Od paru lat osoby zrzeszone w projekcie Interregnum s± zapraszane do Morimondo, malutkiej miejscowo¶ci niedaleko Mediolanu, gdzie w maju odbywa siê rekonstrukcja bitwy pod Casorate.
Na imprezie pojawiaj± siê poza nami grupy z Anglii, Danii, Austrii, Francji, Niemiec, Szwecji, Czech i oczywi¶cie samych W³och.
Jako, ¿e wycieczka jest autokarowa, staramy siê co roku odwiedziæ jakie¶ ciekawe miejsca w drodze do i z powrotem (zw³aszcza, ¿e kierowcy i tak musz± robiæ 9-godzinne postoje), a wiêc i tym razem spêdzili¶my wyczerpuj±cy, acz rewelacyjny tydzieñ.
Zapraszam do zapoznania siê z krótkim raporcikiem z wycieczki oraz zdjêciami.
Wycieczka wystartowa³a z Warszawy o 3 rano w czwartek 20 maja. Dzieñ wcze¶niej wyruszy³y tabory (ciê¿arówka z naszymi bambetlami ). Nastêpnie £ód¼ i Wroc³aw, gdzie zaliczyli¶my pierwszy obsuw spowodowany sytuacj± powodziow± na po³udniu kraju - niestety bole¶nie siê to odbi³o na nas w Pradze, która by³a miejscem naszego pierwszego, 10-godzinnego postoju. Do Pragi dotarli¶my z 4-godzinnym opó¼nieniem. Czas wype³ni³y nam spacer na Hradczany i po starówce oraz obiad "u Zdenka" . Pragê opu¶cili¶my dopiero o 3.30...
Zmêczeni, pó¼nym popo³udniem dotarli¶my do celu. Jeszcze tylko rozbicie obozowiska i udali¶my siê na wieczorn± uroczysto¶æ otwarcia imprezy. Browarek i grappa serwowane w klasztorze - bezcenne
Poni¿ej skan mowy powitalnej na uroczysto¶ci otwarcia imprezy:
To, co dzia³o siê w sobotê i niedzielê, najlepiej oddadz± zdjêcia. W skrócie: w sobotnie popo³udnie odby³y siê starcia zbrojnych grup na mostku - kazano nam przyj¶æ w pe³nym rynsztunku. Gdy dotarli¶my na miejsce, okaza³o siê, ¿e nasi przeciwnicy maj± na sobie ledwo przeszywki i he³my - có¿, nic dziwnego, ze nie wypadli¶my najlepiej - wszak na rugby przygotowani nie byli¶my
O 21.00 rozpoczê³a siê pierwsza bitwa imprezy - bitwa nocna. O¶wietlone raptem kilkoma reflektorami pole bitwy robi niesamowite wra¿enie... niestety ciê¿ko o dobre zdjêcia z tej bitwy
W niedzielê mieli¶my drug± bitwê, o 17.00. Obydwie bitwy by³y rewelacyjne - s± one dowodem na to, ¿e mo¿na takie rzeczy organizowaæ bezpiecznie, a jednocze¶nie z wigorem. To tak, jakby grunwaldzkie pukanie spotka³o siê po drodze z bohurtem
Na koniec drugiej bitwy podziêkowania dla wszystkich uczestników, minuta ciszy za poleg³ych pod Casorate 650 lat temu oraz - i tu bardzo mi³y akcent - w Katyniu. Potem zosta³o ju¿ tylko zwiniêcie obozu.
O pó³nocy wyruszyli¶my w drogê powrotn±... Ok. godziny 11.00 byli¶my w Wiedniu, gdzie przede wszystkim zwiedzili¶my muzeum pe³ne zapieraj±cych dech w piersiach eksponatów (g³ownie pó¼no XV i XVI-wiecznego uzbrojenia), katedrê, starówkê, zjedli¶my miejscowe specja³y racz±c siê ch³odnym trunkiem
O 22.00 opu¶cili¶my Wiedeñ. Wycieczka zakoñczy³a siê we wtorek 25 maja o godz. 13.15 w Warszawie. Przed chwil± dotar³y do nas tabory i po Morimondo zosta³y tylko wspomnienia, krótkie filmiki i zdjêcia, do których obejrzenia zapraszam.
http://picasaweb.google.pl/max.gried/Morimondo2010Szaman#
Z tego miejsca dziêkujê wszystkim, z którymi mia³em zaszczyt spêdziæ ten czas - to dla mnie honor i... czysta przyjemno¶æ
Morimondo jest jedn± z fajniejszych imprez rekonstrukcyjnych - w przysz³ym roku na pewno powtórzymy w³osk± krucjatê, a zapraszamy na ni± wszystkich, którym nieobce s± idea³y przy¶wiecaj±ce projektowi Interregnum (www.interregnum.pl).
W przygotowaniu mamy tak¿e nowy projekt, który bêdzie siê wywodzi³ z Interregnum, ale o tym na razie sza!