Witam.
Pod koniec maja [data w opisie] chcemy stworzyæ po³±czenie tematu wyprawowego z tworzeniem obozu wojskowego.
Rama chronologiczna jest ujêta dok³adnie- rok 967- Knia¼ ¦wiatos³aw zdobywa i pl±druje bogate Itil- stolicê Kaganatu Chazarskiego. My- polujemy po lasach i stepach na jego wojów.

Rzecz krótko ujmuj±c- oddzia³ konny wyrusza z po³udnia- od nas w kierunku na Birów i Ogrodzieniec, szybkim, forsownym marszem, tak aby wieczorem zawitaæ w obozie pieszych w okolicach Karlina, na pó³noc od Birowa. Piesi mog± tam zostawiæ ¶rodki transportu.
Ni9erealnym wydawa³o siê nam aby piesi byli w stanie w jeden dzieñ pokonaæ dystans z S³awkowa do Ogrodzieñca.
''Rusów'' bêdzie po lasach sporo- dlatego mo¿na zawczasu zaopatrzyæ siê pacynki s³uszne. Ubolewaæ nale¿y, ¿e nie uda siê ustrzeliæ ¿adnego Pieczynga- zdradzieckiego szczurojada.

W zwi±zku z tym, ¿e teren górzysty, nasze si³y ma³e, a i lesisty te¿ z deko jest- poszukujemy wszelkiej ma¶ci najemnych wojów alañskich, s³owiañskich i bu³garskich. Zapewniamy trzy dni mozo³u, wart, biegania za konnymi, spania w lesie, kiepskie jedzenie i jurajsk± miodówkê ku pokrzepieniu serc.

Na zg³oszenia czekamy do koñca kwietnia.

Cze¶æ.

Wprawa z lekkim zaciêciem fabularyzacji hmmm.....to ju¿ druga po³owa Xw. nasze "prawnuki" maj± ju¿ w³asne dzieci ,pytaj±c powaznie: czy zamykacie furtke dla innego datowania? (IXw )
Przewidywane sa jakies starcia?Pytam bo posiadamy tylko broñ ostr±.
Przyda³y³y by sie szczego³y odno¶nie miejsca postoju pojazdów,ewentualnie miejsce docelowe dla podro¿ujacych kolej±-tak¿e miejsce gdzie "koleja¿e" bêd± mogli zostawic wspólczesne graty.
Pozdrawiam
M

Witam
Je¶li chodzi o datowanie- nie zamykamy. Z przyczyn oczywistych- prze³om 9 i 10 wieku, na Wschodzie Europy nie obradza³ w jakie¶ szczególne rewolucje dotycz±ce uzbrojenia czy stroju. Niuanse pomiñmy.



Odpowiem na to pó¼niej. Broñ ostr± mo¿na stêpiæ ja posiadam ca³kiem niehistoryczn± szlifierkê



Postaram siê jeszcze w tym tygodniu o wszelkie szczegó³y dotycz±ce dojazdów. Dla ciapog±ców za³atwiê przewóz, ze wzglêdów sporego oddalenia miejsca docelowego od kolei.

Jest ma³a zmiana koncepcji dotycz±cej terenów. Chcemy przy³±czyæ nasza ''wyprawê'' do imprezy Raroga- http://rarog.fsi.pl/rarp2/
W tej chwili nie chce poruszaæ nic konkretniej w sensie samej koncepcji, je¶li chodzi o resztê to;
-start z Ma³ob±dza
-dla zamiejscowych zapewniam transport z Sosnowca/Katowic, na miejscu mo¿na zostawiæ rzeczy, a zmotoryzowani samochód
-zapewniam konie trzem je¼d¼com, ewentualnie czterem- wszystko zale¿y od masy je¼d¼ców. Na ma³e konie nie mogê wsadziæ osób powy¿ej 70 kilogramów.
- wyprawa ma charakter stricte wojenny- mile widziani tez piesi- dystans nie bêdzie morderczy.

Witam.

