Refleksja ta nasz³a mnie na koncercie Micrologusa wiêc zacznê od tego, co mnie u nich zastanowi³o.
Chodzi o po³±czenie lutni z harf± (zaznaczam - o jego historyczno¶æ, a nie fajno¶æ czy u¿yteczno¶æ na wspó³czesnych wielkich scenach. Tak, wiem, lutnia jest cicha.)
Muszê siê przyznaæ, ¿e nie robi³am na razie wielkich researchów na ten temat, ale Gloria odgra¿a³a siê, ¿e co¶ ma i poka¿e. Poka¿esz?
Sam pomys³ nie podoba mi siê ze wzglêdu na charakter instrumentów - oba towarzyszy³y ¶piewowi i oba by³y raczej solowe.
Co siê tyczy innych zestawów: W³a¶ciwie temat chyba jest rzadko analizowany, tzn spotka³am siê z pewnymi stwierdzeniami o istnieniu ensemble fletowych, a s±dz±c chocia¿by z ikonografii istnia³y tak¿e ensemble stroikowe. Ciekawym pomys³em by³o wykorzystanie ¶piewu z towarzyszeniem samego bêbna (tak mia³o siê ponoæ wykonywaæ ductie, zreszt± ikonografia te¿ bardzo mocno przemawia za takim zestawieniem).
Tak czy siak to ciekawa kwestia. Ktokolwiek widzia³, ktokolwiek wie...
Z tego, co dotychczas wyczyta³am, p³yn± nastêpuj±ce wiadomo¶ci: u¿ywanie instrumentów w ogóle zani¿a³o podnios³o¶æ okazji. Im bardziej uroczyste wykonanie (wa¿na okazja, liturgia), tym bardziej prawdopodobne, ¿e ¶piew wykonywany by³ solo (Informacje z The Oxford history of western music Richarda Taruskina).
A gdy ju¿ ³apano za instrumenty, nie ka¿demu to uchodzi³o. Jeszcze trubadurowie byli raczej autorami pie¶ni ni¿ ich bezpo¶rednimi wykonawcami - od tego mieli ludzi. Za to mog³o to ju¿ wypadaæ truwerom, którzy rekrutowali siê ju¿ z ni¿szych warstw spo³ecznych.
Z tej samej ksi±¿ki pochodzi informacja, ¿e grywano raczej na jednym instrumencie, a dowody na granie zespo³owe s± niezbyt wiarygodne. Gdyby przypadkiem kto¶ chcia³ tu podaæ kontrprzyk³ad duetów, widocznych na miniaturach w Cantigas..., to uwa¿a siê, ¿e zestawienia instrumentów s± tam przypadkowe i wcale nie oznacza, ¿e grywa³y one razem, albo ¿e w ogóle grano na nich Cantigas.
Generalnie wy³ania siê z tego obraz, ¿e instrumenty s³u¿y³y bardziej do ¶wieckich i niezbyt podnios³ych wykonañ, takich jak tañce, inscenizacje, w tym dramaty liturgiczne. W opisach carole, publicznych tañców urz±dzanych na wiosnê, wspomina siê o instrumentach w liczbie mnogiej.
Za¶ co do wspólnego grania instrumentów: najwcze¶niejsze dowody na istnienie ensemble'ów fletowych s± z XV wieku (1426 - ksi±¿ê Filip Dobry z Burgundii zamówi³ dla Markiza Ferrary komplet 4 fletów).
Wiemy, ¿e w 1385 na ¶lubie którego¶ ksiêcia Filipa, do mszy zagrali "¶wietni lutni¶ci i fleci¶ci". Ale autor artyku³u (Herbert W. Myers) od razu zastrzega, ¿e w tym okresie raczej nie grali oni jednocze¶nie, a tym bardziej razem ze ¶piewakami, tylko grali na zmianê (alternatim).
Z drugiej strony, w Anonimie IV (XIII w.) jest wzmianka, ¿e viella mo¿e graæ organum ¶piewakowi (wiêc jednak jednocze¶nie).
To na razie tyle suchych faktów. Generalnie widaæ, ¿e z ³±czeniem instrumentów ze sob±, jak równie¿ ze ¶piewem, trzeba uwa¿aæ, i nie skrzykiwaæ na raz zbyt wielu kumpli z ró¿nym sprzêtem ;)
Ale w³a¶nie widzê, ¿e mam do nadrobienia jeszcze jeden artyku³ o u¿yciu instrumentów, wiêc jak go przejrzê, to streszczê.
Jak rozumiem chodzi Ci tylko o ³±czenie instrumentów w ¶redniowieczu? Bo nie sprecyzowane jest, a to bardzo wa¿ne.
