Wyprawa kupiecka na Pograniczu Polsko-Czeskim.
W pierwszych dniach lipca nale¿y uzupe³niæ zapasy za³odze warowni Kobr¹tejn.W tym celu powo³ana zostaje grupa kupców którzy podejma siê dostarczenia tychze zapasów.
Do ochrony tragazy dodaje sie kilku zbrojnych.
Komes na Kobr¹tejn zyczy sobie broni,si³y ¿ywej,wina i m±ki.
Przywódca karawany podejmie siê tak¿e przewozu listów z twierdz :Okopowa, Leuchten¹tejn, Edel¹tejn.
Zwazywszy na trudny teren karawana poruszaæ siê bêdzie pieszo,dlatego w±zny jest sposób mocowania pakunków.
Zalecane jest zapoznanie sie z;
http://www.companie-of-st-george.ch/cms/si...s/dragon-11.pdf
Wyruszamy rano okolo godz. 06 00 z podnó¿a Góry Kaplicznej Zwana te¿ ¦wiêconk±. Jest to pierwsze wzgórze Gór Opawskich od strony Prudnika. Od 1728 roku istnia³a tu pustelnia, potem zbudowano murowan± kaplicê i klasztor (wylot z Prudnika do Dêbowca) przez Kapliczn± przedzieramy siê na Góre Okopow± Wzniesienie w grzbiecie biegn±cym na p³n.- wsch. Od D³ugoty. Na szczycie resztki grodziska, prawdopodobnie s³owiañskiej warowni granicznej.Wychodz±c z lasu Dêbowiec maszerujemy pasem granicznym na szczyt Góry Zamkowej. Trzeci co do wysoko¶ci szczyt Gór Opawskich, na wschód od Doliny Bystrego Potoku. Na szczycie istnia³ warowny zameczek, którego ¶lady odkryto podczas badañ archeologicznych w 1976 r. Od XVII w. poszukiwano tu rud ¿elaza.Z Góry Zamkowej kierujemy siê ku Biskupiej Kopie, najwy¿szy szczyt Gór Opawskich, a tak¿e najwy¿sze wzniesienie woj. opolskiego, zwracaj±ce z daleka uwagê piêkn± dzwonowat± sylwetk±, wznosz±ce siê ponad 600 m. ponad okoliczne równiny. By³a to od wieków góra graniczna. Kieruj±c siê na Biskupi± Kope mosimy przej¶æ szczytem Srebrnej Kopy. Drugi co do wielko¶ci szczyt w Górach Opawskich, charakteryzuj±cy siê stromymi stokami. Do wojny trzydziestoletniej dr±¿ono tu sztolnie w poszukiwaniu srebra.Mijaj±c szczyt Biskupiej Kopy kierujemy siê ku Leuchten¹tejn. Ruiny zamku Leuchten¹tejn czuwaj± nad pó³nocnym zboczem Biskupiej Kopy ko³o Zlatych Hor. Zamek ten nale¿a³ do systemu zamków i twierdz chroni±cych kopalnie z³ota oraz granicê przed najazdami obcych wojsk. Z b³oni, gdzie stawa³, jest przepiêkny widok szerokich polskich równin.Tam rozbijamy pierwsze obozowisko.
http://www.hrady.cz/index.php?OID=602
Rano ruszamy dalej w kierunku Zlatych Hor.Przecinaj±c miasteczko wspinamy siê na wzgórze na ktorym le¿y Edel¹tejn. Ruina zamku Edel¹tejn le¿y przy pó³nocnej stronie PøÃènej hory. Wymiarami 120 x 65 m nale¿y do najpotê¿niejszych ¶l±skich zamków, zw³aszcza po jego odnowie przez ksiêcia Bolka w okresie oko³o 1445 r. Obecnie dochowa³o siê z niego kilka fragmentów muru i wie¿y, wed³ug których mo¿na sobie wyobraziæ po³o¿enie budynków oraz fortyfikacji ¶redniowiecznych zamków na ¦l±sku. S³u¿y³ przede wszystkim jako obronny zamek graniczny i stró¿ kopalni z³ota. Dok³adnej daty budowy zamku niestety nie znamy. Historycy wcze¶niej uwa¿ali, i¿ Edel¹tejn wzniesiony zosta³ przez biskupów do obrony przez nich za³o¿onych osad a zw³aszcza kopalni z³ota (odt±d nazwa zamku "Szlachetny kamieñ"). Niektórzy s±dz±, ¿e powsta³ w pierwszej po³owie XIII wieku. Inni za¶ przekonani s± o tym, i¿ zamek zosta³ zbudowany przez króla czeskiego Przemys³a Otokara II. (1253 a¿ 1278), znanego za³o¿yciela miast i zamków. Ca³kowicie konkretny jest jednak zwi±zek miêdzy osiedleniem, Edel¹tejnem i z³o¿ami z³ota.
http://www.hrady.cz/index.php?OID=137
Opuszczamy Edel¹tejn , kieruj±c siê na po³udniowe zbocze PøÃènego vrchu przy dolinie Hornà Údolà które ukrywa ¶lady po kopalniach oraz kominy wentylacyjne i odwadniaj±ce z ró¿nych epok. Na grzbiecie góry mo¿na znale¼æ pozosta³o¶ci dwa tysi±ce lat trwaj±cej gor±czki z³ota.
Przecinaj±c miejscowo¶æ Horni Udoli zbli¿my siê do celu naszej wyprawy- Kobr¹tejn
Ruiny zamku Kobr¹tejn wznosz± siê ponad dolin± Hornà Udolà i RejvÃzem jak gro¼nie d¼wigniêty palec. Zamek zbudowano na Górze Zamkowej na wysoko¶ci 934 m n. p. m. w celu obrony szlaku handlowego biegn±cego wzd³u¿ rzeki Czarna Opava i prowadz±cego z Wiednia przez O³omuniec, Bruntal, Vrbno pod Pradìdem do Zlatych Hor i Nysy.
http://www.hrady.cz/index.php?OID=177
Na szczycie gory u podnó¿a zamku rozbijamy obóz.
Nastêpnego dnia rano wracamy do Polski tym samym szlakiem.
Do przej¶cia mamy oko³o 70 km tam i z powrotem.
Datowanie zamykamy na koñcu XVw. Nie ma dolnej granicy.
Ilo¶æ miejsc-10
Wszystkie szczegó³y odno¶cie podzia³u ról podam gdy pojawi± siê chêtni.
pozdrawiam
M.