Chcia³bym zasiêgn±æ rady frehowiczów co do wyboru, pod jakim znakiem pancernym,czy wdragonii, tzn. chcia³em omówiæ wady i zalety dragonii i chor±gwi pancernych.

I w jednej i w drugiej potrzebny jest koñ. W pancernej potrzebny jest jeszcze pocztowy (te¿ z koniem).

Dragoni nie nosili koletów.

Jak to????????????????????????

Mia³em wra¿enie, ¿e jednak w przypadku cudzoziemskiego autoramentu noszono kolety( chyba ³osiowe).
Kolety noszono w dragonii chyba a¿ do czasów odsieczy.

Polecam przyjrzenie siê dyskusji miêdzy innymi na temat umundurowania dragonów :
http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/foru...44&start=10
Dyskusja dotyczy³a co prawda szwedzkich dragonów ale naszych "niemców" równie¿ jak najbardziej dotyczy.
Kolety w szczególno¶ci ³osiowe by³y do¶æ drogie - dragonów nie by³o na nie staæ. Mo¿e mieli je dowódcy ale nie szregowi ¿o³nierze.
Czy je¶li chodzi o ³osiowe kolety to "pijesz" do tego obrazka ?
http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/inde...e&Itemid=58
Obrazek bardzo ³adny ale zawiera on niestety b³êdy
Miêdzy innymi rzeczony kolet oraz ryngraf (te¿ nie nosili) poza tym z tego co widzê to dragon trzyma w rêkach arkebuz a podstawowym uzbrojeniem dragonów by³y muszkiety lontowe (¿adko zda¿a³y siê z zamkiem ko³owym)
Je¶li chodzi o dragonów z czasów odsieczy wiedeñskiej to czyta³em relacjê z epoki (nie potrafiê teraz wskazaæ konkretnie tytu³u ksi±¿ki) w której by³o napisane ¿e sprzymierzeni byli zadziwieni stanem naszych dragonów bo byli "obdarci" daleko wiêc im by³o do "³osiowych koletów".

Pewnie chodzi o odsiecz wiedeñsk± i anegdotke w której Jan III usprawiedliwia ¿a³osny wygl±d czesci oddzia³ów (nie pamiêtam, czy chodzi³o o dragoniê) rzekomym ich ¶lubowaniem ¿e barwê zdobêd± na nieprzyjacielu...

¯a³osny stan polskich dragonów opisuje te¿ Karol Ogier (lata 30-te XVII wieku).

Tak - do³adnie o ten fragment mi chodzi³o !

Dok³adnie o ten obrazek mi chodzi³o, ale pod wp³ywem wy³o¿onych argumentów muszê zwróciæ honor.

Ten obrazek... Typ ma chyba obojczyk nie ryngraf, a kolet wcale nie musi byæ ze skóry ³osia, wszak skórê bydlêca mo¿na te¿ na zamsz wyprawiæ.
Dro¿sza forma broni, czapa obszyta rysim futrem i wysokie buty sugerowaæ by mog³y ¿e nie jest to po¶ledni dragon, - ca³o¶æ wydaje siê wiêc byæ prawdopodobna - mo¿e jaki¶ oficyjer...

Oczywi¶cie ¿e obojczyk. Obrazek pierwotnie zamieszczony by³ w dodatku do Rzeczpospolitej "Najwiêksze Zwyciêstwa Orê¿a Polskiego - Bitwa pod Beresteczkiem" Podpis pod obrazkiem g³osi³, ¿e jest to dragon w ³osiowym kolecie wiêc co do tego nie ma w±tpliwo¶ci. O tym czy jest to oficer podpis nie wspomina i nie s±dzê aby taki by³ zamys³ autora.
Jakby nie by³o to na pewno nie jest to typowy wygl±d dragona a obrazek wprowadza w b³±d. Sam pierwotnie pad³em jego ofiar±

Cieszê siê,¿e nie ja jeden. Ju¿ mi wstyd by³o.B³±d ten spotêgowa³ jeszcze widok Wo³odyowskiego w ³udz±co podobnym kolecie. Gustaw Adolf nosi³ podobny.

Nie ma siê co do dragonii dziwiæ. W koñcu wyprawa pod Wiedeñ by³a istnym blitzkiergiem. Niezle ich sponiewiera³o.