CYTAT
Jak rozumiem chodzi Ci tylko o ³±czenie instrumentów w ¶redniowieczu? Bo nie sprecyzowane jest, a to bardzo wa¿ne.
My¶lê ¿e okres historyczny celowo nie zosta³ tutaj podany, gdy¿ w wykonawstwie muzyki folk nie jest on istotny. ;P Z postów wnioskujê ¿e mowa jest o okresie szerokim na jakie¶ 500 lat, nie jest te¿ wa¿ne dla autorek geograficzne, spo³eczne ani funkcjonalne umiejscowienie muzyki, o której mówi±. Organum mieszane jest z muzyk± truwerów, Anonim 4 z Taruskinem ;P
I ¿e siê czepiê jeszcze trochê:
CYTAT
oba towarzyszy³y ¶piewowi i oba by³y raczej solowe.
Jak dla mnie to zdanie zawiera sprzeczno¶æ - albo co¶ towarzyszy ¶piewowi albo jest solowe.
CYTAT
Za to mog³o to ju¿ wypadaæ truwerom, którzy rekrutowali siê ju¿ z ni¿szych warstw spo³ecznych.
Jak np. Tybald IV, Philippe de Rémi, Jacques de Cysoing czy Gertruda, ksiê¿na Lorraine. :P
CYTAT(Ajcek @ 14:23 29.12.2009)
Organum mieszane jest z muzyk± truwerów, Anonim 4 z Taruskinem ;P
Nie - mieszane, tylko - piszê, co wiem o jednym i drugim.
Jacku, je¶li siê co¶ Twoim zdaniem nie zgadza, to protestuj. Ale skoro przy ka¿dej informacji podajê jej ¼ród³o, i od razu mówiê, ¿e za³±czam gar¶æ suchych faktów, a nie - w³asne ogólne wnioski, to naprawdê nie wiem, jak Ci ju¿ bardziej dogodziæ.
Chodzi mi o to, ¿e prezentujesz oderwane fakty o ¿yciu muzycznym w ci±gu prawie pó³ tysi±ca lat na obszarze o powierzchni ponad 10 mln km2, wrzucaj±c do jednego worka wspomnienia z m³odo¶ci Anonima IV o tym, jak to w poprzednim pokoleniu gra³o siê organum i spekulacje Taruskina na temat wykonawstwa muzyki nie wiadomo kiedy i gdzie, bo nie poda³a¶. I na podstawie tych jednostkowych faktów wyci±gasz wnioski wykonawcze. To nie jest dobra nauka. Powiedzia³bym nawet, ¿e to manipulacja nauk±.
Nie wierzê, ¿e ma sens zak³adanie 10 osobnych tematów o instrumentalizacji w XIII-wiecznej Skandynawii, S³owiañszczy¼nie wieku X i XV-wiecznej Andaluzji. Dziêkujê wielce Anulce za gar¶æ suchych faktów. Co do Cantigas i wielu innych ilustracji to fakt -bardzo czêsto przedstawienia maj± byæ czyst± ozdob± i po prostu przedstawiaj± graj±cych ilu fabryka da³a w kolejno¶ci i konfiguracji do¶æ losowej. Jest natomiast parê przedstawieñ sytuacji w których kto¶ wykonuje utwory - podejrzewam, ¿e tañce - na kilku stroikowcach na raz - i mo¿na by spytaæ o wiarygodno¶æ takich przedstawieñ (przeedytujê post i dodam ilustracjê jak bêdê mia³a si³ê, w³a¶nie wróci³am z kosmosu).
CYTAT
Nie wierzê, ¿e ma sens zak³adanie 10 osobnych tematów o instrumentalizacji w XIII-wiecznej Skandynawii, S³owiañszczy¼nie wieku X i XV-wiecznej Andaluzji
Jeste¶cie na forum historycznym. To, o czym mówicie, musi mieæ jak±¶ spójno¶æ czasu i miejsca. To tak jakby kto¶ w innym dziale za³o¿y³ temat "Uzbrojenie wojska" i pisa³ tam o rynsztunku wojennym XIII-wiecznych Skandynawów, X-wiecznych S³owian i XV-wiecznych Andaluzyjczyków. Mo¿e na pytanie o zasadno¶æ po³±czenia lutni z harf± odpowiem, ¿e du¿o ³adniej brzmi harfa z ksylofonem? Albo spytam: dlaczego uwa¿asz, ¿e lutnia i harfa nie mog± razem realizowaæ BC?