W moim przypadku fabularyzowanie wyprawy koñczy sie na konkretnym umiejscowieniu w czasie i miejscu.Dlatego stety lub nie ,nie moge sie pojawiæ na Twojej "wyprawie".Nie ukrywam ¿e wiele sobie obiecywalem odnosnie tej -wtedy jeszcze Wyprawy,która zmieni³a sie w "wyprawe".Pomysl na samym pocz±tku wydawa³ mi siê bardzo atrakcyjny,niestety moim zdaniem zostal "rozmieniony na drobne"-nikomu oczywi¶cie nie uw³aczaj±c.
Pozdrawiam i zyczê udanej zabawy.
M¶cidrug

Uuuuu...... Panie M¶cidrug sk±d tak szybkie wnioski ??
Widzê, ¿e oceniasz przed zakoñczeniem :-/ , a nawet rozpoczêciem !
Mo¿e jakie¶ szczegó³y ?
My¶lê ¿e podjazd nie straci nic ze swoich walorów, a wzmocnienie z grup± Raro¿n± zwiêkszy tylko mo¿liwo¶ci. Zamiast "lansowaæ siê" pod Birowem wybór pad³ dodatkowo na to Spotkanie w³a¶nie z tego powodu. Przyznam, ¿e ruszy³e¶ mi trochê ¿ó³ci. Pieszym i na tej trasie mo¿e zagotowaæ siê w......ci¿mach. Znam tych ludzi i nie zas³uguj± na takie ......no bo powiem co¶ czego bym potem ¿a³owa³... Poluzowaæ ..


HOWGH

Nikogo ani niczego nie oceniam.Nie chcia³em nikogo uraziæ ,a napewno juz nie Raroga.
Poprostu nie bawie sie w fabularyzowane w takim wydaniu wyprawy.Nie interesuj± mnie gry terenowe Juz kilkakrotnie pisa³em ¿e nie potrafiê sie wczuæ w postac przeze mnie rekonstruowan± i nie d±¿e do tego.Nie posiadam zdolno¶ci aktorskich itp.
Dlatego wcze¶niej pyta³em czy przewidywane sa jakie¶ starcia,nie rekonstruuje walki (wojny).Uwa¿am ze jest to nierealne,adrenaliny mi nie brakuje z racji wykonywanego zawodu wiêc nie musze sobie jej dodatkowo dostarczaæ.Poza tym jak wczesniej pisa³em nie posiadam têpej broni-zeszlifowanie ostrej gumówka nie wchodzi w gre.Jako kowal rozumiesz o czym piszê.
Lansowac siê? Wedrowanie to nie lans,to normalna sprawa gdzie musisz polegac na tym co masz i co umiesz.To ze sie chce ludziom wklejac albumy ze zdjêciami które to dokumentuj±....to juz tylko ich dobra wola i mam nadzieje pomoc dla innych.
Jak pisa³em wczesniej nie mia³em zamiaru nikogo obra¿aæ,poprostu inaczej wyobra¿alem sobie ta wyprawe.Mia³ byæ prze³om IX/Xw.Madziarzy,Wielkie Morawy itp...dla mnie bomba.Spójne datowanie,mozliwo¶æ "dotkniêcia wroga" a tu baaaah:
poza tym:
-noo...standardowy opis wayfarers...gdy nagle pojawia sie gra terenowa-fabularyzowana (patrz pocz±tek postu)
Niech juz Ci siê ¿ó³æ nie rusza ,powtarzam jeszcze raz ¿e nikogo nie chcia³em obraziæ,poprostu wolalem od razu zrezygnowaæ niz zrobic to dzieñ przed.Mam nadzieje ¿e w miare klarownie to wyja¶ni³em.
Pozdrawiam
Mscidrug......bez "pan"

Witam

Nie planowa³em udzia³u w tym projekcie, jednak dyskusja zesz³a na aspekty "ideologiczne"

Czasami ró¿nimy siê z M¶cidrugiem pogl±dami na rekonstrukcjê, jednak w tym przypadku przyznajê ca³kowit± racjê.

Zajmuj±c siê rekonstrukcj± kultury materialnej nie tylko zastanawiamy siê i próbujemy odtwarzaæ jak to mog³o wygl±daæ, lecz równie¿ jak to mog³o dzia³aæ od strony u¿ytkowej. St±d te¿ zreszt± brak jest w naszym wyposa¿eniu atrap broni lub pacynek i pomijanie "widowiskowych" walk.
Poligonem do¶wiadczalnym s± wyprawy i spotkania stacjonarne po¶wiêcone na wymianê do¶wiadczeñ oraz doskonalenie umiejêtno¶ci rzemie¶lniczych (plus integracja wieczorami).

"Lansowanie siê" polega wy³±cznie na tworzeniu dokumentacji, fotoalbumów, czy jak ostatnio M¶cidróg z przyjació³mi - wystaw.

