Nie znalaz³em na Freha, ku swemu zdziwieniu, tematu traktuj±cego stricte o drzeworytnictwie.
Umieszczam go w dziale rzemios³, gdy¿ chodzi mi tym razem nie o aspekty artystyczne ani informacje zawarte na drzeworytach, ale ¶ci¶le o technikê przygotowania (rze¼bienia) matrycy i wykonywania odbitek.
Tytu³em ogólnego wstêpu - co wiemy: drzeworyt (linearny, tj. odbijaj±cy siê czarn± kresk± na bia³ym tle) jako ilustracja w ksi±¿ce pojawia siê w samych pocz±tkach druku i bardzo szybko bo ju¿ w po³owie XV wieku zostaje stopniowo zastêpowany metalorytem (techniki stalorytu i miedziorytu) a na prze³omie XV i XVI wieku znika, ca³kiem przez w/w techniki wyparty, gdy¿ mimo trudno¶ci obróbki pozwalaj± one uzyskaæ du¿o wiêksza precyzjê i szczegó³owo¶æ rysunku oraz nieporównanie zwiêkszyæ liczbê odbitek (trwa³o¶æ matrycy drewnianej szacuje siê przeciêtnie na oko³o 400-500 sztuk odbitek). Pozosta³ w u¿yciu do "druków akcydensowych i niskonak³adowych" oraz jako ga³±¼ sztuk piêknych.
Co prawda w wiêkszo¶ci baz danych ikonograficznych wszelkie nawet du¿o pó¼niejsze odbitki graficzne s± z uporem w podpisach nazywane drzeworytami (woodcut), nawet je¶li jeden rzut oka na obrazek, je¶li zna siê powiêkszenie reprodukcji, uzmys³awia niemo¿liwo¶æ uzyskania tak drobnych linii i punktów z bloku drewna - a nawet je¶li by³oby to mo¿liwe, krucho¶æ takiej matrycy uniemo¿liwi³aby jej odbijanie. Rzecz w tym, ¿e nawet specjali¶ci na podstawie cech samej odbitki nie s± zazwyczaj w stanie rozró¿niæ materia³u, z którego wykonano matrycê, wobec czego s³owo drzeworyt / woodcut jako okre¶lenie najstarszej z tej rodziny technik jest u¿ywane równie¿ jako kategoria zbiorcza, synonim s³owa grafika. W tym temacie chcia³bym siê skupiæ jednak na najstarszej i najszlachetniejszej a zarazem najs³abiej reprezentowanej w bazach ikonografii technice drzeworytniczej w pe³nym tego s³owa znaczeniu.
Pierwsze drukowane ca³ostronicowo ksiêgi by³y, w³±cznie z kompletnym tekstem, rze¼bione w drewnie, zanim genialny wynalazek czcionki ruchomej nie ograniczy³ ich stosowania do inicja³ów i ilustracji w tek¶cie. Podejrzewam jednak, ¿e od pocz±tku obrys czcionki zaznaczano na desce z u¿yciem jakiego¶ szablonu albo delikatnie puncowano u¿ywaj±c normalnej (nie na lew± stronê) czcionki wyrze¼bionej wg³êbnie w twardym drewnie lub raczej metalu - litery s± równe i niewiele uproszczone w porównaniu z pismem rêcznym, i na tyle, na ile siê tym tekstom przygl±da³em, w przeciwieñstwie do pisma rêcznego nie zlewaj± siê nigdy w jeden szereg - s± miêdzy nimi odstêpy, takie jakie wprowadzi³o pó¼niej uk³adanie tekstu w kaszcie z osobnych czcionek, st±d to podejrzenie.
Wydaje siê, ¿e matryce i ilustracje drzeworytnicze pojawi³y siê od razu jako technika do¶æ rozwiniêta, gdy¿ w chwili ich pojawienia siê rzemie¶lnicy byli ju¿ dobrze zaznajomieni z wykonywaniem pieczêci, sztanc menniczych, form do odlewania rozlicznej bi¿uterii, nabijek, i plakietek pielgrzymich, itp. zawieraj±cych napisy, które na formie nale¿a³o wykonaæ w odbiciu lustrzanym ("na lew± stronê"), jak równie¿ potrafili wykonywaæ p³askorze¼by zaopatrzone w inskrypcje. Novum chyba stanowi³o zastosowanie do tego celu drewna a nie kamienia. Wiemy, ¿e stosowano do tego drewno miêkkie, li¶ciaste, takie samo jakiego u¿ywano jako materia³ rze¼biarski, np. lipy, jab³oni, podobno równie¿ ¶wierczynê.
