Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Wêdrówka szlakiem srebrnogórskich fortów
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Olof
Trochê spó¼nione, bo ju¿ dwa tygodnie ponad minê³y, ale dopiero teraz uda³o nam siê obrobiæ zdjêcia aby móc je pokazaæ szerszemu gronu smile.gif

My tak¿e wybrali¶my siê na szlak w d³ugi weekend listopadowy, co prawda nie konno, ale te¿ z fasonem icon_wink.gif
Dosyæ niespodziewanie dotarli¶my do Srebrnej Góry do ekipy Villsvinn Hird i wraz z Yngvild, Hodem i Agnarem z tej¿e grupy wybrali¶my siê na, niestety krótk±, bo tylko dwudniow±, wêdrówkê po okolicy. By³o nas wiêc sze¶cioro - ja, Orm Raevson, Yngvild, Hodo, Agnar i pies Bjorn.

Wêdrówka nie mia³a ¿adnego "t³a fabularnego", choæ ju¿ w trakcie stwierdzili¶my, ¿e wygl±damy niczym przemytnicy z przewodnikami icon_wink.gif

Ile przeszli¶my - ciê¿ko mi okre¶liæ, my¶lê, ¿e to raczej Yngvild bêdzie w stanie napisaæ.
Teren dosyæ trudny, gdy¿ obfituj±cy w strome podej¶cia i zej¶cia (momentami trzeba siê by³o wspinaæ) i o ¶liskim pod³o¿u z opad³ych li¶ci i b³ota.
Pogoda - có¿, liczyli¶my na bardziej ekstremaln±, ale tegoroczna jesieñ uraczy³a nas raczej pogodnym d³ugim weekendem :-)
Okolica przepiêkna, a oprócz krajobrazów dane nam by³o podziwiaæ tak¿e imponuj±ce ruiny pruskich fortyfikacji a noc± wspania³e halo dooko³a Ksiê¿yca.

Noc spêdzili¶my w za³amaniu "fosy otwartej", w miejscu chronionym od wiatru - który by³ dosyæ porywisty, aczkolwiek dosyæ wilgotnym; ca³± noc utrzymywali¶my warty i ogieñ.
Osobi¶cie bardzo podoba³o mi siê jak sprawnie posz³o nam przygotowanie noclegu, ka¿dy wiedzia³ co ma robiæ i to robi³, nie próbuj±c siê migaæ od pracy, w mniej ni¿ pó³ godziny przygotowane by³o drewno opa³owe na noc, legowisko, rozpalone ognisko a nawet wstawiony w ogieñ kubeczek z wod± na zió³ka icon_wink.gif

Tym razem postawili¶my na ograniczenie ilo¶ci zabieranych ze sob± rzeczy.
Ja:
- suknia we³niana + suknia fartuchowa we³niana - w tych dwóch warstwach we³ny by³o mi noc± bardzo ciep³o nawet
- kaftan
- kaptur + chustka lniana na dzieñ + czapka we³niana na noc - chustka przyda³a siê bardzo, gdy¿ bez niej na wietrze non stop mia³abym w³osy w oczach i na twarzy
- p³aszcz + koc
- poñczoszki do kolan we³niane + buty + skarpetki naalowe na noc
- krajka do przepasania, nó¿, zapinka, torba na ramiê (na aparat fotograficzny), buk³ak na wodê x2, z czego jeden w koszu a drugi przewieszony przez ramiê

Orm:
- spodnie w±skie + bryczesy na noc + gatki lniane
- tunika we³niana wierzchnia + koszula we³niana spodnia
- pas z no¿em, kaletk± na drobiazgi, buk³ak
- kaptur + czapka we³niana naalowa
- p³aszcz + koc
- skarpety we³niane x2 + buty

Jedzenie:
- miêso suszone
- suszone ¿urawiny, rodzynki, jab³ka
- ser wêdzony

Wyposa¿enie inne:
- kosze-plecaki
- lina
- kupon we³ny o zbitym splocie jako zadaszenie-wiatka nad legowiskiem

W villsviñskiej halli zostawili¶my przywiezione ze sob± dodatkowe ubiory oraz - niestety - raki.