Zastanówcie siê w ogóle o czym jest ten temat. Zaczê³o siê od pytania o "historyczno¶æ po³±czenia lutni z harf±", które w domy¶le zak³ada istnienie jakich¶ rzekomych zasad estetycznych, zabraniaj±cych u¿ywania tych dwóch instrumentów na raz. Pytanie zawiera wiêc ukryt± tezê, której autorka nie widzi potrzeby uzasadniaæ. Czy to przejaw ignorancji czy sprytna manipulacja?
CYTAT(Ajcek @ 23:52 02.01.2010)
. To, o czym mówicie, musi mieæ jak±¶ spójno¶æ czasu i miejsca.\
Zauwa¿, ¿e da siê mówiæ o kilku okresach i miejscach w jednym temacie je¶li tylko rozmówcy s± do¶æ bystrzy,by to rozró¿niæ. Anulka jest.
CYTAT(Ajcek @ 23:52 02.01.2010)
Zaczê³o siê od pytania o "historyczno¶æ po³±czenia lutni z harf±", które w domy¶le zak³ada istnienie jakich¶ rzekomych zasad estetycznych, zabraniaj±cych u¿ywania tych dwóch instrumentów na raz.
I to akurat zosta³o umiejscowione do¶æ wyra¼nie, bo wiemy o jakim koncercie mówimy i wiemy, jakie utwory na nim by³y wykonywane. Wyja¶ni³am do¶æ wyra¼nie, dlaczego taki uk³ad wydaje mi siê dziwny ale nigdy nie twierdzi³am, ¿e zosta³o mi objawione XI przykazanie o tre¶ci "nie bêdziesz gra³ na harfie i lutni jednocze¶nie". Gloria zaraz umie¶ci wiêcej materia³ów bo wiem, ¿e je ma.
Poza tym masz racjê, jeste¶my na forum historycznym i wszystkim nam mi³e s± wiadomo¶ci na temat tego, jak te przesz³e dzieje wygl±da³y. Je¶li znasz jaki¶ powód, dla którego ta para mo¿e siê po³±czyæ, to powiedz lub ...
CYTAT
Wchwili wolnej od utarczek zagl±dnijcie tu
Ale¿ takich ilustracji mo¿na zamieszczaæ mnóstwo, bo autorki nie sprecyzowa³y granic chronologicznych ani geograficznych. Równie dobrze mo¿na by zamie¶ciæ zdjêcie z wy¿ej wspomnianego koncertu Micrologusa, jako przyk³ad wspó³czesnego wykorzystania harfy i lutni. Albo co¶ takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=NRD2ig9dgmoTe¿ ³adne
CYTAT(Evendur @ 12:33 19.12.2009)
Jak rozumiem chodzi Ci tylko o ³±czenie instrumentów w ¶redniowieczu? Bo nie sprecyzowane jest, a to bardzo wa¿ne.
No zasadniczo tak. Jak ju¿ mówi³am - na zasadzie "ktokolwiek widzia³, ktokolwiek wie". Wszelkie ¼ród³a siê przydadz± a obrazków mo¿na wklejaæ mnóstwo, bo przeciêtny odtwórca jest w stanie oceniæ z jakiego okresu i mniej wiêcej obszaru pochodzi rycina. To, ¿e pytanie zrodzi³o siê w mojej g³owie po koncercie Mikrobusa nie znaczy, ¿e nie przydadz± siê ¼ród³a o piêtnastowiecznych Niderlandach.
CYTAT
To, ¿e pytanie zrodzi³o siê w mojej g³owie po koncercie Mikrobusa nie znaczy, ¿e nie przydadz± siê ¼ród³a o piêtnastowiecznych Niderlandach.
Nie wiem co by³o wykonywane na tym koncercie Micrologusa, w ka¿dym b±d¼ razie w muzyce piêtnastowiecznych Niderlandów nie by³o uregulowañ dotycz±cych zestawiania instrumentów ze sob±. Pierwsze traktaty o instrumentacji pochodz± z XVIII-XIX wieku, np. Berlioza albo Rimskiego-Korsakowa (obydwa mam w swojej biblioteczce, mogê siê podzieliæ).
Mo¿na siê zastanawiaæ czy jaki¶ rodzaj muzyki w czasach wcze¶niejszych by³ wykonywany z instrumentami czy bez, a nawet jakiego typu instrumenty preferowano, ale je¶li zastanawiamy siê nad u¿yciem konkretnych dwóch instrumentów, to mo¿emy zabrn±æ w ¶lep± uliczkê. D±brówka, czy Tobie chodzi o jednorazowy fakt wyst±pienia lutni i harfy w jakim¶ wykonaniu czy o udowodnienie ¿e co¶ takiego nie mog³o mieæ miejsca?
