Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: V zimowa wyprawa po wyspie Wolin - II.2009
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Vislav
Witam

Pi±ta - jubileuszowa wyprawa po wyspie Wolin zmienia swój charakter z pieszej na "koczownicz±" konn±. Tak jak w pierwszej i drugiej, udzia³ wezm± tylko trzy osoby - niestety nie dysponujê wiêksz± ilo¶ci± koni.
W planie jest do pokonania 80-100 kilometrów, z dwoma noclegami na trasie:
6/7.02.2009 - w lesie nad rzek± Dziwn±,
7/8.02.2009 - Centrum S³owian i Wikingów w Wolinie.
Zaczynamy i koñczymy wyprawê na ranczo Palomino w £unowie.
Pierwszy odcinek pla¿± w kierunku Miêdzywodzia, nastêpnie ¶cie¿ki le¶ne i polne - objedziemy ca³± wyspê.

Sk³ad wyprawy:
  1. Rosamar na Fortunie
  2. Jeszko na Bad Boy'u
  3. Vislav na Becie


Inni uczestnicy tylko w przypadku posiadania w³asnego konia. Zabieramy ze sob± broñ i ewentualnie uzbrojenie ochronne. Ca³o¶æ wyprawy traktujemy jako jeden z elementów przygotowawczych do czasowo zawieszonego projektu M¶cidróga - http://www.freha.pl/index.php?showtopic=15692

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Tym razem opracowa³em trasê stanowi±c± swojego rodzaju dodatek do dyskusji: obozowanie w polu/lesie, czy pod dachem. W odró¿nieniu od rozleg³ych terenów wynikaj±cych z naszych zainteresowañ koczowniczych - na wyspie Wolin mamy do czynienia z rzeczywi¶cie du¿ym "nasyceniem" potencjalnych miejsc do pozyskania strawy i dachu nad g³ow±.

Wstêpny opis trasy wyprawy - na trasie licz±cej oko³o 80 kilometrów s± 23 miejsca identyfikowane jako osady, wsie lub grody na IX-XII wiek.

Niestety, w chwili obecnej jedynym miejscem jakie mo¿emy braæ pod uwagê to Centrum S³owian i Wikingów w Wolinie - pierwszy nocleg bêdzie pod chmurk±, przy ognisku.

Opracowanie to nie oznacza jednak, ¿e nasze poprzednie wyprawy i inne organizowane na terenie Polski nie mia³y sensu, ale to ju¿ inny zakres dyskusji.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Proponujê spotkanie w £unowie na ranczo Palomino 5 luty 2009 we wczesnych godzinach wieczornych i nocleg w trzcinowym sza³asie. Konstrukcj± nie odbiega od ró¿nych koczowniczych rozwi±zañ z Syberii - kibitki.
Ruszamy 6 lutego w pi±tek rano i kolejny nocleg na odcinku Ko³czewo-Warnowo przy którym¶ z jezior. Sobotni nocleg w skansenie w Wolinie i powrót do £unowa w niedzielê w godzinach popo³udniowych.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Hejka

Mi pasuje - dok³adnie tak planowa³am przyjechaæ.
Jeszko prawdopodobnie zabierze siê ze mn±.
Powinni¶my wyruszyæ mo¿liwie jak najwcze¶niej rano - ciekawe czy nam wyjdzie icon_wink.gif Jak rozumiem planujemy narzuciæ trochê wiêksze tempo ni¿ dotychczas?

Ju¿ siê nie mogê doczekaæ Wyprawy!

do zobaczenia na szlaku!

Rosamar
Vislav
Witam

Poszczególne dni - to oko³o 30-40km codziennie, przy za³o¿eniu 8 godzin w siodle (z krótkimi przerwami). Powinni¶my daæ radê bez nadmiernego forsowania siê.
Jedyna niewiadoma to klify za Miêdzyzdrojami, je¿eli bêdzie sztorm i "cofka" na Ba³tyku - kilka odcinków mo¿e byæ trudnych, a wrêcz niemo¿liwych do pokonania. Pozostanie objazd i wyra¼na zmiana trasy.

pozdrowienia Vislav
rosamar
CYTAT
Jedyna niewiadoma to klify za Miêdzyzdrojami, je¿eli bêdzie sztorm i "cofka" na Ba³tyku - kilka odcinków mo¿e byæ trudnych, a wrêcz niemo¿liwych do pokonania. Pozostanie objazd i wyra¼na zmiana trasy.