By³ to du¿y b³±d - przyda³yby siê na ¶liskim pod³o¿u i by³aby to ¶wietna okazja do ich przetestowania.
Drugim - aczkolwiek ja uwa¿am to za b³±d, za¶ Orm wrêcz przeciwnie - by³o zabranie ze sob± na trasê koszy-plecaków, gdy¿ przy ograniczonej ilo¶ci rzeczy jakie wziêli¶my by³y one w³a¶ciwie zbêdne, wystarczy³by tobo³ek z p³aszcza. Dlaczego dla mnie by³ to b³±d? Kosz to dodatkowy ciê¿ar, który mi osobi¶cie utrudnia³ utrzymanie równowagi przy stromych zej¶ciach i na fragmentach wymagaj±cych wspinaczki. Jednak Orm stwierdzi³ pó¼niej, ¿e jemu kosz na plecach w owym utrzymaniu równowagi pomaga³.

Wkrad³o siê oczywi¶cie kilka mroczków, m. in. jako ¿e psiak Bjorn nie ma jeszcze stylizowanego oporz±dzenia, musia³ wêdrowaæ na ca³kiem wspó³czesnej smyczy, co widaæ na zdjêciach icon_wink.gif

Mamy nadziejê, ¿e uda nam siê wybraæ z Villsvinnami na kolejn±, mo¿e d³u¿sz± wyprawê, czy to w ich okolicach, czy w naszych, czy zupe³nie gdzie indziej :-)

I zapraszam do obejrzenia zdjêæ - na stronie grupy Ydalir Laget w dziale Wyprawy b±d¼ bezpo¶rednio pod TYM linkiem.
Indiana
CYTAT
stwierdzili¶my, ¿e wygl±damy niczym przemytnicy z przewodnikami

Znaczy wy :D My jak przewodnicy przemytników :D A pies Bjorn jak przewodnik przewodników ;) ;)

Wyprawa by³a wy¶mienita, pogoda pob³ogos³awi³a jak rzadko, a ju¿ byli¶my w stanie robiæ zak³ady, czy bêdzie bardziej laæ czy bardziej sypaæ ;)
Niestety pomimo d³ugiego weekendu z wiêkszej ekipy Villsvinów zosta³o nas tylko troje i pies.

Przeszli¶my niespecjalnie du¿o w linii prostej, nie wiêcej ni¿ 10 km, ale teren by³ urozmaicony, poszli¶my wzd³u¿ ufortyfikowanych szczytów Chocho³ów (ok. 700 m. npm), dwa razy przecinaj±c fosê, wyszli¶my na szlak na Wielk± Sowê, odwiedzili¶my ruiny dawnego schroniska i co¶, co Olof na zdjêciach nazwa³a magicznym drzewem - malutkie jeziorko przy zródle, nad którym ro¶nie wiekowy wi±z. Nazywamy to Miejscem Hern'a, kto ogl±da³ dawny serial o Robin Hoodzie, ten wie ;) ;)
Potem przeszli¶my grzbiet, zeszli¶my w dolinê i znalezli¶my drogê, droga zaprowadzi³a nieco za nisko, wiêc wyszli¶my stokiem bli¿ej szczytów, wracaj±c w rejon fortów. Wyszukali¶my sobie lokum na nocleg, maj±c do wyboru sucho, ale wietrznie, wybrali¶my os³oniête ale wilgotne miejsce.