Wygl±da³o mi to dziwnie, gdy¿ trwa³o¶æ matrycy jest przy miêkkim drewnie du¿o mniejsza. Z moich pierwszych nieudolnych prób wynik³o jednak, ¿e jest to wybór s³uszny. Najistotniejsze jest zastosowanie drewna o maksymalnie jednorodnej twardo¶ci, tzn. takiego gdzie w obrêbie ka¿dego s³oja twardo¶æ jasnego i ciemnego pasemka s± jak najbardziej zbli¿one do siebie. Inaczej twarda warstewka stawia no¿owi czy d³utu opór, po którego pokonaniu narzêdzie ze¶lizguje siê do miêkszej warstewki i wbija siê w ni± zbyt g³êboko, w sposób niekontrolowany. Co gorzej naciêty i podwa¿ony s³ój twardego drewna czasem odszczypuje drzazgê, niszcz±c dalszy fragment rysunku. Stosuj±c sosnê, by³em w stanie uzyskaæ tylko bardzo "gruby" wzór - w za³±czniku mój pierwszy w³asny drzeworyt, wykonany na podstawie fragmentu oryginalnej ilustracji z koñca XV wieku. Karteczki odbitek maj± jednak wielko¶æ wizytówki. A dwa razy z³ama³em w klocku czubek no¿a introligatorskiego na szczególnie twardym s³oju (!).
Szukam w tej chwili lipowej deseczki do dalszych prób. Kiedy¶ bywa³y deski do krojenia z lipowego drewna, mo¿e to by³by dobry materia³.
Co do narzêdzi: zaopatrzy³em siê w d³utka korytkowe, ale szczerze mówi±c nie ma lepszego narzêdzia do wykonywania samego rysunku jak bardzo ostry nó¿, d³utkami mo¿na tylko wybraæ nadmiar spomiêdzy linii, a i do tego lepszy jest czubek no¿yka. D³utka w zasadzie s± do linorytu, a to ca³kiem inne tworzywo. Linia musi mieæ minimalnie od pó³ milimetra do milimetra szeroko¶ci - mo¿e w innym gatunku drewna by³aby do uzyskania cieñsza, ale w±tpiê. Aby unikn±æ przypadkowego od³upania tego, co ma zostaæ, pierwsz± faz± obróbki musi byæ naciêcie obu krawêdzi ka¿dej linii prostopadle do powierzchni (ew. lekko na zewn±trz od pozostawianej linii) na g³êboko¶æ 1-2 mm. Potem to ju¿ jest tylko mrówcza robota dla górnika-krasnoludka: wybraæ niepotrzebny materia³ spomiêdzy naciêæ...
Same odbitki robiono w ró¿ny sposób - do pe³noformatowych odbitek na papierze stosowano prasê, mniejsze - ¶wiête obrazki czy karty do gry - mo¿na by³o odcisn±æ palcem lub wypuk³± stron± ³y¿eczki. Obecnie to siê robi, zdaje siê, wa³kiem gumowym (drugim takim - twardym - nanosi siê farbê). A propos, mo¿e kto¶ z Was wie, jakie stosowano w ¶redniowieczu barwniki? Musia³a to byæ substancja mo¿liwie wolnoschn±ca i nie zostawiaj±ca grubej warstwy, która obsychaj±c na matrycy deformowa³aby jej rysunek; ze wspó³czesnych najlepiej farba drukarska, ew. mo¿na by wypróbowaæ tusz do stempli. Ponoæ arty¶ci stosuj± te¿ temperê ale wynikowa odbitka nie jest wtedy wodoodporna.
Chêtnie us³ysza³bym uwagi i do¶wiadczenia kolegów, którzy te¿ próbowali si³ w tej technice. Je¶li kto¶ ma skan / zdjêcie swojej pracy, niech siê tu podzieli.
Szukam te¿ wzorów najstarszych drzeworytów z europejskiego krêgu kulturowego, najlepiej z XIV wieku ewentualnie z pocz±tków XV. Najstarszy na jaki na razie w niez³ej rozdzielczo¶ci trafi³em, by³ datowany na czasy "pogrunwaldzkie". Bardzo bym chcia³ trafiæ na starsz± ikonografiê.
Zapraszam do wymiany do¶wiadczeñ...