Co jedynie nada realizmu Wyprawie.

W koñcu co to za zabawa bez gubienia siê, nadk³adania drogi icon_wink.gif i robienia extra stajañ w objazdach bigsmile2.gif

Dzi¶ zabieram siê wreszcie za szycie sakw skórzanych do siod³a.
Ca³± resztê wyposa¿enia znasz - nie zmieni³o siê zbytnio icon_wink.gif
Planujê wypróbowaæ tylko nowy patent z wielokrotnie z³o¿onym kocem pod siod³o zamiast troczyæ go z ty³u.



Vislav
Witam
CYTAT(rosamar @ 11:37 13.01.2009) *
[...]
Ca³± resztê wyposa¿enia znasz - nie zmieni³o siê zbytnio icon_wink.gif
Planujê wypróbowaæ tylko nowy patent z wielokrotnie z³o¿onym kocem pod siod³o zamiast troczyæ go z ty³u.

Pomys³ z tym kocem jest niez³y - jedynie nie wiadomo czy Fortuna wzorem Bety nie zacznie turlaæ siê po piasku z je¼d¼cem i wyposa¿eniem bigsmile2.gif
Chyba nadszed³ czas, aby z wyposa¿enia stopniowo wykluczaæ wszelkie t³uk±ce, gn±ce i ³ami±ce siê rzeczy. Miêdzy innymi uszyæ miêkkie buk³aki.

pozdrowienia Vislav
rosamar
CYTAT
Chyba nadszed³ czas, aby z wyposa¿enia stopniowo wykluczaæ wszelkie t³uk±ce, gn±ce i ³ami±ce siê rzeczy. Miêdzy innymi uszyæ miêkkie buk³aki.


Na razie miêkkie buk³aki pozostaj± w sferze moich marzeñ.
Wezmê te dwa które posiadam - czyli zwyk³e twarde, impregnowane woskiem.

Co do innych t³uk±cych siê rzeczy to ju¿ na poprzedniej wyprawie praktycznie takich nie posiada³am. Zrezygnowa³am ju¿ z misek, kubków, sztuæców i kocio³ków. Tym bardziej ¿e zawsze który¶ z was wozi ze sob± takie przydasie crazy.gif

Wyposa¿enie które zamierzam zabraæ to jak leci:

1. Osobiste:

czapka
"koszula" filcowa
tunika we³niana
ciep³e gatki icon_wink.gif
spodnie we³niane
skarpety filcowe plus skórzane podeszwy dowi±zywane w kostce
kaftan (bli¿ej terminu zdecydujê czy gruby dwuwarstwowy czy cieñszy)
filcowe rêkawiczki bez palców
szalik jedwabny
opcjonalnie kaptur

prosty pasek z duperelami w stylu nahajki, torebki filcowej, torebki skórzanej itp
zestaw do rozpalania ognia: krzesiwko, zwêglone p³ótno itp
no¿yk z d³ugim ostrzem
dwa buk³aki po 1,5 litra
tygielek
aparat fotograficzny

rezygnujê z osobnej torby na jedzenie bo tylko siê obija przy siodle - wszystko zamierzam zapakowaæ do sakw by jak najmniej majta³o siê wokó³

2. Uzbrojenie:
³uk i strza³y
czekan

3. Oporz±dzenie koñsko-obozowe:
siod³o - wiadomo
sakwy mocowane z ty³u siod³a
potnik filcowy
gruby we³niany koc jako derka
baranica na wierzch
og³owie wêdzid³owe
napier¶nik skórzany
linka do wi±zania
wiaderko filcowe do karmienia
pasza
troki skórzane
opcjonalnie psiworek smile.gif

4. Jedzenie:
s³odkie sezamki z owocami (tym razem zrobiê wiêcej bigsmile2.gif )
suszone miêso
co¶ w rodzaju pemmikanu
suszony ser z zio³ami
herbata zielona albo czerwona

Listê uzupe³niê jak sobie jeszcze co¶ przypomnê.