Ból, ch³ód, zmêczenie, pragnienie, poczucie g³odu, odpoczynek i rozmowy przy ognisku s± obiektywne dla ka¿dych czasów i tylko subiektywne dla uczestników.
Fabularyzacja jako okre¶lenie warunków progowych jest czasami stosowana. Jednak pój¶cie dalej oznacza dla nas przej¶cie z warunków rzeczywistych do wyobra¼ni.
Przyk³adowy kowal zamienia siê w Kowala, wojownik w Wojownika i tak dalej.....

Oczywi¶cie nie dyskredytujemy innych dzia³añ, nie nawracamy nikogo na nasz± ideologiê - po prostu je omijamy.

Ja sam niezale¿nie, wspó³organizujê i biorê udzia³ w pewnym sensie fabularyzowanym przedsiêwziêciu "¦wiêto Ognia Beltan" - jednak poza czê¶ci± warsztatow± ten projekt nie wystêpuje w dziale Wyprawy.

pozdrowienia Vislav

p.s. Saren - propozycja zatêpienia broni/narzêdzi u¿ytkowych jak by nie by³o, mo¿e byæ tylko i wy³±cznie ¿artem

Czyli jednak wystepuja.
Naprawde Vislaw... nasze tez nie musza. W ogole. Postaram sie na przyszlosc umieszczac je w dziale kalendarium.




Gwoli wyjasnienia, z grupa Raroga widzimy sie pewnie raz. Zajmiemy sie glownie rozszerzeniem naszej wiedzy w zakresie logistyki wyprawy w kontekscie wojennym, ale nikogo nie zmuszamy. Noz trzeba by wystrzelic pacynke i bylby klopot ideologiczny. Daleko wiekszy niz ruska kulbaka czy strzemiona u Scytow. Nie chcemy u nikogo traumy. Szczegolnie u bliskich naszemu sercu kowali.




W takim wypadku- Ja- ograniczylabym sie do stwierdzenia, ze mam wazne sprawy rodzinne. Rozmawialismy o luku i koniecznosci go wozenia. Na stepie jedna z wazniejszych broni byla umiejetnosc dyplomacji i unikania obrazania innych. Znacznie skutecziejsza bron niz luk- zapewniam.

Mimo, ze topik zostal zalozony przeze mnie- z mojej strony EOT. Nie mam zamiaru wyklucac sie jak ''baba'' na tematy ideologiczne. Nie lubie ideologii, przedkladam nad nie boczek i wodke. Zainteresowanym prosze o kontakt na PW.

ps.
Przyznam sie, ze zrobilam jeszcze jeden faux pau wyprawowy, poza stepieniem broni. Przetestuje w maju nowe siodlo od Gyuli i bedzie mialo ono miast gwozdzi... srubki.

Witam

1. Forum dyskusyjne FREHA i w tym dzia³ Wyprawy s³u¿y dyskusji, ¶cieraniu siê pogl±dów i wypracowywaniu stanowisk. Nikt tutaj nie k³óci siê jak "baba" - otwarto¶æ i szczero¶æ wypowiedzi, oraz nie obra¿anie siê stanowi warto¶æ tego dzia³u. Nie prowadzimy wojny ze sob±, tak wiêc i rola dyplomacji jest ograniczona.

2. Aktywno¶æ w dziale Wyprawy jest ca³kowicie dobrowolna i dostêpna dla wszystkich uczestników FREHA - nie stosujê tu ¿adnych ograniczeñ. Jedynie opisy projektów wyra¼nie odbiegaj±cych od nieformalnych zasad s± zamykane. Jak na razie nie dotyczy to tego projektu, natomiast na ¿yczenie za³o¿yciela mogê ten temat przenie¶æ do Kalendarium lub innego wybranego miejsca (o ile jest to zgodne z profilem wybranego dzia³u).

3. Doskonale znamy nasze ograniczenia i kompromisy w zakresie "poprawno¶ci historycznej". Po to s± w³a¶nie nasze dzia³ania, aby coraz bardziej uprawdopodobniaæ nasze stroje i wyposa¿enie. Równie¿ ruskie kulbaki i strzemiona u Scytów znikn± z czasem, jednak bardziej kompleksowe odtworzenie Kultury Pazyryk zajmie nastêpnych kilka lat.

pozdrowienia Vislav

p.s. Saren - ironia i autoironia mo¿e byæ czasem po¿yteczna, nie nale¿y jednak przesadzaæ z dawk± - staje siê nieskuteczna.

