Pomoc - Szukaj - Uytkownicy - Kalendarz
Pena wersja: Religia wikingów
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Ludzie i spo³eczeñstwo
Quarien
Witam,

Na wstêpie pragnê przeprosiæ, je¶li umie¶ci³em tego posta w z³ym dziale smile.gif

Zacz±³em zbieraæ informacje na temat szeroko pojêtej religii nordyckiej. Ze znalezieniem informacji na temat mitologii nie by³o w³a¶ciwie problemu, wiêc historie o tym, kto z kim i dlaczego mam ju¿ opracowane.
Gorzej jest z tym wszystkim, co jest przyziemne. Nie mam praktycznie ¿adnych informacji, jak do tego podchodzili sami wikingowie. Jak siê modlili (gdzie? W jakiej pozycji? Razem, czy osobno? Na g³os, czy w my¶lach? Itd.), jak wygl±da³y ich modlitwy/b³ogos³awieñstwa (b³aaaagam o przyk³ady! Moga byæ praktycznie w ka¿dym jêzyku).

Ogólnie rzecz bior±c bedê naprawdê wdziêczny za ka¿d± informacjê i ¼ród³o (jêzyk te¿ dowolny).

Z góry dziêkujê za pomoc smile.gif
Sigurdsson
Kiedy ja "bawiê siê" w obrzêdy, mam swoje w³asne, wymy¶lone rytua³y i to mi pasuje. Ale radzi³bym spojrzeæ na stronê Asatru, czyli oficjalnego nordyckiego wyznania neopogañskiego.

http://www.asatru.org/
albo www.asatru.pl (ale mi ta strona dzisiaj nie dzia³a rano...)

smile.gif
rympa³
CYTAT(Sigurdsson @ 12:33 10.04.2010) *
Kiedy ja "bawiê siê" w obrzêdy, mam swoje w³asne, wymy¶lone rytua³y i to mi pasuje. Ale radzi³bym spojrzeæ na stronê Asatru, czyli oficjalnego nordyckiego wyznania neopogañskiego.

http://www.asatru.org/
albo www.asatru.pl (ale mi ta strona dzisiaj nie dzia³a rano...)

smile.gif


A co to ma wspólnego z RR ?
Moderatorze, do dzie³a.

R.
Halldis(Naamah)
Zale¿y jaki charakter maj± Twoje poszukiwania, je¿eli ma byæ to badanie naukowe to nie radzi³abym zagl±daæ na strony wicca, neopogan itd. albo traktowaæ je z du¿ym dystansem. Zajmowanie siê histori± mentalno¶ci jest do¶æ grz±skim tematem, bo falsyfikacja postawionych tez jest w³a¶ciwie niemo¿liwa.
Moim zdaniem dobrze zacz±æ od sag, pamiêtaj±c o perspektywie autorów - 200/300 lat od opisywanych wydarzeñ.
.:Bjorn:.
Tak siê sk³ada, ¿e ja jestem asatryjczykiem smile.gif Nie mamy (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo) jakiego¶ konkretnego sposobu modlitw, po prostu musimy ¿yæ wed³ug ich przykazañ: odwagi, honoru i wierno¶ci.

Je¶li chcesz siê dowiedzieæ czego¶ wiêcej to bywam na gadu-gadu smile.gif
Viator
I tak w³a¶nie proponujê zrobiæ.

Je¿eli bêdziesz siê staraæ odtwarzaæ to, co stanowi³o szkielet ideowy Wikinga, i ¿yæ warto¶ciami honoru, odwagi, prawdomówno¶ci, wierno¶ci - tak jak Bjorn - to bardzo dobrze. To s± warto¶ci warte pielêgnowania i pozwol± Ci stawaæ siê kim¶ coraz lepszym a przy okazji wczuwaæ siê w odtwarzan± postaæ i tym lepiej j± odtwarzaæ.

Je¿eli - z drugiej strony - chcesz odtwarzaæ nieliczne znane z opisów ceremonie zwi±zane z wierzeniami Wikingów, traktuj±c to jako reenacting - odtwórstwo w³a¶nie, to te¿ bardzo dobrze, oczywi¶cie w granicach tolerowanych w naszych czasach - np. raczej nie bêdziecie podpalaæ stosu pogrzebowego jarla na golasa albo podrzynaæ gard³a jego dziewczynie smile.gif

Je¶li jednak usi³ujesz naprawdê siê modliæ nie bardzo wiadomo do kogo jakimi¶ niezrozumia³ymi dla Ciebie formu³ami ("mog± byæ w ka¿dym jêzyku") to mo¿esz siê wpu¶ciæ w kana³. Jak radzi³a Naamah, trzymaj siê z daleka od wszelkich neopogan, neofaszystów, i tak dalej. Asatru tyle ma wspólnego z religi± dawnych Skandynawów co feministyczne rytua³y na cze¶æ Wielkiej Matki z antycznym kultem Gai. S± to w sensie rekonstrukcyjnym "glany z owijk±", a nie do¶æ ¿e wyssane z palca, to w praktyce s± wod± na m³yn dla ró¿nych grup nacisku o charakterze, jakby nie patrzeæ, politycznym.

A mitologiê to ja nie bardzo wierzê ¿e ju¿ masz "opracowan± i wiesz kto z kim itd" - ja mam ju¿ przerytych parê sag i kilka grubych kompendiów i s³owników postaci z krêgu Thora i w moim odczuciu nawet te strzêpy które dziêki sagom dotrwa³y do naszych czasów to jest materia³ do czytania i poznawania na ca³e ¿ycie. A przynajmniej na kilkana¶cie prac doktorskich. Chyba wiêc jeszcze bêdziesz mia³ na jaki¶ czas zajêcie icon_wink.gif
Olof
CYTAT
wszelkich neopogan, neofaszystów, i tak dalej


Przepraszam za offtop, ale - Viatorze, nie ³±cz proszê wspó³czesnego neopogañstwa (rozumianego jako zbiór pewnych systemów religijnych) z neofaszyzmem - jedno jest od drugiego równie dalekie jak wspó³czesne neopogañstwo od pogañstwa historycznego.
Mo¿e to przewra¿liwienie (i widzê w Twoim zdaniu co¶ czego nie ma), ale ostatnio czêsto w mediach s± one uto¿samiane, a to bardzo niesprawiedliwa i krzywdz±ca dla zasadniczej wiêkszo¶ci neopogan opinia. Tak je¶li kto¶ ciekawy tutaj artykulik na ten w³a¶nie temat.

