sie manko...
swego czasu zacz±³em zbieraæ informacje o temacie... starsznie kusi mnie odmitologizownaie wrzesznia 39 w opinii "szarych zjadaczy kie³basy" dlatego - wcelu zebrania informacji - pokusi³em sie o za³o¿enie tego tematu, w którym chcia³bym podr±¿yæ sprawy takie jak np.
- udokumentowane i spektakularne u¿ycie karabinów ppanc. Ur (na które narzeka³ Guderian, i z którymi - podobno - niemcy zdobywali Eben Emael - ale to tylko pog³oski) - wie kto¶ co¶ mo¿e?? jakie¶ "micha³ki", czy inne ciekawostki?? zw³aszcza na "scianie wschodniej" ale generalnie wszystko jak leci
- to samo odno¶nie np. granatnika 46.mm, nkm. 20mm, pistoletu Mors (wzorowanego podobno na fiñskim pm-ie - bodaj¿e Lahti - nie pamiêtam nazwy i nie bêdê siê upiera³... - podobno u¿ytego bojowo w obronie Warszawy)... i innych takich w³a¶nie ciekawostek...
jak kto¶ co¶ wie - niech "sprzeda" - bêdzie fajowo
;)
czo³em
T.
Mo¿e warto jeszcze wspomnieæ o karabinach "Maroszka" tak to siê chyba pisze, s³ysza³em gdzies ¿e pierwsza ich partia zosta³a przes³ana do testowania w polu tuz przed wojn±. Obecnie najwiêcej jest ich ponoæ w USA, po tym jak amerykanie ukradli je Niemcom, którzy ukradli je nam...
Nied³ugo sie odezwê je¶li chodzi o t± "rusznicê" przeciwczo³gow±. jedyne co moge o niej powiedziec teraz to fakt wystêpowania tych karabinów we W³oszech w latach 40- tych (miesiêcznik "Nowa Technika Wojskowa" z lat 90-tych). Nie wiem czy by³a to produkcja "licencyjna" czy u¿ytkowanie orygina³ów (niewiele ich by³o...)
Tomaszku, je¶li chodzi o Mrosa, to by³ wzorowany na fiñskim Suomi (na nim by³a wzorowana ca³a seria ruskich peemów - PPD, PPSz; niech ¿yje kraj komórek Nokia i ¶w. Miko³aja
), choæ przedni chwyt drewniany przed magazynkiem wskazuje na pochodzenie od niemieckiej Ermy (Erma - Vollmer, EMP). A nkm-y 20mm to by³y u¿ywane w zastraszaj±cej liczbie 44 sztuk w czo³gach rozpoznawczych typu TKS. Pozdrawiam
fakt - Suomi... Lahti by³y nieco ciê¿sze - hehehehe
a z tymi nkmami to niez³y wa³... kurna kolejna broñ, która by by³a w pyte, gdyby nie jej kosmicznie zastraszaj±ca ilo¶æ... ku¼wa szlag moze trafiæ... a to Polska w³a¶nie...
dobra - koñczê smuty
Kb ppanc wz. 35 :
kal 7,9 mm
predkosc pocisku 1275 m/s
masa broni bez amunicji:9,5 kg
masa magazynka z amunicja: 0,5kg
pojemnisc mag: 4 szt
trwa³o¶c lufy 200 strza³ów
karabin te by³ jak na swoje przeznaczenie lekki, mia³ odrzut porównywalny z odrzutem karabinu. do pa¿dziernika 38 roku dostarczono 2000 sztuk tej broni. Sa poszlaki wskzauj±ce na wykonanie wiêkszej cze¶ci lub ca³o¶ci zamówienia tj 7610 sztuk (nr seryjne broni dochodz± do 6000, luf do 15000).Karabin mia³ byc broni± plutonu, czyli kompania piechoty lub szwadron kawalerii mia³y byc uzbrojone w 3 takie karabiny.
pocisk przebija³ z odleg³o¶ci 300 metrów p³ytê pancern± o grubo¶ci 15mm ustawion± pod k±tem 30 stopni. wybija³ w p³ycie korek o grubo¶ci 20 mm.
Na dystansie 100 metrów przebija³ pancerz KA¯DEGO u¿ywanego wtedy czo³gu (do 30mm).Broñ by³a tajna, by³a ona du¿ym zaskoczeniam dla Niemców. Gen. Heinz Gudrian jeszcze w trakcie kampani wskazywa³ na konieczno¶c dostarczania jak najwiêkszej liczby czo³gów PzKfw III i IV. Proponowa³ tak¿e wzmocnienie ich pancerza!