Niezale¿nie mam koncepcjê ¿eby podczas wyprawy zrezygnowaæ z u¿ywania strzemion. Jedyne co sobie zostawiê to co¶ w rodzaju pêtli do wsiadania bo ty³ek za gruby bum.gif i nie dam rady wskoczyæ. To w imiê poznania dok³adniej jak koczownicy radzili sobie bez "nowoczesnych" wynalazków


CYTAT
Pomys³ z tym kocem jest niez³y - jedynie nie wiadomo czy Fortuna wzorem Bety nie zacznie turlaæ siê po piasku z je¼d¼cem i wyposa¿eniem bigsmile2.gif


jeszcze w zesz³ym tygodniu wykula³a siê tak Tarunia na przeja¿d¿ce w ¶niegowej scenerii bigsmile2.gif
Vislav
CYTAT(rosamar @ 12:43 13.01.2009) *
[...]
Listê uzupe³niê jak sobie jeszcze co¶ przypomnê.

Niezale¿nie mam koncepcjê ¿eby podczas wyprawy zrezygnowaæ z u¿ywania strzemion. Jedyne co sobie zostawiê to co¶ w rodzaju pêtli do wsiadania bo ty³ek za gruby bum.gif i nie dam rady wskoczyæ. To w imiê poznania dok³adniej jak koczownicy radzili sobie bez "nowoczesnych" wynalazków
[...]


Witam listê wyposa¿enia podam, jak tylko zinwentaryzujê posiadany sprawny maj±tek.

Jak na razie chyba nie odwa¿ê siê na pe³n± rezygnacjê ze strzemion, chocia¿ w trasie zacznê trenowaæ bardziej swobodny dosiad.

Pêtla do wsiadania jak s±dzê jest ca³kowicie do zaakceptowania - ogl±daj±c ró¿ne znaleziska siode³ widaæ ró¿ne rzemienie i pêtle.
Bêdê mia³ równie¿ skórzany napier¶nik, aby zminimalizowaæ "uciekanie" siod³a przy ró¿nych podjazdach.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Napier¶niki bardzo polecam - ca³y majdan trzyma siê znacznie stabilniej zw³aszcza w trudnym terenie. Poniewa¿ ostatnio obrodzi³o mi napier¶ników, to w razie czego mogê bez problemu wam po¿yczyæ.

CYTAT
Witam listê wyposa¿enia podam, jak tylko zinwentaryzujê posiadany sprawny maj±tek.


W moim przypadku inwentaryzacja nast±pi dopiero jak wreszcie wykoñczê siodlarniê - poprzednie próby spali³y na panewce ze wzglêdu na du¿± owego "maj±tku" ilo¶æ oraz jego rozprzestrzenienie na kilku hektarach woohoo.gif Tradycyjnie okazuje siê te¿ ¿e nale¿y uzupe³niæ braki. Podobno od przybytku g³owa nie boli ale chyba juz przesta³am panowaæ na tym postêpem geometrycznym bum.gif
A wizja pakowania przera¿a mnie jak zwykle...


Viator
CYTAT(rosamar @ 13:09 13.01.2009) *
(...) Podobno od przybytku g³owa nie boli ale chyba juz przesta³am panowaæ na tym postêpem geometrycznym bum.gif
A wizja pakowania przera¿a mnie jak zwykle...
Jak z powy¿szego widaæ, wyprawy konne s± jeszcze na etapie raczkowania, w przeciwieñstwie do wypraw pieszych, które, jako rozpoczête wcze¶niej, osi±gnê³y swój wiek dojrzewania. Tam redukuje siê wyposa¿enie i minimalizuje ciê¿ar ekwipunku - tu jeszcze na razie masa i ilo¶æ przyrasta. Ale nie przejmuj siê tym, choroby wieku dzieciêcego nie trwaj± wiecznie, to tylko kwestia czasu i do¶wiadczenia...