Wracaj±c do tematu - Quarien, jak pisa³a Naamah, zacznij od sag i kronik, jest w nich wbrew pozorom sporo opisów, chocia¿ oczywi¶cie trzeba po¶wiêciæ nieco czasu by je wy³uskaæ z ca³o¶ci.
A pó¼niej du¿o du¿o ksi±¿ek dotycz±cych tematu - obszerny spis masz tutaj:
vishet.yoyo.pl,
w dziale Opracowania znajdziesz sporo tytu³ów dotycz±cych religii Skandynawów, oczywi¶cie s± lepsze, gorsze i zupe³nie kiepskie, wiêc trzeba zapoznaæ siê z opiniami na temat warto¶ci merytorycznej danej ksi±¿ki. Szukaj a znajdziesz :-)
Rafa³ Pr±dzyñski
Zwa¿ywszy ¿e okultyzm SS- mañski by³ forma neopogañstwa to ¶mia³e tezy Pani stawia bigsmile2.gif By³ tak samo dobrze wyssany z palca jak obecne neopogañstwo i rzekomy obecny neofaszyzm zreszt± (albo nie wyssany z palca tak samo - zle¿y jak oceniaæ). To nas jednak nie uprawnia do stwierdzeñ ¿e jeden debilizm z drugim s± nie pokrewne - albo pokrewne s±. Wiêc nie rozumiem po co siê czepiaæ Viatora??? GW wzbudza czujno¶æ? smile.gif
brat grucha:)
Nie wiem, czy kto¶ wy¿ej o tym wspomina³. Z mojej strony polecam Mitologiê Skandynawsk±. Jak kto¶ ³adnie poprosi wy¶lê na e-mail:)

Parê ksi±¿ek które przegl±da³em lub mam w domu, nie mia³em czasu jeszcze przeczytaæ wiêc nie oceniê. Mo¿e kogo¶ tytu³y zainteresuj±.

"Bogowie germanów. Szkice o kszta³towaniu siê religii skandynawskiej" - Georges Dumezil, prze³. Anna Gronowska (Oficyna Naukowa, Warszawa 2006.), ISBN 83-7459-014-9

"Mitologia Skandynawska w epoce Wikingów" - Leszek Pawe³ S³upecki (wyd. NOMOS Kraków 2003)

"Mity Skandynawskie" - Rafa³ Maciszewski (wyd. DiG Warszawa 2004)

w³asnowierca
CYTAT(Viator @ 10:27 09.11.2010) *
Je¶li jednak usi³ujesz naprawdê siê modliæ nie bardzo wiadomo do kogo jakimi¶ niezrozumia³ymi dla Ciebie formu³ami ("mog± byæ w ka¿dym jêzyku") to mo¿esz siê wpu¶ciæ w kana³. Jak radzi³a Naamah, trzymaj siê z daleka od wszelkich neopogan, neofaszystów, i tak dalej. Asatru tyle ma wspólnego z religi± dawnych Skandynawów co feministyczne rytua³y na cze¶æ Wielkiej Matki z antycznym kultem Gai. S± to w sensie rekonstrukcyjnym "glany z owijk±", a nie do¶æ ¿e wyssane z palca, to w praktyce s± wod± na m³yn dla ró¿nych grup nacisku o charakterze, jakby nie patrzeæ, politycznym.

A to¶ waln±³ cz³owieku jak kul± w p³ot. Akurat Asatru jest do¶æ dobrze udokumentowane historycznie, opiera siê na Eddach, które s± wiernym przekazem dawnych wierzeñ oraz na kronikach, które by³y pisane przez nieprzyjaznych kronikarzy chrze¶cijañskich, a mimo to maj± warto¶æ historyczn± (po odcedzeniu propagandy). Mówi± CI co¶ nazwiska Saxo Grammaticus, Bede czy Adam z Bremy? Jest równie¿ oficjalnie rozpoznawane jako religia w ca³ej Skandynawii (Islandia, Norwegia, Szwecja, Dania) oprócz Finlandii, która ma inne tradycje, a tak¿e w Hiszpanii.

Poza tym to jest RELIGIA, wiêc nie musi siê opieraæ w 100% na historii. ja np. jestem rodzimowierc± s³owiañskim i nie d±¿ê do odtworzenia w 100% tego co by³o, nie dlatego,¿e ma³o siê zachowa³o, a dlatego, ¿e uwa¿am, i¿ religia powinna siê rozwijaæ (w odró¿nieniu od pogl±dów wyznawców religii abrahamicznych, którzy traktuj± je jako niezmienne i nieomylne s³owo ich Boga) i gdyby by³a aktywnie praktykowana przez te 1000 lat, to na pewno by siê rozwija³a. D±¿ê do nowego Przymierza z tymi samymi Bogami, ale w dzisiejszym ¶wiecie, a nie w ¶redniowieczu. Oczywi¶cie zajmujê siê rekonstrukcj± (od do¶æ niedawna), ale nie traktujê tego w roli czê¶ci wiary, tylko jak fajn± zabawê.