Niemcy przyspieszyli prace na d swoja broni±, 1 strza³owego kb ppanc wz 39, który zoata³ u¿yty bjowo we Francji. Czê¶æ karabinów i spore ilo¶ci amunicji wpad³y w rêce w Niemców. karbiny otrzyma³y oznaczenie Panzer Buechse 35 (polnisch) i trafi³a do niektórych odzia³ow (mia³a je mieæ grupa szturmuj±ca Eben Emael)
Do koñca 40 roku karabin wycofano z u¿ycia (niemcy mieli juz w³asny karabin wz 39), czê¶c z nich sprzedano do W³och. W 41 wydano w Rzymie instrukcje obs³ugii tego karabinu, zwanego tam "fucile controcarro 35(P)". Czê¶ z nich wpad³a potem w rêce sowietów i aliantów.
Swoja drog± czy s³ysza³ kto¶ o polskim samolocie mysliwskim Jastrz±b?
Mia³a to byc odpowied¼ na Me109. Samolot zoata³ wyprodukowany w ilo¶ci 2 sztuk - nie wyszed³ poza fazê prototypów, nie zd±¿y³. W pierwszych dniach wrze¶nia mia³ przeleciec na po³o¿one w g³êbi kraju lotnisko, niestety rozbi³ siê w terenie le¶nym - na skutek braku paliwa, ¼le oszacowano jego zu¿ycie (pilot prze¿y³) - tak twierdzili autorzy jakies publikacji poswiêconej polskim samolotom. Samolot mia³ niez³e parametry, by³ jednak niedopracowany i chyba dlatego ustêpowa³ Me 109, by³y problemy z silnikiem. Poniewa¿ Polska wiedzia³a o zakuasach Hitlera, zamówiono w Anglii samoloty Spitfire, prace nad Jastrzêbiem wstrzymano. przynajmniej tak twierdzili atorzy tej¿e ksi±¿eczki
.
Je¿eli kto¶ wie wiêcej - proszê o odpowied¼ - chetnie poczytam!!!
cos mi sie o uszy obilo...
z tego co czytalem (gdzies?) samolot zostal omylkowo zestrzelony nad warszawa przez polakow z p-lot. i chyba tak bardzo parametrami nie ustepowal Bf-109, tylko uzbrojenie mial smieszne 2x7,9mm chyba
Mo¿liwe, sylwetka samoltu by³a podobna, zreszta by³y 2 prototypy - nie wim co z 2.
Co do paramertrów - by³y znacznie ograniczone silnikiem, sam p³atowiec by³ dobry, tyle ¿e nie by³o ¶rodków i co wa¿niejsze czasu na jego dalsze badania, które samolot znacznie by usprawni³y
Swego czasu skleja³em nawet karotnowy model Jastrzêbia z "M³odego Modelrza" (czy jak to siê owo wydawnictwo zwa³o...).
Sylwetka podobna do Bf109 ?!?
Nie zaryzykowa³bym takiego stwierdzenia.
Choæby przez silnik gwiazdowy a nie rzêdowy ch³odzony ciecz± jak w messerze...
Mi tam ten model najbardziej przypomina³ Macchi MC-200 Saetta, ale napewno nie Bf109...
-
CYTAT(Banita)
Swoja drog± czy s³ysza³ kto¶ o polskim samolocie mysliwskim Jastrz±b?
Mia³a to byc odpowied¼ na Me109. Samolot mia³ niez³e parametry, by³ jednak niedopracowany i chyba dlatego ustêpowa³ Me 109, by³y problemy z silnikiem. Poniewa¿ Polska wiedzia³a o zakuasach Hitlera, zamówiono w Anglii samoloty Spitfire
1. Nie by³a to do koñca odpowied¼ na Me109, Jastrz±b mia³ zast±piæ mocno ju¿ przestarza³e PZL P11/P11c/P24
2. Czy ustêpowa³ Me109...hmm... nie bardzo. Nad polsk± lata³ w1939 Me109 D i E (Emil) który wcale taki super nie by³. Me 109 by³ my¶liwcem który ca³± wojnê zasuwa³ na legendzie jakiej dorobi³ siê nad Hiszpani± (nierówna walka ze starymi Gladiatorami)
i Polsk± (równie stare PZL 11). Chwilê potem, bo nad angli± okaza³o siê,¿e Niemcy NIE POSIADALI dobrego my¶liwca który móg³by dorównaæ ówczesnym Spitkom. Dopiero wprowadzenie Fw 190 (wrzesieñ 1941) mocno trzepnê³o brytolami i Spitki zaczê³y spadaæ z nieba...a¿ do pojawienia siê po 3 miesi±cach Spitfire Mk IX który by³ w stanie dorównaæ Ptakowi Rze¼nikowi
)
3. Polska zamówi³a Hawker Hurricane'y, Spitków brytole mieli w 1939 ma³o
Ja mam pytanie z troche pozniejszego okresu. Slyszalem o uzyciu przez niemcow dziala dzwiekowego. Uzyto go raz w jakiejs bitwie. Czy ktos cos slyszal ma wiecej info?
