I znowu siê nic nie dowiedzia³em?
Nie bijê piany, mam bardzo g³êboko kto na kim wiesza psy i kto z kim polemizuje, nie lubi siê i prowokuje.
Fakt, ten przemarsz to musi byæ masa organizacji. Ale jednak dla cz³owieka, który nie bierze udzia³u w nim (bo jest rzemie¶lnikiem i ma terminy na Grunwald w³a¶nie), niewielka to pociecha, kiedy nie wie, co bêdzie siê dzia³o na drugiej imprezie.
Nie pytam po to, ¿eby zdyskredytowaæ czy zaatakowaæ, to jest ju¿ jaka¶ mania prze¶ladowcza! Je¶li kto¶ nie reaguje z entuzjazmem, bo "³a³, jest impreza, mogê przyjechaæ i zobaczyæ co bêdzie" to ju¿ jest podejrzany? A jak zadaje pytania to ju¿ w ogóle swo³ocz? No dajmy spokój, bez napinki...
Po prostu wyk³adaj±c kasê na paliwo i po¶wiêcaj±c czas, chcia³bym wiedzieæ, gdzie siê wybieram i po co. Nie mam ochoty "przyjechaæ i zobaczyæ", bo jest to do¶æ dziecinne. Panowie Kasztelanowie te¿ raczej nie chcieliby jechaæ na turniej totalnie na pa³ê i w ciemno. A jest to blisko ode mnie, wiêc je¶li bêdzie sensowna zabawa - czemu nie? Tylko na bogów w niebiosach wszystkich - jaki jest tego plan? Jakiekolwiek konkrety, b³agam...
Nie wiem tylko czemu to znów schodzi na ten przemarsz, zdaje siê, ¿e to zupe³nie inny temat? Wielki szacunek za tak± inwestycjê i wysi³ek, ale jak ju¿ pisa³em - cz³owieka, który nie bierze w tym udzia³u, niezbyt obchodzi, ¿e organizujecie i przemarsz, i Grunwald na weso³o. A niech to bêdzie i przemarsz na Ksiê¿yc! Ale nie mo¿na zaniedbaæ drugiego miejsca, gdzie ludzie bêd± przyje¿d¿aæ.
"Zabawê do bia³ego rana" oferuje mi ka¿da remiza i balanga :P Jak siê chce mieæ ludzi w danym miejscu, trzeba ich zachêciæ i pokazaæ, ¿e warto przyjechaæ, nieprawda¿?
Tak jak by³o z Waszym turniejem w Taczowie - na pocz±tku ma³y ba³aganik, potem kilka pomys³ów i ju¿ jest atrakcyjniej. I mimo, ¿e mam k³opoty z czasem, mo¿e przyjadê. Bo dla mnie wystarczy, ¿e macza w tym rêce Robert Szatecki, którego lubiê i szanujê. Nie mo¿na tak i tutaj? Bo póki co to wygl±da to na podej¶cie "Dostajesz turniej i masz siê z tego cieszyæ".
Nie wieszam psów, bo widzê, ¿e jeste¶cie bardzo czuli nie tylko na krytykê i w ogóle jakikolwiek brak entuzjazmu to ju¿ jest zdrada stanu. Zajmujê stanowisko neutralne
To mo¿e skoro obydwaj jeste¶cie zajêci przemarszem, to mo¿e po prostu wyznaczycie kogo¶ od Was, ¿eby skoordynowa³ tê imprezê? W ten sposób mo¿e nie ugryziecie wiêcej ni¿ mo¿na prze³kn±æ?
Interesuj±cy jest nawet dystans do przej¶cia i teren, bo nie chcia³bym, ¿eby siê okaza³o, ¿e mamy le¼æ w pe³nych p³ytach 5 km przez miasteczko i jeszcze 5 na pole?