O rejonie wêdrówki s³ów parê:
http://www.sudety.it/index/obiekty/ID,947
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdza_Srebrnog%C3%B3rska

O wyposa¿eniu - za siebie mogê mówiæ smile.gif
Brak raków to moja sprawka, wiêkszo¶æ terenu tutaj jest skalisto kamienista, obawia³am siê, ¿e raki bêd± k³opotliwe, przez co Orm ich nie wzi±³ smile.gif Na mokrych li¶ciach raz po raz kto¶ wywija³ wiêc radosnego or³a :D A wyj¶cie pod stok ju¿ w ogóle by³o radosne :D

Ciuch wêdrowny obejmowa³ we³niane skarpety, lniane szarawary i koszulê, we³nian± tunikê i we³niany kaptur i futrzan± czapê. Do spania doszed³ p³aszcz i we³niany koc. Pierwotny plan niesienia kosza zmieni³am na zwiniêty woj³ok z koca, który ca³kowicie siê sprawdzi³ - nie przeszkadza³, nie kiwa³ siê, nie zahacza³ o ga³êzie - tu siê zgadzam z Olof, kosz jak s±dzê, ¶wietnie siê sprawdza na szlaku, ale nie w chaszczach. Strój w zupe³no¶ci mi wystarczy³, kaptur ochroni³ uszy od silnego wiatru, w nocy by³o cieplutko. Jedyn± niedogodno¶ci± by³o pos³anie g³ow± w dó³ :/ Temperatura w nocy jak s±dzê oko³o 2 -3 st, w dzieñ zwa¿ywszy na wiatr mog³o byæ oko³o 13 st.

Sprawdzi³ siê nowy nó¿ i saks jako podrêczna maczeta, gliniana miseczka w swojej ³askawo¶ci nie st³uk³a siê wbrew moim przewidywaniom ;)
Nie wiem, jak sprawdzi³by siê namiocik gdyby chcia³o padaæ, ta próba jeszcze przed nami smile.gif

A, Olof zapomnia³a¶ o mufciolach, które przysz³y pokazaæ swoje rogato ³aciate zady go¶ciom z równin smile.gif
I o le¶niczym, ale o tym to nie warto :P :P

Plany i wnioski:
- pies te¿ cz³owiek, historyczn± uprz±¿ ma mieæ ;)
- wiêcej Villsvinów i wiêcej Rudych na nastêpn± wyprawê
- zrobiæ wyprawê d³u¿sz±, na kilka noclegów
- nie robiæ pos³ania g³ow± w dó³, bo rano cz³owiek siê czuje przyæpany ;) ;) ;)

No i tyle smile.gif
Yngvild Fjeldottir z Silberbergu ;)
Rabiega
Piêkne okolice, piêkna wêdrówka...
Przedrepta³em te górki i murki w studenckich czasach, ale nigdy z przewodnikiem.
Indiana, trzymam Ciê za dane onegdaj s³owo i kiedy¶ siê wproszê smile.gif

Pozdrawiam -
Rabbi
M¶cidróg
Witam.
Bardzo fajne zdjecia,piekna okolica.
Mia³em zamiar zapytaæ o drzewcówki...ale juz zd±¿y³em przeczytac na stronce Ydalir Laget dlaczego ich nie by³o.
Warto tak¿e powoli rezygnowaæ z czê¶ci wyposa¿enia.£atwiej siê podró¿uje z mniejszym ciêzarem.W pe³ni siê zgadzam z Olof.
Widzê na zdjêciach zrolowane p³aszcze.Sam stosowa³em ten patent do czasu jak mnie za którym¶ razem szlak nie trafi³ na wrzynajace siê krajki w ramiona.
Ostatnio p³aszcz za³o¿y³em na siebie dodatkowo zwi±zujac go rzemieniem na drugim ramieniu.Nie ci±¿y i nie krepuje ruchów.
Wrazenia po obej¿eniu galerii bardzo pozytywne.
Pytanko na koniec..... buk³aki widze tylko u Olof i Orma.Jak radzili¶cie sobie z pozyskaniem wody?
Pozdrawiam serdecznie.
ps.zapraszam do nas na róznego rodzaju projekto-pomys³y.Mieszkamy niedaleko.

edit.wyci±³em pytanie odnosnie prowiantu.
Indiana
CYTAT(Rabiega @ 18:15 02.12.2008) *
Indiana, trzymam Ciê za dane onegdaj s³owo i kiedy¶ siê wproszê smile.gif

Rabbi, moje s³owo nie poranna mgie³ka ;) Zapraszam gor±co smile.gif Od tej zimy w halli pojawi siê brama, a przy odrobinie szczê¶cia i pod³oga, wiêc wszystko bardziej nadawaæ siê bêdzie do przyjmowania dostojnych go¶ci smile.gif


CYTAT(M¶cidróg @ 18:58 02.12.2008) *
Mia³em zamiar zapytaæ o drzewcówki..