CYTAT
Sylwetka podobna do Bf109 ?!?
Nie zaryzykowa³bym takiego stwierdzenia
Racja.
Chodzi³o mi o ¶ciete skrzyd³a, niezbyt zarysowan± kabinê pilota - z ziemi oba samoloty CHYBA wydawa³y sie byæ podobne. St±d omy³kowe zestrzelenie... Zreszt± by³ to prototyp, artylerzy¶ci na pewno go nie widzili, st±d ka¿dy inny samolot ni¿ P-11, czy Kara¶, czy inny znany, traktowali jako wrogi. Niestety nie dane mi by³o skleic jego modelu - dysponowa³em tylko schematycznym rysunkiem w 2 rzutach a i dawno to by³o. Przód samolotu by³ chyba krótszy ni¿ w Me 109 i nie tak wysmuk³y - w³asnie przez silnik gwia¼dzisty.
CYTAT
Czy ustêpowa³ Me109...hmm... nie bardzo. Nad polsk± lata³ w1939 Me109 D i E (Emil) który wcale taki super nie by³. Me 109 by³ my¶liwcem który ca³± wojnê zasuwa³ na legendzie jakiej dorobi³ siê nad Hiszpani± (nierówna walka ze starymi Gladiatorami)
i Polsk± (równie stare PZL 11).
O ile pamiêtam: mia³ mniejsz± prêdko¶æ poziom±, by³y jakie¶ ró¿nice w zwrotno¶ci. poprawcie mnie jel¶li sie mylê!! Bardzo mnie ciekawi ten samolot.
Czy kto¶ produkuje modele plastikowe tego my¶liwaca?
Samolot przechodzi³ typowe problemy wieku dzieciêcego, na pewno w toku badañ uda³o by siê go znacznie udoskonaliæ. Gdyby by³ podstawowym my¶liwcem tak jak P-11, Niemcy nie wygaliby tej wojny
. Ale co¿...
Bardzo mozliwe ¿e chodzi³o nie o Spity tylko o Hurricany - te¿ nie dam sobie g³owy uci±æ
A co do Spitfirea - czyta³em kiedy¶ monografiê, w ktorej cytowano list rozgoryczonego niemieckiego lotnika, wspominaj±cego jak 1 Spit bawi³ siê w "kotka i myszkê" z gromad± kilkaunastu Me109... mam nadziejê ¿e nie by³a to przeasada.
Faktem jest ¿e Spitów uzywano do neutralizowania os³ony mysliwskiej formacji bombowych Luftwaffe - to samo mówi za siebie. Samolot mia³ jednak 3 wady:
-silnik by³ ga¼nikowy, nie mia³ sprê¿arki jak ten w Me st±d samolot nie móg³ gwa³townie nurkowaæ
-zbiornik oleju by³ z przodu silnika, bardzo wra¿liwy na ostrza³ (st±d tez nie uzywano go zbytnio do ataku na bombowce, zreszta szkoda by³o jego zwrotno¶ci)
-ma³y zasiêg
S³ysza³em o pewnym polaku, który po otrzymaniu Mustanga, d³ugo lata³ testuj±c samolot na zuzycie paliwa. Cz³owiek ten uk³ada³ "hobbystycznie" tabele zu¿ycia paliwa, koresponduj±c z producentem. Nastêpnie, zupe³nie nielegalnie i w tajemnicy, lata³ na ma³e "wizyty szturmowe" do okupowanej Norwegii - niez³y kozak. Czy kto¶ wie co sie z facetem sta³o, jak sie nazywa³?
co do Spitfireow slyszalem jeszcze jedno podanie:
otoz ktoras niemiecka grupa pilotow mysliwcow zawiesila loty do czasu, az dostana Spitfire'y.
inna historyjka:
ponoc Goering (chyba tak sie nie pisze, ale deczko mi sie spieszy) zapytal kiedys dowodce myslistwa nad obszarem francji (byl ponoc w doskonalym humorze) czego sobie zyczy, by mogl osobiscie mu zalatwic jakis cud techniki niemieckiej. odpowiedz brzmiala: "20 Spitfire'ow w zupelnosci wystarczy"
Przypuszczam, ¿e sporo takich wypowiedzi powstaje dopiero po wojnie, albo zosta³o wymy¶lonych przez Brytyjskich speców od podnoszenia morale.