Czy miêkkie worki na wodê w warunkach Wielkiego Stepu by³y, tak jak w Afryce, robione ze skór antylop (w tym wypadku suhaków/sajgi) ?
Vislav
Witam

Przyrastaj±ca w szybkim tempie ilo¶æ ciuchów i innego wyposa¿enia nie wynika z potrzeb wyprawowych pieszych lub konnych, lecz z ci±g³ego doskonalenia posiadanego zestawu. Przyk³adowo z okryæ wierzchnich mam dwa we³niane kaftany, pelerynê, ko¿uszek, kurtkê filcow±, kaftan ochronny z grubego woj³oku i obawiam siê, ¿e to nie koniec. Tunik z ró¿nych materia³ów 5 sztuk, 3 pary spodni, 4 pary obuwia, ró¿ne warianty bielizny itd. Dwie karimaty filcowe, ró¿ne kocio³ki, garnki, kosze wiklinowe, torby. Kilka ró¿nych derek, no¿e, akinak, czekan, dwa toporki. Rosn±cy zestaw narzêdzi ciesielskich, siod³o. Kilka buk³aków.
D³ugo mo¿na wymieniaæ. Oczywi¶cie do ka¿dego projektu kompletuje siê odpowiedni zestaw ostatnio coraz bardziej minimalistyczny.

Miêkkie skórzane worki s± naturalne dla stepu - przede wszystkim to jogurt i kumys jest w takich workach robiony.
Równie¿ mog± byæ u¿yte do gotowania z u¿yciem gor±cych kamieni.

Tak wiêc jako pojemniki na wodê s± naturalnym zastosowaniem. Ponadto "twarde" buk³aki ze skóry pokrywane wewn±trz woskiem s± bardzo ³atwe do uszkodzenia, szczególnie przy ró¿nych przypadkach z koñmi i w niskich temperaturach.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Spotykamy siê w czwartek w godzinach popo³udniowych na ranczo Palomino i ruszamy pi±tek rano w trasê.

do zobaczenia Vislav
rosamar
Hejka
Ja i Jeszko to raczej pó¼nym wieczorkiem dojedziemy bo oboje prosto z pracy niestety.
Ale postaramy siê byæ jak najszybciej bigsmile2.gif

z pozdrowieniami

Rosamar
Vislav
Witam

Z godzin± dojazdu nie ma problemu, ja te¿ nie bêdê zbyt wcze¶nie. Dopiero w czwartek bêdê zbiera³ graty, na szczê¶cie mam blisko. smile.gif

Pierwsi przybywaj±cy rozpalaj± ognisko w koczowniczym sza³asie.

Vslv
rosamar
Flety w temacie Ostary mi co¶ przypomnia³y bigsmile2.gif
Vislav zosta³y ci mo¿e jakie¶ struny z baranich jelit?
Bo bym potrzebowa³a ze dwie ale za to króciutkie, 20 mo¿e 30 centymetrów. Jakby¶ mia³ to posiadam przeno¶ny instrumencik strunowy (tylko strun brak) który mogê zabraæ na d³ugie wieczory przy ognisku icon_wink.gif

z pozdrowieniami

Rosamar

Vislav
CYTAT(rosamar @ 11:09 04.02.2009) *
Flety w temacie Ostary mi co¶ przypomnia³y bigsmile2.gif
Vislav zosta³y ci mo¿e jakie¶ struny z baranich jelit?
Bo bym potrzebowa³a ze dwie ale za to króciutkie, 20 mo¿e 30 centymetrów. Jakby¶ mia³ to posiadam przeno¶ny instrumencik strunowy (tylko strun brak) który mogê zabraæ na d³ugie wieczory przy ognisku icon_wink.gif

z pozdrowieniami

Rosamar


Zobaczê i co¶ tam znajdê. Chocia¿ ze zrobieniem strun nie bêdzie problemu - koñskie ogony w zasiêgu rêki smile.gif - bêdzie jeszcze bardziej "ultra" jak na eklektycznych koczowników przysta³o bigsmile2.gif
Zabiorê jeden flet do towarzystwa.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Durna jestem bo o koñskim w³osiu nie pomy¶la³am pac.gif
A Wyprawa zapowiada nam siê pod znakiem rzêpolenia harfa.gif
Do zobaczenia jutro!
Vislav
Witam

Wyprawa zakoñczy³a siê szczê¶liwie 08.02.2009 o godzinie 16oo na ranczo w £unowie.

Przede wszystkim podziêkowania za wspó³udzia³ i znoszenie trudów wêdrówki dla Rosamar, Jeszko oraz koników Bety, Fortuny i Bad Boy'a. Nic nam nie mog³o popsuæ dobrego humoru: niskie temperatury, mg³y, zalodzone drogi, upadki z konia, przemoczone buty i wiele godzin non-stop w siodle.