Przynajmniej w krajach skandynawskich wyznawcy Asatru mog± zawieraæ prawnie obowi±zuj±ce ma³¿eñstwa w tej religii, otrzymywaæ dni wolne w ¶wiêta, odprawiaæ rytua³y pogrzebowe na cmentarzach (niedawno otwarto cmentarze pogañskie bodaj¿e w Oslo, a tak¿e w jakim¶ mie¶cie duñskim), itd. Z nazistami wiêkszo¶æ asatryjczyków ma tyle samo wspólnego, co wiêkszo¶æ katolików z chorwackimi ustaszami, których zbrodnie brzydzi³y nawet SS-manów, przywyk³ych do katowania kolbami, gazowania i rozstrzeliwania, ale nie do wy³upywania oczu ma³ym dzieciom i wsadzania ich w ich rozprute brzuchy. Tyle samo, czyli NIC, ¿eby nie by³o, ¿e oskar¿am katolików, bo nie jestem wrogiem tej religii, a nawet gdybym by³, to nie wyra¿a³bym tego w tak g³upi sposób. Nie wyznajesz Asatru, spoko, ale uszanuj tê religiê, tak jak ja szanujê katolicyzm, islam, judaizm czy buddyzm, a tak¿e filozofie typu ateizm czy agnostycyzm.

@Rafa³ - do Ciebie ta sama uwaga. Nie wiem kim jeste¶, ale czy by³oby Ci przyjemnie, gdybym nazwa³ Twoj± religiê czy filozofiê w podobny sposób, jak Ty okre¶li³e¶ neopogañstwo? My¶lê ¿e nie, wiêc i Ty siê pilnuj, zw³aszcza, ¿e za obra¿anie czyjej¶ religii dowodzi Twojego braku kultury i honoru, bo kulturalny i honorowy cz³owiek szanuje ¶wiêto¶ci innych. W Polsce istniej± co najmniej trzy zarejestrowane zwi±zki wyznaniowe neopogan - Zrzeszenie Wiary Rodzimej (RW), Rodzimy Ko¶ció³ Polski RKP) i Zachodnios³owiañski zwi±zek wyznaniowy "S³owiañska Wiara" (SW). To forum czyta sporo innych neopogan np. z forum Federacji Pogañskiej http://www.paganfederation.org/forum-pl
, Rodzimowierczego Biuletynu Informacyjnego (rbi.webd.pl) czy Pantheionu... Wielu z nich nale¿y przy tym do ruchu rekonstrukcyjnego, wiêc dodatkowo niehonorowo jest obra¿aæ kolegów z tego samego ruchu. Je¶li chodzi o SS, to nawet gdyby byli tam sami neopoganie, nie upowa¿nia to nikogo do twierdzenia, ¿e ka¿dy neopoganin to potencjalny SSman, nazista czy neonazista lub neofaszysta. Tak samo, jak nikt nie ma prawa twierdziæ, ¿e wszyscy katolicy s± jak ustasze czy ¿e wszyscy ksiê¿a to pedofile, albo ¿e wszyscy Polacy to z³odzieje. Pomijam ju¿ to, ¿e nazi¶ci wykorzystywali motywy religijne - i pogañskie, i chrze¶cijañskie (np. pozytywne chrze¶cijañstwo, wypowiedzi Hitlera na temat moralno¶ci i etyki chrze¶cijañskiej, itd) w sposób instrumentalny, jako element propagandy. Warto czytaæ o metodach re¿imów totalitarnych, to sposób, aby ustrzec siê ró¿nego rodzaju manipulacji i oszustw.
Wypowiedzi na Freha, tak¿e z tego w±tku, by³y ju¿ komentowane na Facebooku, wiêc uwa¿aj cz³owieku, bo nie tylko ¿e siê o¶mieszasz, ale jak kto¶ pozwie Ciê do s±du, to bêdziesz mia³ problemy i to powa¿ne... Poza tym dla wojownika, za którego chyba siê uwa¿asz, jeszcze wa¿niejsze powinno byæ to, co o nim mówi± i my¶l± inni ludzie z ruchu... My¶l nad tym co robisz i co mówisz, je¶li nie chcesz zraziæ do siebie ludzi ju¿ na wstêpie. Tego siê oczekuje od ka¿dego doros³ego cz³owieka.

@Quarien - je¶li chodzi o ¼ród³a, to serdecznie polecam Eddê;
http://en.wikipedia.org/wiki/Edda
uwa¿am, ¿e najlepiej zacz±æod Havamal, potem Voluspa i Grimnismal. Polsk± wersjê Havamal znajdziesz tutaj:
http://www.swiatmagii.pl/index.php/Havamal...ajwyzszego.html
Jest to genialna ksiêga przys³ów, m±dro¶ci i warto¶ci moralnych i etycznych,wed³ug których powinni postêpowaæ asatryjczycy. Ma jednak warto¶æ tak¿e dla ludzi innych wyznañ i bezwyznaniowych; g³osi go¶cinno¶æ, ¿yczliwo¶æ, szacunek dla drugiego cz³owieka bez wzglêdu na jego zamo¿no¶æ; propaguje te¿ kulturê obycia, a tak¿e odwagê, honor i nieustêpliwo¶æ w boju. Jestem rodzimowierc± s³owiañskim, ale sporo warto¶ci czerpiê w³a¶nie st±d.
Tutaj masz Voluspê po polsku:
http://hadaka.republika.pl/czyt-voluspa.htm
Wiêcej Eddy i kronik - ale po angielsku - znajdziesz tutaj:
http://www.northvegr.org/
i tutaj:
sacred-texts.com/
Pozdrawiam i ¿yczê powodzenia i cierpliwo¶ci:)
w.
Alexo
My¶lê, ¿e dosz³o tutaj do nieporozumienia wynikaj±cego z pomieszania pojêæ. Rzeczywi¶cie istniej± osoby uwa¿aj±ce siê za pogan ( lub neopogan ), które sympatyzuj± z ruchami faszystowskimi. Niemniej jednak jest to bardzo bardzo niewielki odsetek ca³ej spo³eczno¶ci pogañskiej tak samo jak istniej± uto¿samiaj±cy siê z faszyzmem chrze¶cijanie.
Zasadniczo jednak neopogañstwo przywi±zuje ogromn± wagê do indywidualizmu jednostki, do jej mo¿liwo¶ci nieskrêpowanej samorealizacji. Implikuje to tendencje neopogañstwa do walki o prawa cz³owieka, g³êboki relatywizm i wielobiegunowo¶æ w postrzeganiu ¶wiata. Takie podej¶cie jest sprzeczne z ide± faszyzmu, w ramach którego jednostka musi siê podporz±dkowaæ spe³niaj±c standardy wyznaczone przez spo³eczeñstwo w imiê dobra tego spo³eczeñstwa.