Scenka uwieczniona w bardzo g³o¶nym filmie "Bitwa o Wielk± Brytaniê".
Mo¿e kto¶ znalaz³ potwierdzenie w jakich¶ pamiêtnikach.
Ja niestety czyta³em tylko Guderiana i to wyrywkami. Pamiêtniki to znakomita lektura, tylko trzeba ich czytaæ sporo, bo wspomnienia lubi± sie czasem mocno ró¿niæ.
Przy okazji:
Polecam Sosabowskiego. "Droga wiod³a ugorem". Nie pamietam wydawnictwa. Oczywi¶cie mo¿na poczytaæ o Market Garden plus wiele ciep³ych s³ów o Holendrach i sporo wrêcz lodowatych o Francuzach.
Co wa¿ne -Kampania Wrzesniowa - bez kozietulszczyzny i mitologizacji. Po ¿o³niersku.
Co do samolotów:
Niemcy nie musieli siê wstydziæ swojego sprzêtu. Messerschmidt wcale nie by³ a¿ tak dystansowany przez Spitfire. Opowie¶ci o zabawie w kotka i myszkê z kilkunastoma Me109, w³o¿y³bym miêdzy bajki.
Ech, gdyby¶my mieli jeden taki samolot jak ten wymieniony i dwa takie czo³gi jak "Rudy 102", to by¶my sobie sami tê wojnê wygrali.
Do Norwegii zrobi³ sobie wycieczkê Janusz Lewkowicz.
http://www.modelarstwo.org.pl/lotnicze/dok...istoria/fiordy/
¬ród³o pierwsze z brzegu, pisz± nieco zbytnio sensacyjnie, a nieco zbyt jak wypracowanie szkolne, ale za to szybkie do sprawdzenia.
Oprócz nagany Lewkowicz otrzyma³ pochwa³ê, czego autor juz nie podaje.
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Je¶li o mnie chodzi, to pod wzgledem prostej, zolnierskiej opowiesci, to debesciakami z Kampanii Wrzesniowej sa "Bateria zosta³a" Zawilskiego i "26 dni obrony Helu" Seroki.
Goraco polecam!
Co do II wojny ogolniej, strasznie mi sie podobala ksiazka "Obywatele w mundurach" Ambrose'a, lepsza od Kompanii Braci!
Skoro mowa o ksi±¿kach to Cornelius Ryan "O jeden most za daleko" (choæ za ma³o o Polakach) i "Najd³u¿szy dzieñ"... Pozdrawiam....
Józef Stompor - "Niewierna", czyli ³om¿yñscy partyzanci, ale ze zmy¶lonymi postaciami, to jest genialne uczucie czytaæ w ksi±¿ce o ulicach, po których siê na codzieñ chodzi, tymbardziej, ¿e £om¿a to ma³e miasto.
wyszlo, ze duzo przede mna...
ale jak Bryan napisal "26 dni.." jest kapitalne
My¶liwiec "Jastrz±b"
Typ: Jednomiejscowy dolnop³atowy my¶liwiec.
Historia: W roku 1936 wytwórnia PZL rozpoczê³a projektowanie dolnop³ata z chowanym podwoziem. Zespó³ in¿. Wsiewo³oda Jakimiuka projektowa³ samolot o konstrukcji metalowej P.50 Jastrz±b z silnikiem Mercury VIII. Jastrz±b zosta³ oblatany w lutym 1939 r. Poniewa¿ p³atowie wykazywa³ pewne usterki w locie i ni¿sze od zak³adanych osi±gi, liczbê zamówionych my¶liwców zredukowano z 300 do 30. Budowê Jastrzêbi przerwa³ wybuch wojny. P³atowiec by³ nowoczesny, ale s³aby silnik powodowa³ ma³e osi±gi, co dyskwalifikowa³o samolot. Z silnikiem o mocy wiêkszej 1,5 krotnie Jastrz±b móg³ byæ dobrym samolotem i mia³ mo¿liwo¶ci dalszego rozwoju. Aby móc budowaæ odpowiednie samoloty my¶liwskie, próbowano zakupiæ angielskie silniki gwiazdowe i francuskie rzêdowe du¿ej mocy.
Konstrukcja: Ca³kowicie metalowy dolnop³at, kad³ub konstrukcji pó³skorupowej, podwozie chowane, pokrycie metalowe.
