Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Kuchnia: Wyprawa do lasu - co zabraæ......
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Najdiff
Witam serdecznie.
Ju¿ który¶ raz wertujê tê zak³adkê i jak narazie znale¼lismy kilka ciekawych pozycji.
Pozwole sobie za³o¿yæ nowy temat bo takiego nie widzia³em......

Sprawa jest nastepuj±ca, idziemy z kolegami w strojach i po piestnastkowemu do lasu na dwa, góra trzy dni. Plan jest taki, aby z naszego miasta i¶æ do punktu A i zawróciæ. Planujemy dwie noce w lesie, bo mamy zamiar omijaæ skupiska ludzkie i i¶æ lasem.

I tu nasuwa siê pytanie ........

Otó¿, mamy przygotowan± wo³owinkê suszon±, mamy przetestowane podp³omyki, które równiez chcemy sobie na popasach zrobic, mamy suszon± rybê. A czy komu¶ przychodzi do g³owy co¶ jeszcze? Nie mamy zamiaru k³usowaæ i ³apaæ ryb po drodze, to co zabieramy to mamy, no i nie proponujcie ¶winiaków nad ogniskiem bo ogniska nie bêdziemy robiæ du¿ego i czasu nie staje, a poza tym bedziemy mieli tylko wiklinowe kosze na plecach angsad.gif

Za wszystkie sensowne odpowiedzi z góry dziekuje. smile.gif
Viator
Po pierwsze, przenios³em temat do Wypraw, gdy¿ wymiana praktycznych informacji dotycz±cych rekonstrukcji pod k±tem konkretnego projektu utrafia dok³adnie w charakter dzia³u Wypraw w³a¶nie, nie Kuchni - wybacz, Najdiffie.

Po drugie, tutaj (w Wyprawach), zw³aszcza w najaktywniejszych, przyklejonych w±tkach, znajdziesz mnóstwo odpowiedzi na nurtuj±ce Ciê pytania. Gdyby¶ jednak nie znalaz³ - pytaj dalej w tym w±tku. A je¶li znajdziesz odpowiedzi sam - podziel siê swoimi do¶wiadczeniami.

I w ogóle my¶lê ¿e poczujesz siê tutaj jak u siebie... na szlaku.

Pozdrawiam!

Mod. Andrzej / Viator
Krzysztof
a jaka pora roku?
ser wêdzony i ususzony we¼cie
jest t³usty i po¿ywny
wino z wod± rozmieszane do picia
albo wode z odrobin± octu jab³kowego
Najdiff
Mamy zamiar i¶æ na pocz±tku (w po³owie) kwietnia. W za³o¿eniu mia³a byc to wyprawa zimowa, ale poniewa¿ brak nam jakiegokolwiek do¶wiadczenia poszli¶my na kompromis i idziemy na wiosne smile.gif
Ser.... cholera, albo ja g³upi jestem i kupi³em nie taki jak trza, albo warunki mieszkaniowe mam do bani bo splesnia³ angsad.gif
Wino i inne alkohole sobie darujemy.
Mamy jeszcze suszone jab³ka.
Do picia woda z buk³aków, choæ jej nie cierpiê angsad.gif Ale czego sie nie robi ........
Vislav
Witam

Wiêkszo¶æ z nas mieszka w mie¶cie. St±d te¿ krowy, ¶winki oraz inna florê i faunê na co dzieñ widuje w telewizji - proponujê w tym temacie zamieszczaæ informacje co do sugerowanych pó³produktów.

Bia³y ser do suszenia, wêdzenia itp.: dobrze sprawdza siê w³oski ser Capri - foliowane gomu³ki wielko¶ci piê¶ci - dobrze siê suszy i nie ple¶nieje

S³onina - peklowana s³onina "¯o³nierska" w foliowanych kostkach - do bezpo¶redniego spo¿ycia lub sma¿enia

Zamiast ró¿nych czekoladowych batonów (spo¿ywanych ukradkiem) - na patelni upra¿yæ na ma¶le lub oleju pokrojone orzechy laskowe, ziarna zbó¿, p³atki owsiane (ewentualnie pokrojone suszone owoce). Gdy ca³o¶æ zaczyna siê rumieniæ i jest mocno rozgrzana dodaæ kilka ³y¿ek miodu (preferujê gryczany) - chwila podgrzewania i zostawiæ do ostygniêcia.