Zachêcam do lektury artyku³u na temat tego czym jest neopogañstwo, z którego rozumieniem ja osobi¶cie siê uto¿samiam.

Neopogañstwo w ujêciu Modelu Dynamiki Spiralnej rozwoju ¶wiadomo¶ci.

Takie rozumienie neopogañstwa jest typowe dla znacznej czê¶ci pogan, nie oznacza to jednak ¿e wszyscy poganie musz± siê z nim zgadzaæ. Niemniej jednak zupe³nym nieporozumieniem jest uto¿samianie neopogañstwa z faszyzmem.
Owka
Czy tylko ja mam wra¿enie, ¿e dyskusja zaczyna mieæ siê do tematu w±tku tak, jak rozwa¿ania o krzy¿u na Krakowskim Przedmie¶ciu do tematu krucjat?


offtopic.gif

[edit] Jak widaæ, nie tylko...
brat Bule
Przepraszam, za tak naiwne pytanie ale co to ma wszystko wspólnego z reeneactingiem, czyli odtwórstwem materialnym, bo sie pogubi³em. I druga sprawa czy tylko ja mam takie wra¿enie, ¿e piszze to jedna osoba z kilku kont!
Viator
Dziêkujê Olof i W³asnowiercy za spokojne wyja¶nienia. Faktycznie, to ¿e neofaszy¶ci powo³uj± siê na religiê neopogañsk± nie dyskredytuje tej religii - wszak na religiê katolick± te¿ powo³uj± siê nieraz tacy politycy, bojówkarze i terrory¶ci, którzy z ideologi± Ko¶cio³a nie maj± zgo³a nic wspólnego.

Bracie Bule, tego nie pisze raczej jedna osoba z kilku kont, adresy IP nie wskazuj± na to.

Wracaj±c ad rem, czyli do aspektu rekonstrukcyjnego, mówmy dalej o odtwarzaniu: wiernym tych obyczajów i praktyk religijnych, które znamy z opisu i ewentualnie o "stylizowanym" rekonstruowaniu hipotetycznych, czyli takich, o których wiemy ¿e musia³y byæ, acz mamy tylko mgliste pojêcie jak mog³y wygl±daæ.

Zdaje siê, ¿e Wikingowie wiêkszo¶æ swoich spraw ze swymi bogami za³atwiali prywatnie i tych znanych i widocznych na zewn±trz oznak kultu osobistego nie by³o wiele. Co innego zachowania wspólnotowe, z tym, ¿e obrzêdy za¶lubin czy pogrzebów to jedyne wiêksze ceremonie, o których mo¿emy co¶ wiêcej wiedzieæ z opisów i zachowanego inwentarza. Prywatnie natomiast ponoæ nie afiszowali siê ze swoj± wiar±, co nie oznacza ¿e nie by³a dla nich wa¿na, wrêcz przeciwnie. Wiemy, ¿e byli wierz±cy, ¿e wiernie wyznawali system warto¶ci asatryjskich, ¿e nosili na szyi m³otki Thora, ¿e odwo³ywali siê do losowania i do pojedynków w typie "s±dów bo¿ych", ¿e stawiali "pomniki" (najpierw kamienie runiczne a po wprowadzeniu chrze¶cijañstwa - krzy¿e) w celach nie tylko pami±tkowych ale i wotywnych. Z sag mo¿e wynikaæ czy i jakie sk³adali ofiary za pomy¶lno¶æ swoich zamierzeñ oraz jak czêsto stosowali okrzyki-inwokacje w stylu "Na Odyna!" (tego akurat nie wiem, czy nie jest to zmy¶lone).
Rafa³ Pr±dzyñski
A co to jest Facebook - nie znam takiego boga bigsmile2.gif I czy kto¶ mie o¶wieci ? "Wytoczony proces" to silna kl±twa czy starczy gar¶æ soli?? smile.gif
Viator
Daj spokój, Rafa³ku, albo siê poprztykajcie na PW. Chcia³bym ¿eby tutaj jednak kto¶ co¶ ciekawego i na temat napisa³ i widzê ¿e jest to mo¿liwe; kto¶, kto wie nie tylko jak Ty i ja ¿e dzwoni±, ale i wie z grubsza, w którym ko¶ciele. icon_wink.gif
kairve
Poza tym co w³asnowierca poda³, jest choæby Germania Tacyta, niby niedu¿e a posiedzieæ mo¿na. No i w temacie wierzeñ germañskich (i kontynentalnych i tych zimniejszych) literatury przedmiotu jednak troszkê jest.

Czê¶æ tekstów ¼ród³owych mo¿na kupiæ w jêzyku polskim - ró¿ne t³umaczenia, w tym np. Lelewel, którego polecam ¶rednio bo jak kto¶ siê przyzwyczai³ do w miarê nowoczesnej nomenklatury i nazewnictwa w tym kontek¶cie, to czasem ciê¿ko siê poruszaæ po starym t³umaczeniu. ;)

Jak nie - pozostaje sacredtexts, o którym wspomnia³ w³asnowierca, ew. mo¿e co¶ jest jeszcze na gutenbergu.

