Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: walka na sztylety - zasady sparingowe
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Szermierka
Ptack
bojówki robili¶my tak:

³omotali¶my siê do czystego trafnieia, gdzie podwójne nie by³y liczone.

wygrywa³ ten ,który jako pierwszy sprzeda³ takie trzy trafienia.

przy szpadzie najfajniej jest do jednego trafienia. ale plastron i maska szermiercza absolutnie niezbedne.

na szablice to fajne jest to, co robi± ch³opaki z Ligi pomijaj±c zaliczanie trafieñ nieczystych. Bo zaczyna toto wygl±daæ jak sportowa.

zastanawiam siê, jak zrobiæ bojówkê na sztylety...jakie¶ pomys³y?
Bartko z £om¿yñca
aaaaa, Ptackoo, serio gadasz, czy siê zgrywasz?
Ptack
na sztyulety? czad, ale na te treningowe, drewniane. La³em siê kiedy¶ na to i jest czosnkowo!!!!!
Tomasz z £añcuta
Czosnkowo powiadasz - a podaj wa¶æ na jakich zasadach sie biliscie na owe sztylety treningowe?
Ptack
my¶my æwiczyli manewry, nie robili¶my bojówek. St±d siêzastanawiam jak zrobiæ z tego konkurencjê bojow±.
Tomasz z £añcuta
My walkê na sztylety æwiczebne w³±czyli¶my do treningu jako formê rozgrzewki - do pierwszego czystego trafienia w korpus - sztychy oczywi¶cie dozwolone.
Æwiczyli¶my krótkimi kijkami owiniêtymi gabk±.
Ka¿dy z ka¿dym - pucharowo
Bartko z £om¿yñca
Niektórzy siê klepi± na te kartonowe ruloniki co zostaj± po papierze toaletowym - tyle, ¿e te takie d³ugie.
Ja nie widzê tego jako konkurencji, bo siê zrobi mordobicie i kopanina.
A jak bêd± zakazy, to siê zrobi jaki¶ dziwny sport, a nie sztuka walki. smile.gif

Ja te¿ uwielbiam sztylet, ale raczej jako formê edukacji na temat mechaniki bojowej ludzkiego cia³a smile.gif
Tomasz z £añcuta
My te¿ traktujemy to jako rozgrzewkê - tak jak ko³ek gniewski.
godfrid
CYTAT(Bartko z £om¿yñca)
Niektórzy siê klepi± na te kartonowe ruloniki co zostaj± po papierze toaletowym - tyle, ¿e te takie d³ugie.
Ja nie widzê tego jako konkurencji, bo siê zrobi mordobicie i kopanina.  


Jak mo¿na na miecze to czemu nie mo¿na na no¿e? Dla zg³êbiania tematu polecam stronê:
http://bladebrothers.pa3.pl/

zdrowia,
Godfrid
Bartko z £om¿yñca
Dziêki Godfrid, od dawna szuka³em jakiej¶ dobrej strony o walce no¿em smile.gif

Chodzi³o mi o to, ¿e walki sztyletem ró¿ni siê tym od miecza, ¿e pozostawia wiêcej roboty reszcie koñczyn(krótszy dystans, mniejsze, szybsze, l¿ejsze), robiæ to mo¿na, ale nie wiem jak to wpasowaæ do naszych historycznych zabaw?

I sztylet to przede wszystkim pchniêcia, a nie ciêcia.
I to najczê¶ciej podchwytem, a one maj± niema³ego kopa.
Peruk
To ja pozwole sobie wrzucic kilka od siebie

http://budo.net.pl/forum/viewforum.php?f=59
http://budo.net.pl/forum/viewforum.php?f=63

Szpecjali¶ci z ww strony proponuja przeprowadzaæ sparringi za pomoc± specjalnych atrap i tzw markerów. Powinno tez tam byc jak takie ustrojstwo zrobiæ lub, ostatecznie gdzie nabyæ.