Co do ca³ego tematu - chodzi mi o wszelkie informacje dotycz±ce tego, jakich "zespo³ów" instrumentów u¿ywano w powiedzmy Europie Zachodniej i ¦rodkowej w latach 1100-1500. Domy¶lam siê, ¿e u¿ycie nie by³o losowe i istnia³y jakie¶ preferowane zestawy, tak, jak w wiekach pó¼niejszych kwartet smyczkowy, orkiestra symfoniczna, orkiestra dêta, zespó³ rockowy czy zespó³ disco polo z nieod³±cznym syntezatorem w kszta³cie gitary. Wszystkie te formacje maj± okre¶lone sk³ady i byæ mo¿e uda siê z pomroki dziejów wy³owiæ wskazówki na temat istnienia podobnych (mo¿e lu¼niej zestawianych) uk³adów w czasach wcze¶niejszych. Nie oznacza to, ¿e zak³adam, i¿ istnia³a jaka¶ Biblia muzyków nak³adaj±ca karê ostracyzmu na artystów, którzy o¶mielili siê akompaniowaæ do tañca na lirze korbowej, ale mo¿e uda siê odnale¼æ jakie¶ wytyczne dotycz±ce tego, jakie uk³ady uwa¿ano za dobrze brzmi±ce i ³atwe do zgrania. Domy¶lam siê, ¿e takich informacji bêdzie niewiele, dla tego wystarczy jeden temat, o ile zadbamy o to, by nie wprowadzaæ chaosu. Przydatnymi ¼ród³ami, poza nieistniej±cymi traktatami, mog± byæ opisy wydarzeñ (uczt, wesel itp.) a nawet rozliczenia za zamówione instrumenty (Anula gdzie¶ tam wygrzeba³a zamówienie na zestaw fletów).
Co do nie¶miertelnej harfy i lutni - jak na razie znalaz³o siê troszkê ¼róde³ z koñca XV wieku, które pozwalaj± wnosiæ, ¿e przynajmniej wtedy ludzi nie odrzuca³o od takiego zestawu. Je¶li znajd± siê wcze¶niejsze, bêdê kontenta, a je¶li nie, to i tak nie bêdê siê upieraæ.
CYTAT
Domy¶lam siê, ¿e u¿ycie nie by³o losowe i istnia³y jakie¶ preferowane zestawy, tak, jak w wiekach pó¼niejszych kwartet smyczkowy, orkiestra symfoniczna, orkiestra dêta, zespó³ rockowy czy zespó³ disco polo z nieod³±cznym syntezatorem w kszta³cie gitary
No i w³a¶nie to jest ta ukryta teza, przed któr± ostrzega³em. Za³o¿enie powszechno¶ci pewnego sposobu my¶lenia w ca³ej historii muzyki jest spraw± niebezpieczn±.
Zwróæ uwagê, ¿e np. kwartet smyczkowy to nie tylko model zespo³u, ale równie¿ nazwa pewnej formy muzycznej, tworzonej w³a¶nie dla tego zespo³u. Tak samo wspomniany wcze¶niej zespó³ fletów nie jest wynikiem jakiego¶ muzycznego upodobania, tylko konsekwencj± istnienia polifonicznej muzyki zdatnej do wykonania przez consorty instrumentalne. Dlatego rozwa¿anie wspó³istnienia jakich¶ dwóch instrumentów w praktyce wykonawczej w oderwaniu od wszelkiego kontekstu uwa¿am za bezp³odne i bezcelowe.
Ajcku , jako¶ siê nie doczyta³em aby ktokolwiek zabrania³ podawania "wszelkiego kontekstu".
My¶lê , ¿e je¶li bierzemy pod uwagê czasy 1100-1500 to , jak sam dobrze wiesz, nie znajdziesz tam raczej form typu "kwartet psalteriowy" . Z pewno¶ci± te¿ nie zawsze istnienie muzyki , która da³oby siê wykonaæ na jakim¶ zestawie instrumentów skutkowa³o pojawieniem siê w praktyce wykonawczej takiego zespo³u. W historii muzyki wielokrotnie dobór instrumentów by³ zwi±zany w³a¶nie z jakimi¶ upodobaniami i tradycjami. Niew±tpliwie jest Ci dobrze znana choæby sprawa doboru instrumentów realizuj±cych basso continuo w muzyce francuskiej i w³oskiej. W³osi znali dobrze violê da gamba a jednak preferowali violone lub wiolonczelê , Francuzom nieobce by³y instrumenty z rodziny skrzypiec a jednak woleli w wiêkszo¶ci zastosowañ gambê choæ partia b.c. by³a równie¿ zdatna do wykonania na wiolonczeli.