Natomiast ja nie naduzywam tego stwierdzenia jezeli nie muszê.W maju mam wolny termin i mog³em przyjechaæ,ale jak ju¿ wcze¶niej pisa³em nie odpowiada mi taka forma imprezy.Wystarczy³o mnie odhaczyc,a nie rozpêtywaæ prywatna wojne.

Nie jestem dyplomat± i nie owijam s³ów w bawe³ne,mia³em prawo wyrazic w³asne zdanie zw³aszcza ¿e zg³osilem sie na Twoja wyprawe.
Z mojej strony to tyle.
pozdrawiam
M.

Tzn. jaka? Bo koncepcja jest w tytule. Równie dobrze mog³aby Ci nie odpowiadaæ pierwotna lokalizacja. Nie oczekuje znajomo¶ci geografii od wspó³rozmówców, ani znajomo¶ci kalendarza, jednak¿e przy minimum zaanga¿owania zauwa¿y³by¶, ¿e nasza, jak to okre¶li³e¶ ''wyprawa'', zahacza o Najazd Barbarzyñców na zamek w Ogrodzieñcu i sub imprezê na Birowie.
Nasza formu³a pozosta³a niezmienna. Oceni³e¶ co¶ bo by³o wygodnie siê w ten sposób wycofaæ- tak bez owijania w bawe³nê i po mojemu.
Zmienili¶my lokalizacje na ³atwiejsz± w sensie logistycznym. Np. po to aby ³atwiej dowie¼æ i ''obs³u¿yæ'' tych co nie maj± samochodu. To Ci nie pasuje w imprezie i jej formule? Bo to g³ównie siê zmieni³o- mo¿liwo¶æ dowiezienia na miejsce tych bez transportu.



Odhaczam. Bez frazesów- proszê. Ja przedk³adam jednak ironie nad frazesy.

Twoja i Vislawa wypowied¼ nie mia³a charakteru rezygnacji, informacji czy czegokolwiek pozytywnego. Bez informacji z naszej strony i skonkretyzowania zaopiniowali¶cie ju¿ i dziêki Wam za to.
Zastanowi³e¶ siê Mscidrogu drogi o czym piszesz- jak± wojnê? Czy My krytykujemy co¶? Czy dlatego, ¿e nie mamy czego? Owszem- ale je¿eli nie podoba nam siê formu³a wyprawy X lub uwa¿amy, ¿e kto¶ nie ma pojêcia o prowadzeniu warsztatów w zakresie Y, to faktycznie omijamy, a nie zachowujemy siê jak dzieci. Ja potrafiê czytaæ i sortowaæ równie¿ stare wiadomo¶ci i zdajê sobie sprawê, ¿e nawet pozytywna krytyka pewnych osób i zachowañ nie prowadzi do niczego, boæ oni lepszymi mechanikami s± od mechaników, nawet je¿eli nie posiadaj± auta i klucza 11-stki. Dlatego to nie ja prowadzê wojnê, ale niektórzy dorabiaj± ideologie do rzeczy równie prostych jak konstrukcja fletu.

Wygodnie Ci- rezygnuj, ale nie zwalaj winy na kogo¶, ¿e kto¶ co¶ zmieni³. Szczególnie je¿eli zmiana próbuje rozwi±zaæ i Twój, logistyczny problem. Oczekiwa³abym raczej- dziêkujê.

I na zakoñczenie proszê moderatora o wykasowanie tych nic nie wnosz±cych wypowiedzi [ w tym moich] z topiku. M¶cidroga rezygnacjê przyjê³am, a w sumie chyba o to chodzi. Nauczono mnie, ¿e net-etykieta pozwala nam stosowaæ w pewnych sytuacjach i PW, ale zrozumia³am. Chyba wszyscy przeczytali¶my i napisali¶my to co chcieli¶my.

Witam

Wystarczy informacji na tematy "ideo" - kolejne posty proszê wy³±cznie w temacie planowanej wyprawy.