Pierwotny plan Vill¶wiñski obejmowa³ zbrojny patrol, chcieli¶my zapakowaæ siê w wyposa¿enie bojowe i sprawdziæ jak siê owo nosi i jak z praktyczno¶ci± u¿ycia. Zrezygnowali¶my z tego, gdy zosta³a nas raptem trójka. Ale jeszcze to przerobimy. Z tym, ¿e u nas w ogóle drzewcówek niestety niewiele.
CYTAT(M¶cidróg @ 18:58 02.12.2008) *
Warto tak¿e powoli rezygnowaæ z czê¶ci wyposa¿enia.£atwiej siê podró¿uje z mniejszym ciêzarem.W pe³ni siê zgadzam z Olof.

Ja te¿ siê w pe³ni zgadzam smile.gif Doda³abym jeszcze, ¿e w porê opêdzi³am siê od chêci zabrania nadmiaru ciuchów, pomimo jesieni lniane spodnie i jedna tunika w marszu by³y wrêcz za ciep³e, a w czasie noclegu kluczowe by³o futro (zapomnia³am wymieniæ wcze¶niej), okrycie g³owy i dobry, ciep³y koc.
CYTAT(M¶cidróg @ 18:58 02.12.2008) *
za którym¶ razem szlak nie trafi³ na wrzynajace siê krajki w ramiona.

Te¿ siê tego spodziewa³am, ale nie da³o siê bardzo we znaki, bardziej ju¿ dokuczy³o niesymetryczne obci±¿enie pleców. Wydaje mi siê, ¿e szerszy pasek za³atwi problem na dobre.
CYTAT(M¶cidróg @ 18:58 02.12.2008) *
Ile zabraliscie prowiantu (jaki?) i buk³aki widze tylko u Olof i Orma.Jak radzili¶cie sobie z pozyskaniem wody?

Bo rzeczywi¶cie tylko oni mieli buk³aki, my mieli¶my spor± butlê, niestety glinian±, wiêc niesiona by³a w woj³oku. Trasê wybra³am tak, ¿e po drodze mieli¶my dostêp do kilku ¼róde³ wody, nocleg w fosie, jak napisa³a Olof, te¿ wybrany by³ w pobli¿u starej fortecznej studni z pyszn± pitn± wod±. Ale konie koñców okaza³o siê, ¿e zapas wody by³ na styk i nie potrzebowali¶my wiêcej.
Za pó¼no wyci±³e¶ ;) ;) Prowiant - oko³o 1,5 kg miêsa upieczonego na sucho (waga przed pieczeniem ;) ;) ), sucha kie³basa sztuk 6, worek suszonych ¶liwek z orzechami, Rudzi mieli suszone miêso, kabanosy i suszone owoce. Wystarczy³o z nadmiarem, nawet pies siê najad³ smile.gif

M¶cidrógu, z mi³± chêci± siê do³±czymy do ró¿nych inicjatyw, jak równie¿ przy okazji zapraszamy do nas, do halli w Silberbergu smile.gif
Pozdrawiam smile.gif

Aha, dodajê link do kompletu zdjêæ z wyprawy, zrobionych przez Olof smile.gif
http://picasaweb.google.pl/villsvinhird1/W...tZwanychRudymi#
Vislav
Witam

Fajna wyprawa, po ciekawych okolicach. Chocia¿ nie by³o dwóch noclegów - ze wzglêdu na styl i klimat wyprawy, a szczególnie z powodu Bjorna - z przyjemno¶ci± wrzucam logo


Kilka uwag:

1. Raki - u³atwiaj± bezpieczne poruszanie siê po trudnym i ¶liskim terenie. Dodatkowo daj±c pewne oparcie dla stóp, zmniejszaj± mimowolne napinanie miê¶ni nóg w obawie przed upadkiem. Dziêki temu tempo marszu jest szybsze, a zmêczenie du¿o mniejsze przy tym samym dystansie. Dobrze zamocowane sprawdzaj± siê równie¿ na kamienistym pod³o¿u. Drzewcówki tylko czê¶ciowo spe³niaj± to zadanie.

