Witam
Johan odda³ mi pieni±dze. Wiem, ¿e reszcie moich znajomych - nie.
Ja sprawê zamykam z Johanem, na dodatek do¶æ dawno wys³a³ mi sms-a, ¿e poda mnie do s±du o znies³awienie i ... gro¼by karalne (!?) (i, ¿e posiada fundusze, aby siê ci±gaæ po s±dach, tylko ciekawe dlaczego nie mo¿e oddaæ tych funduszy klientom) ... W ka¿dym dialogu, nie by³em nawet wobec niego wulgarny, nie wiem co chcia³ w ten sposób osi±gn±æ. Z ciekawo¶ci wda³em siê w polemikê z policjantem od przestêpstw gospodarczych, i orzek³, ¿e niestety nic mu nie zrobimy, bo sumy s± zbyt ma³e, a sprawa zbyt b³aha. Mo¿e dostaæ najwy¿ej pouczenie. Tak mi powiedziano, ja tego nie wywnioskowa³em sam.
Chyba jedynym sposobem na odzyskanie kasy bêdzie prywatna wizyta i d³uga rozmowa. Ja inaczej tego nie widzê.
Pozdrawiam - Adam
Rozmawia³em o kwotach circa 1000 z³, wiêc chyba tak. Jednak wiem, ¿e jednorazowo sprzedaj±c na allegro za 1000 z³ przedmiot trzeba ju¿ oddaæ podatek, wiêc mo¿e co¶ da siê wskóraæ ? Skarbówka ?
Mo¿e niech siê wypowie kto¶, kto siê na tym zna
Pozdrówka.
PG nie ma nic do tego, to klasyczne oszustwo. Przy oszustwie kwota nie gra roli, przy kradzie¿y i zniszczeniu mienia mamy granicê 250 zl - poni¿ej mamy wykroczenie, 250 z³ i wiêcej o przestêpstwo.
Ale jak powiedzia³em w tym przypadku kwota nie jest istotna.
Je¶li czujecie siê oszukani to nie ma siê nad czym zastanawiaæ, wizyta na najbli¿szej komendzie, spisanie protoko³u i tyle.
I.
Gro¼ba karalna, ciekawe czy wie co to jest ;) Pewnie z Wikipedii...Grozi³e¶ mu pobiciem czy co¶ takiego?
Ja polecam Urz±d Skarbowy, ale dodatkowo, po wizycie na policji i doniesieniu o oszustwie.
W tym problem, ¿e nic takiego nie pad³o z moich ust, nikomu, nigdzie nie grozi³em pobiciem... (nie wiem jak inni)
Od problemów mam rozum a rêce do pracy. Wiêc Adsumusie dobrze snujesz wnioski
Edit: Wiem, ¿e wygl±da jakbym sprawê na si³ê ci±gn±³ miejscami, ale moja grupa i jej przyjaciele zostali pozbawieni wa¿nych elementów stroju na sezon. Jako, ¿e jestem dowódc± ZKS-u, by³o mi przykro jak poleci³em cz³owieka który i mnie oszuka³.
Osobi¶cie uwa¿am sprawê za zamkniêt±. Reszcie ¿yczê powodzenia.
CYTAT(Ghutek @ 17:42 24.08.2009)
Tego nie wiem, ale rozmawia³em o kwotach circa 1000 z³, wiêc chyba tak. Jednak wiem, ¿e jednorazowo sprzedaj±c na allegro za 1000 z³ przedmiot trzeba ju¿ oddaæ podatek, wiêc mo¿e co¶ da siê wskóraæ ? Skarbówka ?
Mo¿e niech siê wypowie kto¶, kto siê na tym zna
Pozdrówka.
Podatek tzw PCC (Podatek od czynno¶ci cywilno prawnych) od kwoty powy¿ej 1000 (uwaga wartosæ definoiwanej jako warto¶æ rynkowa, a nie od rzeczywistej kwoty tranzakcji, jak komu¶ skarbówka wyceni³a zakupiony mocno wyekspolatowny samochódu na abstrakcyjna kwotê, wie na chodzi - taki ma³y polski bezsens prawny).
Niestety ten podatek p³aci kupuj±cy. Kiedy¶ kupuj±cy i sprzedaj±cy byli zobowi±zani solidarnie do zap³aty i jak go nikt nie zap³aci³ US ¶ci±ga³ kasê z tego kto by³ wyp³acalny ;(, czyli sam mog³e¶ sobie za³o¿yæ pêtlê na szyjê, niewa¿ne co napisali¶cie w umowie.
Jak to ty sprzedajesz, uwaga dotyczy rzeczy nowych a nie u¿ywanych (definicja rzeczy ruchowmej u¿ywnej mimum sze¶æ pe³ych miesiecy u¿ytkowania), p³acisz podatek dochodowy od ró¿nicy miedzy przychodem a kosztem.
Ale sankcje od pojedyñczej tranzakcji to piku¶ (np PCC to tylko 2% od warto¶ci rynkowej kupionego przedmiotu plus odsetki),
najwiêkszym zagro¿eniem jest, jak Urz±d Skarbowy bêdzie mieæ podstawy, by stwierdziæ, ¿e prowadzisz dzia³alno¶æ gospodarcz±. Od podatku VAT mo¿na jako¶ siê wymigaæ: wide³ki od przekroczenia okre¶lonej kwoty obrotu od której jeste¶ musowo VAT-owcem. Wyj±tek: je¶li prowdzisz dzia³alno¶æ zwolnion± z VAT, lub przyk³adowo sprzedajesz rzeczy u¿ywnane zwolnione z VAT (znowu k³ania siê definicja 6 m-cy), mog± z VAT-em sp....daæ, a sprzeda¿ wysy³kowa osobom fizycznym chroni przed kasa fiskaln± ;)
Najwiêksza wtopa jest na sk³adkach ZUS, czy masz zysk czy nie, gdy prowadzisz dzia³alno¶c gospodacz± musisz je p³aciæ (nie uciekniesz szczególnie od ubezpieczenia zdrowotnego). Dlatego ZUS to najlepszy straszak. I instytucja d³awi±ca drobn± dzia³alno¶æ gospodarcz± w Polsce.Jednego nie rozumiem, dalczego sami siê prosicie o k³opoty, daj±c rzecz cz³owiekowi o w±tpliwej reputacji, nie inkasuj±c kasy najpó¿niej przy przekazaniu przedmiotu. Jak widaæ takim ludziom nie daje siê niczego na krechê, a w³asnym lustrem oni siê nie przejmuj±. Jak kto¶ raz siê zachowa³ nieuczciwie, nigdy nie ma gwarancji, ¿e nie zrobi tego znowu. Niestety trzeba zrobiæ "wywiad srodowiskowy", zanim siê komu¶ po¿yczy nawet niewielk± kwotê czy skredytuje coolwiek.