Napêd: Silnik Bristol Mercury VIII 618 kW (840 KM)
Uzbrojenie: 4 km kal. 7,9 mm, bomby o masie do 100 kg.
Dane techniczne:
Rozpiêto¶æ 9,70 m
D³ugo¶æ 7,70 m
Wysoko¶æ 2,70 m
Pow. no¶na 19,40 m2
Masa w³asna 1900 kg
Masa ca³kowita 2400 kg
Prêdko¶æ maks. 450-500 km/h
Prêdko¶æ min. - km/h
Czas wznoszenia 11 m/s
Pu³ap 10000 m
Zasiêg 750 km
Potem by³ jeszcze jeden:
PZL.53 "Jastrz±b II"
Wiosn± 1939r. ukoñczono budowê drugiego prototypu my¶liwca PZL.50 "Jastrz±b", oznaczonego PZL.50/II. Zak³adano, ¿e po wyposa¿eniu w brytyjski silnik Bristol "Taurus" III o mocy 842 kW (1145 KM) stanie siê on wzorcem dla drugiej wersji seryjnej "Jastrzêbia" oznaczonej PZL.50B. Jednocze¶nie stanowi³ on studium do¶wiadczalne dla nowego my¶liwca, zdolnego do osi±gniêcia prêdko¶ci 560-570 km/h.
Latem 1939r. pod kierunkiem in¿. W. Jakimiuka opracowano projekt wstêpny nowego samolotu, który otrzyma³ oznaczenie PZL.53 "Jastrz±b II" (spotykane w starszych publikacjach oznaczenie PZL.63 jest b³êdne). Od PZL.50 ró¿ni³ siê silniejszym uzbrojeniem, skrzyd³em o wiêkszej rozpiêto¶ci, co mia³o poprawiæ zwrotno¶æ my¶liwca, oraz przeprojektowanym usterzeniem, tyln± czê¶ci± kad³uba i os³on± kabiny pilota. Planowano powstanie 2 wersji seryjnych:
PZL.53A "Jastrz±b IIA" - napêdzanej brytyjskim silnikiem typu Bristol "Taurus" III lub zaoferowanym Polsce latem 1939r. silnikiem Bristol "Hercules" III.
PZL.53B "Jastrz±b IIB" - napêdzanej francuskim silnikiem typu Gnôme-Rhône 14N-21.
Wg opracowanych w sierpniu 1939r. przez Dowództwo Lotnictwa planów produkcyjnych dla wytwórni lotniczych pierwsze seryjne samoloty PZL.53A mia³y trafiæ do jednostek lotniczych w II po³owie 1940r. Niestety, wybuch wojny przerwa³ prace nad my¶liwcem i "Jastrz±b II" pozosta³ na etapie projektu wstêpnego.
Konstrukcja: ca³kowicie metalowy, jednosilnikowy, jednomiejscowy dolnop³at wolnono¶ny. Podwozie klasyczne, wci±gane w locie. ¦mig³o trój³opatowe, metalowe. Napêd mia³ stanowiæ:
w wersji PZL-53A - 14-cylindrowy silnik gwiazdowy w uk³adzie podwójnej gwiazdy PZL-Bristol "Hercules" III o mocy 1005-1050 kW (1365-1425 KM) lub jeden 14-cylindrowy silnik gwiazdowy w uk³adzie podwójnej gwiazdy Bristol "Taurus" II lub III o mocy 842 kW (1145 KM).
w wersji PZL-53B - 14-cylindrowy silnik gwiazdowy w uk³adzie podwójnej gwiazdy Gnôme-Rhône 14N-21 o mocy 809 kW (1100 KM)
Byæ mo¿e rozwa¿ano zastosowanie nowego polskiego 9-cylindrowego silnika gwiazdowego PZL-Waran, którego prototyp znajdowa³ siê latem 1939r. w koñcowej fazie monta¿u.
Uzbrojenie: 2 sta³e dzia³ka FK wz. 38D kal. 20 mm i 4 sta³e k.m. PWU wz. 36 kal. 7,9 mm Samolot mia³ przenosiæ pod kad³ubem jedn± bombê o masie do 300 kg.
a tu stronka z danymi inymi:
http://www.militaria.cyberk.net.pl/wrzesie...ien/strona2.htm
Czesc!!
Co do "cudownych broni": dzisiejsze Metro (ed Warszawa) zamiescilo zdjecie i informacje ze do Polski dotarla/wrocila ? jedna z trzech (obecnie) zachowanych tankietek TKS i trafi do MUzeum Wojska Polskiego!!