@Viator - z tymi m³otkami to ciê¿ka sprawa jest, bo znajdywano je - o ile dobrze pamiêtam - tylko w grobach kobiecych, a przy okazji - by³y te¿ powi±zane z p³odno¶ci±; Thor to by³ generalnie taki go¶æ, któremu móg³ siê k³aniaæ byle wie¶niak, który liczy³ na znalezienie kluczy do furmanki i ca³kiem niez³e plony. ;)
Co do okrzyków "Na Odyna" - szczerze w±tpiê, bo imieniem Odin/Wotan raczej sobie buzi nie wycierano. Nawet na wiki (eng.) mo¿na sprawdziæ sobie, ¿e ten bóg mia³ ok. 160 ró¿nych imion, w zale¿no¶ci od aspektu - no i skoro mia³ tyle imion, to raczej nie bez powodu. Dzia³a³o to byæ mo¿e na zasadzie "nie wywo³uj wilka z lasu". Rytualnie wzywano go raczej przed bitw± (rzucanie w³óczni±, po¶wiêcanie armii itp.), a nie wtedy kiedy kto¶ przywali³ m³otkiem w palec. ;)

No i warto pamiêtaæ te¿, ¿e choæ dzisiaj przyjmuje siê ¿e to Odyn jest szefem, z tego co pamiêtam szefowali i inni, w zale¿no¶ci od terytorium, na którym wybrzmiewa³a religia. ;)

Aha nr 1 - pisanie o tym zjawisku jako o "religii wikingów" jest, jak to drzewiej siê w polityce mawia³o, semantycznym nadu¿yciem. Ja siê dziwiê troszkê, bo o ile na forum neopogan taki tekst jeszcze mo¿e by i przez moment przeszed³, ale panowie (i panie) od odtwórstwa to chyba wiedz± jak to z tymi wikingami by³o. ;)

Aha nr 2 - nie przesadzajmy, w³asnowierco - z KK mo¿na do odpowiedzialno¶ci poci±gn±æ gdyby kolega Rafa³ narobi³ na np. jaki¶ chram rodzimowierców, albo inny kurhan, który mia³by znaczenie dla danej grupy wyznaniowej. Nie da siê poci±gn±æ kogo¶ do odpowiedzialno¶ci karnej z tego artyku³u, który zapewne mia³e¶ na my¶li, tylko dlatego ¿e jest trolem internetowym. ;)
Znicz
Witam,

Nic dziwnego, ¿e neopoganie i rodzimowiercy, nie uto¿samiaj±  siê do koñca z dawnym pogañstwem a swoj± religiê nazywaj± ewolucj±.

S± bowiem ca³kiem fajne dawne rytua³y zwi±zane z osiedlaniem  siê tj. s³upy tronowe:

 Kliknij, aby zobaczy zacznik

S± rytua³y bardzo trudne w realizacji – sk±d dzi¶ braæ trzy  kruki?:

 Kliknij, aby zobaczy zacznik

No i te mniej fajne:

 Kliknij, aby zobaczy zacznik

Kliknij, aby zobaczy zacznik



A te najmniej fajne to oczywi¶cie ofiary z ludzi.

Pozdrawiam Znicz
Viator
Dla niektórych ob³o¿enie czosnkiem te¿ by³oby trudne do zniesienia smile.gif

Zniczu - jak zwykle niezast±piony, dziêki Tobie mamy kolejn± gar¶æ konkretów. yes.gif
Znicz
Dziêki Viator za ciep³e s³owa smile.gif  

Jako suplement fragment-wyci±g ¯ywotu ¦w. Olafa czyli kult  fallusa-volsi Volsa battr, dla tych, co obrzêd by chcieli ewentualnie powtórzyæ.

 Kliknij, aby zobaczy zacznik

Pozdrawiam Znicz

wUlf
Mysle ze po historycznych ciekawostkach ;) zaprezentowanych nam przez Znicza, mozemy w koncu przejsc do merytorycznej (przynajmniej mam taka nadzieje ) odpowiedzi na pytania zadane przez autora tego watku smile.gif

Zanim sprobujemy odpowiedziec sobie na pytanie, jak wygladalo codzienne "zycie religijne" Wikngow, jak sie modlili, gdzie i czy wogole sie modlili, powinnismy miec na uwadze jedna rzecz.
A mianowicie to, ze wierzenia ludow germanskich jak i bazujace na nich dzisiejsze Asatru, roznia sie bardzo od tego, do czego byc moze duza czesc wspolczesnych ludzi, patrzacych na swiat, jakby nie bylo przez pryzmat wielkich objawionych religii monoteistycznych, jest przyzwyczajona.
I nie chodzi tu tylko o politeizm, lecz raczej o zupelnie inna relacje czlowiek-bostwo, niz na przyklad w chrzescijanstwie.
Germanie, a w tym oczywiscie Wikingowie nalezycy do roznych narodow, w obrebie tej grupy etnicznej, postrzegali swoj zwiazek z bogami na zasadzie partnerstwa i rodzinnego pokrewienstwa, nie zas poddanstwa i bezwzglednej zaleznosci.
Dlatego nie ma mowy tutaj o relacjach niepodzielny wladca - poddany, czy pan - sluga.
Do tego wszystkiego dochodzi druga podstawowa roznica, a mianowicie to, ze w religii tej glowna role odgrywal i odgrywa do dzisiaj kult, ofiary i oddawanie czci bogom, a nie dogmaty wiary. Jak mozna wnioskowac na podstawie zachowanych zrodel, Wikingowie podchodzili do tego w sposob pragmatyczny i bardzo zyciowy. Niejako na zasadze rzymskiego "do ut des" - daje aby mnie dano. Cos jak wymiana upominkow miedzy krewnymi, ja tobie jedno, ty mnie drugie ;) Bo to umacnia wzajemna przyjazn smile.gif Dlatego nie bylo blagalnych modlitw i prosb o laske, a glowny nacisk byl polozony raczej na podziekowanie za przychylnosc bogow.
I z tego powodu wlasnie ofiary skaladane bogom, a nie radosna poboznosc, sa i do dzisiaj glowna czescia tej religii.
Oraz przekonanie ze bogowie wspomagja tych, ktorzy sa tej pomocy godni, tych ktorzy potrafia przede wszystkim pomoc sami sobie i innym. Stad wlasnie odwaga, odpowiedzialnosc za swoje czyny i slowa, honorowe postepowanie, wiernosc sobie i swoim idealom, wytrwalosc i samodzielnosc - zaliczaja sie rowniez i dzisiaj do kanonu etycznego wspolczesnego Asatru