Oczywi¶cie przed wypraw± pozbywamy siê wszelkich foliowych i szklanych opakowañ.

pozdrowienia Vislav
Najdiff
dziêki smile.gif
Jarek Przyby³o
"...W lasach oraz na terenach ¶ródle¶nych jak równie¿ w odleg³o¶ci do 100 od granicy lasu, zabrania siê...a wszczególno¶ci: -rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez w³a¶ciciela lasu lub nadle¶niczego,
- korzystania z otwartego p³omienia ..." (ustawa o lasach)
Po³owa kwietnia to okres najwiêkszego zagro¿enia po¿arowego.
To tak gwoli przypomnienia i wziêcia pod uwagê mo¿liwo¶ci przykrych konsekwencji np. mandatu karnego.
Vislav
CYTAT(Jarek Przyby³o @ 09:14 31.03.2009) *
"...W lasach oraz na terenach ¶ródle¶nych jak równie¿ w odleg³o¶ci do 100 od granicy lasu, zabrania siê...a w szczególno¶ci: -rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez w³a¶ciciela lasu lub nadle¶niczego,
- korzystania z otwartego p³omienia ..." (ustawa o lasach)
Po³owa kwietnia to okres najwiêkszego zagro¿enia po¿arowego.
To tak gwoli przypomnienia i wziêcia pod uwagê mo¿liwo¶ci przykrych konsekwencji np. mandatu karnego.


Witam

Dziêkujê, jednak to nie ten temat. Co do obozowania, palenia ognia itp. zapraszam Nocleg w plenerze, Polske prawo, a spanie na miedzy

pozdrowienia Vislav
Najdiff
Witam ponownie.
Wyprawa siê uda³a smile.gif Czyli pierwsze koty za p³oty smile.gif

Wnioski wyci±gniête i nogi juz od dawna wyleczone. By³o super.
W nocy najbardziej balismy siê ....... le¶niczego bum.gif

W sumie zrobili¶my dystans ze ¦winouj¶cia do Wapnicy co daje 28km w jedna stronê (liczone od punktu A do punktu B)

O ¿are³ku siê ju¿ rozpisywa³ nie bêdê, jednak furorê robi³y ¶wie¿e jab³ka.

Liczba mandatów - zero ;)
Lotgar
CYTAT(Vislav @ 07:27 30.03.2009) *
Bia³y ser do suszenia, wêdzenia itp.: dobrze sprawdza siê w³oski ser Capri - foliowane gomu³ki wielko¶ci piê¶ci - dobrze siê suszy i nie ple¶nieje


Witam.
Vislavie suszy³e¶ taki ser ?? Móg³ by¶ zdradzic jak . Na wyprawke kupieck± mam zamiar zabraæ bia³y ser , ale w tej dziurze w jakiej mieszkam nie ma suszonego sera , wiec musze kupiæ twaróg i samemu wysuszyæ . Sêk w tym ¿e nie wiem jak ( w piekarniku ???)
Pozdro
LOTGAR
rosamar
Hej
W piekarniku ustawionym na mo¿liwie najni¿sz± temperaturê, suszy siê ca³kiem nie¼le, zw³aszza gdy nie ma warunków do naturalnego suszenia. Ewentualnie w specjalnej elektrycznej suszarce do grzybów i zió³.
Poza tym faktycznie mamy sprawdzony ser typu Capri (do dostania w wiêkszych marketach i czasem w normalnych sklepach). Ale nadaje siê ka¿dy twaróg ze wskazaniem im t³ustszy tym lepiej.
Ja osobi¶cie krojê gomó³kê na trzy grube plastry, obtaczam w zio³ach (gruba sól morska, czosnek, oregamo, zio³a prowansalskie, czosnek nied¼wiedzi, bazylia i co tylko komu pasuje) i dopiero wtedy podsuszam np, na s³oñcu. Takie serki zawsze robi± furorê na wszelkich imprezach :-)

pozdrawiam

Rosamar

Lotgar
Dziêki za odpowied¼ . Ostatnie pytanko , ile czasu suszysz w piekarniku ??
Pozdro
LOTGAR
rosamar
Zasadniczo suszysz tak d³ugo a¿ ser osi±gnie po¿±dan± konsystencjê.
To znaczy mo¿na go wysuszyæ na kamieñ ale ja np wolê takie na których nie ³ami± siê zêby bum.gif
Z tego co pamiêtam (ale mogê siê myliæ) to suszenie na ¶rednio twardo trwa³o oko³o 3 godzin.
Radzê po prostu poeksperymentowaæ :-)

jasmin
Przetestowany patent, na bazie do¶wiadczeñ Prusów:

Ziarna zbó¿ namoczyæ przez parê godzin. Nastêpnie je wysuszyæ. Z 1 kg ziarna przed namaczaniem uzyskamy oko³o 150 gram suszu. Tak przygotowane ziarno mo¿na prze³amaæ - przetrzeæ albo na drobny grysik albo na m±czkê. Ziarno mo¿ena po³amaæ przed namaczaniem. Efekt powinien byæ podobny.

Do miseczki wrzucamy tyle co na dnie garstki i zalewamy wrz±c± wod±. Odczekaæ parena¶cie minut, a¿ ziarno ponownie napêcznieje.

W smaku jest to s³odkawe, mo¿na je¶æ bez dodatków. Mo¿na dodaæ do wrz±tku albo bia³y ser suszony albo miêso suszone albo warzywa/owoce suszone. Wa¿ne, by ten susz by³ w jak najdrobiniejszej postaci.

Pozdrawiam
Viator
A jakich konkretnie ziaren/zbó¿ u¿ywa³e¶?

Jakby kto¶ to robi³, to trzeba uprzedziæ, ¿e nie mo¿na pój¶æ na skróty i po prostu wysuszyæ i zmieliæ ziarna. Namoczenie (np. na noc) jest konieczne, aby ruszy³a u¶piona wegetacja - w ramach przygotowania do kie³kowania trwa³e, ale trudno rozk³adalne substancje zapasowe zostaj± przekszta³cone w lekkostrawne, szybko uwalniaj±ce energiê zwi±zki chemiczne, m.in. w³a¶nie cukry proste, st±d s³odkawy smak i po¿ywno¶æ takiej papki.

*

Przy okazji poruszê drugi temat - smalec. Nie tylko sam smalec (mo¿e byæ ze skwarkami czy cebulk±) jest kalorycznym dodatkiem do chleba, zatapianie w smalcu by³o te¿ sposobem konserwowania innych produktów - gotowych wêdlin, np. kie³basy. Ale co dodaæ do samego smalcu albo jak jego z kolei zabezpieczyæ przed zepsuciem, bo w upale siê topi i psuje jednak za szybko, a w ch³odnych i wilgotnych warunkach drañ mi ple¶nieje...? Dodaæ czosnek? Sól? I ewentualnie jak i w czym go najlepiej przechowaæ? Zalaæ go wod± tak jak mas³o? Czy kto¶ ju¿ co¶ wypróbowa³ (na statkach stosowano bary³ki; Vislav sugerowa³ przykryte wiaderko, ale to odpowiedniejsze dla wypraw konnych)?
Leszczu
Na pewno nie dodawaæ cebuli bo ta uwalnia substancje przy¶pieszaj±ce psucie siê ¿ywno¶ci (zw³aszcza bia³ego sera).
Je¿eli przechowywaæ smalec to w czystej formie bez dodatków.
A co do przechowywania próbowa³ mo¿e kto¶ przechowywaæ smalec w bary³ce kamionkowej takiej jak do robienia ogórków ma³osolnych, bez dostêpu do tlenu nie powinien siê tak szybko psuæ. Ale to nadal stacjonarna metoda:/
M¶cidróg
CYTAT
Ale co dodaæ do samego smalcu albo jak jego z kolei zabezpieczyæ przed zepsuciem, bo w upale siê topi i psuje jednak za szybko,

Wytop smalec i niedodawaj cebuli,przechowywaj go w kamionce lub zwyk³ym garnku ceramicznym z przykryciem.Na wyprawy zamiast smalcu we¿ wedzona s³onine.
Pozdrawiam
M.
Viator
Dziêki - nie podejrzewa³em ¿e szybsze psucie mo¿e byæ wywo³ane przez cebulê. W mojej rodzinie jej nie dodawano i smalec jak pamiêtam trzyma³ siê d³ugo - ¿ona natomiast dodaje i nasz smalec ple¶nieje (nawet w lodówce wytrzymuje tydzieñ-pó³tora), zreszt± wg mnie jest te¿ mniej smaczny.