Pozdrawiam!
Don Carlos
Z tego co mi wiadomo, to nie jest to ca³a tankietka, tylko podwozie, które znajdowa³o siê do tej pory w prywatnych zbiorach... A ca³a tankietka znajduje siê w Belgradzie... I jest to jedyny podobno zachowany w ca³o¶ci polski czo³g z wrze¶nia `39... Pozdrawiam...
Masz racje!
Zapomnialem dodac ze to podwozie. Ale i tak cos!!
A jak to mowia na bezrybiu i Gollum ryba!! (stare hobbickie przyslowie, Gollum wyabcz!)
Pozdrawiam
Don Carlos
CYTAT(Don Carlos)
Czesc!!
Co do "cudownych broni": dzisiejsze Metro (ed Warszawa) zamiescilo zdjecie i informacje ze do Polski dotarla/wrocila ? jedna z trzech (obecnie) zachowanych tankietek TKS i trafi do MUzeum Wojska Polskiego!!
Pozdrawiam!
Don Carlos
hmmm.. zastanawia mnie która to jest ta trzecia? Czy chodzi o resztki TKS z Norwegi?
A tak jeszcze je¶li chodzi o ¶cis³o¶æ to w Belgradzie stoi TK-3, wiêc nale¿a³oby siê jeszcze jednej doliczyæ
Mno¿± sie co¶ te tankietki
Czesc!!
Z tego co pisze prasa a jak wszystkim wiadomo prasa klamie!! to w sumie sa tylko 3! slownie trzy.
Z Belgradu jedna, druga maja rosjanie i wlasnie ta trzecia. Ta trzecia to generalnie ze skandynawii, gdyz zanim trafila do Muzeum Armii Szweckiej norweski chlop oral nia pole kamieniste jak to w NOrwegii, pod ziemniaki ktore potem polscy gastarbeiter`zy!!
Pozdrawiam!!
Don Carlos
To znaczy polscy gastarbeiterzy zbierali za ciezkie norvegiszes koronas!!
Pozdrawiam ponownie
Don Carlos
Chcialbym skomantowaæ wypowied¼ Marcina Pyszno.
CYTAT
Nad polsk± lata³ w1939 Me109 D i E (Emil) który wcale taki super nie by³. Me 109 by³ my¶liwcem który ca³± wojnê zasuwa³ na legendzie jakiej dorobi³ siê nad Hiszpani± (nierówna walka ze starymi Gladiatorami)
i Polsk± (równie stare PZL 11). Chwilê potem, bo nad angli± okaza³o siê,¿e Niemcy NIE POSIADALI dobrego my¶liwca który móg³by dorównaæ ówczesnym Spitkom.
Nieprawd± jest, ¿e Me-109 E by³ samolotem s³abym. Przede wszystkim bior±c pod uwagê przeciwników z jakimi Niemcy walczy³y do 1940 roku Me109 by³ samolotem wystarczaj±co dobrym. Po prostu nie potrzebowali nic lepszego. Zmagania nad Angli± w 1940 roku wcale nie zburzy³y legendy Messterschmitta. Co prawda bitwa zosta³a przegrana, ale nie mo¿na tego zwaliæ na nieudana konstrukcjê. Spitfire i Me109 by³y porównywalne. Me byl nieco szybszy w locie poziomym, natomiast Spitfire byl zwrotniejszy, ale mial mala predkosc obrotu w osi podluznej (beczka).
Witam.
- Co do stwierdzenia, ¿e Messerschmitt Bf-109 E by³ dobrym samolotem i Niemcy nie potrzebowali lepszego, to muszê siê z tym nie zgodziæ... Otó¿ jak ka¿da konstrukcja, samolot ten posiada³ swoje wady i zalety, jednak tych pierwszych by³o znacznie wiêcej.
Zaczynaj±c od samej konstrukcji... Kad³ub samolotów z serii Me-109 by³ sk³adany „od ty³u”, gdy¿ na specjalnych maszynach profilowano w odpowiedni sposób po³ówki segmentów kad³uba, nastêpnie krawêdzie by³y odpowiednio zaginane, tak aby po z³±czeniu tworzyæ wrêgi, przez zrobione w nich otwory przeprowadzano pod³u¿nice, a potem dwie takie po³ówki ³±czono uzyskuj±c w ten sposób ca³y segment... Metoda do¶æ oryginalna i szybka w monta¿u, ale nie gwarantuj±ca zbyt du¿ej wytrzyma³o¶ci, ju¿ w pierwszych wersjach F wyposa¿onych w nieco mocniejsze silniki musiano w tylnej czê¶ci kad³uba przymocowywaæ wzmacniaj±ce metalowe listwy, które mia³y zapobiegaæ odrywaniu siê ogona...