Najlepszy sposób na zwalcznie ich to podanie linka do strony osobistej, ksywek , pseudonimów itp i opisanie oszustwa. Niestety takie czasy, ¿e cz³owiek przez google sprawdza wiarygodno¶æ ludzi z którymi zaczyna siê zadawaæ. Ja w ka¿dym razie jestem wdziêczna za podawnie manufaktur i firm, od których bêdê siê trzymaæ z daleka.
a ja pozwole sobie napisac tak... moze kto¶ mnie tu zbluzga ale có¿...
Je¿eli mi macie zaufania i potwierdzenia tego zaufanie do kogokolwiek, to po co dajecie sie nabrac na wp³aty zaliczek, zaplaty za rzeczy ktore sie robia itd. To samo w sobie jest- lekko mowiac- lekkomyslne i naiwne.
Nie oceniam tu nikogo, ale patrze z obu krañców- jako klient zawsze p³ace dopiero jak "rzecz" jaka zamowilem jest gotowa do wysylki, widze foty itd. Jako rzemie¶lnik i kupiec prosze o zap³±te dopiero jak mam towar za który p³aci klient gotowy do wysy³ki.
Proste - podkreslam, mam tu na mysli kontrahentow niesprawdzonych, z niewiafoma renom±.
Co do ci±ganie mo¶ci Johana i innych po s±dach... prosze (tu sarkazm) nie róbcie tu wojny polsko-ruskiej. Kto¶ wisi wam kase, nie chce oddac, wykreca sie, ³ga czy tego typu rzeczy... to przejedz sie jeden z drugim do delikwenta, do d³ugu dodaj op³aty za paliwo i pogadaj, jak nie da rady, pogadaj po mêsku, raz drugi trzecie... w koncu da rade.naprawde.
Nie ma co policjowac (sorry Indarku) czy skarbówkowac bo, jedyne co zdzialacie to kilkanascie miesiecy 9w dobrym wypadku) wizyt na komendac/urzedach i przyspozycie rymcerskiemu swiadkowi smrodu.takie jest moje zdanie...
i ja moze tu kiedys trafie, teraz zawalam terminy przez kontuzje ale jakos sie wyplatam, ale co mam zrobic zrobie, jak ktos nie potrafoi sie zmobilizowac- jak w/w to czas zamknac praktyke i tyle...
gumisie i zozole
CYTAT(Gregor z Krakowa @ 00:19 27.08.2009)
to przejedz sie jeden z drugim do delikwenta, do d³ugu dodaj op³aty za paliwo i pogadaj, jak nie da rady, pogadaj po mêsku, raz drugi trzecie... w koncu da rade.naprawde.
Pomys³ ¶wietny, tyle ¿e po "mêskiej rozmowie" delikwent idzie na najbli¿sz± komendê z wynikami obdukcji i zagadka - komu szybciej policja dobierze siê do ty³ka, jemu za wy³udzenie, czy "rozmówcom" za pobicie?
chyba mnie nie zrozumiales... nie trzeba nikogo bic, wystarczy pogadac, po mêsku....
Kto¶, kto bez mrugniêcia okiem naci±ga ludzi w ten sposób, jak cz³owiek, o którym tu mówimy, akurat siê przejmie "mêsk± rozmow±".
Generalnie rzecz bior±c takie typy s± bezkarne. Mia³em do¶wiadczenie - poza RR - z oszustem, który naci±³ mnie na ponad 4 tys z³. Pozwa³em go do s±du, dosta³em nakaz zap³aty, us³ysza³em "najpierw mnie znajd¼". Komornikowi nie chcia³o siê ruszyæ palcem, pojecha³ raz, us³ysza³ "taki tu nie mieszka", umorzy³ postêpowanie. Chcia³em zg³osiæ sprawê na policjê jako oszustwo, poszed³em na policjê, pan policjant przejrza³ moje dokumenty i powiedzia³, ¿e mogê co najwy¿ej próbowaæ drogi cywilnej, bo on tu znamion oszustwa nie widzi. I klops.
Jaki¶ czas pó¼niej, przypadkiem, natkn±³em siê na inne osoby, które ten kole¿ka naci±³. I by³y to kwoty ju¿ wiêksze - po 15, 20 tys. S±dy cywilne mia³y tu skuteczno¶æ tak± sam±, jak w moim przypadku, prokuraturom zdarza³o siê umorzyæ sprawê. Cyt: "Prokuratora w moim przypadku szybko sprawê umorzy³a. A s±d cywilny na mnie zrzuci³ obowi±zek znalezienia jego adresu, z tym ¿e to nic nie zmienia bo on i tak nie odbiera poczty." Z tego co wiem, typ do tej pory ¶mieje siê wierzycielom w twarz i naci±ga kolejne osoby.
I wychodzi na to, ¿e rzeczywi¶cie jedynym sposobem jest pojechaæ do go¶cia, wej¶æ do niego z drzwiami, po³amaæ mu meble, a jego samego wywie¼æ do lasu i daæ do wyboru - albo oddaje kasê, albo bêdzie mia³ po³amane nogi. Tyle tylko, ¿e po pierwsze, nie jestem bandyt±, a po drugie - s±dy i prokuratury, które umarza³y sprawy jego oszustw, bardzo szybko by mnie odnalaz³y i w majestacie prawa posadzi³y w pierdlu. Z piêtnem bandziora do koñca ¿ycia.