Widzê, ¿e nastêpnym projektem, do jakiego siê przymierzê, bêdzie chyba wêdzarnia...
A na razie wypróbujê suszenie serka... Specialite de la maison: Capri fines herbes a la Vislav e Rosamar.

smile.gif
mairead
CYTAT(Vislav @ 06:27 30.03.2009) *
Oczywi¶cie przed wypraw± pozbywamy siê wszelkich foliowych i szklanych opakowañ.


Choæ niew±tpliwie s³uszne, ale... jak to akceptowalnie opakowaæ?

Powiedzmy, ¿e kasza, groch, od biedy i m±ka pomie¶ci siê w tekstylnym woreczku, podobnie suszone owoce. Ale jak zabezpieczyæ przed wilgoci±?
A s³onina/boczek/ ser ? Jak zapakowaæ, ¿eby nie zat³u¶ci³o wszystkiego, nie pokruszy³o siê?
Miód do garnczka glinianego wlaæ, pozwoliæ siê scukrzyæ i obwi±zaæ z góry.....eeee czym?

A przede wszystkim jak zbiæ wagê opakowania, ¿eby w transporcie nie przeszkadza³a?

Czy macie po wyprawach jakie¶ patenty i spostrze¿enia?


GRill
Osobi¶cie wszystko owijam w welniane szmatki lub chowam w we³nianych woreczkach. A miód? hmm moim zdaniem najlepiej zrezygnowaæ z niego, poniewa¿ trzeba by go nosiæ w jakim¶ dodatkowym ceramicznym naczyniu, a to swoje te¿ wa¿y. smile.gif
Viator
Mo¿e wykorzystaæ klepkowe bary³ki, które mog± byæ bardzo ma³e (np. tzw. ³agiewki s³u¿±ce za osobiste buk³aki) - mo¿e w tym da³oby siê przewie¼æ te¿ miód? Specjalist± u nas od produkcji tych¿e jest Broda.
M¶cidróg
CYTAT(mairead @ 13:57 27.10.2009) *
CYTAT(Vislav @ 06:27 30.03.2009) *
Oczywi¶cie przed wypraw± pozbywamy siê wszelkich foliowych i szklanych opakowañ.


Choæ niew±tpliwie s³uszne, ale... jak to akceptowalnie opakowaæ?

Powiedzmy, ¿e kasza, groch, od biedy i m±ka pomie¶ci siê w tekstylnym woreczku, podobnie suszone owoce. Ale jak zabezpieczyæ przed wilgoci±?
A s³onina/boczek/ ser ? Jak zapakowaæ, ¿eby nie zat³u¶ci³o wszystkiego, nie pokruszy³o siê?
Miód do garnczka glinianego wlaæ, pozwoliæ siê scukrzyæ i obwi±zaæ z góry.....eeee czym?

A przede wszystkim jak zbiæ wagê opakowania, ¿eby w transporcie nie przeszkadza³a?

Czy macie po wyprawach jakie¶ patenty i spostrze¿enia?