Kolejna sprawa to napêd... Messerschmitty Bf-109E wyposa¿one by³y w silnik Deimler-Benz DB-601, by³a to mocna jednostka z bezpo¶rednim wtryskiem paliwa do cylindrów, dziêki niemu Bf-109 zachowywa³ moc nawet w czasie manewrów pionowych z du¿ym przeci±¿eniem i tu górowa³ nad Spitkiem z ga¼nikowym Merlinem... Jednak du¿y moment obrotowy tego silnika w po³±czeniu ze stosunkowo ma³ym statecznikiem pionowym sprawia³, i¿ nawet przy samym starcie samolot mia³ tendencje do przechylania siê na skrzyd³o... Jednak to nie koniec, aby nieco zmniejszyæ ten efekt statecznik pionowy w Me-109 by³ odchylony od osi samolotu co w czasie manewrów pionowych sprawia³o, i¿ ster kierunku przestawa³ dzia³aæ prawid³owo... Messerschmitt Bf-109 by³ samolotem ogólnie nieprzyjaznym w pilota¿u, a wspominany ju¿ ma³y ster kierunku sprawia³, i¿ wyj¶cie z korkoci±gu by³o naprawdê bardzo, bardzo trudne...
Nastêpnym mankamentem samolotu Me-109 by³y jego skrzyd³a, mocowane do kad³uba na pojedynczym, sztywnym d¼wigarze. By³y one stosunkowo cienkie, przez co ma³o wytrzyma³e. Na bocznej szybie owiewki, namalowana by³a uko¶na czerwona linia... Wyznacza³a ona maksymalny k±t nurkowania, powy¿ej którego skrzyd³a po krótszym lub d³u¿szym czasie odpadn±... To nie jest ¿art, faktem jest, ¿e Messery gubi³y skrzyd³a o wiele czê¶ciej ni¿ inne samoloty, przy ostrym nurkowaniu, b±d¼ czasami przy manewrach ze zbyt du¿ymi przeci±¿eniami... Uzbrojenie w skrzyd³ach montowane by³o jedynie do wersji E, w pó¼niejszych wersjach czasami mo¿liwe by³o jedynie zainstalowanie pod skrzyd³owej gondoli z karabinem lub dzia³kiem, jednak co¶ takiego obni¿a³o osi±gi maszyny. Nastêpnym niedopracowanym elementem p³ata samolotu Me-109 by³y klapy... W pierwszych wersjach do E w³±cznie montowano proste klapy, które po pierwsze by³y kryte p³ótnem, (klapy kryte blach± pojawi³y siê dopiero w pó¼niejszych wersjach) a po drugie by³y one opuszczane rêcznie przez pilota w sposób p³ynny... Co oznacza tyle, ¿e nie mia³y one sta³ych k±tów do startu, l±dowania itd... Pilot musia³ opuszczaæ je „na czuja”... Ten mankament nie zosta³ nigdy poprawiony... Teraz kolej na rzecz, która przysparza³a mnóstwa k³opotów i pocz±wszy od pierwszych wersji a¿ do samego koñca nie zosta³a poprawiona...
Chodzi mi tutaj o automatyczne sloty znajduj±ce siê na krawêdzi natarcia... To, ¿e by³y automatyczne to pó³ biedy, najgorsze by³o to, i¿ nieby³y one ze sob± odpowiednio zsynchronizowane a jakby tego by³o ma³o, to pilot nie mia³ mo¿liwo¶ci ich zablokowania...
W czym to przeszkadza³o? Otó¿ w trakcie normalnego lotu w niczym, jednak gdy dochodzi³o do walki powietrznej, i Me-109 wlecia³ w cieñ aerodynamiczny gonionego samolotu, bardzo czêsto sloty wysuwa³y siê powoduj±c nag³e zwiêkszenie si³y no¶nej wytwarzanej przez skrzyd³a, jeszcze ciekawiej by³o, gdy na przyk³ad otwar³ siê tylko jeden slot (a zdarza³o siê dosyæ czêsto) Wtedy samolot zaczyna³ przechy³ na skrzyd³o, czêsto na niskich wysoko¶ciach gdy pilotowi nie uda³o siê sprawiæ, aby slot siê schowa³, dochodzi³o do katastrofy... Przy atakowaniu alianckich bombowców przez Me-109 bywa³o te¿ nieweso³o, gdy samolot dosta³ siê w strugê za¶mig³ow± bombowca, sloty na przemian wyskakiwa³y do przodu i chowa³y siê uniemo¿liwiaj±c skuteczne celowanie. Problem ten nie zosta³ rozwi±zany do samego koñca...