Krótko mówi±c - tacy ludzie wiedz±, ¿e nic im nie grozi oprócz wstydu, a ¿e wstydu nie maj±, to s± ca³kowicie bezkarni. Bo nawet jak ju¿ s±d co¶ zrobi, to nagle siê oka¿e, ¿e oszust nic nie ma na siebie i komornik nie ma co ¶ci±gaæ, a do wiêzienia nie pójdzie, bo dostanie wyrok w zawiasach, albo w mamrze nie bêdzie wolnej celi.
Jedyna rada, to zanim siê komu¶ da jakiekolwiek pieni±dze, zrobiæ dok³adne rozeznanie, zaliczki p³aciæ jak najmniejsze i broñ bo¿e nie p³aciæ z góry.
Zadzwoñcie do jego rodziców:). Mi siê tak uda³o odzyskaæ kase od pewnego cwaniaka z Bydgoszczy.
Ju¿ widzê jak mamusia przychodzi do synka z wa³kiem i wykrêca mu ucho.
Jakby prze¶ledziæ ca³± transakcjê, szybko mo¿na zauwa¿yæ, i¿ wp³acamy z góry gdy¿ chcemy mieæ sprawê ze swojej strony za³atwion±. My¶limy, ¿e ³adnie rozwi±zali¶my siê z zadania jakim by³o przelanie pieniêdzy czêsto przez internet, co te¿ najbezpieczniejsze nie jest ale, sêk tkwi w tym, ¿e jeste¶my "wygodnisie" i nie chce nam siê poczekaæ, posprawdzaæ, zasiêgn±æ jêzyka i napisaæ 1,2,3 maili wiêcej by umówiæ siê i¿ p³ace przy odbiorze paczki (pieni±dze nie gin±, z pewno¶ci±) albo po okazaniu skserowanego, ostemplowanego kwitu nadania paczki. Wynika to te¿ z pewno¶ci± z tego ¿e nie mamy czasu na takie pierdo³y ;)
Mia³em przyjemno¶æ kupiæ miecz "na odleg³o¶æ" w nastêpuj±cy sposób: Miecznik wys³a³ mi fotki gotowego produktu- pierwsza po³owa nale¿no¶ci posz³a. Przy odbiorze zap³aci³em drug±. Szczê¶ciem by³ to uczciwy miecznik, gdy¿ ja by³em wtedy "zielony" i to on wrêcz narzuci³ taki sposób zap³aty za swój towar.
Moim skromnym zdaniem sugerowana przez Gregora "mêska rozmowa" mo¿e byæ dobrym rozwi±zaniem. Tym bardziej ¿e droga prawna mo¿e okazaæ siê ma³o skuteczna, a ewentualna kara ma³o wymierna w stosunku do napsutych nerwów.
Pozdrawiam !
Moim zdaniem droga prawna to jedyna skuteczna droga.
W przypadku oszustwa warto¶æ nie jest istotna. Wszczynaj±c postêpowania sk³adasz wniosek o proces adhezyjny czyli zas±dzenie odszkodowania cywilnego w ramach tocz±cego siê procesu karnego i odzyskujesz pieni±dze.
By w sprawie wykazaæ, ¿e mamy do czynienia z oszustem potrzeba ustaliæ jak najwiêcej przypadków oszustwa. £atwo wtedy bêdzie wykazaæ, ¿e delikwent nie maj±c mo¿liwo¶ci realizacji pobiera³ nastêpne zaliczki. Jego szczególnie z³± wolê wyka¿e siê wtedy gdy oka¿e sie, ¿e jego poszkodowanymi jest grupa ludzi z ró¿nych czê¶ci kraju.
A apele o wjazdach na chate.... o trzech uzbrojonych ³ysych mówi±cych cyrylic± to miêdzy bajki....
bo w takich przypadkach pokrzywdzony zamienia siê rol± z tym co go pokrzywdzi³.
Hako
to wszystko zale¿y. Je¿eli kto¶ siê oci±ga z wykonawstwem bo w swej naiwno¶ci dali¶my mu zaliczkê i "teraz mu siê nie ¶pieszy" to czasem wystarczy zrobiæ krótk± wizytê nawet bêd±c kobiet±
takie "wtargniêcie" w sferê która zdawa³a sie nietykalna no bo przecie¿ wszystko teraz za³atwia siê wirtualnie, moze byæ na tyle du¿ym szokiem ¿e delikwent poczuje, ¿e nie chce drugiej wizyty ;) Na innym "mêska rozmowa" bez ¶wiadków, albo ze ¶wiadkami w³asnymi i kto ci udowodni, ¿e nawet grozi³e¶? i sprawê mo¿na za³atwiæ pokojowo, bez bicia i to w ci±gu paru godzin
Je¶li nie da to rezultatów a kwota znaczna to ci±gamy po komornikach.³achudrom nie mo¿e to uj¶æ p³azem
Ma³e sprostowanie do s³ów Patryka - jak to wygl±da w praktyce.
Zawiadomienie mo¿na z³o¿yæ w dowolnej jednostce Policji, nie ma obowi±zku jechaæ a¿ do Lêborka. Praktyka jest taka ¿e przyjmuj±ca jednostka je¿eli uzna ¿e miejsce pope³nienia przestêpstwa mia³o miejsce nie na swoim terenie, przekazuje materia³y do odpowiedniej miejscowo jednostki. I ta w³a¶ciwa to prowadzi - nikt nie ma prawa odes³aæ Was do Lêborka ¿eby tam z³o¿yæ zawiadomienie.
Odradzam te¿ kierowanie pisma do Prokuratury, czy Policji - najlepiej udaæ siê samemu. Prokuratura i tak przeka¿e sprawê policji do prowadzenia, a Ci wy¶l± wezwanie zg³aszaj±cemu by ten stawi³ siê osobi¶cie celem sporz±dzenia odpowiedniego protoko³u. Policja to bardzo zbiurokratyzowana firma, bez protoko³u podpisanego przez Was nie kiwnie nawet palcem - przynajmniej w takiej sprawie.
Podsumowuj±c:
- zg³oszenie w ka¿dej jednostce policji (nie dajcie siê przegoniæ, maj± obowi±zek przyj±æ zawiadomienie)
- ¿adne pismo do prokuratury bo i tak ode¶l± na policjê
- zg³oszenie tylko osobiste, najlepiej z jakimi¶ danymi dotycz±cymi "sprawcy"
I.
ja osobi¶cie nie wierze w skuteczno¶æ polskiego prawa, skuteczno¶æ policji, sprawiedliwo¶æ i niezawis³o¶æ s±dów.