Jako ze Asatru jest i byla religia kultowa, i mocno rodzinna, rytualy sa odprawiane zasdniczo wspolnie tak - jak przekazuje to tradycja.
Oczywiscie mozna to robic i indywidualnie, ale o ile blot ( rytual ofiarny) mozna przeprowadzic samemu, to w symbel ( rytualne wspolne toasty ku czci bogow, bohaterow i rodziny) czy minna ( rodzaj symbolicznej stypy i wspominkow o bliskich i przyjaciolach ktorzy odeszli za Zaslone Swiatow ) uczestniczy wiecej osob.
Na glos czy cichutko w myslach? W milczeniu oddaje czesc bogom i dziekuje za ich przychylnosc tylko ten, ktory sie czegos wstydzi lub boi - prawy, dzielny i dumny czlowiek mowi glosno i prosto w twarz to co ma do powiedzenia, zarowno ludziom jak i bogom.
Wiele takich przykladow znajdziemy w Eddzie i Sagach, jak rowniez w zrodlach historycznych ktore wyszly spod piora, Tacyta, Strabona, Saxo Gramaticusa czy nawet Adama z Bremy lub Bedy Wielebnego.
Oczywiscie mozna powiedziec gdzie Tacyt, a gdzie Wikingowie :P , wezmy jednak pod uwage, ze zmiany w "liturgi" nie zachodza z dnia na dzien - popatrzmy na znany wszystkim dobrze kosciol katolicki smile.gif
Typowa germanska czy tez jak kto woli wikinska "pozycja modlitewna", poswiadczona w zrodlach pisanych i ikonograficznych to rece wzniesione w gore i wzrok skierowany w niebo. Oczywiscie stojaca.
Bo kleczy tylko niewolnik. Wolny czlowiek nie musi przed nikim zginac kolan ani karku...
Juz sama powyzej opisana postawa podczas skladania ofiar czy "modlitwy" implikuje jej miejsce. Trudno kierowac wzrok w niebo, gdy przeszkadza sufit ;)
Napewno na przestrzeni wielu wiekow zmienialy sie nieco zarowno zwyczaje religijne jak i rodzaj miejsca kultu - ale jak wspominaja wspolczesni dawnych Germanow i pozniejszych Wikingow, zgromadzenia religijne, tak samo zreszta jak thingi odbywaly sie na swiezym powietrzu, bo obraza dla bogow bylaby proba zamkniecia ich w jakims ciasnym budynku niczym w klatce.
Tacyt na przelomie tysiacleci wspomina swiete gaje i swiete drzewa. Takim np. drzewem byl swiety dab Thora w dzisiejszej Turyngii, sciety przez fanatycznych misjonarzy pod przywodztwem biskupa Bonifacego w VI wieku. Pozniej pojawiaja sie ( choc mogly juz istniec wczesniej ) kamienne oltarze, w Skandynawii zwane hörgr a na kontynencie harug zas na wyspach brytyjskich ? haerg. Stanowily one centrum ve - czyli "swietego kregu" lub swietej przestrzeni gdzie skladano ofiary, o czym pisze Beda Wielebny bedacy swiadkiem chrystianizacji Anglo-Sasow na Wyspach Brytyjskich.
Zas biskup Adam z Bremy , piszac w X wieku o wszetecznych i obrzydliwych obyczajach skandynawskich pogan, wspomina dla odmiany o wielkiej swiatyni w szwedzkiej Uppsali. Miala miec ona sciany pokryte zlotem i miescic w srodku 3 wielkie posagi Freya, Odyna i Thora. Oprocz zwyklych rytualow, raz na 9 lat skaldano w niej w czasie Disthingu(Disablotu) na poczatku lutego wielkie ofiary, z 9 meskich osobnikow roznych gatunkow zwierzat jak i z ludzi.
Ale co ciekawe, te ofiary odbywaly sie wg. relacji swietobliwego biskupa w otaczajacym swiatynie gaju, na drzewach ktorego wieszane byly pozniej ich smiertelne szczatki.
Rowniez z tego samego czasu pochodza opisy "swiatyn" na Islandii i czesciowo w Norwegii. Niestety do dnia dzisiejszego nie udalo sie archeologom odnalezc resztek zadnej nordyckiej czy tez germanskiej swiatyni. Ani w Uppsali, ani na Islandii, ani w najwiekszych miastach okresu wikinskiego Birce i Haithabu (Hedeby). W tym drugim odnaleziono nawet slady dawnej chrzescijanskiej kaplicy z okresu przejsciowego pogansko-chrzescijanskiego ale zadnego sladu poganskiego miejsca kultu lub swiatyni.
Wypadaloby przy okazji wspomniec tez, ze w jezyku staronordyckim swiete miejsce kultowe nazywalo sie ve, swiatynia zas hof. I byc moze to ostatnie wlasnie wyjasnia brak dowodow archeologicznych na istnienie wikinskich czy szerzej germanskich swiatyn. Lub raczej braku tego co MY, wspolczesni ludzie rozumiemy pod nazwa swiatyni. Czyli specjalnie budowanych w tym celu budynkow, z odpowiednim "wyposazeniem. Poniewaz slowo hof nie oznacza tylko swiatyni - okreslano nim rowniez zagrode, gospodarstwo, co widzimy np. do dzisiaj w jez.niemieckim gdzie Bauernhof to wlasnie gospodarstwo wiejskie. Zeby juz nie rozpisywac sie juz za duzo o specyfice owczesnego budownictwa na terenach polnocnej Skandynawii oraz owczesnego ustroju rodowo-politycznego ktory tam panowal ( bo nigdy nie skoncze tego postu :P )- przyjmijmy poprostu zgodnie z aktualnym stanem badan naukowych, ze wieksze i bogatsze zabudowania lokalnych przywodcow rodowych, religijnych czy politycznych, co zreszta czesto szlo w parze - byly niejako wielofunkcyjne. Byly zarowno domem mieszkalnym (hof), rodzajem "dworu"- w sensie politycznym (hof) jak i budynkiem w ktorym odbywaly sie swieta i obrzedy (hof). Dotyczy to rowniez wspominanej przez Snorriego w Heimskringla glownej ?swiatyni? zachodniej Norwegii w Maere kolo Trondheim, jak i znalezisk w Klepp, Kongswik. czy tez w Borg na Lofotach i innych.
Tajemnicze "öndvegissulur" wspomniane np. w Erbyggja Saga, przytoczonej w poscie Znicza, sa prawdopodobnie wyobrazeniem bostw (w tym przypadku Thora - ?ar var skroinn á ?órr) znajdujacym w takim "hofie" jak ten opisany przeze mnie powyzej. Na to, ze byly to rzeczy niezwykle i nie znajdujace sie w kazdym domu, a raczej tylko w domach przywodcow plemiennych, w domach ktore pelnily tez w pewnym okresie historycznym role miejsc zebran lokalnej spolecznosci jak i byly miejscem odprawiania obrzedow religijnych, wskazuje ich okreslenie jako ?slupow tronowych?. Choc nalezy miec na uwadze to, ze o ile wolno stojace ?slupy kultowe? z wyobrazeniami bostw sa poswiadczone zarowno archeologicznie jak i literacko ( Oberdorla w Turyngii, Forlev Nymölle na Jutlandii, Eskilsryd w Szwecji, relacja Ibn Fadlana itp) to ?slupy tronowe? sa tylko obecne w owczesnej literaturze sredniowiecznej polnocy.
I moze mala dygresja jezykowa jeszcze - samo slowo ?öndvegissulur? pojawia sie w jezyku nordyckim dosc pozno, bo w XII wieku i zawiera w sobie okreslenie ?sula? ( kolumna, filar) ktore uzywane bylo bardzo rzadko i odnosilo sie najczesciej do ?obcokulturowych? budowli.

