Spêdzaj±c przed ka¿d± swoj± imprez± ok godzinki-dwóch na prasowaniu kilometrów lnu i we³ny zawsze zastanawiam siê jak to robiono w ¶redniowieczu? Jako¶ musiano, bo gniecie siê to jak cholera, a bez prasowania piêkne fa³dziste stroje nie wygl±daj± najefektowniejj...
Z tego, co siê orientujê, ¿elazka na wêgiel drzewny czy z dusz± s± wynalazkami pó¼niejszymi... Wiêc jak sobie dawali radê?
Na pewno bardziej "wa³kowano" na ciep³o, ni¿ prasowano. Kojarzy mi siê z jakiej¶ lekturki ("Niezwyk³e historie zwyk³ych rzeczy" - Historia wynalazków?) taki patent wczesno¶redniowieczny, ¿e by³y metalowe "grzybki", które mia³y za uchwyt czê¶æ w±sk±, a nagrzanym "kapeluszem" traktowano materia³. Jak bêdê mia³a ksi±¿kê w rêce to sprawdzê konkrety.
Na pewno "prasowano" len rozgrzanymi szklanymi kulami, ale tu g³ównym celem by³o wyg³adzenie faktury materia³u, choæ przy okazji pewnie te¿ siê prasowa³.
Natomiast istotn± rzecz± jest sposób przechowywania ubrañ - wystarczy je po prostu powiesiæ na wieszaku, albo u³o¿yæ p³asko bez nadmiernego sk³adania w kosteczkê, i po sprawie, nie ma czego prasowaæ.
Kto¶, kto mia³ efektown± sukniê, mia³ te¿ mo¿liwo¶ci nale¿ytego jej przechowywania, a kto¶, kto nie mia³, nie przejmowa³ siê, ¿e jego wdziano jest pogniecione. Zreszt± to siê b³yskawicznie prostuje samo pod ciê¿arem, a pamiêtajmy, ¿e wtedy ubrañ nie prano tak czêsto jak teraz - w³a¶ciwie bardzo rzadko, i to g³ównie bieliznê.
CYTAT(EO @ 14:42 23.06.2009)
Natomiast istotn± rzecz± jest sposób przechowywania ubrañ - wystarczy je po prostu powiesiæ na wieszaku
I w³a¶nie tu mi co¶ nie pasuje. Chcia³am napisaæ to samo, ale po³apa³am siê, ¿e przecie¿ szafy z wieszakami to wspó³czesny wynalazek - w ¶redniowieczu ubrania przechowywano na p³asko, w skrzyniach. W takiej skrzyni raczej trzyma siê rzeczy posk³adane, wiêc nie maj± szans wyprostowaæ siê pod w³asnym ciê¿arem.
A nawet je¶li - to co z lnianymi chustami? Czy moja opinia, ¿e niewyprasowane wygl±daj± nieefektownie, jest ska¿ona dzisiejszym gustem?
Mia³em na my¶li przechowywanie dzisiejsze, w celu unikniêcia godzin spêdzonych na prasowaniu kilometrów we³ny itp
Zreszt± s± skrzynie i skrzynie, te pe³ni±ce rolê szaf by³y raczej spore i da³o siê z³o¿yæ w nich ubranie tak, ¿eby nie wygl±da³o jak psu z gard³a wyjête. Poza tym, to co ju¿ pisa³em - ubrania najbardziej gniecie siê podczas prania (zw³aszcza w pralce). Co do prostowania pod w³asnym ciê¿arem - mia³em na my¶li prostowanie podczas noszenia.
Natomiast je¶li chodzi o lniane chusty - có¿, osoby bogate (szlachta, kupcy itp, posiadaj±cy domy z wyposa¿eniem) pewnie radzi³y sobie z tym w³a¶nie za pomoc± szklanych kul, byæ mo¿e jakich¶ innych przedmiotów (kamienie? kawa³ki metalu?). Natomiast wie¶niaczce czy przekupie z budy z miêsem, której dobytek stanowi³o ³ó¿ko i taboret w wynajmowanym pokoiku, raczej nie przeszkadza³o, ¿e mia³a "nieefektownie wygl±daj±c±", bo niewyprasowan± chustê.
Spotyka siê te¿ ubrania wisz±ce na ¶cianie, na drewnianych wieszakach.
Len w czasach nowozytnych napewno sk³adano w kostkê i wk³adano pod prasê ale i baaardzo drogie opony (tkaniny na ¶cianê) z jedwabii s± przedstawiane w XIV czy XV w. z dobrze widocznym deseniem spowodowanym odgnieceniem po z³o¿eniu-chyba do skrzyni jednak.
http://www.wga.hu/art/m/master/life/birth_m.jpg Rêczniki dla noworodka wyjmowane ze skrzyni ale widaæ w jej wnêtrzu tak¿e inne bia³e, lniane tkaniny z³o¿one w kosteczkê
Dla Wikingów dobrze udokumentowane s± "deski do prasowania" z fiszbinu i g³adziki ze szk³a, albo kamienne. Thor Ewing podaje te¿, ¿e Anna³y ¶w. Bertina opisuj± u¿ycie takiego g³adzika, kiedy niewolnica z Therouanne prasowa³a nim koszulê swego pana - zdarzenie datowane jest na 862r.
Do¶æ czêsto piorê chusty lniane rêcznie i wykrêcam, potem strzepujê, rozwieszam i po wyschniêciu sa proste i g³adkie, tak samo jak suknie. A we³ne pomi±æ to ju¿ naprawdê trzeba mieæ talent. ;)
Witam,
To i ja dorzucê swoje dwa grosze.
EwKa wrzuci³a link z skrzyni± w której znajduj± siê ³adnie posk³adane bia³e czy to rêczniki, czy bielizna, niewa¿ne, my¶lê ¿e metodê prasowania w³a¶nie takich rzeczy mo¿na zapo¿yczyæ od naszych babæ
. Powiedzmy sobie taka baba co w ¶redniowieczu "w budzie z miêsem siedzia³a" to mog³a sobie przecie¿ pod swoje szanowne 4 litery po³o¿yæ suche pranie i po jednym dniu na targu, prasowanie w mig zrobione i tanio i historycznie.
Pozdrawiam,
XIII
P.S Kiara 5-2 xD
A stary ¿o³nierski sposób prasowania spodni od munduru w kancik? Po³o¿yæ pod dechê, na której siê ¶pi i bêdzie cacy.
Poza tym oprócz tych wikiñskich desek do prasowania jest znaleziona tak¿e maglownica, wiêc musieli przyk³adaæ siê, ¿eby nic fa³dek nie mia³o.
Proste ubrania to g³ównie kwestia rozwieszenia ich podczas suszenia. Wystarczy, ¿e rozwiesimy je równo i "³api±c" za same krawêdzie, tak by ich w³asny ciê¿ar ci±gn±³ je w dó³, a nie bêdzie trzeba prasowaæ. Sama robiê tak nie tylko z lnem, ale z topami i zwyczajnymi koszulkami- po zdjêciu z linki zaraz sk³adam i chowam do szafy. Wpad³am na to, gdy moje lenistwo uros³o na tyle, ¿e nie chcia³o mi siê wyci±gaæ deski do prasowania zza biurka.
co¶ gdzie¶ mi siê obi³o og³adzeniu gor±cym kamieniem, ale jak to technicznie to nie mam pojecia
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.