2. Kosze wiklinowe - wa¿ny jest kszta³t kosza, a dok³adnie podstawy. Wygodniej jest u¿ywaæ p³askich i wysokich koszy dobrze przylegaj±cych do pleców - podstawa jak w plecaku z Gokstad.
Kosze o szerokiej pó³okr±g³ej podstawie po nape³nieniu, ze wzglêdu na znacznie odsuniêty od pleców ¶rodek ciê¿ko¶ci silnie "ci±gn±" do ty³u. Szybko mêcz± siê ramiona i stale trzeba utrzymywaæ dla zrównowa¿enia pochylon± sylwetkê. Ponadto ze wzglêdu na gabaryty utrudniaj± poruszanie siê w lesie.

pozdrowienia Vislav
Indiana
Dziêkujê w imieniu swoim i Bjorna Psa smile.gif W takim razie psiak, jako dumny Wayfarer do nastêpnej wyprawy dorobi siê piêknej historycznej smyczy bigsmile2.gif (i sakiew, a co, niech sobie sukinsyn sam jedzenie nosi bigsmile2.gif )

Raki w takim razie wypróbujê w naszym terenie przy najbli¿szej wyprawie, ale nie-¶nie¿nej, rzeczywi¶cie, ciekawe, jak bêdzie na kamienistym gruncie.

Co do plecaka, to oczywi¶cie masz absolutn± racjê. Nawet mój ma³y koszyk nie jest specjalnie wygodny, st±d wola³am rulonik na plecach. Na przysz³y sezon mo¿na spróbowaæ wyknuæ taki kosz a'la Gokstadt u jakiego¶ wyplatacza wikliny smile.gif

pozdrawiam smile.gif
M¶cidróg
CYTAT(Indiana @ 16:17 05.12.2008) *
Co do plecaka, to oczywi¶cie masz absolutn± racjê. Nawet mój ma³y koszyk nie jest specjalnie wygodny, st±d wola³am rulonik na plecach. Na przysz³y sezon mo¿na spróbowaæ wyknuæ taki kosz a'la Gokstadt u jakiego¶ wyplatacza wikliny smile.gif

pozdrawiam smile.gif


http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/Replik...394146091881410

Z powodu wrodzonego lenistwa wykonanie plecaka od³ozy³em na czas nieokre¶lony.(Ciê¿ko mi sie wybrac po kore z brzozy) bigsmile2.gif Choc ostatnio ten pomysl coraz czê¶ciej niesmia³o przypomina o sobie.
W pierwszej chwili "korpus" plecaka chcia³em wykonac z p³at grubej woskowanej skóry,albo z brzozowej kory zdartej w ca³o¶ci z drzewa.Coraz bardziej przekonany jestem do brzozowej plecionki.Wydaje mi sie ¿e bedzie to konstrukcja mocniejsza.Zastanawiaja mnie tak¿e otwory w dnie plecaka.Je¿eli powtykac w nie powiedzmy wierzbowe albo jalowcowe witki a nastepnie poprzeplatac miedzy nimi pasy kory brzozowej?
Mo¿e cos wyp³odze do czasu kolejnej wyprawy.
Pozdrawiam
Indiana
Ach, z twoich zdjêæ zapachnia³o ³upaniem deseczek...icon_mrgreen.gif Sama rado¶æ :D