Rady ze zg³oszeniem przestêpstwa s± zapewne jedyne s³uszne, ale jak wspomniano wcze¶niej znikome szanse ¿e siê doczeka zwrotu kasy i sprawiedliwo¶ci.
Dlatego trzeba pana namierzyæ, po³amaæ go i wtedy stajemy siê bandyt±, ale ma to swoje plusy.
Kolesia dosiêg³a kara, my stajemy siê przestêpcami, ale nic siê nie martwcie s±dy w Polsce stoj± po stronie przestêpcy, wiêc nawet jak was z³api± to ile dostaniecie??, 6 miesiêcy w zawieszeniu na rok??(zak³adaj±c ¿e was znajd±
)) mo¿na siê pokusiæ, satysfakcja bezcenna
Witam.
Kto¶ twierdzi³ ,¿e zaliczki dla rzemie¶lników to z³a sprawa itp.
Ja kiedys nie bra³em zaliczek i jak dochodzi³o do p³acenia za wykonany wyrób to okazywa³o siê czêsto ,¿e "klient" nie ma kasy , milknie , mail nie odpowiada itp.
Mimo ,¿e sie umawia³ na dany wyrób i dan± zap³atê.
Wtedy ja zostajê z wyrobem który czesto jest k³opotliwy do sprzedania komu¶ innemu i bez kasy.
Jak przypadkowo takich "klientów" bêdzie kilku w miesi±cu to bankructwo wisi w powietrzu.
Teraz biore zaliczki - tak ok 100z³ - do 300 z³.
Pomog³o - ale nie do koñca.
Np ostatnio kto¶ zamówi³ napier¶nik gotycki (cena powyzej 2 ty¶ z³) da³ zaliczkê 100 z³ i zosta³ wci¶niêty na si³ê miêdzy innych klientów.
Napier¶nik zrobi³em z trudem (mia³em i tak po¶lizg ok 15 dni - o czym napisa³em klientowi - zero odpowiedzi - czyli nie oponowa³ i sie zgodzi³.
Wys³a³em paczkê - a on stwierdzi³ ,¿e nie ma kasy , ze wys³aæ pó¼niej itp.
No to poczeka³em i wys³a³em - widze ,¿e paczka nieodebrana (brak pieniêdzy na pobranie)
Klient twierdzi ,¿e sie umówi³ z kurierem i odbierze.
Nie odebra³ i paczka powróci³a do mnie .
Klient stwierdzi³ ,¿e zap³aci na konto - dalem mu ok 15 dni - do poczatku wrzesnia na zap³atê.... no i tyle ...
Teraz kasy nima , Gosciu na maile nie odpowiada itp .
Tylko ,¿e wczesniej obiecywa³ , przekonywa³ itp ,¿e zap³aci.
Teraz jestem w³a¶cicielem 100z³ zaliczki oraz napier¶nika gotyckiego za 2000z³ .
Acha - te 100z³ zjad³y op³aty firmy kurierskiej.
Powiedzcie co ja mam zrobiæ z napier¶nikiem na dok³adne wymiary ?
Powa¿nie nadszarpnietym bud¿etem .......
Troche przesadzam - bo napiersnik zostaje jako ozdoba w domu :-)
Podam dane osobowe tego "klienta" - zobacze czy jest na Freha - je¶li jest to podam jego nick.
Nie tylko rzemie¶lnicy sa nieuczciwi.
niestety nieuczciwo¶æ dzia³a w dwóch kierunkach, tak samo jak zasada po³amanych r±k i nóg.
Z³otego ¶rodka nie znajdziesz.
W przypadku nieuczciwych rzemie¶lników jest du¿o ³atwiej, wystarczy go napiêtnowaæ np. na Freha i mo¿na liczyæ siê z tym ¿e bêdzie spalony w ¶rodowisku i nikogo wiêcej nie oszuka, lub przynajmniej zmalej ta liczba oszukanych.
Gorzej jest z tymi co zamówi± towar i nie p³ac± pó¼niej, na nich skutecznej rady nie ma.
Choæ mo¿na by zrobiæ listê i jednych i drugich, skoro jest krajowy rejestr d³u¿ników, mo¿e by zrobiæ Frehowy rejestr z³odziei, u³atwi³o by to poszukiwania w celu po³amania.
Witam, nie siedzê bardzo w tym temacie, ale nie mo¿na skorzystaæ z us³ug firmy windykacyjnej zamiast samemu sobie papraæ rêce ? My¶lê, ¿e jest to do¶æ skuteczne, a przy tym zgodne z prawem.
Yanie,
Aby móc skorzystaæ z us³ug komornika to trzeba mieæ uzasadnienie. Najpierw sprawa musi trafiæ do s±du, który mo¿e wydaæ wyrok aby oskar¿ony zap³aci³ równowarto¶æ szkody. Je¶li tego nie zrobi w przeci±gu 30 dni wtedy z kwitem z s±du mo¿na i¶æ do windykacji.
Pozdrawiam
Squax
@ Squax: Firma windykacyjna to nie to samo co kancelaria komornicza. Swoj± drog± - niez³y pomys³
Có¿...