hmmm....po co Ci maka i groch na szlaku?Kasza jest ok,mo¿na ja zagotowac i zje¶æ ze skwarkami,ale reszta jest niepotrzebnym balastem który zajmuje sporo czasu na przygotowanie.Z drugiej strony patrz±c,maj±c do dyspozycji ma³o wody ciê¿ko domyæ gar po kaszy:)
Lepiej jest zabrac gotowy do spozycia prowiant niz pó³produkty.Z w³asnego doswiadczenia:
minimum godzina jest potrzebna dla zgranej ekipy okolo 3-4 ludzi do przygotowania obozu na noc.W tym czasie jeszcze gotowac kasze czy moczyæ groch?Jak napisa³em....strata czasu.Po zapadniêciu zmroku przy marnym swietle ogniska znalezienie czegokolwiek na dnie torby jest masakr±:)Chyba ze za wczasu sobie przygotujesz...ale znów wraca sprawa przygotowania samego obozu.
Suszonym owocom nic siê nie dzieje w lnianym woreczku wrzuconym do lnianej torby lub skórzanej sakwy.
T³uszcze i miêso pakujê do lnienych woreczków,nic siê nie paskudzi na zewnatrz.Po powrocie woreczki do pralki i jest oki:)
Miód sobie odpu¶æ....je¿eli jednak jest ci on niezbedny,pakuj go do ma³e garnuszka ceramicznego i zamknij drewnianym deklem (gdzies kiedys widzia³em oryginalne dekle z epoki),owin szmatk± ,zawi±¿ sznurkiem.
Z terenu Moraw jest jeden garnuszek drewniany z drewnianym deklem na ZAWIASIE:)))))
Jak zbic wagê? Hmmmmm....jak najmniej ceramiki,prowiant w postaci gotowych produktów,"opakowania" tekstylne.
Pozdrowionka
M.
Wszeb±d
Je¶li mo¿esz M¶cigrogu daj zdj±tko lub link do tego drewienka proszê. Ja proponuje woreczki z wyprawianej t³uszczowo skóry (na wilgoæ) .


HOWGH
M¶cidróg
Prosze.


i pokrywka z Nowogrodu



zabytek z Gross Raden...albo pokrywka albo umbo:)
Nie wrzucam bo chyba ka¿demu znane.
Wszeb±d
Rewelacja !!!
Pokrywkê znam ale garnuszek jest wspania³y.!!! Datowanie na Wielkie Morawy jak rozumiem. No muszê zrobiæ sobie takie có¶ ? Móg³by¶ od Czechów co nie co podrzucaæ jakie¶ ciekawostki. W muzeach jest jeszcze pe³no ciekawych znalezisk ale.........musz± czekaæ na opracowanie dunno.gif .



HOWGH

Ps. Czy masz Mscidrogu jak±¶ skalê do tego drewnianego garnuszka
Najdiff
No to i ja dodam czterdzie¶ci piêæ groszy moich smile.gif

Gdy szlismy, kolega wzi±³ kamionkow± butelkê litrow± z wod±. Sama butelka wa¿y³a wiêcej jak zawarto¶æ. Tak¿e jakiejkolwiek ceramiki nie polecam. Raz, ¿e mo¿e siê st³uc i wtedy wszystko jest upaækane a dwa, ¿e swoje wa¿y.

Wszystko mielismy albo w lnianych/skórzanych woreczkach albo po prostu w len zawiniête.

A co powiecie na wyplatane pojemniki z przykrywk±? Kupi³em jeden taki na wzór i teraz mam ju¿ trzy smile.gif Do tego kilka rzemyków i dekielek trzyma siê pojemnika w³a¶ciwego, ¿e hoho. I w tak przygotowanym pojemniku nic siê nie pogniecie ani nie pokruszy.

Z serii pochwalmy siê :
Mamy ju¿ przygotowan± mini-podró¿n± patelniê o ¶rednicy 32cm. Troszkê nas kosztowa³o bo to zamówienie ekstra, ale .........

Z serii pytañ g³upich :
Kocio³ek. Spotka³em siê z najmniejszym kocio³kiem 3 litry, ale to jest i du¿e i sporo wa¿y, a czy szanowne towarzystwo nie wie gdzie mozna nabyc kocio³ek o pojemno¶ci max 1,5 lub 2 litry? Wogóle kto¶ robi takie fanaberie?