Je¶li dobrze zrozumia³em D±brówce chodzi o wy¶ledzenie takich w³a¶nie upodobañ i tradycji - co moim skromnym zdaniem jest celowe i mo¿e byæ p³odne.
...i oczywi¶cie za ka¿dym razem omawiaj±c konkretny zestaw i stopieñ jego "utrwalenia" bêdziemy wyra¼nie podawaæ z jakiego obszaru i okresu pochodz± ¼ród³a i o czym konkretnie dyskutujemy. Wszyscy jeste¶my tutaj zgodni, nie widzê potrzeby k³ócenia siê o to; to chyba oczywiste dla wszystkich rasowych Frehowiczów, a takimi jeste¶my.
Natomiast nie widzê te¿ przeszkód aby NA RAZIE dyskusja odbywa³a siê jedna w tym w±tku (jak do tej pory dyskutujemy kwestie ogólne, które w³a¶nie w takim w±tku s± na miejscu), a kiedy ju¿ rozpoczn± siê konkretne rozwa¿ania na konkretnie datowane i umiejscowione tematy, bêdziemy wydzielaæ je w osobne w±tki. D±brówka sobie z tym spokojnie poradzi, Jacku, nie obawiaj siê na zapas ba³aganu. Byæ mo¿e dojdziemy do wniosku, jak sugerujesz, ¿e nie istnia³y przed XVIII/XIX wiekiem zestawy typowe (a w ka¿dym razie ¿e nie mamy do¶æ danych aby to potwierdziæ b±d¼ wykluczyæ) i wówczas dodatkowe w±tki oka¿± siê w ogóle zbêdne.
Pozdrawiam,
Andrzej/Viator
CYTAT
Niew±tpliwie jest Ci dobrze znana choæby sprawa doboru instrumentów realizuj±cych basso continuo
Czym innym jest rozwa¿anie problemu wykonawczego, o którym wiemy ¿e mia³ miejsce, a czym innym arbitralne wskazanie dwóch instrumentów i sprawdzanie czy kiedy¶ istnia³ problem wykonawczy dotycz±cy ich jednoczesnego wykorzystania. Jestem sceptycznie nastawiony do takiego podej¶cia, choæ z zaciekawieniem bêdê ¶ledzi³ temat.
CYTAT(Leszek Pelc @ 09:01 08.01.2010)
sprawa doboru instrumentów realizuj±cych basso continuo w muzyce francuskiej i w³oskiej. W³osi znali dobrze violê da gamba a jednak preferowali violone lub wiolonczelê , Francuzom nieobce by³y instrumenty z rodziny skrzypiec a jednak woleli w wiêkszo¶ci zastosowañ gambê choæ partia b.c. by³a równie¿ zdatna do wykonania na wiolonczeli.
O, bingo! Otó¿ o co¶ takiego mi chodzi³o. Wiem, ¿e jestem paskudnym paso¿ytem, który nie ma czasu na nocowanie w bibliotekach, ale gdyby chcia³o Ci siê zastanowiæ nad innymi tego typu preferencjami i tendencjami a potem zamie¶ciæ je tutaj bêdê wdziêczna.
CYTAT
gdyby chcia³o Ci siê zastanowiæ nad innymi tego typu preferencjami i tendencjami a potem zamie¶ciæ je tutaj bêdê wdziêczna.
Najwiêcej "preferencji i tendencji" w doborze instrumentu mamy w XIX wieku, kiedy to bardzo rozwija siê aparat orkiestrowy. W jednych orkiestrach gra siê na fletach z aplikatur± boehmowsk±, a w innych na starszych modelach z mniejsz± ilo¶ci± klap i innaczej wyprofilowanym kana³em. Najwiêcej ró¿nic jest jednak w zakresie instrumentów dêtych blaszanych. W tym okresie oprócz rogów naturalnych pojawiaj± siê rogi wentylowe, po¶ród których mo¿na wyró¿niæ rogi z wentylami obrotowymi i t³okowymi (najwiêksz± popularno¶æ maj± obecnie obrotowe, choæ w niektórych orkiestrach do dzisiaj gra siê na rogach z wentylami t³okowymi). W partyturach orkiestrowych czêsto grupa rogów zostaje wydzielona z reszty blachy i staje siê oddzieln± grup±, w której sk³ad mog± wchodziæ jednocze¶nie rogi naturalne (Waldhorn) i wentylowe (Ventilhorn). Puzony otrzymuj± nowy wariant budowy, mianowicie wersjê wentylow±, która u³atwia granie szybkich pasa¿y i tryli, jednak wersja ta nie zdobywa uznania, chyba ze wzglêdu na mniejsz± precyzjê intonacyjn±.