Pozdrawiam
Peruk
godfrid
Dok³adnie tak Peruk, dobre sztylety treningowe nie s± z³e bum.gif . Oczywistym, ¿e walka no¿em jest bardziej kontaktowa, ale taki jej urok, zreszt±, kurna Panowie, dobry m³yn na drewno nie jest z³y i jest tak¿e mooocno kontaktowy bum.gif .
Jak to zastosowaæ do tej zabawy? Ano po prostu, kolejna umiejêtno¶æ, kolejna sztuka do odtwarzania. Powiem, ¿e nawet przydatniejsza, wszak czasy mamy takie, ¿e na go¶ciñcach i dzisiaj pe³no zbujców, co to nie tylko sakwê chc± odebraæ ale i ¿ycie cenne nasze. Wiêc o tyle o ile szlifowanie walki mieczem bêdzie tylko dla naszej satysfakcji, to walka no¿em ³±czy przyjemne z po¿ytecznym aniol.gif . No dobra mroczny siê zrobi³ ten list wiêc koñcze heart.gif

GdG

a dobra stal nie jest z³a mad.gif
Rocklin
Walka sztyletem jest fajna bigsmile2.gif Naprawde sie cz³owiek zmeczy.Szczególnie ¿e zawsze mo¿na sobie to urozmaiciæ walka typu sztylet+p³aszcz lub sztylet+karwasz :D.No zawsze te¿ mo¿na sie pot³uc na lewaki lub lewak kontra szablica (trenowalem to ostatni w formie drewnianej i by³o naprawde fajne)
Pawel ChmurnoOki
Witam
Probowalismy sie tym troche bawic,i faktycznie bardzo fajnie wychodzi,u nas zasady byly takie -zamiast sztyletu drewno,jako ochroma minimalna -gruba przeszywka,ewentualnie jak ktos chcial na to kolczuga,i skorzane rekawice (czesto ida jakies drobne smyrniecia po lapach) bez atakow na twarz,i bez dzwigni.W sumie same mocne sztychy w kropus.Zabawa jest fajna,jedyne ale jest takie ze ma sie troche nijak do dawnej walki sztyletem -mialem okazje brac udzial w seminarium,gdzie omawiane byly podstawy takiej wlasnie walki ,i praktycznie 90% rzeczy konczylo sie dzwignia,prowadzaca do zlamania lub sztychem w twarz (czasami jedno i drugie naraz:) ).

Moim zdaniem fajna sprawa byla by walka polegajaca na zwyklym dzganiuw klate,z mozliwoscia dodania zapasow (czyli mozna sie przewracac,szarpac itd. -tylko bez robienia dwigni sluzacych do lamania).Wydaje mi sie ze jesli sztylety byly by drewniane wystarczyly by grube pikowance -a dla tych ktorzy chcieli by jeszcze kolczugi,mozna by doliczyc dodatkowe punkty "zywotnosci" -czyli np. 2 sztychy to trup w przeszywce,4 to trup w przeszywce i kolczudze

Tyle z mojej strony
Pozdrawiam
-Chmurkins
Armand
"Dwa dni pó¼niej dosz³o do pojedynku Gonzaleza de Guzman z Kastylii z Ludwikiem de Fazes z Aragonii. Pojedynek przewidywa³ osiem najazdów i piêædziesi±t uderzeñ sztyletem w czasie walki pieszej. W ka¿dym z o¶miu najazdów rycerze kruszyli kopie, a piêædziesi±t uderzeñ sztyletem ka¿dy z nich przetrwa³ bez najmniejszej rany..."

Podajê za Richardem Barberem, "Rycerze i rycersko¶æ"(Bellona 2003r.), a opisywane wydarzenia mia³y miejsce w latach 30-tych XVw.
Na stronie po¶wiêconej walce no¿em znajduje siê artyku³, w którym cz³owiek obeznany ze wspó³czesn± walk± no¿em pisze o sztylecie wg traktatów:

"Wiekszo¶æ przedstawionych tam dzialañ ma miejsce w krotkim dystansie, oraz w zwarciu. Znajdujemy wsrod nich: dzwignie na lokcie, barki i nadgarstki, wykonywane przy pomocy sztyletu i bez, zahaczenia i rzuty, a nawet duszenia - czyli raczej "grappling z no¿em w rêku", ni¿ "szermierke na no¿e"..."