Pozdrawiam
Ragnar SW
Witam
co do kocio³ka-nie mam co prawda 100% udokumentowania historycznego ale uda³o mi siê kiedy¶ na targu staroci dorwaæ ma³y kocio³ek miedziany-wygl±da Ok mo¿na go podwiesiæ lub ustawiæ nad ¿arem na przynitowanych 3 nó¿kach - wa¿y tyle co nic, a kosztowa³ 20 z³ - szukaj na stronach allegro - kocio³ek - czasem nazywany donic±

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

tak mniej wiêcej wygl±daj± - jak dorwê mój to wstawiê zdjêcie-wygl±da o wiele lepiej

Ps - czasem alkohol zmieszany z woda jest jednak po¿±dany - wytrawne wino zmniejsza pragnienie, osobi¶cie chcê przetestowaæ miód
M¶cidróg
CYTAT
Czy masz Mscidrogu jak±¶ skalê do tego drewnianego garnuszka

Nie mam niestety.Widzia³em jednak rekonstrukcje tego garnuszka i na oko toto pojemno¶æ mia³o 0,3L,mo¿e ciutke mniej.Dlatego skoja¿y³em to z transportem miodu.....na upartego.
CYTAT
uda³o mi siê kiedy¶ na targu staroci dorwaæ ma³y kocio³ek miedziany-wygl±da Ok

Jedna wada .....je¿eli nie jest zabielony to nie polecam w nim gotowaæ kapusty itp.
Co najwy¿ej poslu¿y jako naczynie do moczenia grochu lub zagotowania wody na.....kawe bigsmile2.gif
Viator
CYTAT
gdzie mozna nabyc kocio³ek o pojemno¶ci max 1,5 lub 2 litry?
Nie przesadzaj z t± pojemno¶ci± - ¿eby zagotowaæ litr wody powiniene¶ mieæ kocio³ek mniej wiêcej 2-2,5 - litrowy, inaczej bêdzie siê wylewaæ i przy ka¿dym ruchu i podczas wrzenia...

*

Zmieniê temat na chwilê: obok orzechów laskowych, ¿urawin i zapasów suszonego Capri w zio³ach, przeæwiczy³em ostatnio przepis na chleb z Birki (z: Historiska Nyheter nr 61/1996 - Livet i Birka), bo jednak bez pieczywa mój uk³ad trawienny nie bardzo dobrze funkcjonuje:

- 150 ml m±ki jêczmiennej
- 50 ml m±ki graham czyli pszennej z otrêbami (mo¿na wzi±æ osobno zwyk³± pszenn± i parê ³y¿eczek otr±b)
- kilka ³y¿eczek rozdrobnionego siemienia lnianego
- 100 ml wody
- 1 ml soli kamiennej (mo¿na rozpu¶ciæ w tej wodzie)
- pó³ ³y¿eczki smalcu (stopionego, bo siê nie wymiesza)
Wyrobiæ (powinno siê daæ wymieszaæ ³y¿k±) ciasto, odstawiæ na 2 dni w ch³odzie, podzieliæ na 8 cienkich placuszków, piec na blasze 10-20 minut w 150 stopniach.

M±kê jêczmienn± zrobi³em sobie z kaszy mazurskiej, miel±c j± w rêcznym m³ynku do kawy, ustawionym na najdrobniejszy przemia³; przez ten sam mynek przepu¶ci³em otrêby i siemiê lniane.

Przy pieczenu przez 20 minut uzyskuje siê nie tyle podp³omyki co suchary, przypominaj±ce herbatniki wielozbo¿owe - pyszne i ¶wietne do przegryzania w drodze, lekkie i zdaje siê ¿e powinny byæ do¶æ trwa³e (robiê teraz próbê, ile wytrzymaj± w warunkach wilgotnych zapakowane w przewieny woreczek z lnu).

Pozdrawiam!