Jest w tym okresie równie¿ sporo klapowych instrumentów blaszanych, które szybko wychodz± z u¿ycia. Jednym z nich jest wywodz±cy siê z serpentu róg basowy (zwany niekiedy rosyjskim fagotem ze wzglêdu na budowê korpusu przypominaj±c± fagot), o którym Berlioz mówi, ¿e muzyka nic by nie straci³a, gdyby pozbyæ siê go z orkiestry. Co ciekawe, o serpencie Handel powiedzia³ wcze¶niej: "Aye, but it not be the serpent what seduced Eve!".
CYTAT(Anulka @ 01:43 19.12.2009)
Z tej samej ksi±¿ki pochodzi informacja, ¿e grywano raczej na jednym instrumencie, a dowody na granie zespo³owe s± niezbyt wiarygodne. Gdyby przypadkiem kto¶ chcia³ tu podaæ kontrprzyk³ad duetów, widocznych na miniaturach w Cantigas..., to uwa¿a siê, ¿e zestawienia instrumentów s± tam przypadkowe i wcale nie oznacza, ¿e grywa³y one razem, albo ¿e w ogóle grano na nich Cantigas.
Sorry, ale musialem sie wtracic, przeciez to bzdura jakas kompletna. Nie jestem pewny po XI w., ale jesli chodzi o wczesne Sredniowiecze:
1. Istnialy orkiestry juz w czasach antycznych (wiecej info u Sachsa, chociaz nie cierpie podawac go jako zrodla, opisuje dokladniej orkiestre krola Salomona)
2. W ksiazce History of Bowed Instruments (niestety nie moglem znalezc jej na Amazon, wiec autora nie podam) znalazlem kiedys piekna ikone z manuskryptu hiszpanskiego X w., przedstawiajaca orkiestre okolo 10 aniolow grajcych na instrumentach smyczkowych (Lecheor z pewnoscia bedzie wiedzial o jaki manuskrypt/ikone chodzi). Poza tym reliefy, chociazby ten moj ulubiony
<a href="http://www.freha.pl/index.php?act=attach&type=post&id=15180" target="_blank">http://www.freha.pl/index.php?act=attach&a...st&id=15180</a>
a wiec nie tylko w Catigach sa przedstawienia instrumentow razem, wiele innych ikonografii to potwierdza, choc sprawa wymagalaby dokladniejszego zbadania
3. Archeologia czesto znajdowala kilka instrumentow w jednym miejscu (nienajlepszy przyklad, ale na mysl przychodzi mi Jorvik, wiem ze w Nowogordzie samych gesli tez znaleziono kilka). Fakt, moze nie dowod to ze gralo na nich pare osob jednoczesnie, ale jednak o czyms to swiadczy, np. w kategorii kultury muzycznej jaka istniala w pewnych rejonach.
Anio³y graj±ce na czym siê tylko da³o stanowi³y raczej element dekoracyjny ew. w fantastyczny sposób mia³y przywodziæ na my¶l cudowno¶æ Boskiej chwa³y, by³abym bardzo ostro¿na w interpretowaniu takich zestawieñ jako wyznacznika sk³adu faktycznych zespo³ów. Podobnie z reliefami i innymi elementami dekoracyjnymi, gdzie czasami umieszczano pewne elementy "z metra". Inaczej jest z przedstawieniami faktycznych wydarzeñ jak uczy, wjazdy itp. Wtedy mo¿na siê pokusiæ o interpretacjê takich ilustracji w kontek¶cie sk³adów i zespo³ów.
CYTAT
Anio³y graj±ce na czym siê tylko da³o stanowi³y raczej element dekoracyjny ew. w fantastyczny sposób mia³y przywodziæ na my¶l cudowno¶æ Boskiej chwa³y, by³abym bardzo ostro¿na w interpretowaniu takich zestawieñ jako wyznacznika sk³adu faktycznych zespo³ów.
A figa z makiem, bo wlasnie ten konretny przyklad sam autor ksiazki interpretuje jako stan faktyczny, tylko w innym kontekscie. Chodzilo mianowice o przedstwienie instrumentu smyczkowego jako swoistego rodzaju nowinke techniczna i wlasnie na tej podstawie wysuwa sie wniosek, ze instrumenty smyczkowe przybyly do Europy z Hiszpanii za posrednictwem arabskim, ale to tak offtopic.