Squaxie, nieco mijasz siê z prawd±. Ale jak wiêkszo¶æ,wie wyroki S±dów niekoniecznie zadowalaj±cymi nas s±, Do S±du je¶li wystêpujesz to z pozwem cywilnym o nakaz zap³aty w postepowaniu upominawczym, za³±czaj±c ca³± dokumentacjê dotycz±c± kontaktu z nieprzyjemnym osobnikiem. S±d wyda wyrok i ju¿ kwestia nakazowa . Obywatel pokryæ musi koszty postepowania a tak¿e zobowiazany jest do uregulowania zobowiazania dla Ciebie, chyba ,¿e ... wniesie sprzeciw od nakazu zap³aty ... Hm za³ó¿my ¿e S±d oddali ten sprzeciw i uprawomocni swój pierwotny nakaz. Wtedy masz dwa wyj¶cia: firma windykacyjna lub komornik, ale ... mo¿e po d³ugich perypetiach odzyskasz czê¶æ swoich pieniêdzy/ bo oczywi¶cie i windykacja i komornicy kasê sczochraj± z Twej osoby/. W opisanych uprzednio przypadkach niestety wiele jest tez niedomówieñ przy samym zawieraniu umowy o dzie³o,us³ugê itd , dlatego wielu cwaniaków wykorzystuje przy mniejszych kwotach ,¿e po prostu ich olejemy i machniemy rêk± i ... ci±gn± dalej . Przy jakimkolwiek zamówieniu np 2000PLN / a na pewno jesli kwota wynosi 500PLN/ MUSI byæ sporzadzona umowa w jakiejkolwiek formie prawnej. Ale i wtedy nie mamy pewno¶ci ,¿e kto¶ nie ma z góry powzietego zamiaru nas oszukaæ...
Ja tez chcia³bym aby w Ruchu Rycerskim byli ludzie "rycerscy" ale "jakie spo³eczeñstwo - tacy rymcerze".
Pozdrawiam
Wojciech W¶ciek³y
Kosztami postêpowania komorniczego obci±¿ony jest zdaje siê d³u¿nik, a nie wierzyciel... Natomiast co do firmy windykacyjnej - gwarantujê, ¿e ¿adna nie ruszy palcem dla kwoty poni¿ej 20 tys. z³otych. To samo zreszt± tyczy siê komornika. Poza tym, ¿eby ¶ci±gn±æ z delikwenta jakiekolwiek pieni±dze, musi on co¶ mieæ. Przy ma³ych kwotach i braku wiêkszego maj±tku ¶ciganego (typu samochód, mieszkanie, czy choæby konto w banku z wiêkszymi sumami) wiele siê z niego nie zedrze.
Kosztami post. egzekucyjnego na komiec obci±¿any jest dlu¿nik, jednak ¿eby komornik kiwn±³ palcem trzeba ui¶ciæ zaliczkê na wszystkie czynno¶ci ³±cznie z wysy³aniem korespondencji, w przypadku bezskuteczno¶ci egzekucji kasa idzie sie bujaæ i zostaje po niej pieczatka na tytule wykonawczym, mo¿na jej jednak dochodziæ w nastepnym postêpowaniu. Co do kwot to komornicy bior± wszystkie sprawy nawet o 100. W du¿ej mierze tendencja jest taka ze jak komornik staje pod drzwiami to w 3/10 spraw nagle znajduj± siê kwoty id±ce w kilka tysiêcy.
Komornicy bior± wszystkie sprawy, oczywi¶cie, ale stopieñ ich zaanga¿owania zale¿y od wysoko¶ci kwoty. Za 100 z³ raczej mu siê szarpaæ nie bêdzie chcia³o - wystarczy, ¿e delikwent siê przemelduje do babci i ju¿ znika z komorniczego radaru: "Ten pan tu nie mieszka i nie wiem gdzie jest". Odczekane, umorzone, pozamiatane.
CYTAT(EO @ 12:07 07.09.2009)
Komornicy bior± wszystkie sprawy, oczywi¶cie, ale stopieñ ich zaanga¿owania zale¿y od wysoko¶ci kwoty. Za 100 z³ raczej mu siê szarpaæ nie bêdzie chcia³o - wystarczy, ¿e delikwent siê przemelduje do babci i ju¿ znika z komorniczego radaru: "Ten pan tu nie mieszka i nie wiem gdzie jest". Odczekane, umorzone, pozamiatane.
Wcale nie jestem pewien tej nieskuteczno¶ci ¶ci±gania pieniêdzy przez komornika, wszak ju¿ dwa razy ¶ci±gano mi mandaty po 500 z³ z pensji bezpo¶rednio od pracodawcy, do tego za oboma razami kosztami zosta³em obci±¿ony ja.
Tak, ale mówimy tu o kim¶, kto raczej umowy o pracê nie posiada.
Rzecz zwi±zana nie tylko z naszym ¶rodowiskiem, ale warto o niej pamiêtaæ. Na wszelki wypadek.
Sprzedawa³em kilka fantów na Allegro.pl, jeden z nich osi±gn±³ do¶æ wysok± sumê, ucieszy³em siê, po zakoñczonej aukcji wys³a³em maila do zwyciêzcy.
Dzi¶ odebra³em od tej osoby telefon - otrzyma³a ona z mojego profilu na Allegro.pl informacjê z numerem rachunku na który ma przelaæ nale¿no¶æ oraz informacj±, ¿e przesy³ka bêdzie gratis. Ca³y zonk w tym, ¿e rachunek by³ w banku, w którym nigdy nie otwiera³em konta, a Micha³ ¯elazo w rzeczywisto¶ci nazywa³ siê Les³aw Piastowski.
Na ca³e szczê¶cie kupuj±cy zorientowa³ siê w porê, ¿e kto¶ go próbuje or¿n±æ.
Administracja Allegro.pl ju¿ zawiadomiona, jutro przejdê siê na policjê, z ich strony rewelacji nie oczekujê, ale mo¿e akurat tym razem co¶ siê uda.
Pozdr.
M.
Mo¿e masz rozdwojenie ja¿ni?
Bardzo popularna forma oszustwa, naci±gacze po zakoñczonych aukcjach wysy³aj± zwyciêzcy maile - ³udz±co podobne do tych rozsy³anych przez Allegro, z numerem konta. Zg³aszaæ, zg³aszaæ i jeszcze raz zg³aszaæ - doj¶cie do oszusta jest dosyæ ³atwe wiêc szkoda ¿eby siê komu¶ upiek³o.
I.
Kilka tygodni temu zosta³em identycznie naci±gniêty przez go¶cia który skopiowa³ nag³ówek z "powiadomienia Allegro" i wys³a³ mi numer konta - niestety nie zorientowa³em siê w porê, ¿e w adres mailowy z którego przysz³o "powiadomienie" jest nieco "przestawiony" w stosunku do rzeczywistego. Nawet odpowiedzia³ mi na maila (bardzo lakonicznie) w sprawie kosztów wysy³ki, bo w powiadomieniu sta³o inaczej ni¿ na aukcji. Chcia³em sobie ju¿ odpu¶ciæ... S±dzisz ¿e warto to zg³aszaæ? Tylko jak± drog±? I¶æ z ton± wydruków na mój wiejski komisariat? Wyt³umaczenie na czym polega machlojka komu¶ kto sam nie korzysta z Allegro mo¿e byæ niemo¿liwe, no, chyba ¿e bêdê mia³ farta.
