witam
Dosta³em trochê ¶wie¿o ciêtej lipy, chcia³ bym z niej co¶ w przysz³o¶ci zrobiæ, tylko przyda³o by sie wy sezonowaæ, tylko za bardzo nie wiem jak siê do tego zabraæ?
czy mam je wywalaæ na dzieñ na s³oñce, a wieczorem chowaæ, czy po prostu niech sobie le¿y na dworze, czym¶ przykryte by nie mok³o, czy ociosaæ je z kory, czy schowaæ do komórki i niech le¿y?
ile trwa takie sezonowanie?

Pozdrawiam i z góry dziêkuje za odpowiedz
Przemek

Nie ¶ci±gaj kory. Najlepiej by by³o wsadziæ je gdzie¶ do gara¿u, albo pod wiatê (po przykryciu foli± powietrze nie mo¿e kr±¿yæ, i drewno zgnije), chodzi równie¿ o ograniczenie dostêpu do s³oñca(na s³oñcu wyschnie za szybko, i popêka). Czo³a (miejsce przeciêcia) najlepiej pomalowaæ na bia³o.
Stosuj±c siê do tych porad drewno powinno byæ suche w lipcu-sierpniu, chyba, ¿e zale¿y Ci na czasie, to mo¿esz po³upaæ te wiêksze kawa³ki wzd³u¿ na pó³, i wsadziæ pod dach. W tym przypadku bêdzie suche w czerwcu, ale jest wiêksze ryzyko popêkania.

Poczekaj jeszcze na opinie innych, bo moje porady s± oparte na w³asnym do¶wiadczeniu, mo¿e kto¶ ma inne.

Przede wszystkim ju¿ teraz najlepiej zdecydowaæ co z tym chcesz zrobiæ. Do pewnych rzeczy drewno nale¿y sezonowac d³u¿ej ni¿ do innych, do innych nie trzeba lub wrêcz nie nale¿y wcale.

mo¿e jakie¶ rze¼bione pierdó³ki, typu ³ycha, jaki¶ kufel, miskê mo¿e siê uda wystrugaæ, mo¿e jaki¶ posa¿ek s³owiañskiego bóstwa. sam jeszcze niewiem

Cze¶æ

Mieszkam blisko wielu zak³adów obróbki drewna, ale obok mnie zaraz jest rze¼biarz artysta co lipy ma masê. Jako, ¿e sam w drewnie czasem d³ubie dowiedzia³em siê wszystkiego co mog³em :

- koñcówki ¶ciêtych pieñków maluje bia³± farb± aby zapobiec rozszczepianiu
- nie korowaæ
- nie rzucaæ na s³oñce, bo rozpêka w ¶rodku
- nie trzymaæ pod plandek±
- aby odpowiednio wysezonowaæ, przewiewne pomieszczenie, z temp bez du¿ych wahañ,
w wypadku znajomego jest to piwnica domu.
- drewno le¿y na europaletach, spiête pasami
- znajomy od czasu do czasu smaruje wszystko wazelin±, zapobiega rozpêkaniu (kurde ale g³upie sformu³owanie )

no to tyle, to nie jest moja prywatna wiedza, tylko profesjonalisty rze¼biarza, ja w temacie drewna jestem laik

Pozdrawiam - Adam kowal

To siê podepnê pod temat, jak postêpowaæ z dêbem? Tak samo jak z przyk³adem powy¿szym? Czy te¿ mo¿e jako¶ inaczej?

U mnie d±b le¿y na drewnianych rusztach w mojej ku¼ni, i jako¶ tragedii nie ma co do jego zachowania, tyle ¿e ojciec pomalowa³ lakierem koñcówki desek i pniaków a nie u¿y³ jakiego¶ ni¿ej wymienionego ¶rodka. Spiête pasami s± deski aby siê nie kosi³y. Najlepiej odrazu usun±æ fa³szywe bielmo bo czêsto pas je mia¿d¿y i deskê kosi i tak i tak.
Zasady te same do drzewa li¶ciastego chyba. W gruncie rzeczy na tartaku w suszarni robi± to w 2 dni z ka¿dym nawet najtwardszym drzewem.

Pozdrawiam - Adam kowal

Witam
Drewno le¿y ju¿ 1 miesi±c, ile tak mniej wiêcej jeszcze musi le¿eæ, bu siê nadawa³o do d³ubania misek?
Pozdrawiam

Le¿y, jak rozumiem, w jakiej¶ komorce czy szopie, pod zadaszeniem, bez sztucznego dosuszania? To te najgrubsze kawa³ki (bo takich potrzeba na miskê) bêd± dobre pó¼niejszym latem.
Tym cienkim - na ³y¿ki - w lecie miesi±c by prawie wystarczy³, ale przy temperaturach przedwio¶nia na razie prawdopodobnie maj± z grubsza tyle samo wilgoci, co wtedy, gdy by³y ciête.

No to mo¿e trochê konkretów.
W zale¿no¶ci od tego czy drewno jest w klockach okr±g³ych, czy ³upane, czy te¿ w tartych deskach suszy siê je nieco inaczej.
Klocki okr±g³e mo¿na zostawiæ w korze, ale nie wszystkie gatunki. Lipa, topola, czere¶nia tak, ale d±b nie, bo robactwo pod kor± ¿yj±ce do¶æ szybko siê rozmno¿y i podziurawi materia³.
Klocki pe³ne na dodatek rzadko przetrwaj± nienaruszone (pêkaj± wzd³u¿) wiêc lepiej od razu naci±æ je z jednej strony, albo od razu prze³upaæ na po³ówki. Ja raczej proponujê okorowaæ (nie sinieje i robactwo siê nie lêgnie) i prze³upaæ wiêksze sztuki na kawa³ki zbli¿one wielko¶ci± do oczekiwanych elementów.

Klocki dobrze siê suszy poprzek³adane na krzy¿ i nakryte daszkiem. Deski natomiast siê sztapluje.
Tzn. uk³ada na podk³adkach równolegle na p³asko warstwami, przek³adaj±c ka¿d± warstwê poprzecznymi listwami. Jest te¿ stara metoda sztaplowania w trójk±t (taka jakby studnia powstaje).
A teraz czas.
Przy suszeniu naturalnym drewno twarde (np. d±b) schnie w tempie 1cm grubo¶ci na rok, drewno miêkkie (np. lipa) pó³ roku na centymetr. Dotyczy desek.
Klocki schn± jeszcze inaczej, wszystko zale¿y od czasu pozyskania i ¶rednicy.

Wiêc te klocki ze zdjêcia na pewno nie bêd± suche przed up³ywem roku.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, ¿eby z nich produkowaæ miski nawet zaraz. Po prostu bêd± sch³y w trakcie pracy. Niestety mog± te¿ pêkaæ.

Co do suszenia w suszarni, to nie trwa to dwa dni, ale ok. dwa tygodnie.