..i dalej

"Studiujac sredniowieczne traktaty szermiercze, dochodzi sie do wniosku, ze przynajmniej na obszarze niemieckojezycznym panowal dosc jednolity "styl", charakteryzujacy sie solidnym uchwytem, przewaga dzgniec nad cieciami, oraz duza pomyslowoscia jesli chodzi o rozbrojenia i techniki grapplerskie. Korzeni wielu technik i zasad znanych nam obecnie m.in. ze styli filipinskich doszukac sie mozna w sredniowiecznej Europie."

Je¶li wiêc przeciwnicy z tego historycznego pojedynku zadali te przepisowe 50 uderzeñ,to nie mog³o doj¶æ do jakiego¶ rozstrzygaj±cego rozwi±zania typu brutalne rozbrojenie, sztylet po gardê w czyim¶ oku bum.gif , czy wy³amane ramiê. Walka w zwarciu na pewno doprowadzi³aby do takiego fina³u...A wiêc przestrzeganie okre¶lonych regu³ walki, czy doskona³e opanowanie kontry na kontrê-na kontrê etc, czyli jaka¶ wirtuozeria techniczna...? Dzisiaj to chyba jednak zakaz d¼wigni, i ataków na twarz. Za³±czam zdjêcie "zestawu treningowego" u¿ywanego przez ARMA w Stanach. Z tym grillem raczej bu¼ki nie atakuj±... szczerba.gif

Zapytam jeszcze Feniksa-..by³ u Clementsa, mo¿e widzia³ jaki¶ sparring na sztylety.
Jarek Przyby³o
Zestaw niez³y. Nale¿y siê baæ, czy podziwiaæ odwagê u¿ytkowników ? A powa¿nie nie bardzo widzê sens owego zestawu, je¿eli juz to nie na sparring, raczej do treningu.
Feniks
Do sparringu na sztyletu proponowalbym nastêpuj±ce zestawy:

1. Gumowy sztylet, maska szermiercza

2. Drewniany sztylet, maska szermiercza, mo¿e przeszywanica

Wtedy mo¿na siê nie obawiaæ o sztychy w twarz. A to w sumie taki podstawowy atak.

No i mo¿e jaka¶ ochrona krocza by siê przyda³a smile.gif

I zdrowy rozs±dek, ¿eby wiedzieæ kiedy ju¿ wystarczy (szczególnie chodzi o d¼wignie).

A co do bliskiego dystansu - na daleki dystans, to by³a trochê d³u¿sza broñ.
Ulf Ko¶cisty
Szczerze mówi±c ja wolê sztylet jako broñ pomocnicz±. Je¶li chodzi o walkê to kiedy¶ w czasie pojedynku tarcza posz³a w drzazgi anger.gif i walczy³em sax± w drugiej rêce.Przeciwnik wogóle nie by³ na to przygotowany bum.gif . Zadawa³em wtedy g³ównie sztychy pod tarczê. Je¶li chodzi o treningi to walczyli¶my na saxy zabezpieczone gum± (sztych) i ob³o¿onych pianka do izolacji rur. Na sobie mielismy przeszywki i kolczugi.
Poni¿ej link do fajnej stronki na której znajdziecie sposób na porz±dne zabezpieczenie sztyletu na terning.


http://www.studiomanufaktura.com/artykuly/...ren_szczep.html

Pozdrawiam
Ulf
Peruk
CYTAT(Ulf Ko¶cisty)
. Zadawa³em wtedy g³ównie sztychy pod tarczê.  


Mówisz serio czy siê zgrywasz?

Pozdrawiam
Peruk
Ulf Ko¶cisty
Serio mówiê. Wyglada³o to tak:
1) wysokie ciêcie mieczem np. na g³owê
2) przeciwnik unosi³ tarczê
3)odsówam miecz w ty³ i d¼gam sztyletem pod tarcz±
Pozdrawiam
Ulf
Peruk
SANTA MARIA!!!!!!!!!

Napisz jak wygl±dasz albo lepiej wy¶lij fotkê.
Bêdê wiedzia³ kogo na polu omijac szerokim ³ukiem.