Podsumowuj±c - wyprawa zajê³a trzy dni i noce, w tym 20 godzin w siodle i pokonane ok.80 kilometrów.

Pierwsz± noc na ranczo Palomino w £unowie spêdzili¶my w trzcinowym sza³asie ("tipi"), temperatura na zewn±trz ok. -5 oC, jednak dziêki rozpalonemu ognisku by³o nie¼le.
Druga noc na skraju lasu przy skromnym ognisku, a po pó³nocy bez. Temperatura przy gruncie wyra¼nie poni¿ej zera, po pó³nocy mg³y i przelotny deszcz. Okaza³o siê rano, ¿e trasy s± zalodzone i bez ryzyka powa¿nych wypadków nie da³o siê jechaæ w siodle.
Trzecia noc w skansenie w Wolinie w chacie przy ogniu.

Generalnie przez trzy dni wêdrówki od czasu do czasu konie mia³y powa¿ne problemy z zalodzonymi drogami. Ja i Jeszko zaliczyli¶my kilka mniej lub bardziej widowiskowych upadków z konia - na szczê¶cie skoñczy³o siê to na drobnych otarciach i pot³uczeniach.
Prowiantu wystarczy³o na ca³± trasê, jedynie w skansenie mieli¶my problem z wod± - w koñcu wziêli¶my z rzeki.

Nie uda³o siê pokonaæ ca³ej zaplanowanej trasy i nie odwiedzili¶my wszystkich miejsc - zalodzenie tras spowalnia³o wêdrówkê.

Znacznie lepiej mamy dopracowane troczenie ró¿nych bambetli i sakw - tutaj by³o znacznie mniej "wpadek" ni¿ na poprzednich wyprawach.

Fotorelacja z wyprawy

pozdrowienia Vislav
rosamar
No i po ptokach icon_wink.gif

Jak zwykle d³ugie przygotowania a sama Wyprawa minê³a jak z bicza trzas³.
Dziêkujê wam ch³opaki za wspólne wêdrowanie!

No i parê s³ów komentarza ode mnie.
By³o zimno, mokro i lodowo.
Przenikliwy wiatr, drogi pokryte cienk± warstewk± lodu tak ¿e tylko ³y¿wy przypi±æ i jechaæ a na dok³adkê wszechobecna wilgoæ sprawi³y ¿e to chyba jedna z ciê¿szych Wypraw jakie odby³am. Pierwsza noc solidnie poni¿ej zera w tipi, druga równie porz±dnie zimna w lesie i ostatnia najbardziej luksusowa w chacie w skansenie.
Konie znios³y j± ca³kiem dobrze, nawet pomimo tego ¿e zrobili¶my naprawdê spor± trasê przy paskudnych warunkach.
System troczenia bambetli wymaga ju¿ tylko bardzo niewielkich poprawek. Sakwy z dzika, troki ze sprz±czkami (na razie niestety wojskowe ale zamierzam je sukcesywnie wymieniaæ na jakie¶ bardziej poprawne), siod³o, napier¶nik, przypiêcie sajdaka, kilkakrotnie z³o¿ona dera pod siod³o itp sprawdzi³y siê doskonale. Wszystko to sprawi³o ¿e z majdanem widocznym na zdjêciach mo¿na spokojnie k³usowaæ i galopowaæ nie martwi±c siê ¿e bêdzie siê sia³o dobytek po drodze. Jak se pomy¶lê ile wypraw by³o potrzebnych by doj¶æ do tych rozwi±zañ to a¿ mi siê s³abo robi icon_wink.gif Polecam zw³aszcza zastosowanie sztywnych sakw oraz napier¶nika do siod³a który doskonale stabilizuje wszystko na grzbiecie i wydatnie pomaga przy stromych podjazdach.

