Wszystkie zachowane XVII wieczne kolczugi, które widzia³em w muzeach lub zbiorach prywatnych maj± splot 4 do 1. (Pomin±wszy ju¿ fakt, ¿e s± nitowane- choæ ponoæ niektóre wschodnie bywa³y zgrzewane na styk). No chyba ¿e zamierzasz odtwarzaæ armiê Gondoru, albo pospolite ruszenie elfów..
Towarzysz ciê¿kiego kufla
Witam! Nie u¿ywano splotów orientalnych (np. 3 w 1) gdy panowa³a moda na orient? Pozdrawiam
Szogunos
4 w 1 - jak powiedzia³ wcze¶niej Armand.
Raz widzia³em co¶, co wygl±da³o na gêstszy splot. Ale zaznaczam - JEDYNIE WYGL¡DA£O. Jedna z kolczug XVIIw. w Muzeum Narodowym w Krakowie, która przyci±gnê³a mój wzrok z uwagi na gêsto¶æ splotu (przy jednocze¶nie niezbyt "przyciê¿kim" wygl±dzie) mia³a nastêpuj±cy patent:
Po³owa kó³ek by³a sztancowana - ale z tak± jakby poprzeczk± w ¶rodku. I z ka¿dego wychodzi³y 4 nitowane o nieco mniejszej ¶rednicy. Dziêki temu splot wygl±da³ na bardo gêsty i zapewne ca³o¶æ nie wa¿y³a zbyt du¿o. No i pewnie nie ogranicza³a ona ruchów bardziej od zwyk³ej 4 w 1
Ciekaw jestem, gdzie i kiedy ten pomys³ na kolczugê pojawi³ siê po raz pierwszy
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.