CYTAT(EO @ 11:09 07.09.2009)
Kosztami postêpowania komorniczego obci±¿ony jest zdaje siê d³u¿nik, a nie wierzyciel... Natomiast co do firmy windykacyjnej - gwarantujê, ¿e ¿adna nie ruszy palcem dla kwoty poni¿ej 20 tys. z³otych. To samo zreszt± tyczy siê komornika.
Z tymi 20 tys to trochê przesada. Co prawda u mnie w firmie stale wpracujemy z windykatorami (dlatego kwota globalna wynagrodzenia jest wiêksza, bo sprawy sie sumuj±), ale nie darujemy nawet kilku stówek. Aby nie wydawaæ zbyt du¿o na koszty s±dowe, prawnik wnosi sprawê o odsetki. Jak d³u¿nikowi w pierwszej kolejno¶ci przyjdzie zap³aciæ za komornika, noty odsetkowe, zastêpstwo procesowe, miêkknie, usi³ujac siê dogadaæ, by sp³acic tylko nale¿no¶æ g³ówn±. Mo¿na jeszcze d³ug sprzedaæ, s± instytucje które z tego ¿yja i skupuj± nawet niewielkie kwoty, mamy jeszcze krajowy rejestr d³ugów. Niestety problem jest wtedy, gdy delikwent ma d³ugi wobec US i ZUS, bo te instytucje s± zaspokajane w pierwszej kolejno¶ci i wtedy rzeczywi¶cie nakazem sobie mo¿na....
Wszystko ³adnie piêknie - mo¿na z go¶cia i 50 z³ zedrzeæ, pod warunkiem, ¿e ma
- sta³± pracê
- dzia³alno¶æ gospodarcz±
- maj±tek zapisany na siebie osobi¶cie
- nie zalega z alimentami
- nie zalega z US i ZUS
W przeciwnym razie choæby przysz³o tysi±c komorników i tysi±c firm windykacyjnych, mog± sobie nagwizdaæ, a d³u¿nika pozostaje s±dziæ z kodeksu karnego o oszustwo. A i wtedy jedyne, na co mo¿na liczyæ, to ¿e dostanie wyrok odsiadki - bo przecie¿ pieniêdzy nie ma jak ¶ci±gn±æ. A i z wyrokiem sprawa niepewna, bo wiêzienia przepe³nione.
Mówiê to z w³asnego do¶wiadczenia z zawodowym oszustem, który - jak ju¿ pisa³em - naci±³ przynajmniej 3 osoby oprócz mnie na kwoty dochodz±ce w sumie do kilkudziesiêciu tysiêcy z³otych. A bezkarno¶æ za³atwi³ sobie w bardzo prosty sposób - rozwiód³ siê z ¿on± na papierze, choæ dalej ¿yj± razem i maj± nawet drugie dziecko. Jego firma i ca³y maj±tek jest zapisany na ni±, a on nie ma oficjalnie nic - oprócz d³ugów, nakazów zap³aty i alimentów, które p³aci sam sobie (na odczepnego, jak mi powiedzia³a komornik). I kole¿ka ¶mieje siê wszystkim w twarz.
Tote¿ je¶li jaki¶ rzemie¶lnik wisi Wam pieni±dze, a jest studentem bez w³asnego maj±tku, sta³ej posady i konta, to egzekucja komornicza bêdzie wygl±da³a tak: dostarczycie komornikowi nakaz zap³aty wydany w postêpowaniu cywilnym, komornik w³o¿y go do teczki delikwenta, uda siê do niego raz czy dwa, obci±¿aj±c Was kosztami podró¿y; nie daj Bo¿e typek siê przemelduje, wtedy je¶li sami go nie namierzycie, komornik bêdzie bezradny. A kiedy jest bezradny, a Wy nie wska¿ecie mu palcem maj±tku, który mo¿e zaj±æ, to umarza egzekucjê. I tyla.
Przemeldowanie nie do koñca powoduje przerwanie egzekucji, jest to raczej utrudnienie, jako ¿e istnieje Wydzia³ Udostêpniania Informacji Departamentu Centralnych Ewidencji Pañstwowych MSWiA gdzie za skromne 31 zlotych mo¿na uzyskaæ dane o adresie zameldowania ka¿dego, je¶li taki posiada, oczywi¶cie wykazuj±c swój interes prawny. Z kolei nie dope³nienie obowi±zku meldunkowego ju¿ ca³kowicie zmienia postaæ rzeczy.
CYTAT(EO @ 22:32 08.09.2009)
Mówiê to z w³asnego do¶wiadczenia z zawodowym oszustem, który - jak ju¿ pisa³em - naci±³ przynajmniej 3 osoby oprócz mnie na kwoty dochodz±ce w sumie do kilkudziesiêciu tysiêcy z³otych. A bezkarno¶æ za³atwi³ sobie w bardzo prosty sposób - rozwiód³ siê z ¿on± na papierze, choæ dalej ¿yj± razem i maj± nawet drugie dziecko. Jego firma i ca³y maj±tek jest zapisany na ni±, a on nie ma oficjalnie nic - oprócz d³ugów, nakazów zap³aty i alimentów, które p³aci sam sobie (na odczepnego, jak mi powiedzia³a komornik). I kole¿ka ¶mieje siê wszystkim w twarz.
No có¿, na takich ludzi i prokuraura nie pomo¿e. Nauczeni do¶wiadczeniem (ci±gani na przes³uchania t³umacz± siê, ¿e znajomi ich utrzymuj±), zak³adaj± nastêpne firmy (czêsto dobrze znane na danym rynku), zatrudniaj±c naiwnych studentów na stanowisko prezesa. Ale to jest ju¿ kategoriia "super oszustów".