Na razie tyle bo moja pusta g³owa próbuje siê skupiæ jednocze¶nie na pracy bum.gif
Zapraszam do galerii V Jubileuszowa Wyprawa po Wyspie Wolin

Do zobaczenia na szlaku!
Rosamar

M¶cidróg
Cze¶æ.
Z opisów i zdjêc wnioskujê ¿e pogoda da³a Wam w ko¶æ.
Dwa pytanka:grin:
Czy na postojach mieliscie jeszcze si³y aby próbowaæ wydobyc jakie¶ dzwiêki z instrumentów?
No i to co mnie najbardziej ciekawi: czy mimo trudnych warunkow któres z Was próbowa³o jazdy bez strzemion?
Pozdrawiam
ps.zamglone zdjêcia koby³ek w Wolinie powalaj± smile.gif
M
Vislav
CYTAT(M¶cidróg @ 22:28 09.02.2009) *
Cze¶æ.
Z opisów i zdjêc wnioskujê ¿e pogoda da³a Wam w ko¶æ.
Dwa pytanka:grin:
Czy na postojach mieliscie jeszcze si³y aby próbowaæ wydobyc jakie¶ dzwiêki z instrumentów?
No i to co mnie najbardziej ciekawi: czy mimo trudnych warunkow któres z Was próbowa³o jazdy bez strzemion?
Pozdrawiam
ps.zamglone zdjêcia koby³ek w Wolinie powalaj± smile.gif
M


Witam

Z t± martyrologi± to bym nie przesadza³. Bywa³o zimno, jednak nie ekstremalnie. Drug± noc od pó³nocy do rana, ¶pi±c pod go³ym niebem spêdzili¶my bez ogniska mimo zapasu drewna. Od soboty rano do koñca wyprawy mia³em kompletnie przemoczone buty i te¿ mo¿na by³o wytrzymaæ smile.gif
Wiele godzin spêdzonych w siodle to nie jest zmêczenie, lecz raczej zesztywnienie miê¶ni i k³opoty z chodzeniem przez pierwsze 15-20' po zej¶ciu z siod³a.

Koncert - stosunkowo krótki odby³ siê raz wieczorem w pi±tek w trakcie jazdy Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik

Ze wzglêdu na znaczne zalodzenie dróg i ¶cie¿ek jazda by³a niebezpieczna zarówno dla koni jak i je¼d¼ców - zaliczyli¶my kilka upadków. Ca³kowita rezygnacja ze strzemion znacznie zwiêkszy³aby zagro¿enie dla je¼d¼ców. Dodatkowo w moim przypadku przy je¼dzie k³usem nie potrafiê jeszcze utrzymaæ siê w siodle bez strzemion. £±ki, stepy, le¶ne drogi i niezbyt strome wzniesienia tutaj móg³bym obyæ siê bez strzemion przy je¼dzie stêpa.

Innym zagro¿eniem jest styk z cywilizacj± - czasami niestety trzeba trafiæ na drogi publiczne z przeje¿d¿aj±cymi ciê¿arówkami, pokonywaæ przejazdy kolejowe lub torowiska i nasypy - w tych miejscach zachowania konia mog± byæ bardzo nieoczekiwane.

Generalnie - wczu³em siê na tyle w rolê koczownika, ¿e piesze wyprawy ponad 100 metrów do pokonania, przesta³y mnie poci±gaæ. usmieszek_09.gif warrior.gif

pozdrowienia Vislav
rosamar
CYTAT
Czy na postojach mieliscie jeszcze si³y aby próbowaæ wydobyc jakie¶ dzwiêki z instrumentów?


Na postojach mo¿e mniej ale niesamowity klimat stworzy³ Vislav gdy jechali¶my sobie przez las a on gra³ na flecie. Bardzo surrealistyczne prze¿ycie ale zapamiêtam je na zawsze.

CYTAT
czy mimo trudnych warunków które¶ z Was próbowa³o jazdy bez strzemion?

Powiem szczerze.
Mia³am taki zamiar ale po przyjrzeniu siê wyrazowi pyska mojego wierzchowca zrezygnowa³am, gdy¿ z oczu jej nie patrzy³o dobrze icon_wink.gif Zdecydowa³am ¿e test bez strzemion zrobiê przy kolejnej Wyprawie na W£ASNYM koniu co do którego nie muszê siê obawiaæ ¿e zrobi mi jakie¶ rodeo w niespodziewanym miejscu i czasie. W czasie jazdy czêsto wyrzuca³am nogi ze strzemion i jecha³am lu¼no, jednak odpiête nie zosta³y.

z pozdrowieniami

Rosamar
M¶cidróg
CYTAT
Generalnie - wczu³em siê na tyle w rolê koczownika, ¿e piesze wyprawy ponad 100 metrów do pokonania, przesta³y mnie poci±gaæ

