Witam
od paru ³adnych lat jest mowa o samej bitwie. A co z podkre¶leniem jej znaczenia? Przecie¿ w trakcie mszy przed bitw± biskup Stanis³aw ze Skalmierza, rektor akademii krakowskiej wyg³osi³ kazanie w którym stwierdzi³ wyra¼nie, ¿e narody pogañskie same maj± prawo o sobie decydowaæ. Tym samym zosta³ rozwi±zany spór o inwestyturê, jeden z g³ównych sporów ¶redniowiecza. Poganie w ¶wietle tego kazania byli wy³±czeni spod w³adzy zarówno papie¿a jak i cesarza. Ta mowa by³a podstaw± polskiego stanowiska na soborze w Konstancji... Historycy krzycz± o Gutenbergu, Ameryce, a co z bitw±, która usankcjonowa³a w Polsce wolno¶æ religijn±, tak bardzo ró¿ni±c± nas od innych (tylko do roku 1572)? Dla mnie to jest dowód, ¿e nie jeste¶my tak daleko w tyle za Itali±. Tam renesans wybuch³ sztuk± u nas objawi³ siê tolerancj± religijn±.
Zatem? Czy organizatorzy ogranicz± siê do walki, czy te¿ podkre¶l± filozoficzny wymiar bitwy?
I druga kwestia - polityka to ¶liska rzecz, lecz czy nie powinni¶my na obchody zaprosiæ Prezydenta RP, Prezydent Litwy, Prezydent Unii i przedstawicieli zakonu krzy¿ackiego? W koñcu to sze¶csetna rocznica jednej z najwa¿niejszych bitew w historii. Nie sugerujê, ¿eby robiæ za misia przy politykach, lecz skoro inne kraje robi± tyle szumu wokó³ swoich rocznic, to dlaczego my nie mo¿emy? Fa³szywa skromno¶æ jest tu nie na miejscu. W Polsce jeszcze siê snuje ta opinia, ¿e dochodzimy do Europy, jakkolwiek najwy¿sza w³adza ju¿ parê razy pokaza³a, ¿e te¿ mo¿emy decydowaæ o jej kszta³cie. Pora zatem wyci±gn±æ dziedzictwo przedrozbiorowe i wreszcie wyst±piæ jako jeden z g³ównych filarów kultury europejskiej a nie jako uboga krewna, któr± mo¿na lekcewa¿yæ.
Pozdrawiam