pozdrowienia Vislav

p.s. decyzjê o kasowaniu lub nie, pozostawiam sobie - pozdrowienia mod.Vslv

Krótko i w punktach;
1. Wyprawa zbiera siê w pi±tek, w stadninie w Ma³ob±dzu. Pierwszy dzieñ po¶wiêcamy na przegl±dniecie ekwipunku i ewentualne korekty, omówienie marszruty. ¦pimy w w±wozach, uczestnikom pierwszej ju¿ znanych, ale bez koni. Ja po ¶wiêtach zaczynam powoli prace na budowa sta³ego obozowiska- chce odtworzyæ w skali mikro sta³± siedzibê ludów pó³ koczowniczych. Tutaj wraca tez pomys³ jurty/jurt. Postaram siê wkleiæ link do materia³ów wykopaliskowych z terenów kaganatu Chazarskiego, dotycz±cych tego typu osad. Mam nadzieje, ze uda siê obozowaæ ju¿ we wstêpnie zagospodarowanym miejscu.
2. W sobotê chcia³abym aby¶my dotarli do doliny rzeki Szto³y, rozbili obóz i dokonali rekonesansu.
3. Nie mamy na razie sprecyzowanego okre¶lenia dzia³añ wspólnych. Po pierwsze impreza odbywaj±ca bêdzie na pewno tworzy³a drobne t³o do dzia³añ naszych. Wszeb±d da³ pewne pomys³y- my¶lê, ¿e uszczegó³owimy je pó¼niej.
4. Wyprawa ma kontekst militarny, aczkolwiek w±tpiê aby¶my d±¿yli do zaistnienia w sposób szczególny samej grze militarnej. Problem pierwszy i najwa¿niejszy to konie. Nie dysponujemy, na razie, koñmi przystosowanymi do znoszenia zgie³ku czy atakowania ludzi, a tak¿e uwa¿amy, ¿e jest to niebezpieczne. Jednak¿e to, ¿e mo¿emy poczuæ realne istnienie wroga w okre¶lonym oddaleniu dodaje pewnego smaku i autentyczno¶ci. My¶lê, ¿e nawet bez walki daje to charakteru wyprawie.
5. odleg³o¶ci s± niewielkie dla konnych, ale w sam raz dla pieszych- teren nie jest trudny, aczkolwiek nie nazwa³abym go wyj±tkowo ³atwym.

Ekwipunek w przypadku konnych;
1. Dwie derki, derki-¶piwory lub dwa koce. Mog± byæ zszyte warstwowo. Prosze jednak uwzglêdniæ, ¿e du¿a ilo¶æ ograniczy mo¿liwo¶ci logistyczne. Zak³adam, ¿e ncoe majowe nie s± pora¿aj±co ch³odne.
2. Sakwy na konia- skórzane lub materia³owe. Nie musz± byæ- czê¶æ koni ma ju¿ takie sakwy.
3. Broñ- nie precyzujemy jak±, ale wykluczamy drzewcówki u jezdnych. Rozmawia³am o tym z Wszeb±dem kilkukrotnie i na tym etapie jestem przeciwko ze wzglêdów bezpieczeñstwa. Broñ oczywi¶cie mo¿e byæ ostra. Oczywi¶cie mogê je ironicznie stêpiæ na ¿yczenie- nie istnieje tu techniczny problem [ ¿arcik]. Oczywi¶cie mo¿e byæ te¿ nie ostra. Prosimy aby mie¶ci³a siê z grubsza w ramach IX-X w.
5. Siod³a- je¿eli kto¶ chce w³asne- proszê o wcze¶niejsze info jakie to siod³o, jaka d³ugo¶æ poprêgu etc.
6. Buk³ak.
7. Worek na owies- obowi±zkowy ka¿dy musi mieæ trzylitrowy worek na owies.

Je¶li chodzi o pieszych- dopuszczamy drzewcówki, ale prosimy o skórzane zabezpieczenia na groty. Ekwipunek jak u konnych z wy³±czeniem rzeczy typowych dla je¼d¼ców.

Z mojej strony, z strony przewodnika to wszystko.

Pozdrawiam

ps.


Skierowa³am tylko uni¿ona pro¶bê. Nie ¶mia³am nic wiêcej.

Cze¶æ Ludki
My¶lê , ¿e podjazd w kierunku Rarogów bêdzie mia³ charakter rozpoznawczy. Oni realizuj± swoje za³o¿enia , jedynie nieznacznie zahaczamy o siebie. Z tego co s³ysza³em o poprzednim Spotkaniu nad Szto³±, dzia³ania które tam podejmowano s± ju¿ o miedzê z tym co serwuje Dzia³ Wyprawy. Fajnie, ¿e pewne Grupy zaczynaj± podejmowaæ ruchy odbiegaj±ce od sztampowego "odrobienia " imprezy ...bitwa , wieczorny ochlej, powrót do domu. Takich grup przybywa. Dzia³ Wypraw jest tylko z jednych z elementów wp³ywaj±cych na takie zjawiska. Warto by nie traciæ z oczu tego nurtu. W koñcu kiedy¶ bêdzie siê on przenika³ , korzysta³, wynosi³ pewne warto¶ci z "Naszych" i "Waszych" dzia³añ. Pewni ludzie podjêli kiedy¶ zró¿nicowany temat rekonstrukcji. Warto, ¿eby takie osoby pomog³y innym, nie zamykaj±c siê ¶ci¶le w zamkniêtych enklawach i grupach. W naszych dyskusjach jest du¿o emocji , a mo¿e zbyt ma³o tolerancji. Nie od razu Kraków (no patrzcie ) zbudowano. Nie warto skre¶laæ siê zbyt skwapliwie. Mo¿e warto podj±æ rêkawice . Smutno mi....