Ale¿ ja nie mówiê, ¿e anio³y grywa³y na instrumentach fantastycznych, nieistniej±cych w rzeczywisto¶ci. Chodzi mi o to, ¿e ca³e dostêpne po³acie terenu za np. Matk± Boska zape³niano t³umami anio³ków, a ka¿dy z nich musia³ mieæ w ³apkach inny instrumencik: a to psa³terium, a to harfê, a to fidel, a to znowu flet. By³abym niezwykle ostro¿na w kierowaniu siê takimi przedstawieniami.
Sry, nie mog³em siê powstrzymaæ ¿eby nie umie¶ciæ, akurat przypadkiem siê natkn±³em na stronce
http://www.esoserver.narod.ru/Pagan/Dr_nov/dn_mask.htmProszê zwróciæ uwagê ¿e to X wiek ! A wiêc baardzo wcze¶nie. Przy okazji, ciekawi mnie ten instrument strunowy na ikonie, kto¶ wie co to ? Wygl±da jak cytara, albo mandora, ale to za wcze¶nie by by³o. Wygl±da te¿ na to, ¿e dwie postaci w centrum tañcz± !!?? Jedna trzyma chustkê a druga jest w nieco zdeformowanej pozycji. Trzecia postaæ jakby klaska³a w rêce do rytmu. W ka¿dym razie s± zaanga¿owane muzycznie w to co dzieje siê dooko³a. Niestety, nie wiem na ile datowanie tego przedstawienia jest autentyczne, ale je¿eli rzeczywi¶cie to X w. to fenomen.
CYTAT(Mlodymir @ 22:42 26.03.2010)
Proszê zwróciæ uwagê ¿e to X wiek ! A wiêc baardzo wcze¶nie. Przy okazji, ciekawi mnie ten instrument strunowy na ikonie, kto¶ wie co to ? Wygl±da jak cytara, albo mandora, ale to za wcze¶nie by by³o. Wygl±da te¿ na to, ¿e dwie postaci w centrum tañcz± !!?? Jedna trzyma chustkê a druga jest w nieco zdeformowanej pozycji. Trzecia postaæ jakby klaska³a w rêce do rytmu. W ka¿dym razie s± zaanga¿owane muzycznie w to co dzieje siê dooko³a. Niestety, nie wiem na ile datowanie tego przedstawienia jest autentyczne, ale je¿eli rzeczywi¶cie to X w. to fenomen.
Sobór ¦w. Zofii, Kijów, " fresk "Музыканты и скоморохи", czyli, powiedzmy "muzykanci i tancerze/ b³azny".
Nie X,ale XI wiek.
Przedstawienie trudno nazwaæ fenomenem, wizerunki grajków/solistów z "orkiestrami" i tancerzami znajdujemy ju¿ na kilka¶cie wieków p.n.e. np. w Egipcie.
Pozdrawiam.
Przedstawienie wygl±da na czê¶æ jakiego¶ cyklu fabularnego - widaæ jakby fragmenty poprzedniej i nastêpnej sceny. Móg³by¶ znale¼æ info, co ten fresk ma przedstawiaæ?
To nie cykl, ale pojedyncze sceny, przedstawiaj±ce ksi±¿êce rozrywki - polowanie, hippikê, zabawy dworskie - z udzia³em muzykantów, tancerzy i akrobatów.
¯ród³a znam tylko rosyjskie i ukraiñskie, do znalezienia np. na books.google.pl.
