Czytaj±c rózne teksty ¼ród³owe i ich opracowania co jaki¶ czas natykam siê na ró¿ne smiesznostki wynikaj±ce a to z braku dociekliwo¶ci autorów opracowañ (gdzie¿ czasy Tadeusza Korzona!) a to ich wybitnie filologicznego wykszta³cenia i nieznajomo¶ci realiów epoki.
Kilka przyk³adów:
1) Marcin K±tski "Diariusz wyprawy wiedeñskiej króla Jana III" w opracowaniu Bohdana Królikowskiego (KUL 2003).
Na stronie 32. czytamy:
"Die 25 Augustii , we ¶rzodê, Król JmC z Rudy gdzie nocowa³ w klasztorze blisko Raciborza(...)"
a w przypisie czytamy:
"W klasztorze... - trudno ustaliæ, o jaki klasztor chodzi"
Naprawdê, trudno ustaliæ, w jakim klasztorze móg³ nocowaæ Jan III w Rudach ko³o Raciborza...
2) Aleksander D. Skorobohaty "Diariusz" w opracowaniu ¶p.Tadeusza Wasilewskiego (DiG 2000)
Na stronie 134:
"1 novembris
Królow± Jej M. witali¶my w Krakowie w Zamku."
a u do³u strony w przypisie:
Przekaz Skorobohatego potwierdza Jan Kaczanowski (...)"(...) Kompanija onego przypuszczeni zaraz do poca³owania rêki Jej Królewskiej M. By³o ich circiter (oko³o T.W.) dwudziestu w lampartach i karwaszach (....)" Nasz pamiêtnikarz zatem ubrany w skórê lamparci± i karwasz uca³owa³ rêkê królowej Marysienki.
Có¿, je¶li Skorobohaty za³o¿yl karwasz to pewnie za³o¿y³ i but.
Pamiêtam jeszcze, ze w którym¶ z pamiêtników w przypisie do s³owa "³apcie" wyja¶niono, jak¿e s³usznie, ¿e jest to "czê¶æ oporz±dzenia ¿o³nierskiego", ale nie mogê sobie przypomnieæ, w którym.
Oczywi¶cie autorzy owych opracowañ to osoby zas³u¿one, etc., etc. i chwa³a im za wydanie i opracowanie ¼róde³ a same wpadki to drobiazgi ale czy nikt przed wydaniem nie dokonuje redakcji merytorycznej?
Czy i Wam zdarzy³o siê natkn±æ na podobne kwiatki (w powa¿nych opracowaniach a nie "Micha³kach")?