te¿ ogólnie: w polskim ¶rodowisku DSW) owszem, ale je¶li spojrzeæ za granicê - tam ludzie ju¿ dawno zorientowali siê, ¿e na DSW mo¿na robiæ kasê. A skoro mo¿na na czym¶ robiæ kasê, to tê kasê robiæ siê bêdzie - z zastosowaniem wszelkich zwyczajowych technik biznesowych.
Oczywi¶cie nie przeczê, ¿e rzecz to naganna i godna potêpienia; po prostu stwierdzam fakt istnienia takowych tendencji. Mia³em tu na my¶li choæby Clemensa w³a¶nie, czy wysyp ma³ych, "elitarnych" szkó³ek w Niemczech.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.