Czy to deklaracja?
Tez mam przygotowan± reformê tego co robimy ale chwilowo zajety jestem ³ataniem dziury bud¿etowej bigsmile2.gif
pozdrowienia:)
Vislav
Witam

To nie deklaracja tylko czyny.
  • IV Zimowa piesza wyprawa po wyspie Wolin 20/21-24.02.2008r. - pieszo
  • Koczowniczki 2008 - stepy Pomorza. I wyprawa konna V'2008r. - w siodle
  • Eklektyczni Koczownicy 2008 - stepy Pomorza, III wyprawa konna 19-21.09.2008r. - w siodle
  • Zbrojni 2008 - pieszo-konna wyprawa jesienna XI'08, marsz pla¿± ba³tyck± w pe³nym uzbrojeniu XI'08 - ostatni raz pieszo, lecz z koniem
  • V zimowa wyprawa po wyspie Wolin II.2009 - w siodle


pozdrowienia Vislav
rosamar
Czyli Piesi Koczownicy z których kpiono niegdy¶, wyewoluowali z czasem w prawdziwych Konnych Koczowników warrior.gif Pominê milczeniem gdzie s± teraz ci którzy kpili icon_wink.gif
Dla mnie to tylko dowód ¿e trzeba daæ sobie trochê czasu i nie rezygnowaæ z powodu niemo¿liwo¶ci zrealizowania projektu w 100% na raz.
Twoje piesze wêdrówki Vislavie i do¶wiadczenie, którego podczas nich nabra³e¶ przetar³y konny szlak. Ciekawe gdzie prowadzi dalsza ¶cie¿ka.

Do zobaczenia na szlaku!

Rosamar
Vislav
Witam

Poza wyprawami i pierwszym spotkaniem Koczowniczek, pozyskiwaniem nowych "greenhorn'ów" w tym roku zaczynamy równie¿ na imprezach stacjonarnych:
no i w zapasie:
Rekonstrukcja wozu s³owiañskiego wraz z inwentarzem

pozdrowienia Vislav

Viator
Galerie s± fantastyczne, koniki we mgle, ci wspaniali je¼d¼cy na swych szalej±cych rumakach, i te rzeczy.
Muszê powiedzieæ, ¿e zw³aszcza jedno zdjêcie mnie zafascynowa³o i uderzy³o. Co¶ mi przypomina³o...
Teraz rozumiem, dlaczego s³ynny portret Odyna na Sleipnirze ma tak przerysowane proporcje - szkic prawdopodobnie robi³ artysta siedz±cy na wierzchowcu i obserwuj±cy w³asny cieñ...
To jest klimat!!!

(P.S. pomys³ chyba nada³by siê, po doszlifowaniu, na Frehowy banner)
Lech de Pansin
Czy znajdzie siê miejsce podczas kolejnej wyprawy dla naszej dwójki (Lech + koñ Blues)?
Vislav
CYTAT(Lech de Pansin @ 19:30 19.03.2009) *
Czy znajdzie siê miejsce podczas kolejnej wyprawy dla naszej dwójki (Lech + koñ Blues)?

Witaj!

Oczywi¶cie tak. Mi³o by by³o gdyby¶ popracowa³ nad koczowniczym strojem (odezwê siê na PW).

pozdrowienia Vislav
Najdiff
Wiesiu angsad.gif
Wiem, ¿e odbiegam czasowo, ale mog³e¶ dac znaæ angsad.gif I mam focha w tej chwili na ciebie angsad.gif
A Fortuna jest wredna bo gryzie i takie tam, ale tych których nie zna smile.gif
Kurna taaaaaaaaaaaaaaaaka wyprawa ko³o nosa ;(

/moja siedzi w k±cie i sie d±sa angsad.gif
rosamar
CYTAT
A Fortuna jest wredna bo gryzie


ciekawe nie zauwa¿y³am huh.gif
po raz pierwszy jecha³am na niej w Listopadzie i jak to siê mówi na g³êbok± wodê i nawet nie próbowa³a mnie u¿reæ diabel.gif

A tak z ciekawo¶ci to czy jeste¶ z okolicy??

z pozdrowieniami
Rosamar
Najdiff
Mi siê do ³ydki dobiera³a smile.gif

¦winouj¶cie
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.