Andrzej / Viator
Najdiff
Dziêki za radê Viator.
Widzisz o tym nie pomy¶la³em smile.gif
Takie 3 litrowe kocio³ki sa do dostania na allegro.
Jeszcze raz dziêki bo szuka³em juz od dawna takiego ma³ego smile.gif Oj ja g³upi ......
M¶cidróg
Jeden zestaw wyprawowo-kuchenny,a dwie mozliwo¶ci.
Glinany garnek na s³owianskim piecu przykryty ¶l±sk± misk± lub ten sam garnek w palenisku ,a na miskach sma¿one akurat w tym przypadku miêso.
Garnek jak i miskê mozna ¶mialo zabierac ze sob± na piechote.Postawienie pieca to raptem kilka minut.Temat juz by³ podejmowany bodaj¿e przy okazji ubieglorocznego Bukowego Lasu,ale chyba warto o tym napisaæ tutaj.
Vislav
Witam
CYTAT(M¶cidróg @ 20:25 28.10.2009) *
[...]
hmmm....po co Ci maka i groch na szlaku?Kasza jest ok,mo¿na ja zagotowac i zje¶æ ze skwarkami,ale reszta jest niepotrzebnym balastem który zajmuje sporo czasu na przygotowanie.Z drugiej strony patrz±c,maj±c do dyspozycji ma³o wody ciê¿ko domyæ gar po kaszy:)
Lepiej jest zabrac gotowy do spozycia prowiant niz pó³produkty.Z w³asnego doswiadczenia:
minimum godzina jest potrzebna dla zgranej ekipy okolo 3-4 ludzi do przygotowania obozu na noc.W tym czasie jeszcze gotowac kasze czy moczyæ groch?Jak napisa³em....strata czasu.Po zapadniêciu zmroku przy marnym swietle ogniska znalezienie czegokolwiek na dnie torby jest masakr±:)Chyba ze za wczasu sobie przygotujesz...ale znów wraca sprawa przygotowania samego obozu.
Suszonym owocom nic siê nie dzieje w lnianym woreczku wrzuconym do lnianej torby lub skórzanej sakwy.
T³uszcze i miêso pakujê do lnienych woreczków,nic siê nie paskudzi na zewnatrz.Po powrocie woreczki do pralki i jest oki:)
Miód sobie odpu¶æ....je¿eli jednak jest ci on niezbedny,pakuj go do ma³e garnuszka ceramicznego i zamknij drewnianym deklem (gdzies kiedys widzia³em oryginalne dekle z epoki),owin szmatk± ,zawi±¿ sznurkiem.
Z terenu Moraw jest jeden garnuszek drewniany z drewnianym deklem na ZAWIASIE:)))))
Jak zbic wagê? Hmmmmm....jak najmniej ceramiki,prowiant w postaci gotowych produktów,"opakowania" tekstylne.
Pozdrowionka
M.

W pe³ni popieram tê opiniê. Ze swojej strony do³o¿y³bym, ¿e najwygodniej jest, gdy ka¿dy ma swoje indywidualne naczynie do gotowania. Pojemno¶æ maksymalnie 0,5 litra, spokojnie mo¿e byæ mniejsze.
Po ustawieniu w ¿arze ogniska bardzo szybko mamy gor±c±/wrz±c± wodê. Jest to bardzo wa¿ne, gdy jeste¶my zmêczeni i/lub przemarzniêci/przemokniêci.
Ponadto ka¿dy mo¿e tam sobie wrzuciæ na co ma ochotê: miód i suszone owoce, lub suszony ser i s³oninê/boczek/suszone miêso.

pozdr.Vslv
dobrociecha
Chcia³am pilnie wróciæ do tematu suszonego sera.
W³a¶nie siedz± w piekarniku grube plastry t³ustego twarogu obtoczone w soli i zio³ach. Wszystko wg instrukcji j/w

Potrzebujê przygotowaæ wiêksz± ilo¶æ tego specja³u na wyjazd. Powiedzmy, ¿e bêdzie potrzebny za tydzieñ.
Mam w zwi±zku z tym pytanie - jak d³ugo mo¿na przechowywaæ taki suszony ser i gdzie? w czym?
¿eby nie sple¶nia³.

I drugie pytanie przy okazji - czy kminek jest historyczny na IX-X w.? Bo mo¿na by przygotowaæ ser kminkowy, albo takie¿ podp³omyki...

Pozdrawiam, sówka
Julko
CYTAT(dobrociecha @ 20:03 23.06.2010) *
Chcia³am pilnie wróciæ do tematu suszonego sera.
W³a¶nie siedz± w piekarniku grube plastry t³ustego twarogu obtoczone w soli i zio³ach. Wszystko wg instrukcji j/w

Potrzebujê przygotowaæ wiêksz± ilo¶æ tego specja³u na wyjazd. Powiedzmy, ¿e bêdzie potrzebny za tydzieñ.
Mam w zwi±zku z tym pytanie - jak d³ugo mo¿na przechowywaæ taki suszony ser i gdzie? w czym?
¿eby nie sple¶nia³.

