Dziêkujê za ciekawe i obszerne przedstawienie tematu. Wygl±da na to, ¿e na ostatnim koncercie odstawi³em taniec staro¿ytnej ¯ydówki
(oczywi¶cie chodzi o mój nos).
Tañczymy estampidê (ach, w ogóle zapomnia³em dodaæ, ¿e moja partnerka te¿ tañczy³a z podobnymi talerzykami, tyle ¿e trzymaj±c po jednym w d³oni - czyli bli¿ej tego, co przywo³a³e¶) ze ¶wiadomo¶ci± tego, ¿e zrekonstruowana zosta³a ona nie na podstawie ¼róde³, których w³a¶nie nie ma, lecz w oparciu o pewne domys³y i skojarzenia. Ja takie podej¶cie uwa¿am za usprawiedliwione i chêtnie zatañczê ten kawa³ek jeszcze 100 razy - bo czy z powodu braku ¼róde³ historycznych na temat jakiego¶ tañca mamy w ogóle siê nim nie zajmowaæ? Nie próbowaæ wyobra¿aæ sobie go i fantazjowaæ na jego temat na scenie? Ja tak nie uwa¿am.
Podej¶cie do tañców dawnych mam historyczno-estradowe (tak, to chyba trafne okre¶lenie)(byæ mo¿e bardziej historyczne, ni¿ np. Romana Agnel, ale prawdopodobnie bardziej estradowe, ni¿ hipotetyczny Lecheor-tancerz, gdyby wyszed³ na scenê i zapl±sa³), co w tym przypadku oznacza mniej wiêcej to, ¿e, nie maj±c stuprocentowej pewno¶ci, ¿e nie móg³ byæ on [taniec Estampie] tañczony kiedykolwiek przez kogokolwiek z u¿yciem talerzyków, uznajê zatañczenie go z tym instrumentem za dopuszczalne i zatañczê go z nim, bo jest bardzo atrakcyjny scenicznie i w ¿adnym wypadku poszczególne jego elementy (choreografia-muzyka-talerzyki) nie wywo³uj± uczucia formalnego dysonansu, a wrêcz przeciwnie... Twoje "NIE" tutaj jest na mnie za s³abe ;), musisz przyj¶æ na koncert z majchrem, je¶li chcesz mnie powstrzymaæ
.
Przebrnê przez odno¶niki Twojego tekstu dok³adnie, gdy tylko znajdê trochê wiêcej czasu, jeszcze raz dziêkujê za Twoj± odpowied¼, dosta³em informacje, których samodzielnie szuka³bym pewnie bardzo d³ugo, tzn. nie szuka³bym wcale, bo by mi siê nie chcia³o
. Pozdrawiam!
...
A czy ¯ydzi zamieszkuj±cy ¶redniowieczn± Hiszpaniê np. mogli tañczyæ z talerzykami? Mo¿e jaki¶ porz±dny chrze¶cijanin ich podejrza³ podczas imprezy, a potem zatañczy³ sobie sam, ale siê wstydzi³, ¿e zrzyna od Izraelitów, wiêc nie da³ siê uwieczniæ na ¿adnej rze¼bie, hehe
(oto (prawie) klasyczny przyk³ad teorii spiskowej ;) )
...Albo Maurowie? Szuka³e¶ w ich ¼ród³ach? Powiedzmy, ¿e w tym kawa³ku by³em takim ¶wie¿o zasymilowanym Berberem, który ju¿ nosi fajne rajtuzy do po³owy ty³ka, ale jeszcze co¶ mu w g³owie dzwoni i nie mo¿e tych blaszanych zabawek od³o¿yæ, a rytmów zapomnieæ...
[Je¶li s± na tym forum jacy¶ ultrasi, to ju¿ mam przechlapane - ale, jak ju¿ gdzie¶ powiedzia³em, lubiê siê czasem trochê z Kosmosem zantagonizowaæ, nawet z czystej przekory i fa³szywie.]