Pozdrawiam
Peruk
Ulf Ko¶cisty
A dlaczego mia³by¶ mnie omijaæ szerokim ³ukiem?? Ja jestem bardzo spokojn± osob± devil.gif Saxa naturalnie mia³a zabezpieczony sztych ¿eby nikogo nie przebiæ. Po tym pojedynku stwierdzili¶my z kolegami ¿e jest to dosyæ ciekawa technika i trochê j± poæwiczyli¶my. ¯adnych powa¿nych obra¿eñ nie by³o poza kilkoma siniakami bum.gif
Pozdrawiam
Ulf
Peruk
CYTAT(Ulf Ko¶cisty)
Saxa naturalnie mia³a zabezpieczony sztych


RRRRRANY

Pisz o tym od razu
Chcia³e¶ mie przyprawic o palpitacje czy paranojê? bigsmile2.gif
Dobrze ¿e to wyja¶nili¶my bobym siê podczas ka¿dej bitwy g³upawo przez ramie ogl±da³ bigsmile2.gif

Pozdrawiam
Peruk
San-Ki
Walka na sztylety to co¶ co uwielbiam. Walczyæ si na nie nauczy³em od Vikingów. Walczyli¶my na zasadzie, ¿e trzeba by³o z³apaæ woln± rêk± przeciwnika za rêke z sztyletem a potem ci±æ w korpus, ostatecznie sztychem mo¿na by³o. Na rêce te¿ siê atakowali¶my ciêcie w rêke wyklucza³o urzywanie jej za zabitego uznawali¶my ciêtego w korpus (a najczêsciej walczyli¶my na punkty)
A¶ika
A da siê zrobiæ co¶ takiego: tarcza+sztylet? Mêczy mnie to od kilku dni i spokoju nie daje crazy.gif
Kacper
sprawdza siê walka na sztylety i puklerze.. to do¶æ przyjemne... Ale z tarczami bym nie radzi. Raz ¿e zbyt ma³a swoboda ruchów, dwa to niebezpieczeñstwo atakiem krawedzi± tarczy...
Ptack
Asiu! Pomy¶l! Masz kolesia z tarcz± i sztyletem. Z drugiej strony masz kolesia z tarcz± i tasakiem. My¶lisz, ¿e tak ³atwo bêdzie odpowiednio skróciæ dystans, ¿eby go dziabn±æ sztyletem? Po drugie: po co? Czemu? Dlaczego? Jaki jest cel? Jaki sens?

Z takich wynalazków to polecam sztylet + peleryna. Jest to widowiskowe i klawe i git i fest i prima sort i w dechê i wporzo i trendy i czadzior i wypas.
Ulf Ko¶cisty
Witam!
Je¶li chodzi o kombinacje lekkiej broni i tarczy to polecam pawê¿ + gladius. Zabawa naprawdê ¶wietna bum.gif .
Pozdrawiam
Ulf
Robert z Czterorogu
na poczatek radze pocwiczyc z urzyciem tehnik z traktatow jak naprzyklad codex problem jednak jest jeden niewiem z kat moglibyscie je wytrzasnac ale poszukac radze
Rudy
Je¿eli chodzi o Codex Manesse, to posiada go chyba wiêkszo¶æ u¿ytkowników frehy, to samo tyczy siê flos duellatorum,
Pozdr
Sylwester Tyra
Raczej chodzi o Codex Wallerstein. No ale najlepiej gdyby sam autor nie¶cis³o¶ci wyrazi³ siê w tej materii.
Rudy
Codex Wallerstein nie posiadam, ale za to jest ³adne opracowanie na stronce army na sztylet. Jak by kto¶ mia³ Codex Wallerstein w wersji elektronicznej to mo¿e sie ze mn± podzieliæ bum.gif
Pozdr.
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Sylwester, ten Robert jest z Wrocka, nie znasz mo¿e go? Bo chyba æwiczy z wami? Pozdrawiam
Gwyn
Bartko z £om¿yñca
http://republika.pl/treningowe/przestroga.htm

Ciekawa stronka ze skutkami u¿ycia no¿a.


Chyba Mradu to wynalaz³....
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.