HOWGH

Ps. Bardzo liczy³em M¶cidrogu na Twoje uczestnictwo.

Witam

Saren - dziêkujê za klarowne za³o¿enia tego projektu. W tej wersji z pewno¶ci± wpisuje siê w nurt Wypraw.

Wszeb±d - ¿aden projekt lub grupa nie s± zamkniête dla nowych uczestników, pod warunkiem spe³nienia warunków brzegowych okre¶lonych przez leadera projektu. Ka¿dy projekt mo¿e siê znale¼æ w dziale Wyprawy pod warunkiem wtórnej i arbitralnej akceptacji - mojej lub Rosamar.
Zasady s± proste.
Realizuj±c pierwszy zimowy projekt w roku 2004, odrzuci³em fabularyzacjê, inscenizacje, "wieszaki" na "historyczne" ubrania i festiwalowe udogodnienia - te zasady przetrwa³y do dzisiaj. Oczywi¶cie z czasem, gdy rozros³o siê to w du¿y dzia³ Wyprawy pojawi³y siê ró¿ne "modyfikacje" tych regu³. Akceptujê je, o ile nie wp³ywaj± w istotny sposób na realizacjê pierwotnych za³o¿eñ.
FREHA jest pojemnym forum i ka¿de inna koncepcja mo¿e znale¼æ swoje miejsce. M.innymi Step - koczownicy i fabularyzacja.
Mo¿na te¿ w ramach Prywatnych Inicjatyw za³o¿yæ kolejne przedsiêwziêcie i próbowaæ je realizowaæ.
Przy pewnej dozie determinacji i chêci propagowania ró¿nych swoich idei - z czasem mo¿e siê rozrosn±æ w podobny nurt jak Wyprawy.
Jednak, jak ju¿ wcze¶niej napisa³em proszê o unikanie rozwa¿añ "ideo" w tym temacie.

pozdrowienia Vislav

Chcia³abym jeszcze podkre¶liæ, ¿e wyprawa bêdzie z za³o¿enia ''wojenna''. Dlatego prosi³abym o maksymalne, aczkolwiek sensowne uzbrojenie.
Konni mog± liczyæ na moja pomoc je¶li chodzi o ³uki.



Ja te¿. Szczerze to nawet mia³am nadzieje, ¿e fajnie bêdzie ze zmian± lokalizacji w³a¶nie ze wzglêdu na osoby przyjezdne, poci±gowe.

Ma³ob±dz k.Bedzina? Czy Ma³ob±dz -ma³opolskie p.olkuski?

pozdrawiam
M

no i git marchewka M¶cidrogu !!1
w koñcu S³owian przybêdzie, bo muszê mieæ do czynienia tylko z konioje.....zcami , choæ niektór(e)zy, s± nawet , nawet... Ma³ob±dz jest 8 km od Olkusza w stronê Szl±ska, ale jak by¶ pojecha³ do Grodu Kraka to odbiorê stamt±d Twoja gromadkê. Teren z satelity wygl±da przemys³owo lecz z ziemi jest do zniesienia. Oni tu w Ma³opolsce prawdziwych lasów chyba nie maj± , przynajmniej ko³o Krakowa .

HOWGH

Pytania natury technicznej:
Czy piechota powinna posiadaæ uzbrojenie adekwatne do tego ¿e jest piechot±,czy jak spieszona konnica? W obu przypadkach nie jest to problem,pytam dla rozjasnienia tematu.
Poza tym...przyjazd w pi±tek,co bêdzie do roboty? Wymarsz w piatek czy sobote?
Wazna sprawa-gdzie konczy sie wyprawa?W Ma³ob±dzu?Mniej wiêcej o której godzinie planowany jest powrót?To s± drobne sprawy ale wplywajace na ca³o¶æ.
No i sprawa która mnie nurtuje od samego pocz±tku i nie mogê skumaæ:
W jakim celu wyprawa zahacza o impreze stacjonarn±,która rz±dzi sie swoimi prawami skrajnie ró¿nymi od tego co my proponujemy?Najpro¶ciej: Co tam bêdzie do roboty?