Na zakonczenie moze, zanim przejdziemy do przedstawienia, nielicznych "oryginalnych modlitw wikinskich" ktore przetrwaly w zrodlach pisanych do dzisiejszych czasow, wypadaloby powiedziec kto takie obrzedy prowadzil.
Wedlug wierzen germanskich kazdy sam odpowiada za swoje czyny, bo sam musi kierowac swoim zyciem i dokonywac w nim wyborow. Dobrych lub zlych. I musi ponosic ich konsekwencje.
Dlatego tez, ani wczesniej plemionom germanskim, ani pozniej wikingom nie byli potrzebni posrednicy do kontaktu z bogami. Kazdy mogl sam, lub w imieniu innych prowadzic obrzedy i skladac ofiary - nigdy nie bylo w tej religii zadnej wyspecjalizowanej kasty kaplanskiej. Dlatego z reguly prowadzily je osoby, cieszace sie ogolnym szacunkiem i powazaniem wsrod innych.
W rodzinie prowadzil je ojciec ( za wyjatkiem byc moze swiat specyficznie kobiecych - takich jak Alfarblot ), dla plemienia - jego przywodca lub pozniej jarl i krol. Na Islandii prowadzili je rowniez gothar - lokalni przywodcy spoleczni,sprawujacy bazujaca na tradycji wladze administracyjno-sadowo-religijna, i bedacy czyms w rodzaju islandzkiej Rady Starszych. Nalezaloby rowniez rozrozniac swieta i ofiary prywatne oraz panstwowe czy "plemienne"...

Takze podsumowujac wszystko powyzej napisane mozna przyjac ze w czasach wikingow :
1. rytualy religijne odbywaly sie na lonie natury ( horgr ) jak rowniez w "swiatyni" (hof)
2. byly zarowno prywatne jak i publiczne - grupowe
3. "rozmawiano" z bogami na glos i w pozycji stojacej
...czyli, ze w sumie, jak widac, akurat pod tym wzgledem, nie roznily sie zbytnio od wspolczesnych obrzedow religijnych znanym wiekszosci z nas.

A jak brzmialy owczesne "modlitwy i blogoslawienstwa" przedstawiam ponizej w brzmieniu oryginalnym (staronordycki, starosaksonski, staroangielski)

Modlitwa Walkirii , Sigrdrifumal 3-4
-----
Heill dagr!
Heilir dags synir! Heil nótt og nift!
Óreiðum augum
lítið okkr þinig
og gefið sitjöndum sigr!
Heilir Æsir!
Heilar Ásynjur!
Heil sjá in fjölnýta fold!
Mál og mannvit
gefið okkr mærum tveim
og læknishendr, meðan lifum!


Modlitwa Freyi do Odyna i Thora - Hyndluljóð 2 – 4
-------
Biðjum Herjaföðr
í hugum sitja,
hann geldr og gefr
gull verðungu;
gaf hann Hermóði
hjalm og brynju,
en Sigmundi
sverð at þiggja.

Gefr hann sigr sumum,
en sumum aura,
mælsku mörgum
og mannvit firum;
byri gefr hann grögnum,
en brag skaldum,
gefr hann mannsemi
mörgum rekki.

Þórr mun hon blóta
þess mun hon biðja,
at hann æ við þik
einart láti.

Blogoslawienstwo Frigg dla Odyna - Vafþrúðnismál 4
---------
Heill þú farir,
heill þú aftr komir,
heill þú á sinnum sér!