I drugie pytanie przy okazji - czy kminek jest historyczny na IX-X w.? Bo mo¿na by przygotowaæ ser kminkowy, albo takie¿ podp³omyki...

Pozdrawiam, sówka

Witam
W lutym ususzy³em w powy¿szy sposób (tyle, ¿e bez soli) sporo bia³ego sera - wysz³o ok. 1/2 kg suchego. Jedyna ró¿nica, to to, ¿e plastry by³y cienkie, tak z 5 mm grubo¶ci. Ususzone na tzw. wiór i trzymane w woreczku lnianym do dzisiaj nie wykazuj± jakichkolwiek niepokoj±cych objawów. Woreczek le¿y sobie luzem na pó³ce w przewiewnym miejscu. I jeszcze jedno - mieszkam w blokach z centralnym ogrzewaniem, wiêc powietrze jest raczej suche.
Z powa¿aniem
Julko
dobrociecha
Dziêki wielkie za odpowied¼. Ja na razie obserwujê i kontrolujê stan ususzonego sera i te¿ na razie wszystko jest ok. Je¶li jest tak jak pisze Julko, ¿e od lutego ser jest ca³y czas nienaruszony jak±¶ ple¶ni±, czy wilgoci±, to muszê dorobiæ go zdecydowanie wiêcej, bo jest naprawdê pyszny smile.gif
Vislav
Witam

W p³óciennych woreczkach i suchym miejscu wytrzyma i 2 lata. Jedyna wada, ¿e powoli zamienia siê w co¶ w rodzaju kamienia. Trudno jest odkrawaæ cienkie plasterki, raczej co¶ w rodzaju drobnych wiórków. Jednak daje siê zje¶æ.

pozdr.Vslv
Viator
Pisa³em o swoim serku tutaj:
http://www.freha.pl/index.php?s=&showt...st&p=262989
W³a¶nie go skoñczy³em - w zesz³ym tygodniu zjad³em ostatni plaster, prawie dok³adnie po roku od czasu ususzenia. ¯adnych ¶ladów ple¶ni czy rozk³adu oprócz zapachu nie by³o. Rzeczywi¶cie, twardy by³ jak kamieñ, najlepiej go od³amywaæ po kawa³ku a jak kto¶ ma s³abe zêby to wrêcz pokruszyæ. Przy pierwszym "gryzku" trzeba prze³amaæ niechêæ do ciê¿kiego zapachu jaki serek emituje, ale potem ju¿ idzie g³adko. Do kompletu z "chlebkiem z Birki" (co¶ w rodzaju herbatników-podp³omyków z mieszanej m±ki) mo¿na przegryzaj±c nim po trochu oszukiwaæ g³ód od ¶niadania a¿ do obiado-kolacji na wieczornym popasie, nawet przy intensywnym wysi³ku.
Polecam! icon_wink.gif
smuga
Witam wszystkich!
Proponujê znakomite danie ¶niadaniowe o roboczej nazwie "Gryzniry". Te pó³s³odkie suchary zabieram na wszystkie imprezy, ciesz± siê ogólnym uznaniem. Przechowujê je w lnianym woreczku. Na pocz±tku s± twarde, w miarê up³ywu czasu nabieraj± wilgoci i miêkn±, ale nadal s± dobre, a nawet lepsze szef.gif . Wytrzymuj± ok. 2 tygodni, ale najczê¶ciej zostaj± po¿arte na d³ugo przed up³ywem tego terminu.
Przepis: 2 szklanki m±ki pe³noziarnistej
1/4 szklanki oleju (rzepakowy uznajemy za historyczny? bo lniany ma lekki zapaszek...)
1,5 szklanki orzechów laskowych mielonych
3/4 szklanki miodu
Wszystkie sk³adniki mieszamy, z powsta³ej masy lepimy placuszki (najlepiej mokrymi rêkami, bo klei siê i ma¿e) i uk³adamy na blasze. Dobrze jest u¿yæ papieru do pieczenia, u nas to siê nazywa Backpapier, w Polsce chyba te¿ jest...? Do piekarnika na 180 stopni, pierwsza partia piecze siê ok, 12-15 minut, nastêpne trzeba czêsto kontrolowaæ, bo siê ³atwo przypalaj±.
Smacznego!
Wis³awa
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.