Zapytam wprost: po co ci siekiera której nie mo¿esz u¿yæ? Oczywi¶cie mozna wzi±¶æ na wyprawe replike topora (têp±) i ostra siekiere.Tylko po co?Replika jest tylko replika i zbêdnym balastem.Zw³aszcza jak niesiesz to na w³asnym garbie.Przekona³em sie o tym na I Zbrojnej Wyprawie na Jaæwingów.
Nie zada³em tego pytania w temacie Nowa Chazaria - konna wyprawa po pustyni -bo zapomnia³em Zadam je teraz.Czym r±bali¶cie drzewo na ognisko?

Wszeb±d ..."nie b±d¿ Pan Gor±czka "Po¿yjemy zobaczymy.
Pozdrawiam
M.

Witam
Postaram siê szybko i na kolanie (w pracy) odpowiedzieæ;



Piechota adekwatne dla piechoty.



W pi±tek bêdzie sporo do roboty. Trzeba ustaliæ pewne szczegó³y i zasady. Trzeba ogarn±æ kto jest, a kogo nie ma. Wyznaczyæ trasê- ruszamy jakby dwoma ¶rodkami transportu- byæ mo¿e gdzie¶ rozdzielimy siê- trzeba ustaliæ miejsca zborne itp. Muszê poprzedzielaæ konie. Musimy pozbyæ siê nadmiaru wyposa¿enia- np. wypijaj±c. My¶lê, ¿e jest sporo rzeczy, które warto zrobiæ w pi±tek, aby mieæ czas na inne w sobotê.



Nie by³o zasadniczo potrzeby r±bania w drugi dzieñ, bo na pustyni zawsze jest sporo drewna suchego bez r±bania.
W pierwszy- mieli¶my jeszcze siekierê. Mam nadziejê, ¿e nauczy³o nas to potrzeby posiadania co najmniej dwóch siekier.
Zreszt± w przypadku lasów jakie nas otaczaj±- g³ownie sosnowych- wystarcza, jak wspomnia³am du¿y i Ciê¿ki nó¿. Ja dla celów ''poza historycznych" kupi³am kukri, bo sprawdza siê lepiej ni¿ siekiera. Jest porêczniejszy, wszechstronniejszy itp.



Najpro¶ciej- wolimy okazyjne s±siedztwo takiej imprezy ni¿ quadów. Kierunki mamy dwa- na pó³noc, gdzie odbywa siê jedna impreza i na po³udnie, gdzie odbywa siê druga impreza. Po¶rodku jest pustynia, quady, terenówki i parê innych atrakcji wizualnie bardziej przeszkadzaj±cych.
Nie chcemy robiæ imprezy stacjonarnej czy bawiæ siê trzy dni w bohurty. Nie dlatego, ¿e mamy problem we wczuciu siê w rolê. Zwyczajnie za³o¿yli¶my, robienie wyprawy w pewnym standardzie i trzymamy siê tego. Impreza stanowi t³o, krajobraz. Nikt nas nie zmusza do walki, ale je¿eli za³o¿ymy cichy przemarsz pod bokiem wroga to mo¿emy go realnie próbowaæ wykonaæ. Je¿eli za³o¿ymy konny zwiad- to mamy czego szukaæ. ITP. Nie dramatyzowa³abym- znosimy kominy i s³upy trakcyjne- wytrzymamy kilku spotkanych S³owian. Mo¿emy spotkaæ tez grzybiarzy, albo ferajnê z dyski zab³±kana w lesie- jest zawsze taka mo¿liwo¶æ- my¶lê, ze to pierwsze to jednak mniejsza trauma.

Witam.
W³a¶ciwie to od ostatniego Twojego posta powinien zacz±æ siê temat

Dzisiaj wybudowalismy piece specjalnie pod miski ¶l±skie.Pierwsze na co zwrocilismy uwage w trakcie palenia,to to ¿e uzywa sie tylko chrustu.Który mozna po³amac rêkami.


http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/Bukowy...967618810275154

Ale co innego zim±.Tutaj bez topora czy siekiery nie ruszy³ bym sie z domu.Ale to juz insza inszo¶æ.

Tak jak pisa³em wy¿ej.Nie by³o by niepotrzebnego zamieszania.