Wezwania bogow, przysiegi , blogoslawienstwa
-------
Heilir Æsir, heilar Ásynjur, og öll ginnheilög goð
(Lokasenna 11)
Svá hjálpi þér hollar véttir, Frigg og Freyja og fleiri goð.
(Oddrúnarkviða 9)
Hjálpi mér svá Freyr og Njörðr og hinn almáttki áss
(Landnámabók )
At þú of öxl skjótir, því er þér atalt þykkir - sjálfur leið þú sjálfan þik!
(Grógaldr 6)
Hal wes þu, folde, fira modor
Beo þu growende on goda faeþme
Fodre gefylled, firum to nytte
( Anglosaskie blogoslawienstwo ziemii )

Ograniczylem sie tutaj tylko do tekstow historycznych, bez mieszania ich z tymi ?wspolczesnie zrekonstruowanymi?, ktore sa uzywane przez dzisiejszych wyznawcow Starej Wiary jak czasami nazywane bywa Asatru.

Na koniec pozwole sobie dodac troche offtopowo, ze wrzucanie wyznawcow, tej bogatej, interesujacej i historycznej a jednoczesnie wspolczesnej i dynamicznie rozwijajacej sie religii do ezoteryczno-neopoganskiego wora i podlewanie tego jeszcze brunatnym sosem, uwazam za niesprawiedliwe i krzywdzace dla nas, oraz swiadczace o nieznajomosci tematu osob poslugujacych takimi sterotypami.
Miedzy innymi dlatego, tzn. aby zmienic postrzeganie spoleczne asatryjskich pogan, i zeby obalic funkcjonujace stereotypy o naszej religii, powstal projekt Asatru Polska. Na naszej stronie www.asatru.pl mozna przeczytac czym jest wspolczesne Asatru i jakie wartosci uwazamy w zyciu za najwazniejsze. Szczegolnie polecam dzial FAQ, oraz artykul traktujacy o asatryjskiej etyce. Strona jest caly czas rozbudowywana i z czasem powinna sie stac prawdziwa kopalnia rzetelnej wiedzy o germanskich wierzeniach i Asatru...

Z asatryjskim pozdrowieniem Ar ok Fridhr - czyli urodzajnego pod kazdym wzgledem i spokojnego czasu (roku)

Peter-Ulf
Asatru Polska

Ps.
Mam nadzieje ze po zajrzeniu na nasza strone, nikt nie bedzie nas juz utozsamial z ostrzyzonymi facetami w glanach, tudziez z zarosnietymi mlodziencami ryczacymi Hail Odin na metalowych koncertach ;)
Znicz
 Przejrza³em sobie wasz± stronkê – ³adna graficznie – gratulujê. Niemniej ciekawi mnie taki fakt – na tej witrynie czêsto pojawia siê  graficzny motyw rogatego he³mu. Sk±d czerpiecie ten wzorzec graficzny dla  religii Wikingów? Sk±d to zapo¿yczenie?

Pozdrawiam Znicz
Wotawa
Odno¶nie tekstu po¶wiêconego historii zamieszczonego na: www.asatru.pl (http://www.asatru.pl/historia1.html).

Powiedzmy sobie, ¿e wiadomo¶ci podane na stronie a dotycz±ce historii, s± powiedzmy co najmniej kontrowersyjne. Zwróci³bym tu uwagê na mnogo¶æ modeli interpretacyjnych tak odleg³ej historii (neolit). Wiem, ¿e trudno to uj±æ w krótkim tek¶cie, zw³aszcza stanowi±cym t³o pewnej ideologii, ale rekomendowa³bym do¶æ powa¿ne przemy¶lenie problemu i przeredagowanie.

Lista problemów jest zbyt d³uga by je wyszczególniaæ w poniedzia³ek w przerwie w pracy. Wiêc temat do rozwiniêcia przy innej okazji. Póki co warto by siê w nim nie zlewa³y w jedno i wybrane losowo kultury neolityczne i epoka br±zu i Celtowie i Germanie itd.

Kwestiê "sznurowców" (kultura ceramiki sznurowej) jako protoplastów wszystkich ludów indoeuropejskich - zostawiam. Do¶æ stara teoria (mocno skrytykowana z biegiem czasu) i zupe³nie nie do udowodnienia (podobnie jak konkurencyjne, wiec nie ma a¿ takiego stresu icon_wink.gif ), mo¿na sobie o tym gadaæ bez koñca.
Warto by jednak tematu nie ujmowaæ a¿ tak jednoznacznie.

Reasumuj±c:
Prosi³bym o wiêcej wra¿liwo¶ci na wieloznaczno¶æ badañ prehistorycznych i protohistorycznych. Dziêki temu ³atwiej rozwin±æ szacunek dla naszego bardzo tajemniczego, pó³nocnoeuropejskiego dziedzictwa. Mo¿e go nigdy nie poznamy, ale ono gdzie¶ w¶ród tych licznych i niejasnych ¶ladów - na pewno by³o. To warto¶æ, której moim zdaniem nie warto gubiæ dla zbytnich uproszczeñ.


Pozdrawiam i ¿yczê owocnej pracy.
Finkenberg
nie wiem co to warte
http://konaryyggdrasila.republika.pl/obrzedy.htm

wiem, ¿e z tego tytulu ambasada Norwegii pakuje ciê¿kie pieni±dze w okolice gdzie 20 tys lat temu na ska³ach wyryto wizerunki d³ugich ³odzi i CEREMONII, a sk±d Odyn z kumplami zwiali przed Rzymianami w 67 r n.e. :-)
http://www.youtube.com/watch?v=VZJ1-cIAYMc
ulfthorgalsson
S³awa !!
Czy kto¶ z szanownego grona zna mo¿e wersje imion bogów po³udniowo germanskich ?? Jak np kombinacje: Odyn - Wodan czy Thor - Donar. Jakie imiona wystêpowa³y poza Skandynawi±, w¶ród Cherusków, Swebów czy Gotów?? I co najwa¿niejsze czy ich mity na temat bogów rózni³y siê bardzo od Skandynawskich wersji ??
smile.gif
To jest wersja lo-fi gwnej zawartoci. Aby zobaczy pen wersj z wiksz zawartoci, obrazkami i formatowaniem prosz kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.