My mamy najczê¶ciej do czynienia z ma³ymi krêtaczami, którzy wymiêkn± na pierwszym przes³uchaniu na komendzie i bêd± prosiæ o ugodê. Sama kiedy¶ by³am w podobn± historiê wci±gniêta (ambitna pani prokurator ze ¶wiadka chcia³a mnie awansowac na sprawcê), bo nie zrobi³am wywiadu z kim siê zadajê (by³ to to policjant z wydzia³u do zwalczania przestêpst dt "praw autorskich, internetu itp). Wyslwiadczy³am mu przys³ugê, po¶wiêcaj±c czas i kasê, i jako podziekownie mia³am przez to masê nieprzyjemno¶ci, mimo ze winnym by³ zupe³nie inny cz³owiek, który przez nieuwagê przez jaki¶ czas zostawi³ na serwerze materia³ objêty prawami autorskimi (sprawa zakoñczy³a siê ugod± policjanta z ta osob±).
A wniosek z tego taki, ¿e w tym kraju mo¿na nawet z niewinnej osoby zrobiæ winnego, byleby mieæ odpowiednie kontakty i chybla lepiej zrobic przys³ugê przestêpcy ni¿ "panowi w mundurze".
Witam,
Czytaj±c w±tek nasunê³o mi siê skojarzenie z BIG, tylko trzeba mieæ wyrok s±du niestety...
http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,702...dluznikow_.htmlpozdrawiam M.
S³uchajcie wierzytelno¶æ powy¿ej 200 z³ mo¿na zg³osiæ do Krajowego Rejestru D³ugów. Jak delikwent dostanie siê na listê nie dostanie kredytu w ¿adnym banku ani nic nie edzie móg³ kupiæ na raty w ca³ej Polsce. Wypisaæ siê z rejestru jest do¶æ ciê¿ko a smrów zostaje. To dopiero boli i to skutecznie.
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Z miganiem siê od zap³aty w przypadku postêpowania upominawczego nie jest tak prosto jak siê powszechnie s±dzi.
Przede wszystkim jak ju¿ delikwent dostanie nakaz zap³aty, to o ka¿dej zmianie adresu musi powiadomiæ s±d. Je¿eli s±d wysy³a korespondencjê na znany adres delikwenta (podany korespondencyjny albo zameldowania) i ona wraca z adnotacj± "nie podjêto w terminie" to liczy siê jak dorêczona. W razie problemów z ustaleniem miejsca pobytu do akcji wchodzi kurator s±dowy.
Uzyskanie nakazu zap³aty kosztuje wierzyciela oko³o 90,00 z³ (mo¿e byæ nawet taniej) i co istotne koszty te d³u¿nik jest zobowi±zany nam je zwróciæ (tre¶æ nakazu zap³aty wydanego przez s±d) wszelkie wp³aty od d³u¿nika w pierwszej kolejno¶ci id± a conto kosztów egzekucji i odsetek umownych/ustawowych.
Nakaz zap³aty przedawnia siê po 10 latach, ale je¶li w miêdzyczasie wyst±pimy o klauzulê wykonalno¶ci (konieczna do skierowania sprawy na drogê egzekucji komorniczej, kosztuje dos³ownie kilka z³otych) to przerywa to bieg przedawnienia.
Komornik do nikogo nie puka tylko wysy³a pismo w którym informuje o sprawie i ¿±da wskazania w podanym terminie ¼róde³ przychodów, maj±tku ruchomego etc. Niedope³nienie tego obowi±zku to mandat 500,00 z³ i ewentualne ¶ciganie przez w³a¶ciwe organy. Podanie informacji nieprawdziwych to paragraf. Pozbycie siê maj±tku po tym jak sprawa trafi do s±du te¿ mo¿e nie pomóc (S±d najpewniej stwierdzi, ¿e to i¿ sprzeda³e¶/przepisa³e¶ maj±tek to celowe uchylanie siê od zobowi±zañ i jeszcze do³o¿y).
Z praktyki w Dziale Windykacji wiem, ¿e komornik potrafi ¶ci±gaæ kasê nawet z osób, które maj± po 300,00 z³otych renty i wchodziæ na hipotekê "mieszkañ" o powierzchni ca³kowitej 17 m kwadratowych i nie gardzi nawet kwotami zad³u¿enia rzêdu 150,00 z³.
No i ¿e nie uwa¿a na lewo i prawo. W razie nierzetelnego wywi±zywania siê z obowi±zków mo¿esz z³o¿yæ na niego skargê w samorz±dzie zawodowym.
S³owem nawet jak naszym d³u¿nikiem jest studencik bez maj±tku to mo¿emy ¶mia³o za³o¿yæ, ¿e w ci±gu nastêpnych ilu¶ tam lat osi±gnie jakikolwiek dochód (stypendium, zasi³ek, zwrot podatku, wynagrodzenia za sta¿/praktyki). Lepiej chyba dostaæ kasê z piêcioletnim opó¼nieniem z ustawowymi odsetkami i zwrotem kosztów egzekucji ni¿ "machn±æ rêk±" na kilkaset z³otych. A z tytu³em wykonawczym mo¿emy w razie ¶mierci delikwenta dochodziæ sp³aty zad³u¿enia od spadkobierców.
Tyle, ¿e do wszystkiego potrzebna jest umowa.
No pozostaj± oczywi¶cie zawodowi oszu¶ci, pos³uguj±cy siê lewymi dokumentami na fa³szywe nazwiska, daj±cy nogê do Izraela, ale dla nich raczej nie jest punktem honoru "naci±gn±æ" p³atnerza na napier¶nik za 2000 z³. Pozostaje mieæ nadziejê, ¿e ka¿dy z nich prêdzej czy pó¼niej trafi na klientów/podwykonawców/zleceniodawców którzy za³atwi± mu przeja¿d¿kê w baga¿niku do lasu.
Witam, nie znam do koñca sprawy bo tylko pobie¿nie przeczyta³em temat, ale mnie zainteresowa³, poniewa¿ nikt nie lubi byæ naci±gany przy zakupach na odleg³o¶æ.