Nastêpn± przywar± Messerschmitta Bf-109 by³a jego kabina... Ciasna i klaustrofobiczna, w której widoczno¶æ jest niesamowicie ograniczana przez liczne ramy... Widoczno¶æ do ty³u? Brak jakiejkolwiek... W Spitku dziêki owiewce Malcaviego oraz tak prozaicznemu urz±dzeniu jakim jest lusterko wsteczne (którego Me-109 nie posiada³) pilot mia³ zagwarantowan± minimaln± mo¿liwo¶æ obserwacji tylnej strefy... Na problemy z okropn± widoczno¶ci± z kabiny zaradzono bardzo pó¼no (dopiero wersja G10 otrzyma³a tzw. owiewkê Gallanda), jednak poprawa nieby³a nadzwyczajna, a widoczno¶æ do przodu nadal pozostawa³a tragiczna... Ciekawostk± jest, ¿e niektórzy piloci Luftwaffe lataj±cy na 109-kach prosili swoich mechaników aby na ich maszynach zamocowali lusterka wsteczne, które swoj± drog± czêsto pochodzi³y z zestrzelonych samolotów alianckich...
Podwozie Messerschmitta Bf-109 równie¿ przysparza³o pewnych trudno¶ci... By³o one zakotwiczone do wrêgi kad³ubowej, otwierane do osi samolotu... Przez tak w±skie u³o¿enie czêstymi zdarzeniami w czasie l±dowañ by³y wywrotki, ³amanie goleni itd... Spitek mia³ podobny problem, jednak na nieco mniejsz± skalê... Zakotwiczenie podwozia do kad³uba mia³o swój plus... Dziêki temu po demonta¿u skrzyde³ resztê p³atowca mo¿na by³o ³atwo przenosiæ z miejsca na miejsce...
Messerschmitty Bf-109 nieby³y wcale dobrymi my¶liwcami, w kolejnych wersjach powtarzano b³êdy z poprzednich co nie wp³ywa³o najlepiej na ogóln± charakterystykê... Na szczê¶cie dla nas po zwyciêstwach w wojnie domowej w Hiszpanii, nastêpnie w Kampanii Wrze¶niowej i walkach nad Francj±, Messer walcz±cy ze znacznie s³abszymi przeciwnikami obrós³ legend± ¶wietnego my¶liwca... I panowie na stanowiskach z Adolfem w³±cznie polubili dzie³o zak³adów pana Williego... Dziêki temu produkcja znacznie lepszych Focke-Wulfów Fw-190 , które swoj± drog± by³y ¶wietnymi my¶liwcami, nie by³a tak du¿a... Nawet piloci którzy niekiedy mimo protestów przesiadywali siê na Fw-190-ki doznawali ol¶nienia... „to samolot mo¿e siê tak g³adko prowadziæ?”...
Salve Fratres!
Odno¶nie ocala³ych polskich wozów bojowych - nie 3 ale 4
W Belgi jest C2P w idealnym stanie. Jego zdjêcie oraz opis znajdziecie w którym¶ z archiwalnych numerów "Archeologi Wojskowej".
Dane:
Masa - 2,75 T.
Za³oga - 4 ¿o³nierzy.
Wymiary - d³ugo¶æ 280 cm, szeroko¶æ 180 cm, wysoko¶æ 155-158 cm
Napêd - silnik benzynowy Polski Fiat 122B o mocy 46 KM
Prêdko¶æ maksymalna - 45 km/h
Zasiêg po drodze - 165 km
Zasiêg w terenie - 100 km
Nacisk jednostkowy - 0,41kG/cm2
Moc jednostkowa - 16,7 KM/T
Trochê linków na jego temat:
http://www.kampania.digimer.pl/uzbrojenie/...ch/tk/_opis.htm POLECAM
http://peacock.au.poznan.pl/~garaz/c_all/c_015_c.htm
http://peacock.au.poznan.pl/~garaz/c_all/c_015_e.htm
http://www2.zarz.agh.edu.pl/~cieciwa/IIrp/...oj_gas.c2p.html
Pozdrawiam
Czy ten belgradzki TK lub TKS to ten sam, który zamiast km-u ma wetkniêty w jarzmo prêt zbrojeniowy ?
Widzia³em jaki¶ czas temu takie zdjêcie...
Pozdr.
M.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.