A¿ tak ortodoksyjny nie jestem....i na piwo do knajpy wlezê jak mi siê zachce

pozdrawiam
M.

trawestuj±c "Kiwaczka' (znana postaæ ba¶niowa z radzieckiej bajki epoki sprzedpierestrojki)
My¶la³em, my¶la³em i wymy¶la³em takie my¶li

Liczba wszystkich uczestników majówki i tak nie bêdzie przekraczaæ setki i nawet mo¿e byæ nas mniej . Mo¿emy byæ raczej przygodn± zbieranin± , rozbitkami z upadaj±cego Kaganatu. Byli tam na s³u¿bie ró¿ne obwiesie. Z tak± liczb± trudno raczej polowaæ Czcigodna Khatun Saren na przeciwnika który da³ nam w d....ê. Jeste¶my czujni skoncentrowani. Ka¿de spotkanie z przewa¿aj±cymi si³ami Rusów mo¿e nas unicestwiæ. Warty strzeg± koni i nas³uchuj± w ciemno¶ci. G³upi zgin±, m±drzy przetrwaj±. Uszli¶my na linie lasostepu gdzie znajdowaæ mog± siê rozrzucone grupki S³owian. Mog± poinformowaæ Kniazia, ale i mog± daæ nam tymczasowe schronienie. Trzeba rozpoznaæ sytuacjê.... To by okre¶la³o nasze mo¿liwo¶ci logistyczne i urealnia³o przez wymienione wy¿ej za³o¿enia nasze zachowanie i cele

Co Wy na to Wojownicy i....no w³a¶nie taka grupa mo¿e chyba oprócz wojowników prowadziC by³ych mieszkañców Itilu. ochraniac ich z ró¿nych powodów ....


HOWGH

Ps. Pane' M¶cidróg wasz piecyk obudzi³ we mnie wspomnienia biwaków sprzed ........lat. Z przesz³o¶ci w przysz³0¶æ

Piec mnie zaintrygowa³. My¶lê, ze dam radê postawiæ co¶ podobnego- skorzystamy w pi±tek.

Jak siê sprawdzi³ piec?
My¶lê ¿e jest to jedno z lepszych -nowych starego odkryæ
Wytrzymuje spore obci±¿enie i ³atwo go zbudowaæ.

http://picasaweb.google.com/lotgar/BukowyL...833914670994130


Nasz³a mnie my¶l,¿e taki piec mozna tak¿e postawiæ z darni,przy braku kamieni-do sprawdzenia.
M.

"Suchy kwiecieñ mokry maj ....."
Potwierdzam swoje uczestnictwo
Ekwipunek
-siod³o + sakwy
-sakwy materia³owe na owies (na przód)
-dwa koce (podk³ad-majchan, drugi pod ty³ek)
-kaftan
-toporek ostry o krótkiej rêkoje¶ci + nó¿, trochê kory brzozowej
-ma³y kocio³ek miedziany (tym razem na pewno go wezmê)
-prowiant (placki, s³onina-boczek-inne có¶, suszone zio³a, mo¿e mielony groch ? no mo¿e picie hu hu hu)

Potrenowa³bym rozpalanie ognia ?
Mo¿e kiedys bêdê bra³ kowade³ko, miech i kleszcze ))
O której w pi±tek przewidujesz rozpoczêcie perygrynacji

HOWGH

Niestety ja nie moge potwierdziæ swojego przyjazdu.
Jestem uziemiony na do¶æ d³ugo.
¯yczê szerokiego szlaku.
M.

No to prawie wszyscy o d p a d l i .......


HOWGH


> Dobrze, ¿e nie odpad³em

No, ale nie wszyscy.
Ogólnie uda³o siê. Stop. D³ugie uwi±zy dzia³aj±. Stop.
To w zasadzie tyle.

Po przeja¿d¿ce..
Tym razem pogoda nas dopie¶ci³a. Prawdziwym wyzwaniem sta³o siê przebywanie barier cywilizacyjnych typu drogi krajowe, nasypy kolejowe, pobocza szos, dobrze, ¿e kunie obyte.... Choæ nie brali¶my udzia³u w grze organizowanej przez Dru¿ynê "Rarogów', to muszê przyznaæ, ¿e dla takich "gier" warto odpu¶ciæ smutne festiwale...przepraszam za odej¶cie od tematu. Moje jedzenie to podp³omyki (maka sól mleko), boczek i woda...

HOWGH

Ps. M±dre my¶li wyprawowe ...' Je¶li wszystko jest w porz±dku, to nie musimy siê martwic, je¶li nie, to wtedy bêdziemy siê martwiæ ..." ...