Piszê to w odniesieniu do rozmowy, która widzia³em wklejon± z GG. Go¶æ pisze jakby by³ z siebie dumny, ¿e mo¿e wszystkich oszukaæ a i tak mu to ujdzie na sucho, a jeszcze bêdzie pozywa³ oszukanych. Mo¿e i tak my¶li, ale sprawa wyglada z prawnego punku widzenia mniej wiêcej tak:
Moim zdaniem taki czyn jest w ustawie kodeks karny:
Art. 286. § 1. Kto, w celu osi±gniêcia korzy¶ci maj±tkowej, doprowadza inn± osobê do niekorzystnego rozporz±dzenia w³asnym lub cudzym mieniem za pomoc± wprowadzenia jej w b³±d albo wyzyskania b³êdu lub niezdolno¶ci do nale¿ytego pojmowania przedsiêbranego dzia³ania,
podlega karze pozbawienia wolno¶ci od 6 miesiêcy do lat 8. NIE jest to kradzie¿ du¿o ni¿ej karana (kradziez dotyczy rzezy ruchomej).
Kazde oszustwo to jest jako osobne przestepstwo, wiêc jak kto¶ naci±gn±³ 20 osób na 500 z³otych, to teoretycznie móg³by dostaæ 20 razy max 8 lat wiêc 160
, naszczê¶cie skazany mo¿e skorzystaæ z dobrodziejstwa kary ³±cznej je¿eli pope³ni³ dwa lub wiêcej przestêpstw zanim zapad³ pierwszy, chocia¿by nieprawomocny wyrok. Wtedy s±d wydaje wyrok w przedizale od najwy¿szej z wymierzonych kar za pojedyncze przestêpstwo a¿ do ich sumy. Z regu³y takie sprawy sa ³±czone, wiêc jest w jadnej sprawie np 10 pokrzywdonych i jeden oskar¿ony z 10 takimi samymi zarzutami (³±czone bo w przestêpstwie w³a¶ciwy jest s±d gdzie pope³niono przestêpstwo, wiêc jak kto¶ ma kram internetowy to dzia³a z domu wiêc jednego miejsca). I np. ze wzglêdu na ma³± warto¶æ przedmiotu kradzie¿y 1000 z³ (obiektywnie ma³a w skali wszystkich przestêpstw jakie mozna pope³niæ
) i nie wyszukane pobódki dostaje za te 10 czynów ko³o dolnej granicy tj. 2 lata, 2 lata, 1,5 roku, 1,5 roku, 1,5 roku, 1,5 roku, 1,5 roku, 1,5 roku, 1 rok, 1 rok to s±d wyda wyrok ³aczny w przedziale 2 lata - 15 lat, obstawia³bym na oko³o 7 - 8 bo na ile mo¿na kogo¶ skazaæ za przestêpstwa internetowe. Zabrak³o by przedzia³u kar dla przestêpców oszukuj±cych na miliony
Jak chodzi o zwrot pieniêdzy, to roszczenie siê przedawnia po 10 latach, ale przerywa siê i biegnie na nowo, np. przed ka¿d± czyno¶æ przed komornikiem. I moze min±æ np. 9 lat i 10 miesiêcy, idzie siê do komornka, wszczêcie egzekucji i termin biegnie na nowo, czyli mozna znowu czekaæ 10 lat.
Wtedy nawet jak ta osoba cokolwiek odziedziczy w przysz³o¶ci i tak nie bêdzie siê mog³a tym cieszyæ.
Takie przestêpstwa s± bardzo ³atwe do wykrycia, przelewy, e maile, zeznania ¶wiadków.
Tak wiêc mozna byæ takim sprytnym, odsiedzieæ 8 lat i do koñca ¿ycie nie mieæ pieniêdzy, ale czy warto byæ a¿ takim przebieg³ym ? Czy warto dla takiej kwoty ?
Nie znam sprawy wiêc nie oceniam tego rzemie¶lnika, pisze to w odniesieniu do tego opisu który przeczyta³em.
Witam
muszê siê przyznaæ za jaki¶ czas temu sam ponaci±ga³em kilka osób jako rzemie¶lnik, wiêc napisze z perspektywy "¶wiadka koronnego".
Najgorszym co mo¿na robiæ to czekaæ. Je¿eli kogo¶ jest oszukany, niech pozbiera jak najwiêcej maili, wszelkich informacji wymienianym z nim i pomaszeruje ochoczo na najbli¿szy posterunek policji.
Przedstawia siê ca³a sytuacyjnie na komendzie, a komenda w miejscu zamieszkania go¶cia ma obowi±zek zgarn±æ go i zebraæ od niego wyja¶nienia. To na prawdê nic nie kosztuje a jak motywuje naci±gacza! Ja by³em chyba z 3 czy 4 razy na wyja¶nienia wzywany, i szybciutko wysy³a³em albo towar albo zwraca³em pieni±dze by sprawê za³agodziæ. jak go¶ciu prowadzi nie zarejestrowan± dzia³alno¶æ gospodarcz± to te¿ mo¿e byæ tak udupiony, ale to ju¿ policja proszka, bo ona prowadzi dochodzenie.
No có¿, ja popad³em w k³opoty bo nabra³em za du¿o roboty, ale broni³em siê jak mog³em by nie zafajdaæ sobie kartoteki, bo chcia³em przej¶æ na studia wojskowe na których jestem.
Go¶ciowi jak widaæ jest wszystko jedno.
Pozdrawiam
B³a¿ej - Kozacy Zaporoscy
Có¿ w wypadku wy³udzeñ takich jak pobranie zaliczek za niezrealizowane zamówienia (i brak ich zwrotu) nie wystarczy "odsiedzieæ". Zad³u¿enie wynikaj±ce z umowy cywilnej pozostaje nadal i jest powiêkszane o odsetki.
[wyciête przez moderacje]
Poza tym z tym przepisywaniem maj±tku na rodzinê wcale nie jest tak prosto. S±d najpewniej uzna, ¿e to dzia³anie celowe w celu utrudnienia egzekucji, a poza tym dworce kolejowe i schroniska dla bezdomnych pe³ne s± takich co próbowali w ten sposób przycwaniaczyæ.
S³owem zawsze warto mieæ umowê, jak pacjent leci w kulki to kierowaæ sprawê na drogê s±dow±, przy ewidentnym oszustwie sprawa na Policjê.