Szukaj±c plecaczkowych alternatyw, zaczê³am siê zastanawiaæ nad form± zaczerpniêt± z surwiwalu, a stosowan±, z tego co wiem, u Indian pó³nocy Ameryki, ale pojêcia nie mam, czy pokrewne twory bywaæ mog³y w Europie. Nie bardzo mam jak to zilustrowaæ, ale chodzi o:
- drewniany stela¿ z giêtych ga³êzi, np. leszczyny
- obwi±zany rzemieniami z surowej skóry (to w pierwowzorze, zak³adam, ¿e nie musi byæ surowa)
- do którego montuje siê worek lub zawini±tko z rzeczami - skórzany (tu za¶wita³a mi koniunkcja z opisywanym w s±siednim temacie ¶piworem skórzano- futrzanym smile.gif ) lub p³ócienny oraz szelki
- od strony pleców k³adzie siê kawa³ futra, ¿eby siê wygodnie nios³o
Spotkali¶cie siê w rekonstrukcji z takim tworem?
M¶cidróg
CYTAT(Indiana @ 14:55 06.12.2008) *
Nie bardzo mam jak to zilustrowaæ, ale chodzi o:
- drewniany stela¿ z giêtych ga³êzi, np. leszczyny
- obwi±zany rzemieniami z surowej skóry (to w pierwowzorze, zak³adam, ¿e nie musi byæ surowa)
- do którego montuje siê worek lub zawini±tko z rzeczami - skórzany (tu za¶wita³a mi koniunkcja z opisywanym w s±siednim temacie ¶piworem skórzano- futrzanym smile.gif ) lub p³ócienny oraz szelki
- od strony pleców k³adzie siê kawa³ futra, ¿eby siê wygodnie nios³o
Spotkali¶cie siê w rekonstrukcji z takim tworem?


Plecak Cz³owieka z Lodowca. Wierz±c tej rekonstrukcji.



Zdjêcie pochodzi z tej strony:

http://images.google.pl/imgres?imgurl=http...l%3Dpl%26sa%3DN


pozdrawiam
Indiana
Kutfa, wcze¶nie trochê ;) ;)
Ale tak, o co¶ takiego chodzi³o. Nic, trzeba by poszukaæ wiêcej analogii.
Dziêki za pomoc smile.gif
M¶cidróg
CYTAT(Indiana @ 22:57 06.12.2008) *
Kutfa, wcze¶nie trochê ;) ;)
Ale tak, o co¶ takiego chodzi³o. Nic, trzeba by poszukaæ wiêcej analogii.
Dziêki za pomoc smile.gif


Nim Wiesiek wróci z Wolina i przeniesie te posty tutaj:

http://www.freha.pl/index.php?showtopic=16043

jeszcze tylko kilka zdañ.
Wydaje mi siê ¿e zamiast szukac analogii,poprostu zrezygnowaæ z plecaka.
Rzeczy niezbêdne do przetrwania mozna ¶mia³o zmie¶ciæ w niedu¿ej sakwie.
Dodatkowe przedmioty potraktowac jak luksus.(pa³atke,zadaszenie ,ceramike,czy inne duperele mniejsze lub wiêksze. )
Zamiast nie¶æ na sobie obozowisko,tak dobierac miejsce na nocleg aby mieæ pod rek± materia³ na budowe schronienia przed deszczem czy ¶niegiem.
Tak¿e prosze wzi±æ pod uwage to,ze prowiant który zabiera do¶æ du¿o miejsca wcale nie musial byc tak oczywisty i dostepny.
Przy najbli¿szej wycieczce w góry mam zamiar jeszce bardziej odchudzic wyposa¿enie ,po powrocie podziele siê wra¿eniami.
Pozdrawiam


edit:
Z drugiej strony .....jak sie kto¶ uprze i twierdzi ze plecak jest mu niezmiernie potrzebny to mo¿e jednak link podany przez Gwyna co¶ pomo¿e.Ryciny w nim zamieszcone ukazuj± tak¿e bardzo proste rozwi±zania choæ nieco m³odsze.

http://www.companie-of-st-george.ch/cms/si...s/dragon-11.pdf

To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.