K³aniam
Witam! Pierwszy raz zabieram g³os na forum, choæ na FREHÊ zagl±dam ju¿ od d³u¿szego czasu, ¿eby zorientowaæ siê, co siê dzieje w ¶redniowieczu. Sredniowieczem zajmujê siê zawodowo, akurat nie muzyk±, o której mam dosyæ nik³e pojêcie, lecz malarstwem i rze¼b±, oraz ikonografi±, czyli - ogólnie - tematami sztuki ¶redniowiecznej. Dlatego w³asnie parê razy zdarzy³o mi siê pomagaæ kolegom-muzykologom poszukuj±cym obrazowych ¼róde³ do historii instrumentów, sama te¿ przy okazji ró¿nych tematów, np. ogrodu rajskiego i ogrodu mi³o¶ci, styka³am siê z motywami muzycznymi w malarstwie. Co do kwestii po³±czenia lutni i harfy, mogê powiedzieæ, ¿e jest to zestawienie chyba najbardziej typowe, zarówno w obrazach o tematyce ¶wieckiej, jak i sakralnej. Mistrz ES, Israhel van Meckenem i florentyñczyk Bartolomeo Baccio dokumentuj± pierwsz± kategoriê, liczni malarze w³oscy i niderlandzcy - drug±. Ikonografia anielska nie jest "fantastyczna", chocia¿ obrazów (¿adnych!) nie mo¿na traktowaæ jak fotografii z epoki. Je¶li u Gentilego da Fabriano widzimy dwa anio³y graj±ce na lutni i harfie oraz trzy, które trzymaj± banderolê z tekstem antyfony Regina caeli laetare, to oczywi¶cie nie ¶wiadczy to, ¿e antyfonê ¶piewano przy wtórze tych instrumentów. Jest to zobrazowanie przekonania, ¿e anio³owie wielbi± Matkê Bosk± zarówno muzyk± wokaln±, jak i instrumentaln±, lecz raczej nie ma powodu by w±tpiæ, ¿e instrumenty te ³±czono ze sob±. Malarze wcale nie musieli byæ znawcami muzyki, lecz wygl±d instrumentów odtwarzali do¶æ wiernie - wiêc czemu nie ich zestawienia? Problem w malarstwie religijnym pojawia siê przy ansamblach wiêkszych ni¿ 3-5 osobowe. Wtedy rzeczywi¶cie w grê wchodz± kryteria dodatkowe, np. chêæ podniesienia okaza³o¶ci sceny, albo swoista hierarchia instrumentów (te wymieniane w Psalmach i ogólnie w Biblii wydawa³y siê szczególnie godne, by chwaliæ Pana, st±d mog³y pojawiaæ siê liczniej, ni¿ by to wynika³o z praktyki). S± to jednak kwestie szczegó³owe, do rozwa¿enia przy ogl±daniu poszczegolnych obrazów.
A generalnie: du¿o informacji mo¿na znale¼æ w rêkopisach iluminowanych i to bynajmniej nie muzycznych. W katalogu Mandragore paryskiej Bibliotheque Nationale mo¿na klikn±æ na has³o classement thematique, potem kolejno: Arts, musique, musiciens i wtedy wy¶wietli siê na 64 stronach lista rêkopisów (arabskich, perskich, etiopskich, francuskich, ³aciñckich, niderlandzkich i w³oskich), w których znajduj± siê wyobra¿enia osób graj±cych na najrozmaitszych instrumentach. Nie wszystkie rêkopisy maj± pe³n± dokumentacjê fotograficzn± - baza BN nie jest kompletna, ale jednak ju¿ dostêpna dokumentacja obejmuje rêkopisy od czasów karolinskich a¿ do po³owy XVI w. Jest co przegl±daæ. Inne bilblioteki nie maj± a¿ tak przejrzystych katalogów tematycznych, ale te¿ mo¿na sobie poradziæ. Polecam wstukaæ w wyszukiwarkê has³o PECIA le manuscrit medieval. Jest to doskonale prowadzony blog, na którym znajduj± siê linki do katalogów elektronicznych wszystkich bibliotek, maj±cych zbiory rêkopisów iluminowanych (je¶li biblioteki te maj± katalogi elektroniczne, co wcale nie jest takie oczywiste). Doskonale opracowan± dokumentacjê ma np. Biblioteka Królewska w Hadze. PECIA podaje te¿ linki do zbiorów rêkopisów muzycznych.
¯eby nie by³o zbyt piêknie, mogê dorzuciæ, ¿e tak naprawdê, dobrym ¿ród³em wiedzy o instrumentach i zespo³ach jest malarstwo (miniaturowe, tablicowe, ¶cienne) poczynaj±c od 2. po³owy XIV w., czyli z okresu pó¼nego ¶redniowiecza. Z wcze¶niejszym problemy s± rozmaite - albo zbyt ma³o zabytków, albo zbyt zniszczone, albo stopieñ realizmu jednak nie taki... Mimo wszystko jednak warto szukaæ samodzielnie, gdy¿ przynajmniej zbiory rekopisów iluminowanych daj± obecnie mo¿liwo¶æ wyj¶cia poza kr±g ilustracji od lat przywo³ywanych w ksi±¿kach dotycz±cych historii muzyki.
Muzyka ¶redniowieczna by³a pod du¿ym wp³ywem muzyki staro¿ytnej. Ja wiem, ¿e w staro¿ytno¶ci zestawiano instrumenty nastêpuj±co: piszcza³ka (aulos) zestawiana by³a z chórem, natomiast instrument strunowy (lira) z g³osem solowym.
A sk±d wziê³a¶ to stwierdzenie o du¿ym wp³ywie muzyki staro¿ytnej?
Ze szko³y muzycznej- lekcji historii muzyki:). Poszukam w jednej ksi±¿ce, czy jest tam jaka¶ wzmianka o tym.
By³abym wdziêczna, bo w takim ujêciu wygl±da to na do¶æ ¶mia³± hipotezê.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.